Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 67–76/2018
z 6 września 2018 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Elżbieta Borek

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.

Niemowlę leżące
Fot. Thinkstock

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie istnieje jedyny w kraju akredytowany ośrodek zajmujący się kompleksowym leczeniem artrogrypozy – Centrum Leczenia Artrogrypozy (CLA). Dysponuje kadrą specjalistów – lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów i ortotyków, którzy mają bogatą wiedzę na temat postępowania operacyjnego i opieki pooperacyjnej. Co niezwykle ważne – w skład CLA wchodzi także zakład ortopedyczny, który zajmuje się wykonywaniem ortez oraz indywidualnych protez dla pacjentów.

Co to jest artrogrypoza?

Artrogrypoza nie jest jakąś pojedynczą chorobą. Jest to zespół objawów klinicznych, które mogą występować w wielu różnych schorzeniach. Te, określane mianem artrogrypozy, mają pewne wspólne cechy: dziecko rodzi się z różnymi przykurczami stawów, obejmującymi dwa, czasem trzy stawy, a w postaciach ciężkich – kończyny dolne, górne, kręgosłup i inne stawy. Choroba jest nieodwracalna, ale niepostępująca.

Przykurcze, z którymi dziecko przychodzi na świat powstają już w życiu płodowym. Z nieznanych przyczyn, w którymś momencie rozwoju, dziecko przestaje się ruszać. Wystarczy, że w tej fazie akinezji płodowej pozostanie przez 3 tygodnie, żeby rozwinąć niekorzystne zmiany w układzie kostnym. Im wcześniej nastąpi faza akinezji, tym nasilenie zmian będzie większe.

Z różnego typu przykurczami rodzi się jeden na 200, może 300 noworodków. Ale te, które naprawdę są artrogrypozą występują u jednego na 10 tys. noworodków. Dzieci rodzą się z ograniczoną ruchomością stawów.

Dziecko z artrogrypozą najczęściej neurologicznie i intelektualnie rozwija się prawidłowo, a nawet ma wyższą od przeciętnej inteligencję. Ta inteligencja mu pomaga – w zaskakujący sposób chore dzieci potrafią sobie radzić i wykorzystać to, co dostały od natury. Ale to nie zmienia faktu, że wymagają pomocy osób trzecich. Przy klasycznej formie artrogrypozy bez tego nie osiągną satysfakcjonującej samodzielności.

– Pacjent nie jest w stanie sam „rozćwiczyć” stawów, bo tym chorobom towarzyszą zaburzenia mięśniowe. Żeby mógł funkcjonować, trzeba mu maksymalnie pomóc wykorzystać wszystkie jego możliwości, a to znaczy, przywrócić ruchomość bierną, czyli pokonać przykurcze, jak i czynną – wspomóc mięśnie – tłumaczy dr n. med. Bartłomiej Kowalczyk, kierownik Zespołu ds. Leczenia Artrogrypozy, pomysłodawca i animator utworzenia takiego oddziału.

Najważniejsze, że mimo iż jest to choroba nieodwracalna, tym pacjentom można pomóc. Oni nie są skazani wyłącznie na leżenie! Dlatego trzeba jak najszybciej rozpocząć wszelkie niezbędne działania.

– Dysponujemy możliwościami tzw. wczesnej interwencji rehabilitacyjnej u noworodków i niemowląt, fizjoterapią przed- i pooperacyjną w trybie oddziałowym i ambulatoryjnym. Niestety, ciągle jeszcze wiele chorych dzieci trafia do nas późno, bo ich rodzice usłyszeli w szpitalu po porodzie, że nie ma możliwości pomocy i trzeba się pogodzić z kalectwem dziecka. Tymczasem najlepsze efekty leczenia uzyskujemy, gdy zaczynamy działania już u noworodka – tłumaczy dr Kowalczyk.

Leczenie

Zasadą leczenia tych dzieci jest leczenie zespołowe. Zespół obejmuje ortopedę dziecięcego, rehabilitanta, fizjoterapeutę, który zna naturę choroby i wie, jak ją leczyć, ortoptyka, który na kolejnych etapach dopasowuje ortezy dla konkretnego pacjenta.

W kwestii czynnej ruchomości nie da się zrobić wiele. Można jednak zapobiegać wtórnym zmianom – przykurczom stawów, co robi się metodą zachowawczą (rehabilitacja) lub/i metodą operacyjną. Niemniej ważne jest zaopatrzenie ortopedyczne w aparaty, które ułatwiają poruszanie się. Dla każdego dziecka ważna jest faza pionizacji nawet jeśli wiadomo, że nie będzie chodzić. Jest to potrzebne dla właściwego rozwoju.

W szpitalu operacyjnie korygowane są deformacje, które dziecku przeszkadzają. Takie jak np. ustawione w zgięciu stawy biodrowe i kolanowe, stopy końsko-szpotawe, typowe dla zaawansowanej artrogrypozy.

– Zabiegi dopasowujemy do pacjenta i jego deformacji. À la carte: to robimy, co jest akurat potrzebne, bo w tej chorobie nie ma jednego schematu postępowania, który obowiązywałby wobec wszystkich chorych – tłumaczy dr Krawczyk.

Na ogół jednak, jeśli chodzi o leczenie operacyjne, z wadami stóp lekarze starają się uporać w wieku wczesnoniemowlęcym, zwichnięte biodra i przykurcze skorygować do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia. Przykurcze kolan operuje się wtedy, gdy zaczynają dziecku przeszkadzać – zwykle około 3.–4. roku życia.

W przypadku kończyny górnej najważniejsze jest dobranie korekcji indywidualnie dla każdego pacjenta.

– Trzymamy się zasady, że jedna ręka do karmienia, druga do toalety. Jeśli obie ręce uzyskają takie funkcje, dziecko zapewni sobie samoobsługę. Daje mu to też możliwość korzystania z telefonów, tabletów i laptopów – wyjaśnia lekarz.

Choroby nie da się wyleczyć, ale leczyć trzeba. Celem leczenia jest maksymalne usamodzielnienie dziecka.

Artrogrypoza nie ma bowiem wpływu na długość życia. Dziecko rośnie, trzeba mu zatem dać maksymalnie dużo możliwości samoobsługi w przyszłości. Niektóre dzieci nauczą się chodzić bez jakiejkolwiek pomocy, inne samodzielnie, ale korzystając ze sprzętów ortopedycznych. Czasem samodzielność to poruszanie się na wózku, ale z wyuczoną umiejętnością samodzielnego wejścia, siedzenia i zejścia z niego na krzesło czy łóżko.

Zaopatrzenie ortopedyczne

W leczeniu tej choroby bardzo ważny jest etap dobierania ortez do zniekształconych kończyn. To one pomagają w pionizacji, a potem w poruszaniu się dzieci i zapobiegają nawracaniu przykurczy stawów. Nie ma jednego uniwersalnego aparatu dla wszystkich chorych dzieci. Ortezy dopasowuje się do pacjenta i jego deformacji.

– Wykonujemy wysokiej klasy ortezy, indywidualnie na miarę dla każdego chorego. Pobieranie miary odbywa się na bloku operacyjnym, po zabiegach korekcyjnych lub w czasie wizyt ambulatoryjnych, według wskazań i pod nadzorem zespołu – mówi dr Kowalczyk.

W pracy z dziećmi, aby uzyskać efekt compliance, który jest kluczem do powodzenia w leczeniu, nie wystarczy zapewnić funkcjonalność proponowanej ortezy czy protezy. Musi ona przed wszystkim zostać zaakceptowana przez dziecko. W innym wypadku po prostu nie będzie z niej korzystało. Zatem, pamiętając o tym, że podstawowym parametrem jest wysoka jakość i funkcjonalność sprzętu ortotycznego, oraz spełnienie oczekiwań terapeutycznych, musi on być także atrakcyjny wizualnie.

Warto pamiętać, że protezy i ortezy przeznaczone są dla dzieci, które zmieniają się pod wpływem rehabilitacji i rosną. To oznacza, że parametry sprzętu ortotycznego często ulegają zmianie.

Leczenie, łącznie z niezbędnymi ortezami, jest w Centrum Leczenia Artrogrypozy USD w Krakowie w pełni refundowane przez NFZ. Już samo kompleksowe leczenie i rehabilitacja w jednym miejscu jest dla rodziców dzieci, które nie mogą się samodzielnie poruszać, niezwykle istotne i ważne. Pracownia ortopedyczna na miejscu jest wisienką na torcie. Oznacza nie tylko dostęp do znakomitej jakości protez i ortez, bezpłatne doradztwo firmy, ale przede wszystkim spokój i możliwość skoncentrowania się na zdrowiu dziecka. Nie trzeba szukać, nie trzeba starać się o pieniądze na wyjazd do Niemiec, jak było wcześniej. Choć i dzisiaj rodzice chorych dzieci niekiedy nadal szukają pomocy za granicą – z niewiedzy, albo przekonania, że na Zachodzie wszystko jest lepsze. Nie wszystko.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot