Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 67–76/2015
z 3 września 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Centrum zdrowia dziecka i marihuana

Marek Nowicki

w sierpniu poznaliśmy kolejną odsłonę afery w Centrum Zdrowia Dziecka: dyrekcja CZD skierowała sprawę do prokuratury przeciwko swojemu lekarzowi, doktorowi Markowi Bachańskiemu, który do tej pory w tym szpitalu eksperymentalnie leczył dzieci medyczną marihuaną. Coraz więcej rzeczy zadziwia mnie w tej kwestii. Najpierw zadziwia mnie wielka ochota, z jaką dyrekcja CZD atakuje swojego lekarza za pracę, na której wykonanie miał wszelkie pozwolenia. Po drugie jestem zaskoczony tym, że doktor M. Bachański w tej sytuacji tak słabo się broni, po trzecie – i tego już zupełnie nie rozumiem – dlaczego Ministerstwo Zdrowia nie zarządziło w tej sprawie kontroli w CZD?

Solidarność zawodowa w środowisku medycznym jest bardzo dobrze znana i o tym, że dyrekcje różnych szpitali bronią – w różnego rodzaju aferach – swoich pracowników też dobrze wszyscy wiemy. Przykładami można sypać jak z rękawa. A tu, bardzo proszę: CZD przeciwko swojemu lekarzowi bardzo szybko skierowało sprawę do prokuratury i do rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Zorganizowano nawet konferencję prasową, na której pani wicedyrektor Katarzyna Kotulska-Jóźwiak bardzo ostro atakowała doktora Marka Bachańskiego, który od początku konsekwentnie mówił i mówi: kierownik Kliniki Neurologii i Epileptologii dał zgodę na badania i od początku je pilotował. Pani dyrektor na konferencji gorąco zaprzeczała: dyrekcja CZD o badaniach miała się dowiedzieć w marcu z mediów. Czy pani wicedyrektor na tej konferencji prasowej bardziej broniła interesu Centrum Zdrowia Dziecka czy prof. Sergiusza Jóźwiaka, którego jest żoną? Jak dyrekcja CZD może kontrolować tę sprawę, skoro kontrolującą osobą jest żona, a kontrolowanym mąż? Czy nie ma tu konfliktu interesów? Prof. Sergiusz Jóźwiak od czerwca przestał pracować w CZD i przeniósł się do nowego Szpitala Pediatrycznego w Warszawie. Pozostawił jednak w CZD problem, który nagłośniony do granic możliwości, stał się problemem publicznym.

Drugim powodem mojego zdziwienia jest nieśmiała obrona dr. M. Bachańskiego. Okoliczności wskazują na to, że słabo się broni, bo faktycznie źle prowadził dokumentację medyczną i zarzuty wobec niego też nie są pozbawione słuszności. Czym innym jednak jest niewłaściwe prowadzenie dokumentacji, a czym innym wydanie zgody na prowadzenie badań. A cóż powiedzieć o kontroli pracy lekarza – przecież dr Bachański powinien być systematycznie kontrolowany przez swoich przełożonych. Czy był? Pani wicedyrektor na pewno tę kwestię wnikliwie wyjaśni.

I tu dochodzimy do trzeciego punktu: brak kontroli z Ministerstwa Zdrowia. Przypominam sobie, jak chętnie, przy byle okazji, ministrowie zdrowia wysyłali kontrole do różnych placówek, z CZD włącznie. Widzę też, z jaką ochotą obecny minister zdrowia jeździ po Polsce, gani i chwali lekarzy i gospodarskim okiem wszędzie zagląda. A tu taka afera, i nic. Żadnej kontroli, żadnej chęci pokazania, kto tu rządzi. I to jeszcze w sytuacji ewidentnego konfliktu interesów między dyrekcją a kierownictwem kliniki. Czy w CZD normą jest wydawanie ustnej zgody na prowadzenie eksperymentów medycznych? Czy to normalne, że dyrekcja CZD o badaniu dowiedziała się z mediów? Czy nieprawidłowemu prowadzeniu dokumentacji winny jest tylko jeden lekarz? Pytań jest mnóstwo i na nie może odpowiedzieć tylko zewnętrzna kontrola organu założycielskiego. A kontroli nie ma. Jest natomiast sprawa skierowana do prokuratury przeciwko doktorowi Bachańskiemu.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot