Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 51–66/2020
z 16 lipca 2020 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Błoga niewiedza

Andrzej Sośnierz

Zadziwiająca jest umiejętność Ministerstwa Zdrowia niewyciągania żadnych wniosków z dotychczasowych niepowodzeń w tłumieniu epidemii korona-
wirusa. W tym stwierdzeniu kryje się oczywiście pewna ironia – bo czy trzeba jakichś umiejętności do popełniania błędów i zaniechań?

Z drugiej strony MZ pokazuje, że w zakresie szeregu innych spraw wcale nie jest takie nieruchawe, bo przecież bardzo sprawnie i szybko pozawierało liczne umowy na szereg niepotrzebnych rzeczy. Kupione w wielkiej ilości maseczki, których przylot do Polski obchodzony był prawie jak święto państwowe, okazały się wadliwe i nieprzydatne.

Zamówione ponad tysiąc respiratorów nie dość, że zostały horrendalnie przepłacone, to dotarły do Polski tylko w niewielkiej części i to nie takie, jak zamówiono. Nie wiadomo, jak obliczono potrzeby zakupu tak wielkiej ilości tej aparatury, która – kiedy już jakimś cudem dotrze do Polski – zalegnie w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych, bo po prostu respiratory, które już są w dyspozycji placówek medycznych tylko w niewielkiej części potrzebne były chorym na COVID-19, a więc zamówiona aparatura będzie się spokojnie kurzyła w oczekiwaniu na załatwienie spraw serwisowych i na okazję, kiedy będzie potrzebna.

Tryumfalnie ogłoszony zakup wielkiej ilości testów immunologicznych również okazał się nietrafiony. Przydatność tych testów jest znikoma, więc upchano je na oddziały IOM, żeby coś z nimi zrobić, zanim całkowicie stracą swą przydatność. Analizując wymienione wyżej dokonania MZ, można odnieść wrażenie, że sprawami realizowanych przez nie zakupów sterują jakieś mało kompetentne, tajemne siły, które wprawdzie niewiele wiedzą o medycynie i w niewielkim stopniu interesują się przedmiotem działania ministerstwa, ale za to wiele uwagi poświęcają organizowaniu dziwnych transakcji.

Nawet jeśli tak właśnie jest, to i w tym obszarze trudno mówić o sukcesach tych sił, skoro wszystko się wysypało i media aż huczały o tym, co miało być zrobione dyskretnie. Wracając natomiast do nieumiejętności wyciągania wniosków i korygowania błędów, należy odnotować coraz większe trudności z ustalaniem rzeczywistej liczby nowych zakażeń w kolejnych dniach.

Okazuje się, że suma liczb podawanych przez poszczególne stacje sanepidu województwa śląskiego nie zgadza się z liczbą podawaną przez ministerstwo w codziennych komunikatach. Dzieje się tak może i w innych województwach, ale nie można tego sprawdzić, bo dane z poszczególnych stacji nie są tam publikowane. Mam osobistą satysfakcję, że znajduje w tym przypadku potwierdzenie sformułowane przeze mnie przed laty prawo o niepoliczalności rzeczy policzalnych. Będąc lekarzem wojewódzkim, a potem dyrektorem kasy chorych zauważyłem, że nigdy nie zgadzają się dane liczbowe dotyczące tej samej sprawy, a pozyskiwane z różnych komórek organizacyjnych własnych lub od innych instytucji.

Nigdy nie udało mi się ustalić, ile tak naprawdę mamy w województwie szpitali, ile umów według stanu na dany dzień podpisała kasa chorych, nawet liczba urodzonych dzieci nigdy się nie zgadzała. Pamiętam jak dziś, że jadąc do ministra finansów z informacją o liczbie zawartych przez kasę chorych umów głowiłem się, który raport przekazać ministrowi, bo każdy podawał inną liczbę. Wyjaśnienie rozbieżności zajęło trochę czasu, a chodziło o to, że jeden dział podawał liczbę umów przenegocjowanych, drugi – liczbę umów podpisanych, inny liczbę umów podpisanych jednostronnie, a jeszcze inny liczbę odjął od liczby umów rozwiązanych.

Na podstawie tych i innych doświadczeń sformułowałem prawo, że w administracji państwowej nie da się policzyć rzeczy, jeśli jest ich więcej niż kilka. Trudności z ustaleniem rzeczywistej liczby nowych zakażeń koronawirusem potwierdzają działanie mojego prawa. Nie znaczy to jednak, że ministerstwo nie powinno przynajmniej zawęzić obszaru popełnianych błędów, bo na dzisiaj – nie prowadząc właściwych wywiadów epidemiologicznych, nie wykonując odpowiedniej liczby testów i błędnie sumując liczby ze stacji sanepidu – tak naprawdę nie wiemy nic o skali i etapie rozwoju epidemii w Polsce.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot