Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–3/2000
z 3 stycznia 2000 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nagrody Ministra Zdrowia za szczególne osiągnięcia w ochronie zdrowia

22 grudnia, w przedświątecznej atmosferze, odbyła się uroczystość wręczenia dorocznych nagród ministra zdrowia wybitnym przedstawicielom nauk medycznych i wyróżniającym się pracownikom publicznych zakładów opieki zdrowotnej.

-Rok 1999 był szczególnie trudny, trudniejszy niż poprzednie, tym cenniejsze są zatem Państwa sukcesy – mówiła minister Franciszka Cegielska.

- To Państwa udział w wielkiej pracy na rzecz chorego decyduje o poziomie opieki zdrowotnej. Mamy za sobą początek reformy systemu, wprowadzanej co prawda pospiesznie, ale już obserwujemy jej pierwsze pozytywne efekty. Intensywnie zachodzące przemiany w sektorze pozwalają patrzeć w przyszłość roku 2000 z większym optymizmem, także dlatego że zdobyliśmy pewną wiedzę i doświadczenie
– mówiła.

Życzenia zdrowia i pomyślności w imieniu specjalistów złożył minister Cegielskiej profesor Zygmunt Sadowski.

- Teraz, po 12 miesiącach reformy, mamy mniej obaw niż przed rokiem, choć jeszcze wiele trzeba poprawić – mówił. - Reforma to nie epizod, a długotrwały proces; ważne, by wszystkie niedociągnięcia były szybko usuwane.

Podkreślił, że sukcesy w ochronie zdrowia to zasługa zarówno najlepszych, jak i bezimiennej rzeszy ofiarnych, którzy własne zdrowie poświęcają zdrowiu społeczeństwa.

Podziękowania za nagrody w imieniu wyróżnionych złożył prof. Jerzy Bodalski.

- Przyjechaliśmy ze wszystkich stron kraju, z różnych placówek. Nie zawsze dotąd było nam łatwo, ale hartuje nas pokonywanie trudności, uskrzydla ambicja i wola sukcesów, motywuje od lat przysięga Hipokratesa i odpowiedzialność – bardziej niż nadzieja na materialną satysfakcję – mówił. Podkreślił, że środowisko medyczne chce współuczestniczyć w procesie przemian, toteż tym śmielej ocenia, jak daleko jeszcze do doskonałości. Prof. Bodalski zaapelował, by w procesie dostosowywania struktur naszego państwa do modelu europejskiego nie zaginął interes zwykłego, prostego człowieka.

Nagrody indywidualne otrzymali:

- prof. dr hab. med. Wiesław Szymański , kierownik Katedry i Kliniki Położnictwa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy – za działalność na rzecz dynamicznego rozwoju położnictwa i neonatologii w Regionie Kujawsko-Pomorskim oraz za zasługi dla Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy;

- prof. dr hab. Jerzy Armata, kierownik Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej Polsko-Amerykańskiego Instytutu Pediatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie – za koordynację badań naukowych oraz leczenie białaczek i chłoniaków u dzieci;

- prof. dr hab. med. Zygmunt Szmeja, kierownik Katedry Chorób Ucha, Nosa, Gardła i Krtani Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu – za opracowanie nowych metod diagnostycznych i operacyjnych w leczeniu schorzeń otolaryngologicznych, zwłaszcza nowotworów krtani;

- prof. dr hab. med. Marek Krawczyk, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chorób Wątroby Akademii Medycznej w Warszawie – za doskonalenie procedur operacyjnych dotyczących przeszczepów wątroby;

- Ubiegły rok był dla nas bardzo dobry. Zespołom mojemu i doc. Piotra Kalicińskiego udało się wykonać pierwszy w Polsce przeszczep wątroby od dawcy żywego. Jeszcze na początku ub.r. nie przewidywaliśmy, że tego dokonamy. W maju przedstawiliśmy ten zamiar ministrowi Pirogowi, który nie wierzył, że nam się uda. Dwoje dzieci, które otrzymały wątroby dzięki przeszczepowi rodzinnemu, czuje się bardzo dobrze. Mamy jeden z najlepszych wyników w tego typu transplantacji. Nie jesteśmy w tym przeszczepie pierwsi, ale jedni z pierwszych – na świecie. Liczba rodzinnych przeszczepów wątroby w Europie i na świecie ciągle jeszcze nie jest duża.


Zajmowaliśmy się oczywiście nie tylko tym rodzajem przeszczepów. W ubiegłym roku udało nam się przekroczyć zakontraktowaną z Ministerstwem Zdrowia liczbę transplantacji od osób zmarłych. Miało ich być 15, wykonaliśmy 16. To duża liczba, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę wszelkie uwarunkowania tego roku: w pierwszych miesiącach strajk anestezjologów, latem – instrumentariuszek. Myślę, że w 2000 roku będziemy w stanie wykonać 25 takich transplantacji. Wraz z doc. Kalicińskim planujemy wykonanie ok. dziesięciu przeszczepów rodzinnych, ale każda ich liczba powyżej pięciu będzie sukcesem.


- prof. dr hab. med. Jan Grzesik, kierownik Zakładu Szkodliwości Fizycznych Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu – za istotny wkład w podniesienie poziomu działalności zapobiegawczej służb medycyny pracy, w szczególności w zakresie zawodowych uszkodzeń słuchu;

- dr n. med. Stanisław Góżdż, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii – za istotny wkład pracy związany z organizacją Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i rozwojem profilaktyki onkologicznej w województwie świętokrzyskim;

- Beata Bokiej, dyrektor ds. administracyjno-ekonomicznych Centrum Pneumonologii Dziecięcej w Karpaczu – za istotny wkład w działalność administracyjno-ekonomiczną oraz uzyskanie przez Centrum Pneumonologii Dziecięcej certyfikatu akredytacyjnego;

- lek. Jerzy Beer, lekarz Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu – za trud i ofiarną pracę dla dobra chorych psychicznie oraz za propagowanie w społeczeństwie wiedzy o psychiatrii;

- lek. Anna Rutczyńska-Rumińska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Lublinie – za wkład w podnoszenie poziomu usług medycznych oraz prekursorskie działania w zakresie przekształcania Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy – Centrum Profilaktyczno-Leczniczego;

- prof. dr hab. med. Janusz Bielawski, ordynator Chirurgii Urazowej i Ortopedii Zespołu Opieki Zdrowotnej w Lublinie – za wysiłek włożony w szkolenie nowej kadry w zakresie chirurgii urazowej oraz opracowanie i wdrożenie nowych metod leczenia, w tym przedłużania kości dolnych metodą Ilizarowa;

- Elżbieta Mutor, pielęgniarka Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Żaganiu – za wybitne osiągnięcia w pracy zawodowej pielęgniarki;

- Prowadzę gabinet promocji zdrowia, pracę profilaktyczną i edukacyjną w Żaganiu. Pomagam w tworzeniu programów profilaktycznych dla szkół i placówek ochrony zdrowia, oraz je koryguję. Każda pielęgniarka ma obowiązek pamiętać o promocji zdrowia. Myślę, że prawie wszystkie to lubią, problemem jest tylko ich brak czasu i nadmiar obowiązków. Do końca 1998 r. pieniądze na profilaktykę otrzymywaliśmy od pełnomocnika wojewody ds. przeciwdziałania alkoholizmowi. Teraz dostajemy je od samorządów – powiatowego i miejskiego. Udało nam się dojść do porozumienia z nimi, w ubiegłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na nasze cele. Najwięcej uwagi poświęcamy profilaktyce uzależnień, ale i innym aspektom zachowania dobrego stanu zdrowia, np. racjonalnemu odżywianiu. Społeczeństwo zaczyna doceniać, co znaczy być zdrowym, również dlatego, że to się już opłaca.

- prof. dr hab.med. Adam Dziki, kierownik II Kliniki Chirurgicznej Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi – za działalność naukową i organizacyjną w dziedzinie proktologii;

- W minionym roku ukazało się w czasopismach medycznych kilka moich publikacji, poświęconych chorobom jelita grubego i odbytnicy. Wydaje mi się, że ta nagroda to docenienie kilkuletniej pracy w upowszechnianiu dorobku naukowego proktologii. Organizuję cyklicznie, co dwa lata, sympozja proktologiczne. Pierwsze odbyło się w 1995 r., trzecie w czerwcu ub.r. w Zakopanem. Wzięło w nim udział kilkuset lekarzy, głównie chirurgów z całej Polski, a także plejada gości zagranicznych. Byli naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Anglii, Japonii, Włoch, Czech, Niemiec. Takie spotkania przyczyniają się do podniesienia poziomu naszej wiedzy na temat rozpoznawania i leczenia choroby jelita grubego, dostarczają też okazji do wymiany poglądów. W tym roku, w Zakopanem, poszerzyliśmy krąg słuchaczy. Odbyła się również sesja dla pielęgniarek, poświęcona zagadnieniom opieki nad chorym ze stomią. Następne sympozjum planujemy w roku 2001.

- prof. dr hab. med. Andrzej Kukwa, kierownik Kliniki Otolaryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie z siedzibą w Szpitalu Czerniakowskim przy ul. Stępińskiej – za opracowanie metody chirurgicznej rekonstrukcji porażonej twarzy po porażeniu nerwu twarzowego oraz metody rekonstrukcji drożności górnych dróg oddechowych w leczeniu obwodowej postaci zespołu snu z bezdechami;

- dr hab. med. Andrzej Pluta, ordynator Oddziału Wewnętrznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie – za osiągnięcia naukowe oraz zaangażowanie w leczeniu pacjentów ze schorzeniami krwi i układu krwiotwórczego, a także utworzenie pierwszego w województwie podkarpackim Oddziału Hematologii i wzorcowe nim kierowanie;

- dr n. med. Antoni Dmochowski, dyrektor Wielkopolskiego Centrum Medycyny Pracy – za zaangażowanie w działaniach na rzecz właściwej organizacji i rozwoju medycyny pracy w Wielkopolsce;

- dr n. farm. Maria Stasiulewicz, asystentka w aptece Szpitala Klinicznego im. Prof. M. Michałowicza w Warszawie – za rozprawę doktorską pt. "Etnobotaniczne i etnofarmakologiczne studia nad roślinami używanymi w tradycyjnym ziołolecznictwie Wileńszczyzny".

Nagrody zespołowe otrzymali:

- Za utworzenie pierwszego w Polsce Banku Krwi Pępowinowej dla celów transplantacyjnych - zespół pracowników Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie w składzie: prof. dr hab. med. Lech Konopka, dr med. Magdalena Łętowska, prof. dr hab. med. Bożena Mariańska, doc. dr hab. Ewa Brojer, doc. dr hab. Jan Sabliński, dr Aleksandra Dzieciątkowska, lek. Izabela Kopeć, doc. dr hab. Joanna Kopeć-Szlęzak, dr med. Daniel Apel, dr Zofia Głoskowska-Moraczewska, lek. Grażyna Pałynyczko, mgr Jolanta Antoniewicz-Papis, lek. Piotr Kozłowski, mgr Urszula Podstawka, mgr Monika Sankowska, mgr Agnieszka Jałbrzykowska, doc. dr hab. Krystyna Maślanka.

- Za przeprowadzenie pierwszej w Polsce i Europie operacji mózgu w głębokiej hipotermii z całkowitym zatrzymaniem krążenia – zespół w składzie: doc. dr hab. Kazimierz Suwalski, lek. Franciszek Majstrak, lek. Ewa Sitkowska-Rysiak (pracownicy Instututu Kardiologii w Warszawie), dr hab. n. med. Mirosław Ząbek, lek. Andrzej Rzewuski, lek. Henryk Koziara (pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie).

- Za przeprowadzenie badań epidemiologicznych nad stanem uodpornienia polskiej populacji na błonicę i tężec - zespół pracowników Centralnego Laboratorium Surowic i Szczepionek w Warszawie w składzie: prof. dr hab. med. Waleria Hryniewicz, dr med. Paweł Grzesiowski, dr n. med. Jarosław Walory.

Mówi dr Paweł Grześkowski:

- Nagroda dla naszego zespołu została przyznana za badania epidemiologiczne nad odpornością populacji na błonicę i tężec w Polsce. Były to pierwsze tego typu badania przeprowadzone na tak dużą skalę, wykonane na populacji ponad 5 tys. osób. Wśród badanych tylko 30 proc. stanowiły dzieci, resztę dorośli i ludzie w podeszłym wieku. Wynik naszych badań jest niezwykle ciekawy – w populacji osób powyżej 30. roku życia stwierdziliśmy braki w odporności przeciwbłoniczej. Jest to zjawisko występujące tak często, iż nasz wniosek jest radykalny: postulujemy wprowadzenie co 10 lat szczepień przypominających przeciwko tej chorobie.

Szczepienia przeciwko błonicy wykonywane są u dzieci, ostatnie – w wieku 18 lat. Nabyta odporność utrzymuje się do ok. 30. roku życia, później stopniowo zanika. W początku lat 90. w różnych krajach rozwinęła się epidemia błonicy (kilkaset tysięcy przypadków w całej Europie), która początek miała w krajach byłego ZSRR, bo tam zaniechano szczepień. Ów fakt zainspirował nas do przeprowadzenia badań w naszym kraju.

Czy są szanse na wprowadzenie tego szczepienia przy obecnym braku funduszy? Wydaje się, że tak. Realne jest wprowadzenie szczepień przeciwko tężcowi co 10 lat. Szczepionka przeciwko błonicy mogłaby być podawana razem, a koszt takiej podwójnej szczepionki byłby tylko nieznacznie wyższy.


- Za uzyskanie certyfikatu jakości usług świadczonych przez Wojewódzki Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc w Gdańsku - zespół pracowników w składzie: lek. Bogdan Lamparski, lek. Dorota Strzałkowska, mgr Barbara Gałka, lek. Alina Piosik, Jadwiga Ciesielska, Elżbieta Sitek, Zdzisława Wróblewska, Bożena Jóźwiak

- Za kreowanie kierunków rozwoju i postępów w zakresie medycyny wieku rozwojowego, nauki oraz kształcenia młodzieży akademickiej i kształcenia podyplomowego w latach 1994-1999 - zespół w składzie: prof. dr hab. med. Jerzy Bodalski, prof. dr hab. med. Krystyna Wąsowska-Królikowska, prof. dr hab. med. Henryka Brózik, dr hab. med. Andrzej Sysa, dr hab. med. Andrzej Piotrowski, prof. dr hab. med. Danuta Gryczyńska, prof. dr hab. med. Danuta Jankowska (pracownicy Instututu Pediatrii Akademii Medycznej w Łodzi), prof. dr hab. med. Janusz Maciejewski, kierownik Kliniki Chorób Dzieci Instytutu Pediatrii Akademii Medycznej w Poznaniu, przewodniczący Rady Instytutu Pediatrii w Łodzi.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot