Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 65–68/2000
z 17 sierpnia 2000 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Polskie Towarzystwo Medyczne w Mołdawii apeluje: POMÓŻCIE!

Andżela Bogucka

Mołdawia, położona na południowym wschodzie Europy, do II wojny światowej należąca do Rumunii, a po wojnie do ZSRR, od 1991 r. jest niezależnym państwem. Kiszyniów – stolica Mołdawii liczy 500 tys. mieszkańców. W tym wspaniałym kraju, wśród bardzo gościnnych i życzliwych Mołdawian, mieszka od kilkuset lat wielu Polaków. Zawsze mieszkali w skupiskach, mieli polskie szkoły, kościoły, dbali o tradycje i język. Po II wojnie szkoły i kościoły polskie zlikwidowano, większość rodzin wywieziono na Sybir, niektóre zdołały uciec do Rumunii albo do Polski, a niewielka ich część pozostała.

Teraz Polaków w Mołdawii jest około 20 tys. Po uzyskaniu niepodległości w 1991 r. zorganizowaliśmy się, a w 1994 r. zarejestrowaliśmy naszą działalność w Bielcach. Stowarzyszenie Dom Polski ma tam swoją siedzibę. Nasze dzieci uczą się języka polskiego, mają swój zespół narodowy. Tam też prowadzimy różne imprezy i spotkania.

Polskie Towarzystwo Medyczne w Mołdawii zostało zorganizowane w 1995 r. Należą do niego 3 samodzielne grupy: Bielce, Kiszyniów i Głodiany. 1 kwietnia 1998 r. Towarzystwo zostało przyjęte do Federacji Polskich Organizacji Medycznych na Obczyźnie.

Celem naszego Stowarzyszenia jest zjednoczenie polskojęzycznej grupy lekarzy, pielęgniarek oraz studentów fakultetów medycznych przebywających w Mołdawii, uaktywnienie ich działalności naukowej, zawodowej i społecznej.

MołdawiaDo grupy Bielce należą sekcje: lekarzy, studentów i pielęgniarek. Prezesem jest dr Andżela Bogucka, obecny prezes PTM w Mołdawii. Grupą Kiszyniów kieruje dr Augustyn Zagórski, a grupą Głodiany dr Olga Promińska.

Członkowie Stowarzyszenia uczestniczyli w trzech światowych kongresach Polonii Medycznej, w II Europejskim Zjeździe Lekarzy Polaków w Ostrawie, brali udział w IV krajowym Zjeździe Lekarzy w Warszawie oraz w spotkaniu w Wilnie. Polscy lekarze z Mołdawii wyjeżdżają na staże lekarskie do Polski. Czterech lekarzy było na stażu w Krakowie, trzech w Lublinie, dwóch w Warszawie. Bardzo nam pomaga Naczelna Izba Lekarska w Warszawie.

Każda grupa prowadzi swoją działalność samodzielnie, ale są imprezy, które skupiają wszystkich członków. Działalność poszczególnych grup różni się w zależności od warunków życia i pracy ich członków. W Kiszyniowie, gdzie warunki są najlepsze, najbardziej widoczna jest działalność naukowa i kulturalna. W Bielcach i Głodianach, gdzie mieszka największa liczba Polaków, najbardziej aktywnie prowadzona jest działalność charytatywna.

Od 1992 r. Mołdawia przeżywa kryzys ekonomiczny. Nie wypłaca się pensji, z powodu braku środków w budżecie państwo nie jest w stanie zagwarantować swoim obywatelom bezpłatnej ochrony zdrowia. Leki są okropnie drogie, ulgi dla inwalidów, emerytów i dzieci zostały zlikwidowane. Z powodu reformy służby zdrowia lekarzom grozi bezrobocie: w Bielcach już zlikwidowano szpital onkologiczny i szpital chorób płuc i gruźlicy, chociaż liczba zachorowań na gruźlicę ciągle wzrasta. Z kliniki położniczo-ginekologicznej pozostały tylko trzy oddziały. Średnia pensja pracowników służby zdrowia w Mołdawii wynosi około 13 $. Swoje ostatnie wynagrodzenie lekarze otrzymali za marzec 2000 r. – po tygodniowym strajku. Do września pensje zostały zamrożone.

Państwowa medycyna stała się płatna, pacjent musi płacić za wszystko z własnej kieszeni: za konsultacje lekarza rodzinnego, lekarza specjalisty, za leki. W szpitalu płaci za łóżko, za leki, badania, zabiegi itd. Kas chorych jeszcze nie ma, chociaż się o nich mówi.

Szpitale są wyposażone w przestarzały sprzęt medyczny, o komputeryzacji nie ma mowy. Nieco lepiej jest w Kiszyniowie, gdzie jest uniwersytet z Wydziałem Medycznym, kilka dużych klinik i Centrum Diagnostyczne, wyposażone w sprzęt pochodzący z darowizn firm amerykańskich i japońskich.

Sytuacja emerytów i inwalidów jest po prostu katastrofalna. Ich emerytury (średnio 6 $ miesięcznie) nie wystarczają nawet na chleb, nie mówiąc o drogich lekach. Z tego powodu są praktycznie pozbawieni opieki medycznej.

Członkowie PTM, oprócz swojej rutynowej pracy organizacyjnej prowadzą też stałą, ofiarną pracę dobroczynną. W Bielcach został zorganizowany gabinet medyczny, w którym nasi lekarze udzielają nieodpłatnych konsultacji Polakom mieszkającym w mieście i okolicach. Leki są przywożone z Polski, w ich pozyskiwaniu i dostarczaniu bardzo pomaga nam pan profesor Zbigniew Chłap z Krakowa. Kiedy w lecie 1999 r. w Mołdawii wybuchła epidemia wirusowego zapalenia opon mózgowych, członkowie PTM aktywnie włączyli się do walki z tą epidemią. Drukowaliśmy ulotki, w których uczyliśmy ludność, jak się chronić przed chorobą, wydawaliśmy najbiedniejszym rodzinom środki higieny i dezynfekcji. Finansowo pomogli nam w tym koledzy medycy z Niemiec i Szwecji.

W październiku 1999 r. w Bielcach zostało zorganizowane hospicjum dla najciężej chorych. Pracują w nim lekarze i pielęgniarki PTM oraz wolontariusze.

Członkowie PTM na IV Światowym Kongresie Polonii Medycznej w WarszawieCzłonkowie PTM organizują też różne imprezy dobroczynne, z których dochód jest przeznaczany na cele hospicjum, na przykład Koncert Chopinowski w 150. rocznicę śmierci kompozytora, uroczystość 11 Listopada, aukcje i wyprzedaże.

Sytuacja sanitaryjno-epidemiologi­czna w Bielcach jest bardzo niebezpieczna. Nie ma ciepłej wody, zimna leci z kranu tylko kilka godzin na dobę, przy czym ubóstwo mieszkańców nie pozwala im na zakup środków czystości i higieny. Zwracaliśmy się z prośbą o pomoc do różnych organizacji charytatywnych, ale nie otrzymaliśmy znikąd odpowiedzi. W lipcu tego roku PTM, przy pomocy parafii św. Archaniołów w Bielcach, zorganizowało wyjazd grupy dzieci chorych na astmę do rumuńskiej wsi Kaczyki, gdzie stoi stary kościół i jest Dom Polski. Jest tam stara kopalnia soli, w której nasze chore dzieci będą spędzać kilka godzin na dobę w ramach kuracji. Wokół są też góry i las, źródła z wodą mineralną, wspaniałe krajobrazy. Mieszka tam duża liczba Polaków, którzy uprzejmie się zgodzili przyjąć nasze dzieci z biednych rodzin.

Stowarzyszenie ma dużo planów na przyszłość. Na 2000 rok jest zaplanowane otwarcie gabinetu medycznego na Nowych Bielcach, ponieważ tam mieszka większość polskich emerytów, którym pomoc medyczna jest najbardziej potrzebna. Wynajęliśmy już pomieszczenie. Pragniemy też zorganizować przychodnię dla pozostałych Polaków mieszkających w Bielcach. Do przychodni i gabinetu jest potrzebny sprzęt medyczny: USG, EKG, EEG itd.

Zwracam się z prośbą o pomoc finansową w wyposażeniu przychodni. Będziemy wdzięczni za używany, ale sprawny sprzęt medyczny, leki, środki opatrunkowe. Apeluję też o pomoc humanitarną dla członków naszego Stowarzyszenia i Domu Polskiego w Bielcach. Potrzebne są produkty spożywcze, konserwy, żywność dla dzieci, środki higieniczne (mydło, szampon, proszek do prania).

Andżela Bogucka, prezes Polskiego Towarzystwa Medycznego w Mołdawii.
Polskie Towarzystwo Medyczne w Mołdawii
Str. Cosbuk 17/53,
3121 Bălti
Moldova
tel. (0-373-31) 2-20-12,
fax (0-373-31) 6-18-34
e-mail: bogutska@beltsy.md




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot