Jak ważne jest międzynarodowe bezpieczeństwo zdrowia publicznego przekonujemy się w ostatnich dniach, kiedy świat jednoczy siły, aby postawić bariery rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa. Poza Chinami przypadki zarażenia wirusem odnotowano bowiem w 18 krajach. 30 stycznia Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan zagrożenia zdrowia publicznego o znaczeniu międzynarodowym. Tym samym uznała epidemię nowego koronawirusa 2019-nCoV w Chinach za wydarzenie nadzwyczajne, wymagające skoordynowanej reakcji międzynarodowej.
Opracowany został Strategiczny Plan Gotowości i Reagowania, czyli międzynarodowy opis działań, które mają być realizowane od lutego do kwietnia bieżącego roku w ramach budżetu wynoszącego 675 mln dolarów. Plan koncentruje się na działaniach głównie w krajach słabo rozwiniętych, w których opieka medyczna i możliwości identyfikacji zakażeń 2019-nCoV mogą okazać się niewystarczające.
Na szczęście genom wirusa 2019-nCoV został szybko poznany, co umożliwiło zaprojektowanie odpowiednich testów diagnostycznych, pozwalających na rozpoznanie zarażenia. To z kolei pozwala na identyfikowanie wirusa u osób z podejrzeniem choroby i ich ewentualną izolację, a tym samym przerwanie łańcucha zarażeń.
W samych Chinach, jak informuje ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce, „rząd przyjął najbardziej kompleksowe i restrykcyjne środki zapobiegawcze, 31 prowincji, regionów autonomicznych i miast wydzielonych ogłosiło stan kryzysowy I stopnia związany ze zdrowiem publicznym. Wuhan i inne miasta zamknęły drogi wyjazdowe,
11 tysięcy pracowników medycznych przyjechało z całego kraju do prowincji Hubei, by leczyć tam chorych. Chiny zmobilizowały do walki z epidemią miasta i wsie, wszyscy łączą się w budowie wielkiego muru zdrowia i życia”.