Pacjenci powinni stać się partnerami dla systemu ochrony zdrowia. Wymaga to edukacji, ale nie tylko – potrzebna jest ewolucja myślenia.
Oniwelowaniu różnic w dostępie do służby zdrowia oraz zwiększeniu dostępności do nowoczesnych terapii rozmawiano podczas debaty „Gazety Polskiej” pt. „Pacjent w centrum uwagi – nowa era w służbie zdrowia?”. Wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz zapowiedział, że trwają prace nad nowelizacją ustawy refundacyjnej, której projekt trafi do konsultacji zewnętrznych z końcem września.
Wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz zapowiedział ułatwienie dostępu do nowoczesnych terapii. – Pozostajemy w pewnych okowach. Jest to przede wszystkim ograniczenie wydatków na leki do 17 proc. całego budżetu NFZ na świadczenia zdrowotne. Nowelizacja ustawy refundacyjnej wprowadzi jednak narzędzia ułatwiające dostęp do innowacyjnych leków, m.in. chcemy, aby pieniądze wnoszone przez firmy farmaceutyczne w postaci instrumentu podziału ryzyka przeznaczane były na najnowocześniejsze terapie – mówił.
Niwelowanie nierówności
– Rząd zrobił coś skandalicznego dla opozycji, bo dokonał redystrybucji środków, przekierowując je do grup słabszych, gorzej zarabiających. Bezpłatne leki dla seniorów i zapowiadany w nowelizacji ustawy refundacyjnej lepszy dostęp do nowoczesnych terapii chorób rzadkich wpisuje się w tę strategię – podkreślił Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Mariusz Gujski, redaktor naczelny „Służby Zdrowia”, zauważył, że projekt 75+ wspiera strategię niwelowania nierówności w opiece zdrowotnej, które są jednym z największych problemów zdrowia publicznego.
Nierówności te nie obejmują tylko geograficznego podziału naszego kraju na ścianę wschodnią i zachodnią, czy nawet różnicy między długością życia mieszkańców dzielnic Warszawy (ponad 8 lat!), ale dotyczą też poszczególnych grup wiekowych czy jednostek chorobowych. – Z satysfakcją stwierdzam, że lista leków 75+ nie okazała się tylko projektem PR-owym, bo znalazły się na niej nie tylko najtańsze leki. Mam nadzieję, że również nowelizacja ustawy refundacyjnej będzie te nierówności niwelować – mówił.
Wydatki na zdrowie to inwestycja
Dr Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, przypominając, że zdrowie to inwestycja w gospodarkę, pytał wiceministra zdrowia, czy resort wprowadzi zapowiadany w pierwszym kwartale br. ratunkowy dostęp do terapii, tak by w sytuacji poważnej choroby pacjent miał dostęp do nowoczesnego i skutecznego leczenia poza machiną tworzenia programów lekowych. Tombarkiewicz zapewnił, że resort nie wycofuje się z tego pomysłu. – Cały czas pracujemy nad tym, jak zabezpieczyć pieniądze na ten cel – mówił. Dr Jakub Gierczyński z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH przypomniał, że Komisja Europejska wyliczyła, że wydłużenie czasu życia mieszkańców kraju wpływa na wzrost jego PKB. Podkreślił, że stosowany przy ocenie ekonomicznej terapii współczynnik QUALY nie powinien być stosowany w przypadku chorób rzadkich i ultrarzadkich. Koszt uzyskania dodatkowego wydłużenia życia będący wyznacznikiem maksymalnej wartości rocznej terapii wynosi w Polsce 126 tys. zł i nie jest adekwatny do oceny bardzo drogiego leczenia chorób rzadkich. Nowelizacja ustawy refundacyjnej ma to zmienić.
Schorzenie uznaje się w Polsce za chorobę rzadką, jeśli dotyka nie więcej niż 5 na 10 tys. osób. Uwzględniając polskie dane demograficzne okazuje się, że na choroby rzadkie w Polsce cierpi od 2,3–3 mln osób. Prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, zwracał też uwagę, że w opiece nad pacjentem z chorobą rzadką konieczna jest koordynacja leczenia na poziomie diagnostyki i współpracy specjalistów z różnych dziedzin. Dzięki temu można zaoszczędzić środki wydawane w różnych segmentach systemu i lepiej opiekować się pacjentem.
Pacjent w centrum uwagi
Zebrani zastanawiali się, co należy zrobić, aby pacjent znalazł się w centrum uwagi systemu opieki zdrowotnej. Mariusz Gujski zaznaczył, że aby hasło to nie stało się tylko sloganem, trzeba zwiększyć poziom finansowania służby zdrowia. Przypomniał, że bezpieczną granicą wysokości publicznych wydatków na ochronę zdrowia oszacowaną przez OECD jest 6 proc. PKB, tymczasem w Polsce to zaledwie powyżej 4 proc. PKB. – Resort zdrowia planuje, aby dojść do poziomu wydatków publicznych na zdrowie w wysokości 6 proc. PKB do 2025 r. Tymczasem zważywszy na to, że co drugi Polak zapadnie i umrze na choroby sercowo-naczyniowe, a co czwarty na raka, poziom ten należy osiągnąć szybciej – przekonywał dr Jakub Gierczyński z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH. Jego zdaniem, budżet na opiekę zdrowotną można by zasilić wpływami z akcyzy na wyroby nikotynowe, które rocznie wynoszą 18 mld zł i na alkohol – 10 mld zł. Mariusz Gujski zauważył, że lepszemu wykorzystaniu środków na terapie farmakologiczne mogłaby służyć rewizja polityki lekowej. – Jaki jest sens refundowania leków kosztujących 4 zł, na które wszystkich stać? Wydatki płatnika na ten cel w skali całego kraju są ogromne, tymczasem pomoc dla konkretnego chorego niewielka. Może lepiej byłoby zamiast tego sfinansować terapie, które dla większości są finansowo niedostępne – zastanawiał się. Zdaniem redaktora naczelnego „Służby Zdrowia”, aby chory stał w centrum uwagi systemu, potrzebna jest ewolucja myślenia. Pacjenci powinni stać się partnerami dla systemu ochrony zdrowia, a to wymaga edukacji zarówno chorych, jak i lekarzy, i decydentów służby zdrowia. Edukację taką chce prowadzić Instytut Komunikacji Zdrowotnej (www.komunikacjazdrowotna.pl). Jej celem ma być wdrażanie wspieranej przez WHO i propagowanej już w Danii, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii fundamentalnej zmiany w relacjach lekarza i pacjenta, której konsekwencją jest upoważnienie chorego do uczestniczenia w procesie decyzyjnym, dotyczącym terapii – zwłaszcza w przypadku chorób przewlekłych. Wprowadzeniu ideologii aktywizacji pacjentów, którzy powinni umiejętnie podejmować interakcję z systemem i jego przedstawicielami mają służyć szkolenia dla organizacji pacjenckich i edukacja poprzez Internet. W modelu partnerskiej relacji między lekarzem a chorym przywództwo personelu medycznego jest umiejętnością, która też wymaga doskonalenia. Instytut Komunikacji Zdrowotnej oferuje również szkolenia z zakresu przywództwa i komunikacji interpersonalnej dla pracowników placówek medycznych.