Opublikowane w lutym wyniki najnowszych badań CBOS dotyczących oceny zreformowanej opieki zdrowotnej przez pacjentów dowodzą, że jeszcze nigdy dotąd funkcjonowanie służby zdrowia nie było oceniane przez społeczeństwo tak źle, jak obecnie.
Aż 68% ankietowanych uważa, że służba zdrowia działa gorzej niż przed reformą i wprowadzeniem kas chorych, 18% nie dostrzega żadnych zmian, a tylko 9% uznaje, że funkcjonuje lepiej.
CBOS przeprowadzał badania od połowy lipca 1999 r. do połowy stycznia 2000. W tym okresie 72% ankietowanych korzystało z usług medycznych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. W porównaniu z poprzednimi badaniami (z czerwca ub.r.) o 6% wzrósł odsetek negatywnych ocen jakości świadczeń w sektorze publicznym (do 38%), a odsetek pozytywnych zmalał o 1% (tzn. o 280 tys. osób).
Oznacza to, że po roku funkcjonowania kas chorych pacjenci gorzej oceniają jakość opieki niż po pierwszym półroczu działania nowego systemu.
Blisko jedna czwarta (24%) miała trudności z uzyskaniem świadczeń (najczęściej – porady specjalisty, ale także lekarza pierwszego kontaktu; pół roku wcześniej opinie były podobne, aczkolwiek obecnie wzrósł odsetek mających problemy z dostępem do specjalistów, natomiast zmniejszyły się trudności z uzyskaniem porady w poz). Stosunkowo częste są skargi na biurokrację (11%) oraz niemożność uzyskania świadczeń ze względu na wyczerpanie ich limitu.
Relatywnie najwięcej pozytywnych ocen zreformowanej służbie zdrowia wystawili rolnicy (czy dlatego, że rzadziej korzystają ze świadczeń i tradycyjnie mają mniejsze wobec nich oczekiwania niż inne grupy zawodowe?). Szczególny krytycyzm przejawiali natomiast przedstawiciele kadry kierowniczej, inteligencji, robotnicy niewykwalifikowani, renciści i niepracujące gospodynie domowe.
Mimo że aż 57% badanych uznało reformę za niekorzystną dla siebie, to większość (66%) dostrzegła pozytywny skutek zmian: możliwość wyboru lekarza, aczkolwiek aż 29% uznało, że nie ma takiej możliwości, a 5% z niej nie korzysta.
Nieco lepsze opinie o obecnym poziomie i jakości opieki zdrowotnej wyrażały osoby, które korzystały z usług zdrowotnych w systemie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego niż te, które z nich nie korzystały (to alibi dla polityków, że obraz rzeczywistości kształtują w pewnym stopniu „czarnowidzące” media). Zarazem w obu grupach respondentów wzrosła liczba osób korzystających ze świadczeń prywatnych: zarówno wśród pacjentów, których na to stać i którzy uważają usługi prywatne za lepsze, jak i wśród osób niezamożnych, które nie miały innej możliwości uzyskania świadczeń.
Pacjenci – po wejściu ubezpieczeń zdrowotnych – ponoszą coraz częściej dodatkowe koszty leczenia i koszty leków, które wcześniej były bezpłatne.
Szczególnie niepokojącym społecznie zjawiskiem jest fakt, że w rok po wejściu reformy co trzeci (34%) spośród ogółu ankietowanych stwierdza, że w minionym półroczu on lub ktoś z rodziny zmuszony był zrezygnować z jakichś świadczeń zdrowotnych z braku pieniędzy. Coraz więcej osób oszczędza więc na zdrowiu: najczęściej na zakupie leków lub innych środków zleconych na recepcie przez lekarza (21%) oraz na wizytach u specjalistów (13%). Najczęściej są to renciści oraz niewykwalifikowani robotnicy.
Na nie zmienionym, wysokim od kilku lat poziomie (63% ocen pozytywnych) ocenione zostały przez respondentów kwalifikacje lekarzy (czy dlatego, że laikom trudno je ocenić?). Niemniej po raz pierwszy w badaniach CBOS pojawiły się też wypowiedzi o lekceważeniu i złym traktowaniu pacjentów przez lekarzy oraz ich niekompetencji (skargi na pobieżne badanie i niewłaściwe diagnozy).
Z danych CBOS wynika, że 74% społeczeństwa uważa obecnie, iż leczenie poprzez kasy chorych w zasadzie nie jest bezpłatne, a organizacja opieki jest zła (73%). Skargi dotyczą m.in. warunków leczenia (58%) oraz braku możliwości szybkiego korzystania z nowoczesnych metod terapii (57%) i szans otrzymania szybkiej pomocy lekarskiej (60%).
„W niektórych sprawach – sprawności organizacji, bezpłatnego leczenia, nowoczesności jego metod, możliwości szybkiego otrzymania pomocy, dostępności leczenia i informacji o nim – nigdy dotąd tak często nie wyrażano tak negatywnych opinii” – stwierdza W. Derczyński, autor jednego z komunikatów CBOS.
Oprac. na podstawie komunikatów z badań CBOS: „Opinie o opiece zdrowotnej”, „Leczenie się po wprowadzeniu reformy – opinie o jakości świadczeń”, „Oszczędności na zdrowiu” (Warszawa, luty 2000).