Zgodnie z raportem Rzecznika Praw Pacjenta w latach 2011 – 2013 doszło do prawie dwukrotnego wzrostu liczby skarg z tytułu naruszenia praw pacjenta, składanych przez nich samych.
Sytuacja ta wynika ze wzrostu świadomości prawnej pacjentów oraz działań tzw. kancelarii odszkodowawczych, upatrujących w tego typu sprawach możliwości uzyskania dodatkowych świadczeń dla swoich klientów. Wydaje się, że w najbliższych latach to właśnie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta będą stanowić istotną część wypłacanych odszkodowań.
Przestrzeganie praw pacjenta, określonych w Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, jest obowiązkiem organów władzy publicznej właściwych w zakresie ochrony zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych, osób wykonujących zawód medyczny oraz innych osób uczestniczących w udzielaniu świadczeń zdrowotnych (art. 2 Ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta).
Zgodnie z art. 4 ust. 1 w przypadku zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego.
Roszczenia wynikające z naruszenia praw pacjenta co do zasady (o ile nie łączą się z wyrządzeniem pacjentowi szkody polegającej na doprowadzeniu do śmierci lub wywołaniu rozstroju zdrowia) nie są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej. Oznacza to, że to lekarz lub podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania wynikającego z naruszenia tych praw.
Przykłady roszczeń
W kwietniu 2011 r. pacjentka Katarzyna D. trafiła na szpitalny oddział ratunkowy po kłótni domowej, w trakcie której została dotkliwie pobita oraz zadano jej dwa niegroźne ciosy nożem. Po przywiezieniu pacjentki do szpitala personel karetki przekazał informację o stanie zdrowia pacjentki oraz o okolicznościach, w jakich doznała obrażeń. Podczas udzielania pomocy medycznej personel szpitala (pomimo osób trzecich znajdujących się na oddziale) głośno komentował stan zdrowia pacjentki oraz fakt, że trafiła do szpitala w wyniku pobicia. Pacjentka była badana na sali przyjęć, przy czym nie zapewniono jej prywatności poprzez osłonięcie parawanem lub wyprowadzenie do innej sali. W czerwcu 2012 r. Katarzyna D. złożyła pozew przeciwko szpitalowi, w którym podnosiła, że zostały naruszone jej prawa do prywatności, poszanowania życia prywatnego oraz tajemnicy o stanie zdrowia. Poszkodowana domagała się wypłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd okręgowy rozpatrujący sprawę w pierwszej instancji uznał zasadność roszczenia powódki, przy czym uznał roszczenie za zbyt wygórowane i przyznał powódce 40 tys. zł. W związku ze złożoną apelacją Sąd Apelacyjny obniżył należne zadośćuczynienie do 20 tys. zł.
Inną sprawą dotyczącą naruszenia praw pacjenta, połączoną tym razem z powstaniem uszczerbku na zdrowiu pacjenta, jest sprawa dotycząca Andrzeja T., który został poddany zabiegowi wycięcia jelita grubego. Pacjent przed wykonaniem zabiegu operacyjnego w marcu 2012 r. podpisał standardową zgodę na wykonanie zabiegu operacyjnego, przy czym nie został poinformowany o ryzyku, jakie wią?e si? z?przeprowadzeniem zabiegu oraz o?mo?liwych powik?aniach. Po przeprowadzonym zabiegu operacyjnym dosz?o do krwawienia wewn?trznego. Doprowadzi?o to do przeprowadzenia ponownego zabiegu operacyjnego.
Poszkodowany w październiku 2012 r. skierował do szpitala roszczenie o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia w wysokości 200 tys. zł. Sąd Okręgowy przyznał poszkodowanemu 50 tys. zł tytułem zadośćuczynienia oraz 5 tys. zł tytułem odszkodowania za utracony zarobek. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego.
Należy spodziewać się systematycznego wzrostu liczby tego typu roszczeń. Jest to związane z rosnącą świadomością pacjentów w zakresie przysługujących im praw. Świadomość tę poprawia m.in. łatwy dostęp do informacji, czy też kampanie medialne podmiotów zajmujących się tą problematyką (m.in. Rzecznika Praw Pacjenta). Dodatkowo, w przypadku takich szkód, mniejsze znaczenie ma dokumentacja medyczna, a zupełnie marginalne jest wykorzystanie opinii biegłych. Dlatego też pacjentom łatwiej jest dochodzić swoich praw i ubiegać się o odszkodowanie. Warto rozeznać się, czy posiadane ubezpieczenie OC chroni lekarza lub placówkę na wypadek takich roszczeń. Od maja tego roku w Towarzystwie Ubezpieczeniowym INTER można rozszerzyć swoje ubezpieczenie dobrowolne o klauzulę nr 9, która obejmuje odpowiedzialność cywilną za szkody polegające na naruszeniu takich praw, jak prawo do informacji o stanie zdrowia, prawo do zachowania tajemnicy, prawo do poszanowania godności i intymności, prawo do zgłaszania sprzeciwu odnośnie do opinii lub orzeczenia lekarza, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, czy prawo do opieki duszpasterskiej.
Wyzwania dla personelu i podmiotów leczniczych
Istnieją metody minimalizujące ryzyko wystąpienia roszczeń z tytułu naruszenia praw pacjenta. Z pewnością systematyczne podnoszenie jakości pracy w placówce, jak również przestrzeganie standardów i procedur, pozytywnie wpłynie na kontakty z pacjentem i sposób udzielania świadczeń. Bardzo ważny jest nacisk na dobrą komunikację z pacjentem, na traktowanie pacjenta jako podmiotu, a nie przedmiotu świadczeń zdrowotnych. Stała aktualizacja wiedzy z zakresu prawa medycznego pozwala poznać najnowsze orzecznictwo sądów w obszarze praw pacjenta, a przez to zabezpieczyć się przed sytuacjami, które mogą narazić na roszczenie.