Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 40–41/2000
z 18 maja 2000 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Procedury wysokospecjalistyczne 2000

Tomasz Sienkiewicz

Przed kilku tygodniami dobiegło końca negocjowanie między Ministerstwem Zdrowia a zakładami opieki zdrowotnej kontraktów na procedury wysokospecjalistyczne w 2000 r. O wynikach negocjacji poinformowano na konferencji, aby – jak podkreślił wiceminister Maciej Piróg – wdrażać zasadę jawności gospodarowania środkami publicznymi, której stosowanie sprzyja eliminowaniu mechanizmów korupcjogennych.

Proces kontraktowania procedur wysokospecjalistycznych również w bieżącym roku trwał dłużej niż powinien. Nowe rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie wysokospecjalistycznych procedur medycznych finansowanych z budżetu państwa oraz zasad i trybu udzielania tych świadczeń (zmieniające rozporządzenie z 2 XI 1998 r.) ukazało się dopiero 21 XII ub.r. Prezydent RP podpisał ustawę budżetową 25 I br., toteż Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło negocjowanie kontraktów na wykonywanie procedur wysokospecjalistycznych w połowie lutego. Na szczęście w grudniu ub.r. kontrahenci MZ uzyskali promesę dalszego wykonywania wszystkich zakontraktowanych na 1999 r. procedur wysokospecjalistycznych – do czasu podpisania nowych umów. Od kilku tygodni MZ reguluje zaległości finansowe wobec tych zakładów.

W 2000 r. na procedury wysokospecjalistyczne przeznaczono 740 mln zł, tj. o 88 mln zł więcej (co stanowi 13,5 proc.) niż w ub.r. Zawarto ogółem 626 kontraktów ze 136 zozami, na wykonanie ponad 113,5 tys. procedur medycznych (patrz tabela). W IV kwartale br. przewidziano zaś możliwość renegocjacji w celu zwiększenia – w razie potrzeby – liczby poszczególnych procedur. Dotyczy to również kosztownych transplantacji, oczywiście pod warunkiem, że oczekujący na przeszczepy uzyskają od dawców odpowiednie organy i narządy.

Najwięcej z puli środków na procedury wysokospecjalistyczne – 211,5 mln zł – przeznaczono w br. właśnie na transplantologię, następna w kolejności jest kardiologia inwazyjna i kardiochirurgia – 206,5 mln zł.

Min. M. Piróg podkreślił, że od 1999 r. kolejki oczekujących na wykonanie wielu procedur wysokospecjalistycznych znacznie się skróciły, a np. w przypadku przeszczepów rodzinnych szpiku – praktycznie już nie istnieją. Także liczba większości innych rodzajów przeszczepów szpiku zaspokaja już potrzeby ludności w Polsce.
Współtwórca wprowadzonego systemu procedur wysokospecjalistycznych, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego Jacek Graliński podkreślił, iż lista procedur powstała w wyniku negocjacji MZ z wieloma partnerami: kasami chorych, samorządami i korporacjami zawodowymi oraz z bezpośrednimi świadczeniodawcami, proces jej tworzenia był zaś trudny i długotrwały.

W priorytetowych grupach (tranplantologia, kardiochirurgia i kardiologia inwazyjna oraz onkologia) nastąpił w br. znaczny wzrost liczby zakontraktowanych procedur. Na przykład w 1999 r. zakontraktowano 42 tys. koronarografii i 13 tys. angioplastyk wieńcowych (angioplastyka – inaczej koronaroplastyka, czyli tzw. balonikowanie), podczas gdy na ten rok zakontraktowano 45,9 tys. koronarografii i ponad 16,5 tys. angioplastyk wieńcowych.

Tegoroczna lista samych procedur zmniejszyła się jednak o ok. 25 w stosunku do ubiegłorocznej. Zniknęły z niej m.in. przejęte w całości przez kasy chorych: hemodializa, zakup implantów kręgosłupowych, aminopunkcje, a także zakup tańszych leków w niektórych schorzeniach onkologicznych. Obecnie minister zdrowia kupuje najdroższe leki onkologiczne – taxany – na niektóre rodzaje nowotworów; ich koszty są wyższe aniżeli koszty hospitalizacji. Na tegorocznej liście pojawiły się też nowe procedury – dla osób wymagających szczególnie kosztownego leczenia, jak np. wszczepianie stymulatorów nerwów przeponowych w wysokim uszkodzeniu rdzenia kregowego. Jedna taka procedura kosztuje 200 tys. zł. W tym roku uwzględniono też finansowanie całego, aż do końca życia, procesu leczenia immunosupresyjnego po dokonaniu przeszczepu.

Wiele procedur nadal współfinansują kasy chorych, mimo że twórcy systemu finansowania procedur wysokospecjalistycznych nie zamierzali wprowadzać takiej zasady. Za kryteria decydujące o wpisaniu procedury na listę wysokospecjalistycznych od początku uznaje się wysoki koszt i wykonywanie w niewielu ośrodkach w kraju. Planowano, że określona będzie liczba pacjentów wymagających jej zastosowania, ale np. koronarografia, która pozostała w tym roku wśród procedur wysokospecjalistycznych, ewidentnie nie spełnia tego warunku, mimo to dobrze, że jest na tej liście. W trakcie konferencji uzasadniał to obszernie prof. dr hab. med. Marian Zembala, szef Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Wykonywanie procedur specjalistycznych to dla zozów jakby „dodatkowe” pieniądze, motywujące do pracy nawet w soboty i niedziele. W przypadku koronarografii i koronaroplastyki osiągnięto więc zbieżność interesów pacjentów, świadczeniodawców i ministra zdrowia, odpowiedzialnego za politykę zdrowotną.

Jak podkreślił prof. Zembala, niewykonanie u chorego z niestabilną chorobą wieńcową koronarografii uważane jest dzisiaj za błąd w sztuce. Choroby układu krążenia w dużej mierze decydują bowiem o liczbie zgonów, a koronarografia jest najważniejszym badaniem, które określa stan naczyń wieńcowych chorego i pozwala wybrać odpowiednie leczenie: lekami, poprzez koronaroplastykę lub operacyjnie.

Prof. Zembala uznał ogromny rozwój koronarografii i koronaroplastyki od 1999 r. za niewątpliwy sukces pierwszego roku reformy ochrony zdrowia. W ub. roku wykonano o 38 proc. więcej tzw. balonikowania niż w 1998 r. W kierowanym przez prof. Zembalę centrum realizuje się tych zabiegów najwięcej w Polsce. W dużej mierze dzięki temu region śląski uzyskał już w zakresie koronarografii średnią europejską. Nowe pracownie hemodynamiki (czyli koronarografii) powstały ostatnio w Elblągu, Zielonej Górze, zbliża się też data otwarcia pracowni w Rzeszowie. Tam zaś, gdzie wykonuje się koronarografię, wkrótce potem wprowadza się też nowoczesne leczenie świeżego zawału koronaroplastyką – tak się już stało na Górnym Śląsku, w Lublinie i Opolu.

Od początku MZ finansowało to, co jest najkosztowniejsze w procesie leczenia pacjenta – czyli w procedurze koronarografii proces diagnostyczny, natomiast sam pobyt w szpitalu opłaca na podstawie kontraktu ze szpitalem kasa chorych. Minister płaci więc za to, co jest najdroższe, natomiast za łóżko w szpitalu – kasa chorych. Są jednak wyjątki – np. za leczenie wad serca u niemowląt MZ płaci w całości.

Współfinansowanie procedur przez dwóch płatników uznawane jest za słabość naszego systemu ubezpieczeniowego. W pracach prowadzonych nad projektem nowego rozporządzenia w sprawie procedur wysokospecjalistycznych na 2001 r. przyjęto zatem zasadę finansowania świadczenia zdrowotnego z jednego źródła, a ponadto: ponadregionalności udzielania świadczeń zdrowotnych, wielkości jednostkowego kosztu świadczenia zdrowotnego, możliwości pełnej realizacji zapotrzebowania populacji na dane świadczenie oraz wysoki stopień złożoności technologicznej procedur medycznych koniecznych do udzielenia świadczenia zdrowotnego.

Poniżej – wykazy procedur, które w br. będzie finansować MZ. Lista jednostek, z którymi MZ zawarło kontrakty na wykonywanie wysokospecjalistycznych procedur medycznych wraz z liczbą procedur, jakie mają być wykonane w poszczególnych zakładach i kwotami przeznaczonymi na poszczególne procedury, znajduje się na stronie internetowej MZ: www.mzios.gov.pl.; przesłana została też do kas chorych.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot