Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2012
z 8 października 2012 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Ostatni dzwonek na dialog

Elżbieta Cichocka

Dziesięć lat temu, w październiku, umarła Alina Pienkowska. Ta sama, która 16 sierpnia 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina wpłynęła na bieg historii. Kiedy robotnicy ze stoczni już po trzech dniach strajku podpisali porozumienie z dyrekcją i zaczęli się rozchodzić do domów, na dramatyczny apel tramwajarki Henryki Krzywonos trzy kobiety stanęły przy trzech bramach stoczniowych. Dziewczęca, szczupła pielęgniarka stanęła na beczce przy bramie nr 3. – Coś trzeba było zrobić, i to skutecznie. Wymusiłam na strażnikach zamknięcie bramy i zaczęłam mówić, że strajk został przedłużony. Mówiłam, że nigdy nie będzie żadnego sukcesu, jeśli każdy będzie działał na własną rękę. Tłum się cofnął – relacjonowała po latach Alina.

Tak się zaczął Międzyzakładowy Komitet Strajkowy i 21 postulatów. Po dwóch tygodniach, w sobotę 30 sierpnia 1980 r. władzom PRL ogromnie zależało na zakończeniu strajku. Strajkujący w Szczecinie już podpisali porozumienie. W Gdańsku od rana wicepremier Mieczysław Jagielski przekonywał, że sobota to dzień Matki Boskiej, dobry na podpisanie porozumienia. Ale w odpowiedzi z głośników stoczniowych popłynął głos Aliny Pienkowskiej, która wyczytując długą listę prewencyjnie osadzonych „dysydentów”, mówi, że nie będzie końca strajku, póki ci ludzie siedzą. Ostatecznie do podpisania porozumienia doszło dzień później. Tamta postawa Aliny to już jest symbol. Symbol troski o dobro wspólne, a nie własne interesy. Smutnym znakiem naszych czasów jest to, że dla ideałów Aliny w wolnej Polsce coraz mniej jest miejsca.

Jej postać przypomniała mi się niedawno, podczas prezydenckiej debaty na temat zdrowia publicznego. Piotr Mierzewski, bliski współpracownik Aliny z czasów podziemnej „Solidarności”, a na początku „naszych” rządów wiceminister zdrowia, przypomniał, że już 20 lat temu zaczęła się debata o zdrowiu publicznym. I że od dawna wiadomo, co i jak robić. Zadał pytanie, dlaczego to się nie udaje i sam odpowiedział, że brakuje partycypacji, czyli demokracji w zdrowiu. Pakt dla zdrowia musi być zawarty ze społeczeństwem, które rozumie, o co chodzi.

To, co powiedział, było dysonansem wobec harmonii wypowiedzi przeważającej reszty zebranych, którzy wygłaszali monologi. Najczęściej – słuszne. Na ogół znane. Ale co z tego? Posłanka Beata Małecka-Libera zwierzyła się, że przez kilka lat pracy w podkomisji zdrowia publicznego próbowała z kolegami napisać założenia do ustawy, ale to trudne, bo wymaga interdyscyplinarności i wielosektorowości. Zakończyła optymistycznie, że troska o zdrowie publiczne jest pierwszym obowiązkiem męża stanu.

Szkoda, że do tej pory polskiemu społeczeństwu nie udało się znaleźć odpowiedniego męża.

Kiedy kolejny premier mianuje swego ministra zdrowia, umywa ręce od zdrowia Polaków. Tym się przecież zajmuje resort zdrowia. Opcja ministra to najczęściej punkt widzenia lekarza, troszczącego się głównie o medycynę naprawczą. Dlatego w chronicznie niedofinansowanym systemie prym wiodą choroby, a nie zdrowie. Dorobiliśmy się po 1989 r. kilku narodowych programów zdrowia, tyle że role poszczególnych resortów są w nich niejasne, zakres ich odpowiedzialności niezdefiniowany i właściwie nikt z realizacji programów nikogo nie rozlicza. Tak samo jest z odpowiedzialności samorządów za zdrowie na swoim terenie. Bo taka ogólna odpowiedzialność to właściwie powszechny brak odpowiedzialności.

Drastyczne oszczędności na profilaktyce zaczęły się wraz z reformą z 1999 r. Zapobieganie chorobom to przecież nie świadczenie medyczne i w logice sprzedawania i kupowania procedur się nie mieści.

Wśród chorób są lepsze i gorsze, zależnie od tego, jakiemu lobby medycznemu daje ucho minister czy prezes NFZ. Każdy lekarz udowadnia, że jego dziedzina medycyny ma szczególne znaczenie społeczne, ale nie każdy znajduje posłuch. W rezultacie na zdrowie społeczeństwa patrzy się przez pryzmat leczenia chorób, co jest dużym nieporozumieniem.

Od 20 lat jako społeczeństwo beztrosko hodujemy sobie cukrzycę i choroby nowotworowe, dopuszczając do wzrostu otyłości wśród dzieci. W szybkości tuczenia dzieci jesteśmy dziś lepsi od Amerykanów. Nadrabiamy zaległości cywilizacyjne. Zakaz sprzedaży w automatach i sklepikach szkolnych pożywienia śmieciowego nie wymaga specjalnej ustawy. Mogą to zrobić samorządy, zainspirowane przez ministra oświaty. W krajach skandynawskich regulacje dotyczące żywności śmieciowej w szkołach doprowadziły do spadku otyłości u dzieci o kilka procent.

Może to i lepiej, że nie ma dotąd ustawy o zdrowiu publicznym, bo gdyby miała być tak precyzyjna i dopracowana w szczegółach, jak pozostałe ustawy z pakietu minister Kopacz, byłby kolejny problem z jej wdrożeniem. Te uchwalone mają jedną wspólną wadę – są dowodem arogancji władzy, która wszystko wie lepiej i zawsze ma rację, nawet kiedy jej nie ma.

Wrześniowa zdrowotna debata u prezydenta przebiegła tak samo, jak wiele podobnych przed nią i zapewne po niej. Wszyscy są za zdrowiem publicznym. Wszyscy chcą dobrze. I każdy przy okazji chce załatwić jakiś swój interes.

Tak debatować można jeszcze następne 20 lat. A tymczasem na ulice Warszawy wychodzi kilkadziesiąt tysięcy ludzi i domaga się dialogu społecznego. Może to już ostatni dzwonek?




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Personalizacja szczepień przeciw grypie i strategie poprawy wyszczepialności

– W Polsce głównym problemem jest brak zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie. Debata na temat rodzaju szczepionek przeciw grypie i ich porównywanie to temat drugo- planowy. Zwłaszcza że intensywne promowanie nowych preparatów może osłabiać zaufanie do tych już dostępnych – uważa Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Prof. Robert Flisiak, powołany przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę na szefa zespołu do spraw monitorowania i oceny zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi, wskazuje, że najważniejsza jest dziś poprawa poziomu wyszczepialności poprzez identyfikację i wdrażanie odpowiednich strategii i kierunków działań.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Klimat stawia nowe wyzwania zdrowotne

Globalna zmiana klimatu stała się jednym z najbardziej widocznych problemów środowiskowych XXI wieku. Od zdjęć niedźwiedzi polarnych przyczepionych do topniejących kier lodowych na Alasce po wyschnięte i popękane pola uprawne rozciągające się aż po horyzont w Afryce – obrazy ekologicznych skutków zmian klimatycznych stały się częścią naszej wspólnej świadomości. Rzadko jednak skutki zmian klimatycznych są wyrażane w kategoriach rzeczywistych i potencjalnych kosztów życia i cierpienia ludzkiego.

Kamica żółciowa – przyczyny, objawy i leczenie

Kamica żółciowa to schorzenie, które dotyka około 20% populacji. Jest to najczęstsza przyczyna hospitalizacji związanych z układem pokarmowym. Charakteryzuje się występowaniem złogów w pęcherzyku żółciowym lub drogach żółciowych. Niektórzy pacjenci nie doświadczają żadnych objawów, inni cierpią z powodu ataku kolki żółciowej i innych powikłań.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – droga wielu medycznych szans i możliwości

Wybierając specjalizacje onkologiczne można pomagać pacjentom w walce z chorobą nowotworową, prowadzić innowacyjne badania naukowe i korzystać z nowoczesnej aparatury medycznej. To pasjonujące, że jedna dziedzina medycyny ma tak wiele do zaoferowania – twierdzi Zuzanna Górska, studentka II roku kierunku lekarskiego i przyszła onkolog.

Preludium i pandemiczna fuga

Rozmowa z prof. dr. hab. n. biol. Krzysztofem Pyrciem, wirusologiem, kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu  Jagiellońskiego (MCB), liderem grupy badawczej Virogenetics, działającej w ramach MCB, należącej do europejskiego konsorcjum DURABLE, które od 2023 r. zrzesza światowej klasy instytuty badań podstawowych i translacyjnych, koordynowane przez Instytut Pasteura w Paryżu. 

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot