SZ nr 17–25/2016
z 10 marca 2016 r.
Wirtualne dziecko pomoże leczyć depresję?
Wirtualne dziecko pomoże leczyć depresję?
Osoby z objawami lęku i depresji często bywają wobec siebie nadmiernie krytyczne, co nie ułatwia procesu terapii. Naukowcy z University College London pracują nad nowatorską metodą opartą na technologii rzeczywistości wirtualnej. Celem jest nauczenie chorych współczucia dla samych siebie i złagodzenie ich autokrytycyzmu. Metodę przetestowano najpierw na zdrowych ochotnikach, a następnie na 15 chorych z depresją. Pacjentów poproszono, aby – będąc w ciele dorosłego awatara – pocieszali (słownie i gestem) płaczące dziecko. Wirtualne dziecko, w miarę mówienia do niego, stopniowo przestawało płakać i uspokajało się. Następnie role odwracały się – uczestnicy eksperymentu trafiali do ciała dziecka i z tej perspektywy doświadczali własnych, wcześniejszych słów i gestów. Scenariusz powtarzano 3 razy w tygodniowych odstępach. Rezultaty okazały się obiecujące. Miesiąc później kilku pacjentów opisywało, jak terapia zmieniła ich reakcje na sytuacje w prawdziwym życiu, w których kiedyś byli wobec siebie nadmiernie krytyczni. Jeśli podobne wyniki uda się powtórzyć na większej próbie, rozpowszechnienie tanich domowych systemów do rzeczywistości wirtualnej umożliwiłoby stosowanie terapii na dużą skalę.
Źródła: „British Journal of Psychiatry Open” / KopalniaWiedzy
Pierwszy taki przeszczep
w USALekarze z Cleveland Clinic w Ohio przeprowadzili pierwszą w Stanach Zjednoczonych transplantację macicy. 26-letnia pacjentka, która urodziła się bez macicy (zespół Mayera-Rokitansky’ego-Küstera-Hausera) otrzymała ten narząd od zmarłej dawczyni. Operacja trwała 9 godzin. Biorczyni macicy jest jedną z 10 Amerykanek zakwalifikowanych w ubiegłym roku do tego rodzaju zabiegu. Od wszystkich pobrano jajeczka, które po zapłodnieniu
in vitro zostały zamrożone. Będzie je można implantować najwcześniej w rok po udanym przeszczepie macicy. Szczególną cechą przeszczepień macicy jest to, że biorczyni z założenia otrzymuje narząd tylko na pewien czas. Jeśli po operacji uda się jej urodzić jedno lub dwoje dzieci, macica zostaje usunięta. Liderem w przeszczepianiu macicy jest Szwecja. Zespół prof. Matsa Brännströma z Uniwersytetu w Göteborgu ma na koncie 9 takich zabiegów, w wyniku których na świat przyszło już 5 dzieci. W odróżnieniu od pierwszego amerykańskiego przeszczepu, wszystkie 9 Szwedek otrzymało macicę od żyjącej, najczęściej blisko spokrewnionej dawczyni.
Źródła: U.S. News & World Report
Niecierpliwość skraca telomeryMłode kobiety, którym brakuje cierpliwości, są bardziej podatne na szybsze starzenie się – twierdzą naukowcy. Badania przeprowadzone w Azji wykazały, że niecierpliwość ma związek z długością telomerów. Rolą telomerów jest ochrona chromosomów przed uszkodzeniami. Gdy telomery stają się zbyt krótkie, komórki zaczynają starzeć się i obumierać. Naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Singapuru przeprowadzili badania w grupie 1158 chińskich studentów i studentek w wieku od 21 do 22 lat. Poziom cierpliwości mierzono m.in. na podstawie eksperymentu, podczas którego uczestnicy mieli zdecydować czy wolą dostać pewną sumę pieniędzy od razu czy większą sumę w późniejszym terminie. Następnie pobrano od uczestników próbki krwi, by zbadać długość telomerów w leukocytach. Okazało się, że studentki, które podczas testów wykazały się niecierpliwością, miały częściej krótsze telomery niż ich cierpliwe koleżanki. Co ciekawe, zależności tej nie zaobserwowano u młodych mężczyzn.
Źródła: „Proceedings of the National Academy of Sciences” / PAP
Najpopularniejsze artykuły
10 000 kroków dziennie? To mit!
Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?