Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 96–97/2001
z 13 grudnia 2001 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Murem za dyrektorem

Halina Kleszcz

Jacek Kukurba: - Nie wydarzyło się nic, o czym nie wiedziałby wcześniej Urząd Nadzoru. Tym bardziej więc przeraża łatwość rzucania oskarżeń pod naszym adresem...

Siedmioosobowa Rada MRKCH, nowej kadencji, w której zasiadają: prawnik, główny księgowy, przedstawiciele RIO oraz ZUS, a przewodniczy – rektor Akademii Ekonomicznej w Krakowie, jednogłośnie odrzuciła wniosek prezesa UNUZ o zawieszenie w czynnościach, a następnie odwołanie Jacka Kukurby, dyrektora Małopolskiej RKCh – pod zarzutem naruszenia prawa i niegospodarności. Rada uznała wniosek za bezzasadny merytorycznie. W komentarzach prasowych pod Wawelem powoływano się na stwierdzenia członków rady, że działania UNUZ, które dotyczą także innych kas, mają kontekst polityczny. Ich celem jest dyskredytowanie działań kas chorych w celu przygotowania gruntu pod ich zapowiadaną likwidację.

Prezes UNUZ Michał Żemojda zażądał odwołania dyrektorów trzech kas: małopolskiej, podkarpackiej i śląskiej, zarzucając im bezprawne ogłoszenie przetargów na wprowadzenie elektronicznych kart ubezpieczenia zdrowotnego (w okresie nieobowiązywania odpowiedniego rozporządzenia MZ i narażenie tym samym kas na straty finansowe. Karty wyprodukowano jednak tylko na Śląsku, gdzie zdążyły trafić do ubezpieczonych. Kasy małopolska oraz podkarpacka unieważniły natomiast przetargi przed podpisaniem jakichkolwiek umów i nie poniosły z tego tytułu żadnych strat).

– Jeżeli ktoś jest w posiadaniu pełnej informacji, a mimo to stawia nieuzasadnione zarzuty, to najwyraźniej kieruje się niskimi pobudkami - mówi Jacek Kukurba. - U podłoża reformy zdrowia legła deklarowana przez wszystkie ugrupowania koncepcja wyłączenia środków na ochronę zdrowia spod wpływów politycznych. Ale jak widać – najtrudniej dotrzymać tego warunku. Nieprzyzwoitością jest jednego dnia zapraszać dyrektorów kas chorych do współpracy, a drugiego – publicznie oskarżać, że są niekompetentni i niegospodarni. Przypomina mi to najgorsze praktyki z czasów PRL-u. Jeżeli nowy rząd nie ma przygotowanych rozwiązań ustawowych porządkujących system, to powinien się oprzeć na doświadczeniu tych, którzy je zgromadzili. W naszym kraju jest już spora grupa osób zajmująca się przez całe ostatnie dziesięciolecie, z różnych pozycji, zarządzaniem w ochronie zdrowia, instytucjami ubezpieczeniowymi, rynkiem świadczeń zdrowotnych, ekonomiką czy rozwiązaniami prawnymi regulującymi system, przyjętymi w świecie. Niewątpliwie, ta kadra ma przygotowanie lepsze niż ci, którzy zajmowali się ochroną zdrowia przed transformacją. Zdrowie jest wartością społeczną, nie – własnością partii politycznych. Tymczasem minister zdrowia zaczyna zarządzać systemem ochrony zdrowia poprzez skupianie w swoim ręku kompetencji, a nie – poprzez wydawanie aktów normatywnych. Nazwijmy to po imieniu – przechodzi do ręcznego sterowania systemem. W przeszłości do niczego dobrego to nie doprowadziło.

Rada kasy przeanalizowała przedstawiony jej przez Zarząd Małopolskiej RKCH "materiał dowodowy". 6 września 2001 r. dyrektor MRKCh wydał zarządzenie dotyczące powołania komisji przetargowej w sprawie elektronicznych kart ubezpieczenia zdrowotnego. Decyzja została podjęta bez wymaganej statutem uchwały rady kasy (poprzedniej kadencji), statut wymaga bowiem zgody rady w przypadku inwestycji powyżej 20 tys. EURO, nie określa jednak, na jakim etapie procesu decyzyjnego i w jakiej formie taka zgoda miałaby nastąpić. Na pewno – statut nie mówi o obowiązku uzyskania przez zarząd zgody rady przed rozpisaniem konkursu ofert. Warto jednak podkreślić, że "zarówno Rada Małopolskiej RKCH, jak UNUZ - czytamy w uchwale nr 7/III/01 z 5 grudnia 2001 r. Rady Małopolskiej RKCH – były informowane przez Zarząd Kasy o zamiarach wprowadzenia karty ubezpieczenia". Otwarcie ofert przewidziane było na 30 listopada br., ale 20 listopada MRKCH podjęła decyzję o unieważnieniu przetargu.

Jesienią 2000 r. UNUZ zaakceptował projekt planu finansowego MRKCH na rok 2001, w którym przewidziano przeznaczenie w roku budżetowym 2001 kwoty 7 mln zł (pierwsza transza) na wprowadzenie dokumentu identyfikującego ubezpieczonych w formie karty magnetycznej. Inwestycja nie została zakwestionowana, chociaż jednocześnie UNUZ dokonał innych poprawek w planie finansowym kasy.

Zamiar wydatkowania 7 mln zł na karty chipowe nie został zrealizowany, mimo to prezes UNUZ w uzasadnieniu swego wniosku o odwołanie dyrektora tej kasy stwierdza, że w wyniku jego niegospodarnego działania "kasa doznała szkody, której wysokość jest znana".

Prof. dr hab. Tadeusz Grabiński, przewodniczący Rady MRKCH mówi: – Nie została przedstawiona ani wysokość szkody, ani sposób jej ustalenia przez Urząd Nadzoru, co nie pozwala się ustosunkować do tego zarzutu. Rozpatrując wniosek UNUZ, dyskutowaliśmy też nad meritum całej sprawy. Kasa reprezentuje interes pacjenta. Czy zatem dokument identyfikacyjny dla ubezpieczonych jest potrzebny? I dlaczego do tej pory w Małopolsce go nie ma? Ile pieniędzy, zamiast zasilać system ochrony zdrowia, "wycieka" z niego? Bez kart magnetycznych trudno wyobrazić sobie przyszłość – to właśnie z ich brakiem wiąże się niegospodarność. W tym kontekście starania zarządu kasy ocenić można tylko jako właściwe. Oto trzy kasy, w tym dwie "będące na plusie", a pod tym kryje się przecież dobre zarządzanie finansami, chciały przetestować rozwiązanie z kartami magnetycznymi. Nie przypadkiem starały się uszczelnić system finansowania świadczeń. Sądzę, że prawdziwy powód żądań Urzędu Nadzoru leży gdzie indziej, niż się to deklaruje. Dostrzegam w tym jakąś grę polityczną, której nie chciałbym komentować. Jedno jest oczywiste: nowa władza dąży do likwidacji kas chorych, by na ich miejsce powołać jeden bądź kilka funduszy. W tym kontekście każde dążenie umacniające regionalną pozycję kas chorych godzi w ten zamysł.

Wnioski o odwołanie dyrektora MRKCH pojawiały się już w przeszłości – pochodziły od niezadowolonych środowisk świadczeniodawców czy samorządów zawodowych, nigdy jednak nie przybrały formalnego kształtu wniosku do Rady Kasy.

– Przez cztery lata byłem człowiekiem, którego niekoniecznie się lubi. Taka jest cena wprowadzania w życie reform wymagających niepopularnych decyzji, godzących w pewne grupy interesów - mówi Jacek Kukurba. - Ale nikt nie powiedział, że świadczeniodawcy mają mnie lubić. Oczekujemy od siebie nawzajem, że spełnione będą określone kryteria i zasady, przewidywane przy korzystaniu ze środków publicznych. W naszej kasie liczył się przede wszystkim interes ubezpieczonego. Niczego nie rozdawaliśmy "pod stołem" czy za przynależność do takiego czy innego układu politycznego. Goszczący niedawno w MRKCH prezes niemieckiego odpowiednika instytucji, jaką w Polsce jest UNUZ, z podziwem obserwował niektóre nasze rozwiązania. Holendrzy, na których się w Polsce wzorowaliśmy, przystępując do reformy sektora zdrowia, obecnie zaczynają nowelizować swoje regulacje prawne pod wpływem naszych doświadczeń. Ale u nas nic chyba nie powstrzyma burzenia systemu, bo zabarwienie polityczne części ludzi jest nie takie, jakiego życzyłaby sobie nowa władza...




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot