Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 85–92/2019
z 21 listopada 2019 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Gra staje się poważna

Oliwia Tarasewicz-Gryt

Zaczęło się od aplikacji rejestrujących parametry zdrowotne nagradzających za wysiłek fizyczny. Dziś twórcy gier próbują leczyć depresję i chorobę Alzheimera. Gry dawno już przestały być wyłącznie zabawą dla dzieci i młodzieży.


Fot. Thinkstock

Zdrowie fizyczne, psychiczne, a nawet publiczne, wsparcie dla seniorów i rozwiązania dla pacjenta z konkretnym schorzeniem dają dziś nie tylko aplikacje mobilne, ale również gry wideo, a nawet planszówki. Nie tylko trendy decydują o popularności gier. Poza aspektem biznesowym (tworzenie gier – rozrywkowych i poważnych – się po prostu opłaca) ważnym powodem jest efektywność rozwiązań, które oferuje gamifikacja. Polega ona na stosowaniu myślenia opartego na grach po to, by angażować, motywować do działania, promować naukę i rozwiązywać realne problemy. Powoduje wpisanie rzeczywistości w realia gry.

Na zakończonej niedawno trzeciej edycji konferencji Games for Health w Eindhoven prezentowano zastosowanie gier w obszarach takich jak: zdrowie dzieci i seniorów, gromadzenie i przetwarzanie danych medycznych, wirtualna rzeczywistość, wczesne wykrywanie chorób, rehabilitacja, zaburzenia poznawcze, terapia zajęciowa i zdrowie psychiczne, a także wykorzystywanie gier do badań naukowych i rozwoju. W sesji poświęconej zdrowiu publicznemu wystąpili Polacy – twórcy gry karcianej antyszczepionkowcy.biz, która powstała, by walczyć ze szkodliwymi teoriami spiskowymi dotyczącymi szczepień.

Obserwując kierunki rozwoju poważnych gier (serious games), można dostrzec, że zaczynają one odpowiadać na realne wyzwania, jak starzenie społeczeństw. Dzięki możliwości wpływania na nawyki, także te myślowe, rozwijają swój potencjał w obszarze zdrowia psychicznego. Wykorzystuje się je powszechnie w edukacji i zaczyna eksploatować w badaniach i nauce.


Aby wysiłek się opłacał

Tradycyjne gry są raczej eskapistyczne – sprzyjają ucieczce od rzeczywistości. Gry „poważne” wręcz przeciwnie. Wpisują się w rzeczywistość i mają na nią realny wpływ. W obszarze zdrowia i profilaktyki największy ich potencjał tkwi w zdolności do utrwalania nawyków.

O tym, że ludzie chcą podejmować wysiłek, a jednak w sytuacji wyboru zdecydują się na trudniejsze rozwiązanie tylko wtedy, gdy dostaną jakąś nagrodę, świadczy eksperyment przeprowadzony w Sztokholmie. Kiedy obok schodów ruchomych umieszczono zwykłe, ale każdy ich stopień działał jak klawisz pianina, o 66% zwiększyła się liczba ludzi, którzy wybrali tradycyjne schody. Wysiłek musi przynosić szybkie rezultaty i gry to umożliwiają.

Gamifikacja pomaga rozbijać większe, abstrakcyjne cele na mniejsze, konkretne i łatwiejsze do osiągnięcia, co sprzyja systematyczności i dążeniu do poprawy wyników. Z kolei interaktywność, rywalizacja i natychmiastowa informacja zwrotna powodują, że rośnie motywacja. Gry opierają się na ciągłym balansie pomiędzy aktywnością a pozytywną informacją zwrotną, co pozwala maksymalnie zaangażować użytkownika. Badania wykazują, że w czasie grania uwalnia się dopamina – neuroprzekaźnik, związany z nagrodą i motywacją. Granie jest po prostu przyjemne.


Gry wsparciem seniorów

Gry są atrakcyjne w każdym wieku, a ponieważ seniorów będzie przybywać, rozwijanie potencjału gier dla tego segmentu wiekowego jest szczególnie ważne.

Fundacja Alzheimer Catalunya opracowała Poetic Memory dla pacjentów z alzheimerem. Nie jest to gra elektroniczna, tylko karciana modyfikacja znanej Memory. Zapewnia stymulację poznawczą, pomaga też wzmacniać więzi emocjonalne między członkami rodziny, opiekunami i chorymi, ponieważ pacjenci, odkrywając karty z obrazkami, opowiadają historie, które im się z nimi kojarzą. Trwają też prace nad grami pamięciowymi ze zdjęciami rodzinnymi.

Gry wspierają także samodzielność osób z zaburzeniami poznawczymi. Opracowana przez terapeutów zajęciowych w Kanadzie Glenrose Grocery Game jest grą wideo dla pacjentów z uszkodzeniem mózgu, udarem mózgu lub demencją. Gracz ma za zadanie wybrać celebrytę, dla którego przygotuje posiłek według przepisu, a sukces zależy od zgodności składników z listą, szybkości realizacji zakupów i dopasowania do budżetu. Działanie podejmowane w grze pozwala przeanalizować takie umiejętności poznawcze, jak rozwiązywanie problemów, uwaga, pamięć, zarządzanie pieniędzmi. Opiekun może też śledzić i analizować postępy użytkownika.


Mobilny terapeuta

Niektóre aplikacje mają tak ambitne cele, jak wspieranie w powrocie do zdrowia psychicznego lub zachęcanie do zmiany sposobu myślenia i nawyków, wpływających na emocje. Część z nich opiera się na założeniach terapii poznawczo-behawioralnej. Podobnie jak terapeuta, pozwala użytkownikowi zidentyfikować wzorce myślenia i własne przekonania, a następnie zastąpić je innym sposobem myślenia. Podobieństwo gier do terapii poznawczo-behawioralnej polega na szybkim powiązaniu przyczyny i skutku, bez skomplikowanych czynników zewnętrznych, które ograniczałyby motywację użytkownika do wprowadzania zmian w życiu. Na przykład, jeśli celem użytkownika jest zbudowanie odporności psychicznej i wyleczenie z depresji, aplikacje pozwalają rozbić ten abstrakcyjny, odległy cel na mniejsze – np. trzy codzienne zadania do wykonania. Nagrody, punkty, odznaki i możliwość obserwacji postępu dodatkowo motywują i dowartościowują, przypominając użytkownikom, że coś osiągnęli i umożliwiając im zastanowienie się nad własnym rozwojem.

Tego rodzaju aplikacje mogą być przydatne, szczególnie że niewiele osób cierpiących z powodu obniżonego nastroju lub lęku szuka profesjonalnej pomocy. „Doktor” Google terapii nie prowadzi, ale może ją przeprowadzić mobilny terapeuta. Badacze zwracają uwagę na zagrożenia, związane z użytkowaniem tego typu aplikacji. Jeśli projektująca je osoba nie będzie miała wystarczającej wiedzy i kompetencji, gra może zaszkodzić – dlatego zalecają, aby programiści zapoznali się z literaturą, dotyczącą mechanizmów pozytywnego warunkowania i pracowali w interdyscyplinarnych zespołach składających się także z psychologów i psychiatrów.


Lekarze też potrzebują wyzwań

Aplikacje służące nauce nie są już nowością, jednak interesujący jest ich potencjał, jeśli chodzi o wzbogacanie różnorodności doświadczeń adeptów medycyny. Jedna z aplikacji do pracy z seniorami – oparty na symulacji Geriatrix – pozwala poznać przeróżne przypadki w czasie nieporównywalnie krótszym niż w rzeczywistości. Lekarz pracuje z wieloma studiami przypadków, ćwicząc rozumowanie kliniczne i pomagając wirtualnym pacjentom. Łączy przy tym własne obserwacje i interpretacje konkretnych sytuacji z wiedzą medyczną i decyduje, jakie leczenie wdrożyć. Musi przy tym pamiętać o trzech czynnikach: skuteczności medycznej proponowanej terapii, celowości dla pacjenta w konkretnej sytuacji życiowej i kosztach różnych opcji leczenia. Im lepiej sobie z tym poradzi, tym więcej punktów zdobywa. Jego wybory są rejestrowane, aby można je było omówić w szerszym gronie. Istnieje też możliwość dodawania własnych studiów przypadków do gry.

Wirtualny pacjent pozwala też adeptom sztuki medycznej poznać szereg scenariuszy klinicznych, np. w nagłych wypadkach. Zaczyna się także wykorzystywać te narzędzia do edukacji osób pracujących z pacjentami z demencją. Taką aplikacją jest VirtuAlz, gdzie wirtualny pacjent wykazuje objawy takie, jak: utrata pamięci, słaby osąd, apatia czy pobudzenie. Uczniowie reagują, otrzymując natychmiastową i szczegółową spersonalizowaną informację zwrotną na temat ich zachowania w konkretnej sytuacji.


Dla dobra nauki

Holenderska organizacja Lymph & Co przedstawiła na Games Health Europe opracowywaną właśnie naukową grę komputerową. Będzie sprzedawana od marca przyszłego roku i już w tej chwili trwa intensywna akcja promocyjna. Ma ona pomóc naukowcom zebrać fundusze na badania nad chłoniakiem. Ponieważ nowotwór ten atakuje często dzieci, gra jest oparta na postaciach superbohaterów.

Potencjał w obszarze gromadzenia funduszy wykorzystano już niemal dekadę temu w grze Foldit. Kilka lat temu zagrało w nią 57 tysięcy uczestników z całego świata, co pozwoliło ujawnić strukturę enzymu, zaangażowanego w reprodukcję HIV. Wyniki badań opublikowano w „Nature”. Praca graczy trwała trzy tygodnie, choć wcześniej naukowcy zmagali się z tym problemem niemal przez dekadę. Udało się to dzięki zaangażowaniu społeczności fanów, włączeniu intuicji do myślenia maszynowego i „ludzkiemu podejściu”. Dziś, dwanaście lat po udostępnieniu Foldit, gra w nią prawie 300 000 osób i nadal przyczynia się ona do rozwiązywania problemów ludzkości, np. projektując enzym degradujący aflatoksynę lub receptor interleukiny, który pomaga regulować ludzki układ odpornościowy.


Escape room dla
zdrowia publicznego


Mechanizmy gier można wykorzystywać także do lepszej współpracy i wypracowywania rozwiązań w interdyscyplinarnych zespołach. Europejskie Stowarzyszenie Zdrowia Publicznego (EUPHA) projektuje escape room (pokój zagadek) dla ekspertów zdrowia publicznego. Jego celem jest zachęcenie do współpracy z osobami spoza dziedziny zdrowia publicznego (np. urbanistami, terapeutami zajęciowymi) i poszerzenie publicznej debaty. Zamknięci w escape room eksperci mieliby za zadanie wymieniać się wiedzą i współpracować w interdyscyplinarnym zespole, wypracowując innowacyjne rozwiązania dla problemów zdrowia publicznego.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot