Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2015
z 8 października 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Terapie breakthrough szansa, jaką przynosi nauka

Bernadetta Waszkielewicz

W powszechnym odbiorze przełomem jest to, co przyniosło wielkie korzyści całym populacjom, jak szczepionki przeciwko ospie czy polio. Ale czy tylko to? O znaczeniu terapii przełomowych, szczególnie w kontekście leczenia nowotworów epidemii XXI wieku, dyskutowano podczas panelu redakcji „Służby Zdrowia” „Przełomy w medycynie – dokąd zmierza nauka?”.

Jak przypomniał wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki, miana przełomowej terapii nie przyznaje się pochopnie, a dopiero po odpowiednio długiej obserwacji klinicznej. Wymienił też, co za takie przełomy uważa: imatynib dla nowotworów krwi, trastuzumab w leczeniu raka piersi, olanzapina – w psychiatrii. Oraz nowoczesną profilaktykę, dzięki której wcześnie wykrywa się nowotwory, np. przesiewowa kolonoskopia czy badania w kierunku raka szyjki macicy. – Wymyślenie insuliny było przełomem, ale już jej modyfikacje – nie. Sporo nowych leków po latach okazuje się nie mieć przewagi nad wcześniejszą technologią – uznał.

– Ale żeby się o tym przekonać, trzeba te leki stosować – odpowiedział prof. Piotr Rzepecki, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Hematologii Wojskowego Instytutu Medycznego, podkreślając, że definicja przełomu jest dawno wymyślona przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA), a terapie wymieniane w dyskusji akurat weszły do standardów postępowania. Nie tylko w Stanach Zjednoczonych, bo powieliło je Europejskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (ESMO). – Te leki nie są obojętne dla zdrowia, lecz bilans zysków i strat jest po stronie zysków pacjenta – dodał.

– W onkologii przełomowe są te terapie, które zasadniczo zmieniają przebieg choroby i poprawiają jakość bytu pacjenta. Pozwalają mu dłużej żyć i cieszyć się sprawnością – mówiła dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Wskazała na stosowany już na świecie, ale nie refundowany w Polsce pertuzumab. Dzięki niemu pacjentki z HER2 pozytywnym rakiem piersi przeżywają nawet o 1,5 roku dłużej niż te leczone w dotychczasowym schemacie. A jednak, mimo bezprecedensowych wyników badań klinicznych (blisko 5-letnia mediana przeżycia) oraz niepodważalnych korzyści wynikających ze stosowania pertuzumabu, lek nadal nie jest dostępny dla polskich pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi, chociaż jest refundowany w 21 krajach europejskich, w tym np. w Czechach i na Słowacji, gdzie poziom PKB na mieszkańca jest zbliżony do tego, jaki jest w Polsce.

– Część nowych terapii umożliwia pomoc chorym, dla których dotąd nie było w ogóle oferty – podkreślił prof. Rzepecki. Wymieniał terapie uznane przez FDA za przełomowe w hematoonkologii. To głównie leki na przewlekłą białaczkę limfocytową, najczęstszy nowotwór hematologiczny dorosłych. W 2013 roku status leku przełomowego otrzymał obinutuzumab – przeciwciało niszczące komórki nowotworowe z siłą nawet stukrotnie większą od poprzedników. Terapia tym lekiem przedłuża o 12 miesięcy przeżycie wolne od progresji choroby w porównaniu z obecnym standardem leczenia, trzykrotnie zwiększa też całkowitą odpowiedź, co powoduje, że mniejsza liczba chorych wymaga ponownej terapii. Prof. Rzepecki wymienił także ofatumumab, przeciwciało anty-CD20. A także leki w formie doustnej: ibrutinib oraz idelalisib, stosowane u chorych dotąd opornych na leczenie – z białaczką limfocytową i mutacją chromosomu 17. FDA oceniła jako przełom także preparat stosowany w ostrej białaczce limfoblastycznej: blinatumomab, który niszczy komórkę rakową i dodatkowo poprawia pracę układu odpornościowego chorego. Hematolog wskazał również innowacyjny lek spoza onkologii: eltrombopag, podawany w przewlekłej małopłytkowości autoimmunizacyjnej i zapaleniu wątroby typu C.


Na status przełomu trzeba długo pracować. Badania, które sprawdzają skuteczność i bezpieczeństwo leku, trwają latami. Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) Wojciech Matusewicz dał przykład innowacyjnego leku na przewlekłą białaczkę szpikową – uznano go za przełomowy i nagrodzono dopiero po dziewięciu latach od rejestracji. – Choć w zasadzie dzięki niemu przestano mówić, że rak jest śmiertelny, a zaczęto go uważać za chorobę przewlekłą – podkreślił W. Matusewicz.


Brak dostępności do terapii przełomowych dla polskich pacjentów jest spowodowany przede wszystkim długim oczekiwaniem na refundowanie leku. Finansowanie terapii przełomowych następuje najczęściej dopiero po 2–4 latach od ich zarejestrowania. – Sytuacja jest trudna i dla lekarzy i dla pacjentów – mówiła dr Jagiełło-Gruszfeld. – Lekarze nie mogą choremu zaoferować tego, czego on oczekuje, a o czym dowiedział się z Internetu. Chory ma gorzką świadomość, że możliwości jego leczenia byłyby zupełnie inne, gdyby mieszkał w Hiszpanii czy Niemczech. Ma śmiertelną chorobę, a nie może liczyć na to samo, choć Polska należy do Unii Europejskiej i osiągnęła sukces gospodarczy – dodała.

Niektórzy chorzy w końcu sami kupują sobie nowoczesny lek. To często kilka cyklów terapii po kilkadziesiąt tysięcy złotych każda, więc niewielu na to stać. Igor Radziewicz-Winnicki przestrzegał przed zachęcaniem chorych do kupowania nowych technologii z własnych środków, nazywając to „działaniem bliskim hazardowi moralnemu”. Jego zdaniem zafascynowanie wynikami badań klinicznych jest złudne, ponieważ nadal są one hipotetyczne. A konwencjonalne terapie, za które płaci państwo, są wystarczająco skuteczne. – W konfrontacji z Europą nie musimy się wstydzić oferty leków refundowanych w onkologii – przekonywał.

Moderująca panel red. Renata Furman, zastępca red. nacz. „Służby Zdrowia”, zacytowała słowa podsekretarza stanu, że dzięki AOTMiT Polska może dziś rzetelnie ocenić, które nowe technologie są naprawdę przełomowe. Później decyzję o refundacji podejmuje minister zdrowia. – Zatem jak to jest, że w innych krajach, gdzie działają również agencje oceny, te leki są finansowane, a my próbujemy być jakby mądrzejsi od nich i nie decydujemy się na to?

Wiceminister Radziewicz-Winnicki odpowiedział, że nie ma środków na refundację wielu drogich terapii uważanych dziś za innowacyjne. A ich liczba rośnie. Trzeba więc oceniać, jak koszt leku ma się do uzyskiwanych efektów zdrowotnych. – Dokonujemy wyborów negatywnych: decyzja o refundacji jednej technologii, jest automatycznie odmową finansowania innych – tłumaczył. Zaznaczył, że nie można porównywać Polski do Niemiec, bo zamożniejsze społeczeństwa stać na więcej. A i tak dzięki wprowadzonej trzy lata temu ustawie refundacyjnej udało się sfinansować już prawie 90 nowych cząsteczek, nie zwiększając nakładów na świadczenia. – Widać postęp. Ustawa zwiększyła dostęp pacjentów do skutecznych terapii. Ale mamy ciągle ten sam budżet – dodał.

– Jednak w wielu krajach, gdzie budżet też jest napięty, terapie przełomowe są refundowane – przypomniała R. Furman. Jak ocenia Leszek Stabrawa, prezes spółki HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka – stosowanie nowych terapii zmniejsza też koszty pośrednie, jak choćby czas nieobecności chorego w pracy. Zatem – sądzi Stabrawa – płatnik niepotrzebnie jest wobec refundacji nowych technologii tak bardzo ostrożny.

Prezes W. Matusewicz przyznał, że problemem są nie tylko pieniądze, ale też tzw. krocząca rejestracja, przyspieszająca pojawianie się innowacji na rynku. FDA umieszcza je w ewidencji już po badaniach na niewielkich populacjach. Ale warunkowo. Daje firmie parę lat na dostarczenie dodatkowych dowodów na działanie leku. Europejska Agencja Leków (EMA) przejęła ten model. Polska agencja wolałaby szersze badania. Prezes W. Matusewicz wyraził jednak żal, że ustawa refundacyjna nakazuje oceniać opłacalność wszystkich preparatów, w różnych dziedzinach medycyny, tak samo. Nie rozróżnia kosztów efektywności leków biologicznych od onkologicznych, czy sierocych.

– Fundamentalnie nie zgadzam się z tą filozofią – protestował I. Radziewicz-Winnicki, twierdząc, że trzeba stosować zasadę społecznej sprawiedliwości przy rozdziale środków na chorych. – System opieki zdrowotnej musi być równy i sprawiedliwy dla wszystkich obywateli. Nie rozumiem, dlaczego obywatel chory na chorobę częstą ma mieć gorszy dostęp do środków publicznych, w które wnosi taki sam wkład, jak jego sąsiad chory na chorobę rzadką – oburzał się.

– Zgadzam się, niby dlaczego pacjent z chorobą pospolitą ma być traktowany inaczej niż ten z onkologiczną? Ale intuicyjnie czuję, że sprawiedliwość społeczna powinna być jednak troszeczkę inna, bo mimo wszystko pacjent z nadciśnieniem jest trochę mniej chory i cierpiący, niż chory z nowotworem – odpowiadał W. Matusewicz.

Wiceminister mówił też, że są rzeczy ważniejsze od refundowania terapii. – O wynikach leczenia we współczesnym świecie w najmniejszym stopniu decydują dostępne technologie. Decyduje czas wykrycia nowotworu, sposób podjęcia terapii, kompetencja systemu opieki zdrowotnej na każdym etapie – zaznaczył I. Radziewicz-Winnicki. Wypominając, że trzeba było aż pakietu onkologicznego w Polsce, żeby zmusić świadczeniodawców do stosowania choćby konwencjonalnych standardów leczenia.

Lekarze nie do końca się z tym zgadzają. Owszem, im wcześniej wykryje się guza litego, tym lepiej. Ale już w hematologii – o której była mowa w kontekście przełomów – sytuacja jest inna. W przewlekłej białaczce limfocytowej 70 proc. chorych nie można leczyć zaraz po rozpoznaniu, bo to skróci ich życie. Lekarze czekają na odpowiedni moment. Zresztą, nawet w przypadku guzów wczesne wykrycie nie zawsze gwarantuje wyleczenie. I pakiet onkologiczny niczego w losie tych pacjentów nie zmieni. Ale mogą to zmienić przełomowe terapie.






Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Jak magnez wspiera nasze zdrowie psychiczne i fizyczne?

W stresującym i pracowitym okresie mogą szybko pojawić się nieprzyjemne objawy fizyczne i psychiczne, ponieważ nasz organizm reaguje na presję zewnętrzną, z którą się spotykamy.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Jakie choroby przenoszą kleszcze?

Choroby odkleszczowe co roku zbierają spore żniwa, zarówno wśród ludzi, jak i zwierząt towarzyszących. Niestety, wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy ze spektrum zagrożeń, jakie wiążą się z ukąszeniem przez tego pajęczaka. Jakie choroby przenosi kleszcz na ludzi i zwierzęta? Czym choroby odkleszczowe u ludzi różnią się od chorób dotykających psy?

Czy szczoteczka soniczna jest dobra dla osób z aparatem ortodontycznym?

Szczoteczka soniczna to zaawansowane narzędzie do codziennej higieny jamy ustnej, które cieszy się rosnącą popularnością. Jest szczególnie ceniona za swoją skuteczność w usuwaniu płytki nazębnej oraz delikatne, ale efektywne działanie. Ale czy szczoteczka soniczna jest odpowiednia dla osób noszących aparat ortodontyczny? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, które sprawiają, że szczoteczka soniczna jest doskonałym wyborem dla osób z aparatem ortodontycznym, oraz podpowiemy, jak prawidłowo jej używać.

Wczesny hormonozależny rak piersi – szanse rosną

Wczesny hormonozależny rak piersi u ponad 30% pacjentów daje wznowę nawet po bardzo wielu latach. Na szczęście w kwietniu 2022 roku pojawiły się nowe leki, a więc i nowe możliwości leczenia tego typu nowotworu. Leki te ograniczają ryzyko nawrotu choroby.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).




bot