Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2019
z 24 stycznia 2019 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Matka Polka w depresji

Justyna Grzechocińska

Chora jest kobieta, ale w tle słychać gorzki płacz dziecka. Depresja poporodowa dotyka od 10 do 30 proc. kobiet, a wśród tych, u których w przeszłości wystąpił epizod depresji ryzyko wzrasta dwukrotnie. Choć jest to problem częstszy niż np. cukrzyca ciążowa, to testy przesiewowe są ciągle w Polsce rzadko stosowane, a problem bywa bagatelizowany. Depresja poporodowa nie pozwala matce na świadome przeżywanie macierzyństwa, a samopoczucie matki wpływa na przyszły rozwój dziecka. Choroba ma także destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie całej rodziny.

Mianem depresji poporodowej określa się zespół objawów, które pojawiają się już w czasie pierwszego miesiąca po porodzie. Epizod depresji poporodowej trwa zazwyczaj od 3 do 9 miesięcy, nieleczony – dłużej. Objawy mogą występować nawet rok po porodzie. Depresja poporodowa bywa mylona z tzw. syndromem baby blues, a więc czasowym obniżeniem nastroju spowodowanym reakcją hormonalną organizmu na poród. Nie są to jednak pojęcia tożsame, a właściwa diagnoza zdaje się mieć tutaj kluczowe znaczenie. Jednym z zalecanych sposobów oceny stanu psychicznego na tym etapie jest zastosowanie Edynburskiej Skali Depresji Poporodowej, składającej się z 10 pytań. Należy pamiętać, że skala taka nie jest narzędziem diagnostycznym, a postawienie diagnozy depresji poporodowej wymaga profesjonalnej oceny klinicznej.


Powody depresji poporodowej

Nasuwa się pytanie: dlaczego narodziny dziecka, które społecznie są postrzegane jak szczęśliwy, wręcz idylliczny okres, mogą tak zaburzyć nastrój i życie psychiczne młodej matki?
Źródłem stresu po porodzie są zmiany w wielu aspektach życia kobiety. Nie każda matka jest w stanie sama poradzić sobie z emocjami. Najtrudniej jest kobietom, które nie mają wsparcia ze strony męża, partnera, najbliższej rodziny. W grupie ryzyka są samotne matki i kobiety żyjące w trudnych, konfliktowych relacjach. Podobnie jak perfekcjonistki, dla których priorytetem jest zrealizowanie scenariusza idealnej matki. Na tak trudny dla kobiety czas może wpłynąć wiele czynników, wśród nich:
● nowa rola społeczna i trudności z adaptacją do niej, jak również fakt, że okres połogu sprzyja trudnościom ze zdrowiem;
● gwałtowne i znaczące zmiany stężeń hormonów. Badania biomedyczne koncentrują się na patologicznych zmianach w wydzielaniu hormonów, np. aktualne doniesienia pokazują, że przyspieszony przyrost łożyskowej kortykoliberyny w środkowym okresie ciąży może być związany z pojawieniem się depresji po porodzie. Do tego wahania poziomu tyroksyny, estrogenu, progesteronu i prolaktyny, które wpływają na funkcjonowanie mózgu, przyczyniając się do chwiejności emocjonalnej kobiet;
● laktacja, nawał mleczny i dolegliwości z tym związane. Podczas karmienia dziecka mogą pękać brodawki, zdarzają się obrzęki piersi, co sprawia kobiecie ból. Do tego dochodzi zmęczenie i brak snu (lub sen przerywany);
● czynniki genetyczne – jeśli matka ciężarnej w przeszłości chorowała na depresję poporodową, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jej córka po urodzeniu dziecka również zachoruje na depresję;
● czynniki społeczne – najważniejsze, żeby kobieta nie czuła się osamotniona w niezwykle odpowiedzialnej roli matki. Wsparcie partnera i rodziny jest kluczowe. Zdarza się, że po porodzie matka przestaje być otoczona troską, opieką, a czuje się kontrolowana i pouczana. Ponadto presja społeczna czy rodzinna na karmienie piersią powoduje, że kobiety, które z różnych powodów nie są w stanie tego robić, czują się niepełnowartościowe i niespełnione w roli matki. U części kobiet karmiących dziecko sztucznym mlekiem występuje obniżenie nastroju, związane z przeżywaniem porażki i poczuciem winy;
● czynniki kulturowe – dawniej opieka nad dzieckiem rozkładała się pomiędzy więcej osób – babcie, ciotki, siostry. Osoby bliskie pomagały matce zajmować się dzieckiem i uczyły, jak odpowiadać na jego potrzeby. Dziś coraz częściej się zdarza, że matka spędza niemal 100 proc. czasu z noworodkiem, a własne dziecko, to często pierwsze dziecko, z którym kobieta ma kontakt;
● zdarzenia takie, jak: śmierć dziecka, skrajne wcześniactwo, urodzenie się dziecka z wadami lub nieprzygotowanie do macierzyństwa (np. ciąża małoletnich) mogą być czynnikiem zwiększającym ryzyko wystąpienia depresji poporodowej;
● ból fizyczny, który powoduje cierpienie psychiczne – podczas dorocznego zjazdu American Society of Anesthesiologists w San Francisco ogłoszono, że depresja poporodowa nie ma związku z bólem przed i podczas porodu, jest natomiast związana z bólem odczuwanym po porodzie.


„Nic nie boli tak jak życie”

Przystosowanie do rodzicielstwa jest trudne tak dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Choć panowie nie przechodzą przez ciążę ani poród, a gospodarka hormonalna ich organizmów nie przechodzi rewolucji, także u nich można zaobserwować symptomy depresji poporodowej.

Na Uniwersytecie w Lund przebadano 447 mężczyzn, którzy zostali ojcami nie później niż w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Panowie sami zgłosili się do badania, ich samoświadomość w zakresie własnego emocjonalnego dobrostanu może być więc większa niż u przeciętnego mężczyzny. 28 proc. z nich miało objawy umiarkowanej depresji. Wyniki szwedzkich badań były tak wysokie, ponieważ badacze dodali kryteria wyłapujące symptomy depresji bardziej charakterystyczne dla panów: nadmierne pobudzenie, gniew, irytację, nadużywanie alkoholu i ucieczkę w długie godziny spędzane w pracy.

Niemniej częstsze obserwowanie przypadków depresji poporodowej u mężczyzn wynika jednak nie tylko z bardziej szczegółowego wywiadu, ale również z faktu, że zarówno współczesne matki, jak i ojcowie z trudem muszą łączyć rodzicielstwo z intensywnym życiem zawodowym. Presja, jakiej panowie doświadczają w pracy, niedosypianie, napięcia w relacji z partnerką związane z pojawieniem się dziecka – wszystko to może skutkować poważnym obniżeniem nastroju.


Rozwiązanie problemu
(na papierze) wygląda obiecująco


Program w zakresie edukacji i profilaktyki depresji poporodowej na lata 2018–2023 to projekt programu polityki zdrowotnej z zakresu depresji poporodowej realizowany przez Ministerstwo Zdrowia. Budżet przeznaczony na realizację programu wynosi 15 mln zł. W ramach programu przewidziano:
● Przeprowadzenie akcji edukacyjno-informacyjnej – uruchomienie strony projektu (podstawowe informacje o depresji poporodowej – objawy, sposoby leczenia, informacje, gdzie można otrzymać pomoc psychologiczną, psychiatryczną, forum nadzorowane przez psychologa, interaktywny formularz Edynburskiej Skali Depresji Poporodowej), przygotowanie materiałów informacyjno-edukacyjnych (ulotki, broszury, plakaty) i przekazywanie ich kobietom w ciąży korzystającym z wizyty u lekarza ginekologa lub u położnej, kobietom w okresie poporodowym w trakcie wizyt patronażowych położnych i pielęgniarek.
● Możliwość konsultacji z psychologiem dla kobiet, które po wypełnieniu formularza Edynburskiej Skali Depresji Poporodowej uzyskały wynik wskazujący na konieczność konsultacji ze specjalistą; konsultacje będą możliwe do realizacji w miejscu zamieszkania kobiety, jak i w podmiocie leczniczym; maksymalnie 3 konsultacje z psychologiem dla jednej pacjentki.
● Edukację położnych i pielęgniarek POZ w zakresie wczesnej identyfikacji depresji poporodowej.


Wobec tak szczytnych założeń pojawia się pytanie o realny wpływ programu na poprawę sytuacji kobiet w Polsce. W projekcie nie opisano kompetencji psychologa, który będzie odpowiedzialny za udzielanie odpowiedzi poprzez forum internetowe. Zakładając, że biały personel będzie odpowiednio przeszkolony w zakresie wczesnego wykrywania objawów depresji poporodowej, to ile może zmienić otrzymanie od położnej lub lekarza ulotki informacyjnej? Dodatkowo, w projekcie podkreślono, że aby skorzystać z pomocy psychologicznej wymagane jest skierowanie od lekarza POZ lub psychiatry, a dostęp do świadczeń psychiatrycznych i psychologicznych w wielu miejscach w Polsce jest niewystarczający. Kolejki oczekujących sięgają kilku miesięcy.
W Polsce problem dotyka przynajmniej co dziesiątą matkę. To dziesiątki tysięcy kobiet, spośród których – według NFZ – leczyło się zaledwie 51! Skąd ta niechęć? Czy wina leży wyłącznie po stronie systemu?


#instamama

Wesoła buzia uśmiecha się, siedząc w wózku, wokół stylowe zabawki dopasowane do wystroju pokoiku. Obok wózka uśmiechnięta twarz matki, w nienagannym makijażu. Ma na sobie idealnie wyprasowaną sukienkę, oczywiście pasującą do sukienki córeczki. Na kolejnym zdjęciu te same buzie na plaży. Córka znowu uśmiechnięta nie narzeka, że upał ją męczy, nie marudzi, nie płacze, nie oblepia się piaskiem, nie brudzi rączek. „Instamama”, pod tym hasztagiem na Instagramie znaleźć można cukierkowy świat, w którym dzieci nigdy nie są zapłakane, noszą pięknie odprasowane ubranka i całują radosną matkę. Te nie miewają gorszych dni, za to zawsze znajdą czas na pójście na trening, do SPA, na zakupy.

Przekazy w mediach bardzo często pokazują matki zawsze zadbane i wypoczęte, a noworodki – radosne i czyściutkie. – Kiedy życie zaczyna odbiegać od tej idealnej wizji, matka może zacząć myśleć, że coś z nią jest nie tak. To na pewno powoduje jeszcze większe obciążenie emocjonalne, frustrację, niepewność – mówi psycholog Ewa Borodo-Jaskólska.

Społeczne oczekiwania wobec matek są tak wysokie, że często aż nie do spełnienia. Wydaje się, że matka powinna wiedzieć intuicyjnie, jak się zająć niemowlakiem, kochać dziecko od razu naturalną miłością, wiedzieć, jak się karmi piersią. Psycholog zwraca uwagę, że od matki wymaga się również tego, by była wyspecjalizowaną opiekunką, która świadomie przestrzega zasad wspomagających rozwój dziecka. – Kiedyś był może jeden podręcznik, a dziś różnych teorii jest mnóstwo – wskazuje psycholog.

W zapobieganiu depresji poporodowej być może pomogłaby zmiana dyskursu. Pokazywanie, że w macierzyństwie bywa trudno, a kłopoty są czymś normalnym. Kobiety powinno się zachęcać, by dzieliły się swoimi wątpliwościami, szukały pomocy, nie wstydziły się mówić o ciemnych stronach bycia mamą. To coś normalnego, co trzeba zaakceptować.




Objawy, które powinny zaniepokoić młodą mamę oraz osoby z jej otoczenia, a mogące wskazywać na depresję poporodową, to:

• niepokój, lęk, natrętne myśli związane często z lękiem o rozwój i zdrowie dziecka,
• przygnębienie i obniżenie nastroju, niezdolność do odczuwania radości,
• nadmierna i nieadekwatna troska o zdrowie swoje oraz dziecka,
• zaburzenia snu,
• utrata apetytu,
• poczucie zmęczenia, wyczerpania, brak energii do realizowania codziennych czynności,
• znaczące problemy z koncentracją uwagi,
• przedłużający się baby blues,
• brak zainteresowania dzieckiem,
• poczucie winy, niskiej wartości i przeświadczenie o nieradzeniu sobie z rolą matki,
• myśli samobójcze, myśli o zrobieniu krzywdy dziecku.




Najpopularniejsze artykuły

Klimat stawia nowe wyzwania zdrowotne

Globalna zmiana klimatu stała się jednym z najbardziej widocznych problemów środowiskowych XXI wieku. Od zdjęć niedźwiedzi polarnych przyczepionych do topniejących kier lodowych na Alasce po wyschnięte i popękane pola uprawne rozciągające się aż po horyzont w Afryce – obrazy ekologicznych skutków zmian klimatycznych stały się częścią naszej wspólnej świadomości. Rzadko jednak skutki zmian klimatycznych są wyrażane w kategoriach rzeczywistych i potencjalnych kosztów życia i cierpienia ludzkiego.

Kształcenie: bolesna sanacja

Małopolska traci dwa neokierunki lekarskie, trzy województwa – łódzkie, mazowieckie i wielkopolskie – po jednym. Pięć szkół, które uruchomiły kształcenie przyszłych lekarzy bez pozytywnej opinii PKA, nie przeszło nadzwyczajnego audytu. To wcale nie musi być koniec wojny o zmiany w systemie kształcenia przeddyplomowego lekarzy. Nie musi i najprawdopodobniej – nie będzie.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Personalizacja szczepień przeciw grypie i strategie poprawy wyszczepialności populacji polskiej – dokąd powinien zmierzać krajowy program szczepień?

– W Polsce głównym problemem jest brak zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie. Debata na temat rodzaju szczepionek przeciw grypie i ich porównywanie to temat drugo- planowy. Zwłaszcza że intensywne promowanie nowych preparatów może osłabiać zaufanie do tych już dostępnych – uważa Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Prof. Robert Flisiak, powołany przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę na szefa zespołu do spraw monitorowania i oceny zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi, wskazuje, że najważniejsza jest dziś poprawa poziomu wyszczepialności poprzez identyfikację i wdrażanie odpowiednich strategii i kierunków działań.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Porzućmy malowanie trawy na zielono

Z Dorotą Korycińską, prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej rozmawia Małgorzata Solecka.

Wielka woda 2024

W chwili kiedy zamykamy ten numer kwartalnika, południowo-zachodnią Polskę zalewa wielka woda. Powódź porównywalna do tej z 1997 roku, nazywanej powodzią tysiąclecia, niszczy, czasem bezpowrotnie, wszystko, co napotka po drodze

Pranie i pielęgnacja odzieży medycznej – najważniejsze wskazówki

Pranie fartuchów lekarskich i wszelakiej odzieży medycznej to nie tylko kwestia estetyki na co dzień i profesjonalnego wyglądu. Tutaj przede wszystkim znaczenie mają względy higieniczne. W niektórych placówkach obowiązek regularnego prania odzieży medycznej personelu leży po stronie pracodawcy, w innych z kolei pracownicy muszą zadbać o to sami. Przed wami najważniejsze informacje dotyczące skutecznego czyszczenia ubrań medycznych, środków czystości, a także przepisów z tym związanych.

Kamica żółciowa – przyczyny, objawy i leczenie

Kamica żółciowa to schorzenie, które dotyka około 20% populacji. Jest to najczęstsza przyczyna hospitalizacji związanych z układem pokarmowym. Charakteryzuje się występowaniem złogów w pęcherzyku żółciowym lub drogach żółciowych. Niektórzy pacjenci nie doświadczają żadnych objawów, inni cierpią z powodu ataku kolki żółciowej i innych powikłań.

Munchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Czerwone plamy na ciele – jak dbać o skórę?

Przyczyn powstawania czerwonych plam na ciele może być bardzo wiele. Na pewno należą do nich podrażnienia mechaniczne, ale też alergie czy po prostu zmiany potrądzikowe. Kolejną przyczyną są choroby skóry takie jak łuszczyca. Dziś podpowiemy Wam, jak dbać o skórę.

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Teoria + praktyka: jak wyglądają studia przyszłych onkologów?

W dziedzinach onkologicznych innowacyjne odkrycia naukowe, która mogą zmienić praktykę kliniczną pojawiają się z tygodnia na tydzień. Wybierając onkologię kliniczną, radioterapię czy chirurgię onkologiczną trzeba poświecić mnóstwo czasu na naukę. W zamian możemy mieć pewność, że monotonia w pracy nigdy nas nie dopadnie – zapewnia doktor Bartłomiej Tomasik, specjalista radioterapii onkologicznej z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot