Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2016
z 10 marca 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Wojna o szczepienia

Małgorzata Solecka

Szczepienia ochronne to jedno z najważniejszych wyzwań w obszarze zdrowia publicznego – uważa minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Ministerstwo intensywnie pracuje nad nowym kalendarzem, który już od 2017 roku ma objąć również szczepienia przeciwko pneumokokom.

Sezon grypowy 2015/2016 potwierdza smutną prawdę: Polacy nie chcą się szczepić, choć szczepionka przeciw grypie jest tania i skuteczna. Ze szpitali i przychodni płyną niepokojące sygnały o liczbie zakażonych wirusem „świńskiej grypy”, który straszy również w tym sezonie, choć nikt nie ogłasza zagrożenia pandemicznego. Są ofiary śmiertelne – zabija wirus A/H1N1, zabija przede wszystkim wirus grypy sezonowej, zwykłej. Konstanty Radziwiłł, ostoja spokoju i równowagi, nie zdołał ukryć irytacji, gdy prowadzący sesję inauguracyjną Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, zorganizowanego przez „Rynek Zdrowia” pozwolił sobie na drobny żart, kwitując słowa Radziwiłła, że unikanie szczepień przeciw grypie jest problemem również wśród pracowników ochrony zdrowia. – To nie jest temat do żartów! – uciął minister, który wcześniej wskazał rosnącą aktywność ruchów antyszczepionkowych i powiększającą się liczbę niezaszczepionych dzieci jako istotne problemy, z którymi będzie się musiał zmierzyć resort zdrowia.

Jak palące są to problemy, przekonuje Tomasz Sławatyniec, dyrektor szpitala pediatrycznego w Gdańsku. Na początku lutego zamieścił na Facebooku wpis, w którym alarmował, że w szpitalu pojawia się coraz większa liczba dzieci nieszczepionych, których rodzice – dodatkowo – kwestionują rekomendowane przez lekarzy metody leczenia, odwołując się do opinii pozyskanych w Internecie. Podpowiedzi „doktora Google” czy zdanie innych użytkowniczek forów parentingowych staje się ważniejsze niż opinia konsylium lekarskiego.

Szczepienia ochronne nie są tematem do żartów, ale w ostatnim czasie zbyt często stają się tematem dywagacji – bo przecież nie merytorycznej dyskusji. W sejmie powstał właśnie poselski zespół ds. bezpieczeństwa programu szczepień ochronnych. Zespół, stworzony przez czterech posłów klubu Kukiz’15, z raperem Piotrem Liroyem-Marcem na czele. Czy trzeba dodawać, że żaden z członków klubu nie tylko nie jest lekarzem, ale nawet nie ma wykształcenia zbliżonego do medycznego? Ekspertem i wsparciem merytorycznym zespołu jest Justyna Socha, liderka ruchu antyszczepionkowego „STOP NOP”. Jednym z kluczowych postulatów, o których zespół chce rozmawiać – jest zniesienie obowiązku szczepień ochronnych dla dzieci i młodzieży. Decyzja, przekonują posłowie (z których jeden publicznie deklaruje, że swojego dziecka nie szczepi), powinna należeć do rodziców.

Ruchy antyszczepionkowe często powołują się na fakt, że w innych krajach europejskich szczepienia są dobrowolne. Że nie ma obowiązku szczepień i kar administracyjnych za nieszczepienie. Wśród krajów postkomunistycznych, które na fali „wolnościowej” nie zdecydowały się kontynuować obowiązku szczepień ochronnych dzieci i młodzieży jest np. Litwa. Ale wymieniając Litwę w gronie krajów o liberalnym (pożądanym przez antyszczepionkowców) podejściu do programu szczepień antyszczepionkowcy nie wspominają ani o tym, że rząd w Wilnie rozważa przywrócenie obowiązku szczepień przeciw polio, różyczce i odrze (niewykluczone, że decyzja zapadnie jeszcze w tym roku), ani o tym, że od stycznia, na mocy ustawy zaproponowanej przez ministra zdrowia Vytenisa Povilasa Andriukaitisa, dzieci niezaszczepione szczepionkami przewidzianymi w kalendarzu szczepień ochronnych nie są przyjmowane do przedszkoli. Szczepienia nadal pozostają dobrowolne, ale kto nie szczepi z powodów swoich przekonań, opieki dla dziecka w przedszkolu nie znajdzie. W ostatnich miesiącach w kilku miejscach w Polsce gminy próbowały wprowadzić analogiczne rozwiązania, wprowadzając kryterium szczepień ochronnych przy rekrutacji do przedszkoli lub uzależniając możliwość przyjęcia dziecka do żłobka od przedstawienia wypełnionej karty szczepień – oczywiście z takiego obowiązku zwolnione miały być dzieci, których szczepić zgodnie z kalendarzem nie można z przyczyn zdrowotnych. I co? I fiasko. Uchwały gmin, co było dość łatwe do przewidzenia, zostały uchylone przez wojewodów z powodu sprzeczności z obowiązującymi przepisami, które – widać to wyraźnie – są niedostosowane do obecnych wyzwań, stojących przed władzami publicznymi. Litwa nie jest pierwszym krajem, który zamyka placówki opiekuńczo-wychowawcze dla dzieci nieszczepionych z przyczyn niemedycznych. Niezaszczepione dzieci są odsyłane z przedszkoli, a nawet, w niektórych stanach USA, ze szkół. Australia poszła o krok dalej, pozbawiając rodziców dzieci nieszczepionych wsparcia socjalnego.

Może teraz, gdy w życie wejdzie rządowy program Rodzina 500+, jest dobry moment na to, by szczepienia ochronne – istotną część zdrowia publicznego i przeciwdziałania zagrożeniom publicznym – włączyć w szerszy nurt polityki społecznej, opartej na zdrowym rozsądku, a nie na przyzwyczajeniach?

Może to dobry moment, by odejść od resortowego, wąskiego spojrzenia na problematykę zdrowia publicznego i zadać pytanie, czy Polska nie powinna sięgnąć po rozwiązania inne niż kary administracyjne, nakładane na uchylających się od szczepień rodziców? Po instrumenty pozytywnej zachęty. Szczepisz, chroniąc przed patogenami swoje dziecko i całą społeczność – otrzymujesz benefity, finansowane przez tę społeczność. Nie szczepisz, dlatego że nie chcesz – jesteś tych benefitów pozbawiony. To nie wydaje się skomplikowane. Inni potrafią to robić, więc…?




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot