Już przy najbliższych wyborach do organów samorządu lekarskiego zastosowany będzie tryb elektroniczny. Nadzwyczajny XVI Krajowy Zjazd Lekarzy zmienił przepisy regulujące wybory do wszystkich organów samorządu zawodowego. Dokonano też pierwszej od ponad dwóch dekad nowelizacji Kodeksu Etyki Lekarskiej.
W dniach 16–18 maja 2024 r. w Łodzi odbył się kolejny Krajowy Zjazd Lekarzy – niewyborczy, bo kadencja obecnych władz samorządu kończy się w 2026 roku, ale jeden z najważniejszych punktów dotyczył właśnie wyborów. Drugi – zmian w Kodeksie Etyki Lekarskiej. Zjazd był też okazją do świętowania 35. rocznicy reaktywacji samorządności lekarskiej – w 1989 roku, jeszcze przed wyborami 4 czerwca, Sejm uchwalił bowiem ustawę o izbach lekarskich (została zmieniona dopiero w 2009 roku). Na jej podstawie budował się samorząd w tej formie, w której funkcjonuje do dziś.
– Kodeks Etyki Lekarskiej ostatni raz był zmieniany w 2003 roku. Polska nawet nie była wtedy w Unii Europejskiej – podkreślał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Łukasz Jankowski, podczas przemówienia otwierającego obrady Zjazdu. Gościem delegatów była minister zdrowia Izabela Leszczyna, która – jak komentował szef lekarskiego samorządu – przywiozła na jubileusz „worek z prezentami”. Leszczyna obiecała przede wszystkim rychłe przedstawienie zapowiadanego już od miesięcy rozwiązania, które uwolni lekarzy z obowiązku określania poziomu refundacji (tak naprawdę nie do końca uwolni, bo lekarz będzie mógł zmodyfikować sugestię, jaką przygotuje system, jeśli będą ku temu merytoryczne podstawy, ale automatyzacja procesu niewątpliwie uprości wystawianie recept i przynajmniej częściowo rozwiąże problem karania lekarzy za tzw. nienależną refundację). O to rozwiązanie samorząd lekarski starał się od momentu prac nad ustawą refundacyjną.
Aplauzem sala przyjęła informację, że w prokuraturach w całym kraju trwa proces likwidacji specjalnych zespołów, zajmujących się błędami medycznymi – Prokurator Generalny Adam Bodnar podjął decyzję na wniosek ministra zdrowia, która pomysł byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro określiła wręcz jako „szalony”. Szefowa resortu zdrowia potwierdziła też, że Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza jeszcze w tym roku wprowadzić przepisy, uwalniające lekarzy od odpowiedzialności karnej za nieumyślne błędy (zdarzenia medyczne) i prace nad postulowaną przez samorząd klauzulą wyższego dobra trwają.
Bardzo oczekiwanym „drobiazgiem” – bo rozwiązaniem technicznym – jest finalizacja prac nad rozporządzeniem w sprawie wzorów PWZ, umożliwiającym elektronizację prawa wykonywania zawodu. – Już w wakacje lekarze będą mogli mieć PWZ w aplikacji mObywatel – mówiła Leszczyna, informując o podpisaniu aktu prawnego.
Ciepłe przyjęcie przez delegatów było tym ważniejsze, że poprzednie tygodnie – wiele tygodni – nie przebiegały bynajmniej w dobrej atmosferze. Przede wszystkim na tle rozporządzenia regulującego dostępność do pigułki dzień po i pomysłu minister zdrowia, by farmaceuci mogli wystawiać recepty na ten środek kobietom niepełnoletnim bez wiedzy i zgody rodzica (czego nie mogą lekarze) doszło między MZ a samorządem lekarskim do sporych napięć (to uproszczenie, bo oś sporu w tej sprawie przebiegała między Miodową a samorządem farmaceutów, który postawił na swoim i farmaceuci otrzymali milczącą zgodę resortu na egzekwowanie zgody rodzica/opiekuna od niepełnoletnich dziewcząt). – Nie musimy się z prezesem Jankowskim przyjaźnić, żeby wspólnie działać na rzecz zmian systemowych – mówiła na początku maja minister Leszczyna, a prezes samorządu rewanżował się konstatacją o fiasku zapowiedzi dotyczących stałego dialogu resortu ze środowiskiem lekarskim.
Pewna doza nieufności, sądząc po oficjalnych i mniej oficjalnych komentarzach, pozostała, ale bez wątpienia konkret, jakim jest rozporządzenie w sprawie elektronicznego PWZ, który wprost przekłada się na plany samorządu odnośnie do wprowadzenia elektronicznego trybu głosowania, daje podstawę do ostrożnego optymizmu.
Nadzwyczajny XVI Krajowy Zjazd Lekarzy, co warto podkreślić, był przeprowadzony sprawnie (prowadzenie obrad delegaci powierzyli Klaudiuszowi Komorowi, wiceprezesowi NRL) – udało się zrealizować pełny porządek obrad, mimo ewidentnych prób „zmęczenia” delegatów mnogością wniosków formalnych i przeciągania dyskusji i tym samym wykruszenia quorum. Zostało ono jednak utrzymane do kluczowych głosowań nad Kodeksem Etyki Lekarskiej.
Najważniejsze zmiany w tym fundamentalnym dla samorządu lekarskiego i zawodów lekarza i lekarza dentysty dokumencie dotyczą obszaru reklamowania się lekarzy (do tej pory obowiązywał całkowity zakaz reklamy, w tej chwili KEL dopuszcza informowanie przez lekarza o udzielanych przez siebie usługach, natomiast wprowadza zakaz reklamowania przez lekarza usług i produktów niezwiązanych z udzielaniem świadczeń, co może mocno skomplikować działalność niektórych rozpoznawalnych w mediach społecznościowych lekarzy). Wprowadzono zapisy dotyczące sztucznej inteligencji, a także doprecyzowano, pozostając w obszarze nowych technologii, że to lekarz (nie pacjent i niepłatnik) decyduje o trybie udzielenia porady i ponosi za ten wybór odpowiedzialność. Bardzo jednoznacznie brzmi też zmieniony zapis dotyczący kontynuowania terapii daremnej – tego lekarzowi robić nie wolno.