Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 73–76/2003
z 25 września 2003 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Salus aegroti suprema lex esto:

Nowy Kodeks Etyki Lekarskiej

Aleksandra Gielewska

Aula Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu na 2 wrześniowe dni stała się areną fundamentalnego starcia światopoglądowego polskich lekarzy. W tym konflikcie racji – prymatu praw boskich lub cesarskich na gruncie praktyki wykonywania zawodu lekarza AD 2003 – niemałą rolę odegrały autorytety. Głos papieża Jana Pawła II wywarł wpływ decydujący.

Chwilami dramatyczne i do końca pasjonujące zmagania na argumenty filozoficzno-etyczno-prawno-medyczne zakończył rozsądny, demokratyczny kompromis: zwolennicy prymatu praw boskich ustąpili z większości najbardziej ortodoksyjnych i kontrowersyjnych zapisów, "procesarscy" – nie zbojkotowali obrad, dzięki czemu nowelizacja KEL stała się faktem.

Żadna ze stron nie poniosła miażdżącej klęski ani nie odniosła miażdżącego sukcesu. Regulacje dotykające odwiecznego konfliktu racji – w trybie demokratycznych głosowań – poprawkami doprowadzono do brzmienia, które mogła zaakceptować większość. Ale czy ten formalny konsens wystarczy, aby zatrzeć różnice, a zwłaszcza – pojednać środowisko? I czy KEL rzeczywiście pomoże odnowić oblicze stanu lekarskiego, jak zapewne chciałby papież? Ale czy możliwe jest jeszcze w ogóle wskrzeszenie etosu lekarza i jego służby najwyższym wartościom?


Lekarz powinien zawsze wypełniać swoje obowiązki z poszanowaniem człowieka – bez względu na wiek, płeć, rasę, wyposażenie genetyczne, narodowość, wyznanie, przynależność społeczną, sytuację materialną, poglądy polityczne oraz inne uwarunkowania – głosi artykuł 3 znowelizowanego KEL.

Lekarzowi nie wolno posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe, bezwartościowe lub niezweryfikowanymi naukowo. Nie wolno mu także współdziałać z osobami zajmującymi się leczeniem, a nie posiadającymi do tego uprawnień.

Wybierając formę diagnostyki lub terapii, lekarz ma obowiązek kierować się przede wszystkim kryterium skuteczności i bezpieczeństwa chorego i nie narażać go na nieuzasadnione koszty. Wyboru i rekomendacji ośrodka leczniczego oraz metody diagnostyki i terapii lekarz nie powinien dokonywać ze względu na własne korzyści.

Lekarzowi nie wolno także stosować metod nieuczciwej konkurencji, szczególnie – nierzetelne informować o swoich możliwościach działania, jak i kosztach leczenia.

Lekarz nie może również prowadzić eksperymentów badawczych z udziałem osób ubezwłasnowolnionych, żołnierzy służby zasadniczej oraz osób pozbawionych wolności, z wyjątkiem badań prowadzonych dla dobra tych grup.

Nie przeszła w trakcie zjazdowej debaty większość proponowanych wcześniej zapisów, wzbudzających największe kontrowersje, zwłaszcza ograniczających dostęp do badań prenatalnych oraz medycznie wspomaganej prokreacji. Informacje na ich temat, a także na temat metod antykoncepcyjnych – lekarz będzie mógł przekazywać nie tylko "zainteresowanym osobom".

Nowy kodeks zakazał lekarzowi uczestnictwa w procedurach klonowania ludzi dla celów terapeutycznych lub reprodukcyjnych.

Nie zostały przyjęte proponowane przez część lekarzy zapisy promujące źle pojętą solidarność zawodową. Kodeks nakazał lekarzom okazywanie sobie wzajemnego szacunku, zalecając "szczególną ostrożność" w formułowaniu opinii na temat działalności innego lekarza. W przypadku dostrzeżenia błędu, lekarz ma poinformować o nim przede wszystkim jego sprawcę, a jeśli interwencja okaże się nieskuteczna lub błąd powoduje poważną szkodę, lekarz ma obowiązek powiadomić o nim izbę lekarską. KEL nakazuje zarazem podjęcie działań dla odwrócenia skutków tego błędu.

W nowym kodeksie znalazł się rozdział dotyczący relacji lekarza z przemysłem. Zezwala się lekarzowi na gratyfikacje od przemysłu medycznego – w postaci wynagrodzenia współmiernego do faktycznego wkładu pracy. Zakazuje natomiast – przyjmowania korzyści od przedstawicieli przemysłu medycznego, jeśli może to ograniczyć obiektywizm opinii lekarza lub podważyć zaufanie do zawodu. Lekarze mogą przyjmować zapłatę od producentów leków lub sprzętu medycznego za swoją pracę, prowadzenie badań lub szkoleń. Zarazem – mają obowiązek ujawnienia słuchaczom wykładów oraz redaktorom publikacji swoich związków z przemysłem farmaceutycznym, jeśli te "mogą być przyczyną konfliktu interesów".

Za skierowanie pacjenta na badania sponsorowane przez przemysł farmaceutyczny lekarz nie ma prawa pobierać wynagrodzenia.

Nie wolno mu też brać udziału w badaniach, których celem jest promocja produktów przemysłu.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Ukraińcy zwyciężają też w… szpitalach

Placówki zdrowia w Ukrainie przez 10 miesięcy wojny były atakowane ponad 700 razy. Wiele z nich zniszczono doszczętnie. Mimo to oraz faktu, że codziennie przybywają setki nowych rannych, poza linią frontu służba zdrowia daje sobie radę zaskakująco dobrze.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Terapia schizofrenii. Skuteczność w okowach dostępności

Pod koniec marca w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej odbyła się debata ekspercka pt.: „W parze ze schizofrenią. Jak zwiększyć w Polsce dostęp do efektywnych terapii?”. Spotkanie moderowane przez red. Renatę Furman zostało zrealizowane przez organizatorów Kongresu Zdrowia Psychicznego oraz Fundację eFkropka.

Chorzy na nienawiść

To, co tak łagodnie nazywamy hejtem, to zniewagi, groźby i zniesławianie. Mowa nienawiści powinna być jednoznacznie piętnowana, usuwana z przestrzeni publicznej, a sprawcy świadomi kary. Walka o dobre imię medyków to nie jest zadanie młodych lekarzy.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.




bot