Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 46–47/2002
z 13 czerwca 2002 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nowelizacja ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym:

Przejmowanie władzy nad kasami

Tomasz Sienkiewicz

Nowelizacja ustawy o puz, którą Sejm zajmuje się od kwietnia br., dotycząca zasad powoływania członków rad kas chorych, zakłada, że nie będą oni, jak dotychczas, powoływani przez sejmiki wojewódzkie, lecz przez ministra zdrowia. Zamiast maksimum 9, każda rada (do końca br., a więc do chwili zapowiedzianej likwidacji kas chorych) będzie liczyć obligatoryjnie 7 członków: czterech powołanych przez ministra samodzielnie, trzech zaś – na wniosek sejmiku wojewódzkiego.


Minister będzie mógł odwołać członka rady kasy "w każdym czasie" i bez podania przyczyny. Ma to służyć przejęciu przez szefa resortu pełni kontroli nad radami i zarządami kas.

Rządząca koalicja, popierająca nowelizację, twierdzi, że głównym celem tych zmian jest wyrównanie dostępu do opieki zdrowotnej dla pacjentów poprzez ujednolicenie sposobów kontraktowania usług zdrowotnych i ich stawek we wszystkich kasach chorych. Opozycja traktuje je natomiast jako zamach na pozycję samorządów wojewódzkich oraz sposób na pozbycie się przez ministerstwo zdrowia niepokornych dyrektorów i rad kas.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o puz 27 maja br. Głosowało łącznie 404 posłów, za jej przyjęciem opowiedziało się 266, przeciw było 137, wstrzymał się jeden. 6 czerwca Senat wprowadził do ustawy kilka poprawek; najważniejsza obliguje ministra zdrowia do powołania nowych rad we wszystkich kasach nie później niż 3 miesiące od dnia wejścia w życie ustawy. Poprawki te rozważy jeszcze Sejm, a następnie ustawa trafi do prezydenta. Zdaniem urzędników MZ, nowe prawo dotyczące powoływania rad kas chorych powinno zacząć obowiązywać jeszcze w tym miesiącu.

W trakcie pierwszego i drugiego czytania projekt nowelizacji ostro skrytykowała opozycja. Posłanka Elżbieta Radziszewska (PO) zacytowała m.in. opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu: "W proponowanej zmianie widoczny jest przerost celów bieżących, czyli przejęcie władzy nad kasami chorych, nad myśleniem o całym systemie. Jeden z dysponentów części budżetu państwa zacznie w sposób pośredni dysponować środkami publicznymi, wyprowadzonymi wcześniej z budżetu państwa, które to środki znacznie przewyższają jego część budżetową i nie podlegają procedurze budżetowej". Zarzuciła też rządowym projektodawcom naruszenie konstytucyjnych uprawnień samorządu terytorialnego.

Projekt skrytykowali też inni posłowie. – Zamiast poprawy tego systemu, rząd chce powrotu do centralnego sterowania służbą zdrowia – mówił pos. Tomasz Tomczykiewicz (PO). – Jeśli rządowi uda się zrealizować ten obłąkańczy plan, nastąpi recydywa socjalizmu również w tej sferze życia. Znów będziemy chodzili do szpitali obładowani własnymi strzykawkami, igłami, środkami opatrunkowymi, łóżka będą zaś przydzielane na korytarzach. Proponowana zmiana podważa również ustawową zasadę samorządności kas chorych, zgodnie z którą kasa chorych jest instytucją samorządową, reprezentującą ubezpieczonych. Nie jest zatem państwową jednostką organizacyjną, dlatego też nie ma ustawowego uzasadnienia do wyboru organu kasy przez przedstawiciela administracji rządowej. Pos. Tomczykiewicz powołał się na jedną z opinii Biura Studiów i Ekspertyz, w której stwierdzono, że proponowane zmiany "są niebezpiecznym działaniem z punktu widzenia finansów publicznych, a szczególnie zasad konstrukcji budżetu państwa".

Pos. Bolesław Piecha z PiS wyraził m.in. zdziwienie, że nowelizowane są jedynie art. 75 i 75a ustawy, podczas gdy, jego zdaniem, należałoby w trybie pilnym znowelizować ponad 100 innych jej zapisów. – Okazuje się, że solą w oku ustawodawców są sprawy personalne, związane z fiaskiem kilkumiesięcznych poczynań prowadzonych z inspiracji ministra zdrowia i Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, a mających na celu odwołanie dwóch czy trzech dyrektorów regionalnej kasy chorych – stwierdził. – Dotychczasowe rady tych kas, kierując się fundamentalną, ustawową zasadą samorządności, nie uległy naciskom ministerstwa i UNUZ i nie odwołały szefa i zarządu kasy. Zarzutów stawianych dyrektorom kas nie potwierdziły także postępowania wyjaśniające prowadzone przez organa prokuratury na wniosek Ministerstwa Zdrowia i UNUZ.

Pos. Urszula Krupa z LPR zauważyła, że wprowadzenie zmian powoduje nieład aksjologiczny i funkcjonalny w systemie, gdyż nadal jedną z zasad jego funkcjonowania ma być zasada samorządności według art. 66 ust. 1. Jej zdaniem – nowelizacja jest więc niepotrzebna i bezzasadna.

Pos. Andrzej Wojtyła z Koła SKL podkreślił, że przepisy konstytucji i innych ustaw kompetencję do wyznaczania i realizacji polityki zdrowotnej na terenie województwa przyznają w sposób jednoznaczny organom samorządu województwa. Jednym z elementów służących realizacji tych uprawnień jest pośredni nadzór nad funkcjonowaniem kas chorych – poprzez wybór składu ich rad. Pos. Wojtyła apelował, by Sejm nie tworzył prawa zachęcającego do patologii i uciekania się polityków do pozaformalnych wpływów na funkcjonowanie instytucji. – Nie można przyjmować ustawy tylko po to, żeby odwołać dyrektorów kas chorych, i to tych, którzy są najbardziej kompetentni i uzyskują najlepsze wyniki.

Pos. Małgorzata Stryjska (PiS) wyraziła niepokój, czy wzorem ministra zdrowia także inni dysponenci budżetu państwa nie zechcą również dysponować środkami publicznymi wyprowadzonymi wcześniej z budżetu, by wpływać na ich alokację bez klarownych zasad.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Ukraińcy zwyciężają też w… szpitalach

Placówki zdrowia w Ukrainie przez 10 miesięcy wojny były atakowane ponad 700 razy. Wiele z nich zniszczono doszczętnie. Mimo to oraz faktu, że codziennie przybywają setki nowych rannych, poza linią frontu służba zdrowia daje sobie radę zaskakująco dobrze.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Terapia schizofrenii. Skuteczność w okowach dostępności

Pod koniec marca w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej odbyła się debata ekspercka pt.: „W parze ze schizofrenią. Jak zwiększyć w Polsce dostęp do efektywnych terapii?”. Spotkanie moderowane przez red. Renatę Furman zostało zrealizowane przez organizatorów Kongresu Zdrowia Psychicznego oraz Fundację eFkropka.

Chorzy na nienawiść

To, co tak łagodnie nazywamy hejtem, to zniewagi, groźby i zniesławianie. Mowa nienawiści powinna być jednoznacznie piętnowana, usuwana z przestrzeni publicznej, a sprawcy świadomi kary. Walka o dobre imię medyków to nie jest zadanie młodych lekarzy.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.




bot