Prof. dr hab. n. med. Mirosław Dłużniewski Od 27 do 29 września br. będzie obradował w Warszawie V Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. O programie i celach Kongresu mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Dłużniewski, przewodniczący komitetu organizacyjnego i naukowego.
Polska kardiologia niewiele odbiega od kardiologii europejskiej czy światowej, choć oczywiście wykonujemy mniej zabiegów z dziedziny kardiologii interwencyjnej niż nasi koledzy w krajach UE czy USA. Potrzeby naszych pacjentów są większe, ale nie stać nas na ich zaspokojenie.
Jako towarzystwo naukowe pragniemy jednak, aby najnowsza wiedza z zakresu kardiologii była dostępna dla wszystkich polskich lekarzy. Wyrównywaniu poziomu tej wiedzy ma przede wszystkim służyć nasz Kongres. Podczas sesji plenarnych i dydaktycznych zostaną zaprezentowane standardy postępowania w najczęściej występujących jednostkach chorobowych i omówione tzw. trudne przypadki kardiologiczne. Chcemy też spopularyzować najnowsze wyniki badań z tzw. medycyny opartej na dowodach. W ramach Kongresu odbędą się ciekawe sesje typu: pro i kontra, poświęcone kontrowersjom w kardiologii. Naszemu Towarzystwu zależy, aby zniwelować różnice między poziomem wiedzy kardiologów z różnych ośrodków w Polsce, tylko to umożliwia bowiem poważne myślenie o prawdziwej prewencji chorób serca i ich właściwym leczeniu. Oczywiście, chcielibyśmy także, aby lekarz pracujący w opiece podstawowej poznał sposoby, metody i leki, jakie można obecnie stosować w leczeniu schorzeń kardiologicznych, wiedział, kiedy kierować pacjenta na leczenie operacyjne, a kiedy – prowadzić go ambulatoryjnie, jak monitorować stan zdrowia pacjenta po wyjściu ze szpitala.
Dynamika rozwoju kardiologii jest wręcz nieprawdopodobna. Przecież dopiero w 1992 r. amerykańscy eksperci określili poziom normy cholesterolu niebezpieczny z kardiologicznego punktu widzenia (200 mg/%), a dziś potrafimy już indywidualnie dostosowywać dawki leków dla chorych ze zróżnicowanymi stężeniami cholesterolu.
Ważnym zadaniem Kongresu jest dokonanie przeglądu osiągnięć naukowych w kardiologii ostatnich lat. Na Kongres nadesłano kilkaset prac. Najlepsze z nich będą prezentowane podczas plenarnych sesji naukowych, dydaktycznych, plakatowych oraz satelitarnych sesji firm farmaceutycznych. Mam nadzieję, że uda się nam przedstawić wszystkie nowości, zaprezentować światowe trendy w lecznictwie kardiologicznym, a także poznać dokonania polskich ośrodków.
Podczas Kongresu odbędą się też wspólne sesje PTK i firm farmaceutycznych, podczas których zostaną przedstawione rzetelne i wszechstronne oceny także współczesnych leków, niekoniecznie najdroższych. Udało się nam zaprosić firmy, którym zależy na rozwoju polskiej nauki, a także na tym, aby polski lekarz leczył mądrze – i wspierają działania w tym kierunku. Sesje te uzyskały akceptację Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i chociaż są sponsorowane przez firmy farmaceutyczne, będą dotyczyły merytorycznych problemów kardiologii, a nie promocji leków.
Kongresowi będą towarzyszyć wystawy i prezentacje nowych leków; cieszą się one zainteresowaniem zwłaszcza lekarzy z mniejszych ośrodków, którzy zyskują cenną wiedzę ułatwiającą codzienne prowadzenie praktyki. Nie jest bowiem prawdą, że agresywni przedstawiciele firm farmaceutycznych docierają do wszystkich ośrodków i do każdego indywidualnego lekarza.
Cieszy nas udział w Kongresie także wydawnictw medycznych, które zaprezentują nie tylko bardzo specjalistyczne publikacje, ale i bardziej popularne, dostosowane do różnych potrzeb czytelników i różnego poziomu ich wiedzy medycznej. Warto także dodać, że po raz pierwszy w historii Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego jego działalność została szczególnie doceniona. Spodziewamy się wśród gości Kongresu wielu dostojników państwowych. Honorowy patronat nad kongresem przyjął Prezydent RP wraz z małżonką. Jest to ważne, ponieważ choroby serca są jedną z trzech najczęstszych przyczyn zgonów w naszym kraju.
Kongres najprawdopodobniej pokaże ogromne rozbieżności między codzienną praktyką a najnowszymi możliwościami kardiologii. To jednak nie jest powód do rozdzierania szat. Mamy trudną sytuację ekonomiczną w służbie zdrowia, ale – na szczęście – także różne możliwości wyboru między tańszymi a droższymi lekami, metodami diagnostycznymi i terapeutycznymi. Nie jesteśmy już skazani na bezradność, musimy się jednak stale uczyć dokonywania mądrych wyborów. Nie wszystkim pacjentom potrzebne są leki najnowszej generacji. W leczeniu pacjentów ze schorzeniami kardiologicznymi nie można się kierować ani rutyną, ani modą. Tylko rzetelna wiedza lekarza chroni go przed popełnianiem błędów diagnostycznych i terapeutycznych, a jego pacjentowi gwarantuje bezpieczeństwo i skuteczność leczenia.