Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 98–101/2001
z 20 grudnia 2001 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


VI Krajowy Zjazd Lekarzy

Nowe władze, nowe wyzwania

Małgorzata Kukowska

VI Krajowy Zjazd Lekarzy, w którym uczestniczyło 448 delegatów (90,7 proc. wybranych) zrealizował zaplanowany program. Nowym prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej został Konstanty Radziwiłł, dotychczasowy sekretarz NRL, a także jej reprezentant w europejskich organizacjach medycznych, wpływających na kształt ochrony zdrowia i legislację regulującą m.in. zasady kształcenia i wykonywania zawodu lekarza w krajach Unii Europejskiej.

Niewątpliwym wyzwaniem dla władz samorządu w tej kadencji, w związku z przewidywanym wejściem Polski do Unii, jest możliwość wpływania jego przedstawicieli na prace międzynarodowych instytucji, w taki sposób, aby polskim lekarzom zagwarantować status, warunki zatrudnienia i wykonywania zawodu równorzędne z tymi, jakie mają ich koledzy w UE. Nie mniejszym wyzwaniem jest także obrona tych zasad i elementów reformy, które przyniosły korzystne zmiany w systemie (powstanie rynku podmiotów niepublicznych i prywatnych konkurujących o dostęp do środków publicznych, wdrożenie zasad ekonomiki zdrowia, jasnych kryteriów finansowania świadczeń zdrowotnych itp). Nowy prezes – właściciel niepublicznej praktyki lekarza rodzinnego i wykształcony menedżer – z pewnością będzie stymulować aktywność samorządu także na tym polu.

Gośćmi zjazdu byli przedstawiciele parlamentu, prezydenta, rządu, władz wojewódzkich, samorządów zawodowych oraz naukowych towarzystw lekarskich. Deklarowali gotowość współpracy i przekazywali życzenia pomyślnych obrad.

Wypowiedź Ministra Zdrowia Mariusza Łapińskiego również nie wykroczyła poza kurtuazyjne życzenia dla delegatów, przypomnienie wielokrotnie wypowiadanej opinii, że w ostatnich 3 latach brakowało w państwie właściwej polityki zdrowotnej oraz deklarację, że obecne władze resortu będą dążyć do przywrócenia konstytucyjnej odpowiedzialności rządu za opiekę zdrowotną. To lakoniczne wystąpienie próbowała rozszerzyć dr Ewa Kralkowska, sekretarz stanu w MZ, a zarazem delegat na zjazd (wybrana do NRL). "Kasy chorych same na siebie wydały wyrok – idą do likwidacji" – mówiła. Fundusz Ochrony Zdrowia, który je zastąpi, będzie miał filie w 16 województwach, podległe centrali. Zapowiedziała, że w całej Polsce zostaną ujednolicone ceny usług medycznych; celem resortu jest też zintegrowanie opieki medycznej – funkcjonalnie, a nie – organizacyjnie, by zagwarantować pacjentom ciągłą opiekę. W MZ rozpoczęto prace nad tworzeniem sieci szpitali, która ma zapewnić dostęp do procedur wysokospecjalistycznych na poziomie województwa, natomiast na poziomie powiatu – do 4 podstawowych specjalności. Wiceminister przypomniała, że resort wystąpił z inicjatywą znowelizowania ostatnio przyjętych ustaw: Prawa farmaceutycznego i przepisów wprowadzających oraz o Państwowym Ratownictwie Medycznym (będzie odroczone ich wejście w życie). Deklarując wolę ścisłej współpracy z samorządem lekarskim – min. E. Kralkowska zaprosiła przedstawicieli NRL na spotkanie Rady Społeczno-Zawodowej przy Ministrze Zdrowia (19 bm.), w której będą uczestniczyć reprezentanci związków zawodowych, pracodawców oraz samorządów zawodowych i terytorialnych. Próbowała także wyjaśnić kontrowersje, jakie budzą niektóre posunięcia ministra zdrowia (odwołanie konsultantów krajowych, prace "tajnej" komisji ds. wykazów leków refundowanych – "Komisja nie jest tajna, ale zdrowiej będzie, jak nie będzie podlegała naciskom firm farmaceutycznych i nikt nie będzie znał nazwisk jej członków"). Uspokajała, że Ryszard Frankowicz nie został jeszcze powołany na stanowisko rzecznika praw pacjenta przy Ministrze Zdrowia (o czym 2 dni wcześniej informował na konferencji prasowej minister). Delegaci byli zaniepokojeni tą nominacją ze względu na liczne zatargi R. Frankowicza z samorządem lekarskim, samo stanowisko uważają zaś za zbędne mnożenie bytów.

W programie sprawozdawczo-wyborczego zjazdu dominowały kwestie statutowe. Sprawozdania organów władz zostały przyjęte, zjazd udzielił też absolutorium ustępującej radzie.

Największe emocje budziły wybory nowego prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. O stanowisko to ubiegało się 5 kandydatów. W drugiej turze zwyciężył zdecydowanie Konstanty Radziwiłł, uzyskując 264 głosy (dwaj kontrkandydaci otrzymali 91 i 73).


Konstanty Radziwiłł (na zdjęciu z prawej, z lewej – Andrzej Savoni, b. skarbnik NRL, obecnie jej członek) ma 43 lata, jest absolwentem warszawskiej AM, Podyplomowego Studium Ekonomiki Zdrowia, a także – Podyplomowego Studium Bioetyki, specjalistą medycyny ogólnej i rodzinnej. Od początku kariery zawodowej pracuje w podstawowej opiece zdrowotnej na warszawskim Ursynowie, od 1997 r. jest właścicielem Przychodni Medycyny Rodzinnej. W czasach studenckich – działacz NZS, od 1993 r. działacz samorządu lekarskiego, delegat na zjazdy okręgowe i krajowe, sekretarz NRL ostatniej kadencji. Ma żonę Joannę – architekta, ośmioro dzieci w wieku od 19 lat do 1,5 r.

Nowy prezes uważa, że skończył się czas tworzenia podstaw legislacyjnych, organizacyjnych i materialnych samorządu. Izba lekarska ma już swoje usankcjonowane miejsce w strukturach państwa. K. Radziwiłł deklaruje realizację programu wypracowanego przez Zjazd i NRL, siebie widzi raczej w roli koordynatora niż przywódcy.

- Reprezentuję nową generację - podkreślał – nie działam bowiem w izbie od początku. Rewolucję jednak mamy już za sobą, nadszedł czas na normalne działanie w demokratycznym państwie. Opowiedział się przeciwko próbom zmiany statusu izby na organizację nieobligatoryjną. Rady okręgowe – zdaniem K. Radziwiłła – powinny koncentrować się na pracy na rzecz swoich członków, dbać o ich interesy zawodowe i bytowe, natomiast NRL, wzmocniona grupą ekspertów, powinna się stać ośrodkiem opiniotwórczym i lobbystycznym, dbającym o prestiż zawodu, inspirującym zmiany legislacyjne, czuwającym zarówno nad całością poczynań samorządu, jak i współkreującym system ochrony zdrowia. Wzorcem mogłaby tu być austriacka izba lekarska, uprawniona do zajmowania się wszystkimi sprawami lekarzy, łącznie z reprezentowaniem ich w negocjacjach finansowych z kasami chorych.

Zjazd wybrał też Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Jedynym kandydatem był prof. dr Zbigniew Maria Czernicki, neurochirug, kierownik Kliniki Neurochirurgii ICMDiK PAN, przez ostatnie dwie kadencje pełniący funkcję rzecznika okręgowego w warszawskiej OIL. Dziś konkurencja lekarzy o pacjenta nie zawsze jest prowadzona wg zasad fair play, a wiele skarg chorych jest uzasadnionych. Mnożą się także pseudoobrońcy praw pacjenta. Przeciwdziałanie ich atakom na lekarzy prof. Czernicki wpisał na listę zadań rzecznika, obok stałych kontaktów z uczelniami medycznymi i mediami.

Delegaci wybrali również pozostałe władze statutowe: 80 członków Naczelnej Rady Lekarskiej, Naczelną Komisję Rewizyjną i Naczelny Sąd Lekarski oraz Krajową Komisję Wyborczą.

Zainteresowanie wzbudziły wystąpienia dotyczące warunków bytowych młodych lekarzy oraz emerytów. Prof. Piotr Zaborowski omówił wyniki ankiety przeprowadzonej wśród młodych lekarzy, która wykazała, że ich sytuacja materialna nie polepsza się, a warunki doskonalenia zawodowego wręcz pogarszają. Aż 35 proc. ankietowanych młodych lekarzy bierze pod uwagę możliwość porzucenia pracy w zawodzie. Trudne warunki bytowe – mówił prof. Andrzej Danysz – są także udziałem znacznej części starszych lekarzy. Wysokość ich średniej emerytury to ok. 1 tys. zł. Dolegliwe jest jednak dla nich także poczucie nieprzydatności społecznej, odstawienia na boczny tor, brak kontaktów z dawnym miejscem pracy, odebranie nielicznych przywilejów (np. bezpłatnych leków). Z zażenowaniem delegaci słuchali opowieści o pobieraniu honorariów od lekarzy emerytów, zwracających się o pomoc do młodszych kolegów. Zjazd przyjął w tej sprawie stanowisko, deklarując podejmowanie wysiłków na rzecz otoczenia rzeczywistą opieką koleżeńską lekarzy seniorów oraz apelując do członków społeczności lekarskiej o przywrócenie dobrych obyczajów.

Delegaci podjęli także kilka uchwał w sprawach organizacyjnych, m.in. obniżając wysokość odpisu izb okręgowych na działalność NRL z 20 do 15 proc. składki, zobowiązali NRL do zorganizowania w obecnej kadencji nadzwyczajnego zjazdu programowego oraz podjęcia kroków mających na celu powołanie Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej (banku lekarzy).

Ze względów proceduralnych stosunkowo mało czasu poświęcono na dyskusję o problemach środowiska. Ale kwestie programowe, w tym zwłaszcza zagadnienie kształcenia specjalizacyjnego i ustawicznego, przewijały się w wielu wystąpieniach. Dominowała opinia, że samorząd powinien decydować o zakresie kształcenia przeddyplomowego oraz przejąć odpowiedzialność za całość kształcenia podyplomowego i jego organizację. Znalazło to odzwierciedlenie w uchwale programowej. Określono w niej także główne cele i kierunki prac samorządu w najbliższej kadencji (m.in. walka o wzrost nakładów na ochronę zdrowia, o korzystniejsze regulacje podatkowe dla lekarzy – w związku z ustawowym obowiązkiem kształcenia ustawicznego, o doskonalenie modelu ubezpieczeń zdrowotnych, odpolitycznienie systemu ochrony zdrowia, zabieganie o równe prawa polskich lekarzy przy wejściu do UE). Część zgłoszonych projektów uchwał Zjazd odesłał do rozpatrzenia przez NRL. Jej pierwsze posiedzenie w nowej kadencji odbędzie się 28 grudnia br.

Zjazd zaapelował też o zaangażowanie wszystkich członków samorządu w realizację zadań programowych, szczególnie – kolegów zajmujących decyzyjne stanowiska w państwie.


Zjazd poprzedziło tragiczne wydarzenie. W hotelu zmarł nagle dr Wojciech Cieślik, delegat z Poznania, członek NRL. Przewodniczący obrad dr Krzysztof Makuch (na zdjęciu) poprosił delegatów o uczczenie pamięci Zmarłego minutą ciszy.

Zdaniem delegatów



Prof. dr Jerzy Kruszewski, przewodniczący Wojskowej Izby Lekarskiej poprzedniej kadencji, członek obecnej NRL

– W ocenie członków samorządu lekarskiego dokonania ostatniej kadencji okazały się mało skuteczne, chociaż zadania, które ustawa o izbach lekarskich nakłada na tę organizację, były wypełniane w stopniu zadowalającym. Środowisko oczekuje jednak czegoś więcej. W ostatnich latach nastąpił spadek prestiżu zawodu lekarza, płace są niskie, mamy znane problemy z kształceniem. Obrona interesów lekarzy, walka o prestiż zawodu to najważniejsze zadania na następną kadencję.

Dr Janusz Garlicki, członek prezydium OIL w Warszawie i nowej NRL

- Ostatnia kadencja samorządu lekarskiego przypadała na okres reform w ochronie zdrowia i zawirowań politycznych. Władze samorządu nie w pełni wykonały powierzone im zadania. Wielu kolegów ma do nich żal, że przejawiały zbyt małą troskę o sprawy bytowe środowiska, zwłaszcza o los młodych lekarzy i emerytów. Lekarzom coraz trudniej zdobyć pracę, a przecież w perspektywie mamy wejście do UE, w której już obecnie panuje duże bezrobocie wśród lekarzy. Środowisko się boi, że lekarze z Zachodu będą szukać zatrudnienia w Polsce. Niepokój rodzą też nowe pomysły władz resortu, np. w kwestiach kształcenia podyplomowego. Są one niedopracowane, a ich wdrażanie powiększa dezorientację lekarzy.

Nowe władze samorządu muszą bardziej skutecznie integrować stan lekarski i bronić naszych interesów. Poza sprawami bytowymi dużo uwagi trzeba będzie poświęcić przygotowaniu się do wejścia w 2004 r. do UE, nie tylko w kwestiach regulacji statusu stomatologów, o czym mówimy najczęściej.


Dr Jacek Putz, członek Komisji Rewizyjnej nowej kadencji

- Nadszedł czas trudny dla samorządu, wymagający skoncentrowania wysiłków w imię wspólnego interesu, jakim jest dobro pacjenta oraz zdrowie społeczeństwa. Tęsknota za poczuciem bezpieczeństwa zdrowotnego tkwi w każdym z nas, a wypływa ono z zaufania, że opieka lekarska jest kompetentna, na optymalnym poziomie. Uważam, że najważniejszym zadaniem samorządu jest dbałość o jakość zawodu. Tego nie da się zadekretować ustawą sejmową ani osiągnąć raz na zawsze. Tworzymy ją sami. Składa się na nią wiele imponderabiliów, ale również konkrety, m.in. także proces kształcenia lekarza. W tym zakresie w ostatnich latach zrobiono bardzo dużo, choć zarazem uczyniono wiele, aby ten proces zdeprecjonować. Powstrzymanie deprecjacji systemu kształcenia, zwłaszcza podyplomowego i ustawicznego, to właśnie zadanie dla izby lekarskiej.

Dr Włodzimierz Gajewski, pierwszy prezes Świętokrzyskiej OIL, członek ustępującej i nowo wybranej NRL

- Dobrze oceniam działalność samorządu w pierwszej i drugiej kadencji. Mieliśmy wiele ważnych dokonań: stworzenie Kodeksu Etyki Lekarskiej, założeń ustawy o zawodzie lekarza. Mamy duży wkład w ustalanie podstaw prawa regulującego różne aspekty funkcjonowania ochrony zdrowia. Obecnie czeka nas kolejna ogromna praca, związana z zapowiadaną reformą reformy. Musimy wziąć w tym udział, dążąc do poprawienia istniejącego systemu ubezpieczeniowego, który nadal powinien obowiązywać. Możemy zaoferować tu swoje rozwiązania koncepcyjne i bardziej stanowczo domagać się uwzględniania naszych opinii. Dotąd były one formalnie przyjmowane, ale nie liczono się z nimi, a istotne decyzje zapadały bez naszej wiedzy i zgody.

Zadaniem samorządu w tej kadencji jest również przygotowanie nowelizacji ustawy o izbach lekarskich.


Dr Konrad Pszczołowski, członek prezydium ORL w Warszawie

- Ten zjazd rozpoczął nową kadencję samorządu lekarskiego. Moim zdaniem, będzie ona inna od poprzednich. Tę nową jakość było widać już na samym zjeździe. Poprzednie, w których uczestniczyłem (zarówno krajowe, jak i izby warszawskiej), były zdominowane przez sfrustrowanych lekarzy, zatrudnionych w publicznych placówkach służby zdrowia, zarabiających po 1000-1200 zł miesięcznie i wołających: "Rządzie, daj!", "Samorządzie, wywalcz, obroń, oprotestuj!". Więc protestowaliśmy, kontestowaliśmy oraz – niestety – traciliśmy energię na bezowocne spory i rozgrywki. Sam brałem udział w protestach, gdy pracowałem jeszcze w sferze budżetowej.

Po trzech latach od wprowadzenia reformy nasze środowisko jest już jednak zupełnie inne. Większość lekarzy nauczyła się zasad działania w nowym systemie, zna i rozumie obowiązujące przepisy, poznała też smak prowadzenia własnej działalności, wreszcie – wie, czego może oczekiwać od swojego samorządu. Nawet koledzy z "budżetówki" mają zarejestrowane praktyki, pracują na kontrakcie lub dorabiają dodatkowo. I też są świadomi konieczności ochrony własnych interesów, chcą utrzymania i rozwijania systemu, w którym wkład i jakość pracy przekładają się na wyniki finansowe. Zaniepokojenie budzą więc hasłowo przedstawiane plany nowego ministra zdrowia.

Chyba właśnie dlatego na ostatnim zjeździe, ponieważ zabrakło czasu na dyskusję programową, wyraźnie żądano zorganizowania w jak najszybszym terminie zjazdu nadzwyczajnego, na którym te problemy można by przedyskutować. Myślę, że taki zjazd odbędzie się w przyszłym roku i będzie miał o wiele bardziej merytoryczny charakter niż wcześniejsze.

Sądzę też, że chyba nieprzypadkowo Zjazd wybrał kol. Konstantego Radziwiłła na nowego prezesa NRL. Niezależnie od znakomicie przygotowanej prezentacji – ważny był też fakt, że jest on wykształconym menedżerem i właścicielem niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, zna zatem z doświadczenia realia – organizacyjne i ekonomiczne – w których lekarz dziś funkcjonuje. Mam nadzieję, że w tej kadencji samorząd lekarski przestanie być już quasi-związkiem zawodowym broniącym pracowników w spzozach czy quasi-partią polityczną. Stanie się izbą lekarzy, pilnującą ich żywotnych interesów.





Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot