Młodzi lekarze, niejednokrotnie bardzo dobrzy specjaliści, aby zdobyć dodatkowe kwalifikacje zawodowe nagminnie zmuszani są do podpisywania umów, na podstawie których nie mają prawa do wynagrodzenia, a więc ich dobrze wykonywana praca świadczona jest za darmo. Czy tak musi być, czy też prawo stoi po ich stronie i jest szansa na zmianę stosowanej do tej pory praktyki?
Ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (w art. 16 h ust. 2 pkt 4) umożliwia odbywanie specjalizacji na podstawie umowy cywilno-prawnej o szkolenie specjalizacyjne, zawartej z podmiotem prowadzącym szkolenie specjalizacyjne, w której określa się szczegółowy tryb odbywania szkolenia specjalizacyjnego i zakres wzajemnych zobowiązań na czas jego trwania. Na takiej podstawie wielu lekarzy odbywających specjalizację, świadczy codziennie pracę w szpitalu w wyznaczonych godzinach, często na pełny etat. Praca ta nie różni się niczym od pracy osób zatrudnionych w szpitalu na umowie o pracę, z wyjątkiem tego, iż nie jest wynagradzana. Kodeks pracy wyraźnie wskazuje w art. 22 i nast., iż przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zatrudnienie w ww. warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilno-prawną przy zachowaniu wyżej wskazanych warunków wykonywania pracy.
Wydaje się, iż powołana regulacja może stać się podstawą do zakwalifikowania wielu stosunków prawnych zawieranych na podstawie umów o szkolenie specjalizacyjne jako stosunków pracy, z uwagi na to, że w rzeczywistości spełniają one kryteria i zawierają cechy warunkujące przyznanie ochrony pracy i pracownika zawartej w przepisach kodeksu pracy, a także konstytucji. Celem tych przepisów jest w głównej mierze uniknięcie stosowania obejścia ochronnych norm prawa pracy i wprowadzenie zakazu zastępowania umów o pracę umowami cywilno-prawnymi, wtedy gdy są one wykorzystywane do ukrycia zatrudnienia pracowniczego, co, jak się wydaje, ma miejsce w przypadku zawierania umów o szkolenia specjalizacyjne.
Analizując kolejno warunki uznania stosunku prawnego za stosunek pracy, bez względu na nazwę zawartej umowy będącej podstawą tego stosunku, za stosunek pracy uważa się relację, w której: osoba jest podporządkowana jednostce, na rzecz której osobiście świadczy pracę, praca wykonywana jest w sposób ciągły, pod kierownictwem w ustalonym miejscu i czasie, osoba wykonująca pracę pozostaje do dyspozycji jednostki w czasie wyznaczonym na wykonywanie pracy oraz praca ma charakter odpłatny. Wskazane elementy powinny wystąpić łącznie, niemniej jednak w zależności od konkretnego przypadku, z różnym natężeniem.
Lekarze odbywający specjalizację świadczą pracę osobiście w wyznaczonym miejscu i czasie, pozostając do dyspozycji szpitala. Pomimo iż mają oni stanowiska samodzielnych specjalistów, jak pozostali pracownicy placówki medycznej wykonują polecenia przełożonych oraz pracują w warunkach podporządkowania w rozumieniu art. 22 kodeksu pracy, ponieważ są związani regułami organizacji i funkcjonowania szpitala. Inaczej będzie oczywiście kształtował się zakres podporządkowania na stanowiskach szeregowych, a inaczej na stanowiskach specjalistów czy menedżerów, co nie zmienia faktu, że takie podporządkowanie występuje. Dla uznania, iż element podporządkowania w sposobie wykonywania (treści) stosunku prawnego występuje w ocenie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 11 stycznia 2008 r., sygn. I PK 182/07) istotne są takie okoliczności jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność. Elementy te niejednokrotnie występują w sposobie wykonywania stosunku prawnego przez lekarzy odbywających specjalizację. Mając to na uwadze, wydaje się uzasadnione przyjęcie, iż na podstawie całokształtu wskazanych okoliczności, cel i zamiar stron zawieranych umów o szkolenie specjalizacyjne jest inny, niż wynika z ich brzmienia i nazwy samej umowy, a poprzez ukształtowanie relacji prawnej w taki sposób, iż spełnia ona kryteria stosunku pracy, należy uznać, iż wykonywana na ich podstawie praca powinna być wynagradzana.