Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 25–28/2003
z 3 kwietnia 2003 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


W pętli długów

Aleksandra Gielewska


Ile wynosi zadłużenie szpitali w Polsce? – nikt tego nie wie. Optymiści szacują, że łączne spzozów 5 mld zł, a pesymiści, że dwa razy tyle. Wydawałoby się, że najwyższa już pora, by to ustalić, zwłaszcza że zakłady mają już niemal gotowe bilanse za ub.r. Wygląda jednak na to, że ministerstwom zdrowia i finansów nie zależy, by poznać te kłopotliwe dane, bo znalazłyby się w trudnej sytuacji: musiałyby powiedzieć prawdę, że nie mają żadnej koncepcji rozwiązania najbardziej palącego problemu w systemie opieki zdrowotnej.

Tymczasem obrót wierzytelnościami szpitali to intratny interes dla firm handlujących długami. W ub. tygodniu łódzki "Magellan" poinformował o swych zeszłorocznych sukcesach: jego obrót wyniósł 55 mln zł, a czyste zyski – 3,4 mln zł, prognoza na ten rok jest jeszcze bardziej optymistyczna i przewiduje zysk na poziomie 8 mln zł. Z tego względu 30 mln zł zainwestuje w tę spółkę Polish Enterprise Fund IV, fundusz zarządzany przez EI. Po zakończeniu tej inwestycji EI będzie miał 60% udziałów w "Magellanie". Liczy, że osiągnie zwrot z kapitału na poziomie 30%.

Dlaczego prywatnym firmom opłaca się obracać wierzytelnościami spzozów, a nie robią tego np. banki z kapitałem państwowym? Mimo że te pierwsze funkcjonują przecież dzięki zaciąganiu bankowych kredytów? Dlaczego organy właścicielskie szpitali – klinicznych, resortowych, samorządowych – tolerują zjawiska narastania długów, karnych odsetek, kosztów postępowań sądowych i komorniczych, utraty płynności zakładów? Dlaczego problem ten nie jest rozwiązywany i kto za to poniesie odpowiedzialność oraz kto – na koniec – zapłaci?

Obecny kryzys finansowy w ochronie zdrowia nie jest zrządzeniem losu. Faktem jest, że rocznie wydajemy na zdrowie tylko ok. 540 USD na obywatela (wg szacunków uwzględniających także prywatne wydatki, bo wedle oficjalnych danych UNUZ za ub.r. – ze składki zdrowotnej zaledwie 740,42 zł na wszystkie refundowane świadczenia per capita). Łącznie na zdrowie każdego obywatela wydajemy zatem dwukrotnie mniej niż najbiedniejszy kraj OECD, a także najmniej z całej dziesiątki państw wchodzących do Unii. I ten bardzo niski poziom globalnych nakładów oraz niekorzystne trendy demograficzne, a także nieustanny postęp w technologiach medycznych – to niewątpliwie główna przyczyna dzisiejszej zapaści finansowej systemu. Tyle że taką sytuację można było przewidzieć już dawno i jej zapobiec.

Można zatem powiedzieć, że dzisiejszy kryzys to efekt zaniechań i politycznej nieodpowiedzialności wielu ostatnich rządów różnych opcji. Wszystkim brakowało cywilnej odwagi i determinacji, by dokonać głębokiej, proefektywnościowej, acz niepopularnej społecznie restrukturyzacji całej branży, nie brakowało natomiast gotowości do ulegania populistycznym naciskom. Nawet reformatorski rząd J. Buzka "zafundował" zozom ustawę 203, destabilizującą system.

Długi szpitali mają różną genezę. Sensowna restrukturyzacja ich zadłużenia musi być oparta na rzetelnej analizie przyczyn tego zjawiska w każdym zakładzie, w tym struktury rodzajowej i czasowej powstawania zobowiązań. Tylko na tej podstawie kreatywne zespoły naprawcze – od poziomu rządowego poprzez regionalny, na szpitalnych kończąc – mogą ocenić szanse na efektywną restrukturyzację długów, gwarantującą, że za chwilę zakłady nie będą generowały kolejnych.

Niestety, lansowana przez kierownictwo MZ koncepcja emisji obligacji emitowanych przez samorządy, w świetle dotychczasowych doświadczeń, jest mało realna. Bankowcy i inni potencjalni nabywcy takich papierów nie są zainteresowani ich pozyskaniem. Nieuregulowane na ogół kwestie majątku nieruchomego spzozów, formalnie w gestii organów założycielskich, uniemożliwia spzozom zaciąganie kredytów pod zastaw. Brak dostatecznych dochodów samorządów gwarantujących w przyszłości wykup obligacji to najważniejsza przyczyna, która kładzie "obligacyjny" pomysł na łopatki. Bez gwarancji ze strony Skarbu Państwa pomysł emitowania obligacji, które zamienią długi szpitali w zobowiązania długoterminowe samorządów, nie ma raczej szans na realizację. Ryzyko, że ich nabywca może na tym tylko stracić – jest zbyt duże.

Restrukturyzacja zadłużenia szpitali jest jednak najważniejszą, palącą potrzebą chwili. W przeciwnym razie – wielu szpitalom grozi chaotyczne wyłączanie się z działalności. Konsekwencje tego łatwo przewidzieć. Obecnemu rządowi nie uda się już chyba uciec przed próbą rozwiązania tego problemu. Oby jak najszybciej...




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)




bot