Choć nam się wydaje, że epidemia zakażenia HIV została w naszym kraju zatrzymana, fakty dowodzą czegoś zupełnie innego: liczba nowych zakażeń w Polsce wciąż rośnie.
Jednocześnie ok. połowa osób zakażonych tym wirusem wciąż nie zdaje sobie sprawy ze swojej infekcji. Tymczasem zakażenie HIV nie jest chorobą śmiertelną – aktywnie leczone staje się schorzeniem przewlekłym. Dzięki współczesnej terapii nosiciele wirusa mogą dożyć w zdrowiu późnej starości.
Obchodzony 1 grudnia Światowy Dzień Walki z AIDS to jedna z ośmiu najważniejszych inicjatyw międzynarodowych podejmowanych na rzecz zdrowia publicznego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Według danych tej organizacji, w 2014 r. na całym świecie było 36,9 mln osób żyjących z HIV. W polskim systemie opieki zdrowotnej ponad 8 tysięcy Polaków objętych jest programem leczenia zakażenia HIV, jednak 50–70 proc. zakażonych żyje z HIV bez świadomości swojego nosicielstwa (dla porównania: w krajach Europy Zachodniej jedynie 25 proc. osób z tej grupy nie wie o swoim zakażeniu). Niedocenianie własnego ryzyka zakażenia oraz oddalanie od siebie problemu HIV/AIDS przekłada się na wciąż stosunkowo wysoki odsetek osób w naszym kraju z zakażeniem wykrywanym za późno, często już w fazie pełnoobjawowego AIDS. Przyczynia się do tego także mylne przekonanie osób heteroseksualnych, że zagrożenie HIV ich nie dotyczy. Zbyt mała liczba osób poddających się testom na obecność wirusa HIV prowadzi do niskiej wykrywalności zakażenia HIV w społeczeństwie, co – w opinii specjalistów – jest naszym największym problemem, z którym jak dotąd nie udało się uporać. Dla poprawy sytuacji istotne jest bowiem wykonywanie testów diagnostycznych w kierunku HIV nie tylko w grupach podwyższonego ryzyka, ale w całej populacji. Warto pamiętać, że rozpoczęcie leczenia antyretrowirusowego nawet w stadium AIDS daje szansę na odtworzenie układu immunologicznego osoby zakażonej. Przełomem w terapii HIV/AIDS było wprowadzenie do powszechnego stosowania nowej grupy leków silnie hamujących replikację wirusa (inhibitorów proteazy HIV) i stosowanie skojarzonej terapii antyretrowirusowej (podawanie pacjentom przynajmniej trzech substancji czynnych jednocześnie hamujących cykl namnażania wirusa na różnych etapach). Efektem leczenia nie jest co prawda całkowite wyeliminowanie wirusa z organizmu człowieka, lecz sprowadzenie liczby jego cząstek we krwi do poziomu niewykrywalnego, co wtórnie umożliwia odbudowę układu odpornościowego człowieka. Pacjenci ze zdiagnozowanym zakażeniem HIV mają w Polsce nieograniczony, bezpłatny dostęp do leków antyretrowirusowych. Samo zaś leczenie staje się, wraz z postępem farmakoterapii, coraz mniej uciążliwe dla pacjenta.