Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 30–33/2002
z 18 kwietnia 2002 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Obietnice bez pokrycia

Marzena Gałaga

Po raz kolejny minister zdrowia udowodnił, że rzuca słowa na wiatr i nie należy traktować poważnie jego deklaracji. A tych, którzy ośmielą się wytknąć mu błędy, ukarze pomówieniami i oszczerstwami.


Od początku sprawowania urzędu Mariusz Łapiński zapowiadał, że zapewni wszystkim równy dostęp do leków. Obiecywał, że stać będzie na nie również 36 proc. pacjentów, którzy odchodzili dotąd od okienka aptecznego nie zrealizowawszy recept. Cała Polska czekała zatem na efekty pracy powołanego przez niego 7-osobowego zespołu ekspertów, opracowującego nowe wykazy leków refundowanych. Liczne protesty chorych (m.in. cierpiących na cukrzycę, nowotwory i astmę) nie wróżyły ministrowi sukcesu. Mimo to nieustannie obwieszczał swoje osiągnięcia. Najważniejszym było wymuszenie na producentach i importerach leków obniżki cen od 3 do 70 procent. Dzięki temu, twierdził, pacjenci dopłacą do refundowanych leków o 20 proc. mniej, a kasom chorych zostanie w budżetach ok. 900 mln zł, czyli również ok. 20 proc. wydatków na ten cel. Sugerował, aby przeznaczyć te pieniądze na świadczenia medyczne w szpitalach.

Śląska RKCh pokusiła się o eksperyment. Korzystając z elektronicznego systemu rozliczania świadczeń medycznych RUM-START, sprawdziła na przykładzie niewielkiego, liczącego niespełna 20 tys. mieszkańców miasta Pyskowice, jak kształtowałaby się odpłatność pacjentów za leki po 10 kwietnia, gdyby nabyli je w asortymencie i ilości takiej jak w ubr.

Wybór Pyskowic nie był przypadkowy. To gmina, w której RUM działa już od 1998 r. Został wprowadzony w ramach pilotowego programu Ministerstwa Zdrowia (w dawnym województwie katowickim objął trzy gminy: oprócz Pyskowic – Chorzów i Dąbrowę Górniczą). Śląska RKCh wzięła również pod uwagę fakt, że mieszkańcy Pyskowic mają własny szpital, dużą publiczną przychodnię, prywatne zakłady opieki zdrowotnej i sześć aptek.

Grzegorz Zagórny, kierownik wydziału gospodarki lekiem śląskiej kasy podkreśla, że Pyskowice są "probierzem możliwości analizowania danych pod różnym kątem".

– Do analizy ordynacji leków można dołączyć możliwość obserwacji poruszania się ubezpieczonych po systemie. Pyskowice są w miarę reprezentatywne. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie mają kliniki, która generuje koszty związane z ordynowaniem drogich, specjalistycznych leków. Ale są recepty z klinik, w których leczą się pyskowiczanie – mówi G. Zagórny.

Symulacja wydatków pacjentów i kasy chorych została wykonana na podstawie 32 tys. recept, zrealizowanych na 42 tys. opakowań leków w ciągu trzech miesięcy 2001 roku. Chodzi o wrzesień, październik i listopad. To okres, w którym Śląska RKCh obserwuje zawsze nieznaczny wzrost refundacji po wakacyjnej przerwie. Największe wydatki dotyczą jednak zwykle stycznia i marca, kiedy zwiększa się zachorowalność.

Uczestnicy pyskowickiego eksperymentu w miejsce starych cen wstawili obowiązujące od 10 kwietnia. Praca była o tyle niewdzięczna, że każdą pozycję musieli wprowadzać oddzielnie. Wyniki zaskoczyły wszystkich, a najbardziej – ministra Mariusza Łapińskiego, który nie omieszkał ich natychmiast skrytykować, odżegnując od czci i wiary autorów wyliczeń.

Kasa wyliczyła, że pacjenci nie zatrzymają w portfelach 20 proc. wydatków na leki refundowane, ale będą musieli jeszcze dopłacić – średnio 7,71 proc. Kasa może natomiast liczyć co najwyżej na 11,2 proc. oszczędności. W ostatecznym rozrachunku zyskać może jeszcze mniej, ponieważ z list refundacyjnych wykreślono ok. 380 pozycji i można przypuszczać, że pacjenci, nie chcąc pokrywać ich pełnych kosztów, przerzucą się na inne farmaceutyki. Na barki kasy spadnie również obowiązek wydatkowania wyższych kwot na leki, których do tej pory nie można było kupić na ryczałt. Chodzi m.in. o statyny i cyklosporynę.

Na tym nie koniec rewelacji. Analiza dotycząca 15 najbardziej "chodliwych" preparatów (w pierwszej trójce znalazły się: Metocard tabl. 50 mg, Tertensif SR tabl. o przedłużonym uwalnianiu (1,5 mg) i Pernazinum (0,025 g) wykazuje, że w ich przypadku odpłatność pacjenta wzrośnie o 19,46 proc. Jeszcze gorzej przedstawiają się wyniki analizy 15 preparatów zestawionych według największej kwoty refundacji. W tym wypadku opłata pacjenta ma wzrosnąć nawet o 57,5 proc. Na tej liście znalazły się m.in. Mixtard 30 HM Penfill, zawiesina do wstrzykiwań 100 j.m./ml, Diphereline S.R. 3,75 liof. i rozpuszczalna do sporządzenia zawiesiny o przedłużonym uwalnianiu do wstrzyknięć domięśniowych 3,75 mg oraz Humulin M3 (30/70), insulina (100 j.m./1 ml).

Jako pierwszych o wynikach tej symulacji dyrektor śląskiej kasy Andrzej Sośnierz poinformował 6 kwietnia lekarzy uczestniczących w okręgowym zjeździe w Katowicach. Kilka dni później informacja przedostała się do mediów za sprawą jednego z regionalnych dzienników. Na głowę dyrektora Sośnierza i jego współpracowników posypały się gromy. Zostali oskarżeni o podawanie nieprawdziwych danych. Minister Łapiński stwierdził, że nie ma za grosz zaufania do wyliczeń kasy, która wielokrotnie podawała niewiarygodne dane. Powołał się m.in. na nieprawdziwą, jego zdaniem, informację o liczbie ubezpieczonych w Śląskiej RKCh. Nie wiadomo, na jakiej podstawie tak twierdzi, skoro NSA nie rozstrzygnął jeszcze, czyje dane na temat liczby ubezpieczonych są bardziej wiarygodne: kasy czy UNUZ-u.

Andrzej Sośnierz wydaje się już wyraźnie zmęczony ciągłymi utarczkami z Mariuszem Łapińskim. Nie może jednak zrozumieć, skąd w ministrze tyle niechęci do rozwiązań zastosowanych w śląskiej kasie. Dziwi się, że symulacja, którą wykonali jego pracownicy, tak bardzo poruszyła szefów resortu zdrowia. – Nie przeprowadziliśmy tej analizy po to, by podważyć wyliczenia ministra – podkreśla. – Chodziło nam wyłącznie o oszacowanie, na jakie wydatki powinniśmy się przygotować.

Własną symulację przeprowadziła również Zachodniopomorska RKCh. Pod uwagę wzięła recepty trafiające od 1,5 mln ubezpieczonych do wszystkich aptek działających na jej terenie. Skupiła się na 102 najdroższych preparatach, które pochłaniają 70 proc. kosztów refundacji. Nie było jednak jej celem zdobycie informacji, jak będzie wyglądała odpłatność pacjentów za leki, ale – jak zmieni się wysokość refundacji kasy. Wyniki nie odbiegają od wyliczeń śląskiej kasy. Specjaliści z zachodniopomorskiej wyliczyli, że zaoszczędzą ok. 10 proc. środków.

Rację mieli więc farmaceuci i lekarze, którzy już od kilku tygodni przestrzegali, że pacjenci stracą na nowych listach refundacyjnych. Podawali zresztą konkretne przykłady. Ale na każdy taki sygnał minister reagował w ten sam sposób. Nazywał ich lobbystami, dbającymi wyłącznie o interesy własne lub firm, które reprezentują. Lobby to ulubione słowo pana ministra. Jego zdaniem w Polsce bardzo silne było do tej pory lobby farmaceutyczne, aptekarskie i lekarskie. Tylko on występuje w obronie pokrzywdzonych pacjentów. Chciał ich do siebie przekonać, więc ich omamił. Dziś widać, że nie wywiązał się z obietnic. I wcale nie zamierza za to nikogo przepraszać.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot