Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 5–8/2005
z 24 stycznia 2005 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Rocznica w Poznaniu

Dorota Pilonis

- Choć politykom ufać nie należy, nic na świecie bez polityki się nie obędzie, nawet służba zdrowia – mówił podczas konferencji PZ w Poznaniu Marek Twardowski z Sekretariatu Federacji. Podkreślił, że od wyników tegorocznych wyborów zależeć będzie kształt ustawy zdrowotnej. Lekarze już dawno zabiegają, by na wzór niemiecki, z mocy ustawy, jedna organizacja lekarska zawierała z płatnikiem usług medycznych kontrakt określający stawki w ambulatoryjnej opiece zdrowotnej.



Konferencję zorganizował wielkopolski oddział Federacji w rocznicę podpisania porozumień poznańskich. Ubiegłoroczną walkę lekarzy o kontrakty z NFZ przypomniał zebranym krótki film. Archiwalne wypowiedzi telewizyjne ówczesnego premiera L. Millera i prezesa NFZ K. Panasa wzbudzały śmiech. – To rechot historii. Zawrotnie szybko obnażyła demagogię poczynań tych panów – komentowali film lekarze.

Konferencja odbyła się pod hasłem "Czas dialogu". Obecni w Poznaniu Wacława Wojtala, wiceminister zdrowia i Ryszard Stangierski, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału NFZ zadeklarowali chęć dialogu i współpracy z PZ.

Marek Twardowski podkreślił, że mimo zainteresowania Federacją niektórych partii, PZ pozostanie organizacją apolityczną reprezentującą interesy lekarzy i pacjentów. Będzie jednak angażować się we wszystkie działania mające na celu poprawę opieki zdrowotnej.

Twardowski z satysfakcją mówił o coraz lepszej współpracy z centralą NFZ i ministerstwem zdrowia. Ale nie chroni to lekarzy przed szkodliwą działalnością niektórych dyrektorów oddziałów NFZ. – PZ nie będzie się biernie przyglądać poczynaniom dyrektorów, którzy łamią ustalenia wypracowane między PZ a centralą NFZ – zapowiedział. Przypomniał, że część dyrektorów próbuje zamieszczać w umowach kontraktowych nieuzgodnione zapisy. Dodał, że Federacja z nadzieją oczekuje rozstrzygnięcia konkursu na dyrektorów oddziałów NFZ (w lutym).

Główny negocjator PZ mówił też, że wiele zagadnień dotyczących kontraktowania świadczeń ambulatoryjnej opieki zdrowotnej wymaga jeszcze uporządkowania.

- Nie może być tak, że lekarz poz musi przyjąć nieokreśloną liczbę pacjentów dziennie. Nawet w kraju tak bogatym, jak Szwecja – tłumaczył Twardowski – na wizytę u lekarza poz czeka się nawet do 2 tygodni. Wizyta musi trwać pół godziny, lekarz przyjmuje 8-10 pacjentów dziennie. Zdaniem PZ, ogranicza to niekontrolowany wypływ środków, bo świadczeniodawca wystawia w ciągu dnia tylko 8-10 skierowań do specjalisty czy na badania laboratoryjne.

Wizyty domowe w Szwecji przysługujące nieodpłatnie ubezpieczonym dotyczą tylko pacjentów, którzy w trybie nagłym muszą zostać przewiezieni do szpitala psychiatrycznego lub gdy trzeba stwierdzić zgon pacjenta. – Mimo to śmiertelność wśród Szwedów wcale nie jest większa niż w Polsce – przekonywał sekretarz PZ. – Tymczasem u nas wmawia się pacjentom, że w ramach ograniczonych środków wszystko im się należy. Znacie drugi kraj w Europie, gdzie kontraktuje się pielęgniarską nocną opiekę wyjazdową? – pytał retorycznie zgromadzonych. – W Polsce jednym pacjentem opiekuje się 6 pielęgniarek (praktyki, środowiskowa, higienistka, nocna wyjazdowa, nocna ambulatoryjna oraz położna). Ja potrzebuję do realizacji moich zadań tylko dwie.

Zdaniem Twardowskiego, o kontraktowaniu usług takiej liczby pielęgniarek zadecydowały względy polityczne, a nie merytoryczne.

Problemem są również płace, które rażąco odbiegają od europejskich. M. Twardowski zauważył, że najlepszymi pacjentami są dziś ci, którzy korzystali z usług lekarzy poz we Włoszech. Mają oni świadomość, ile kosztuje wizyta w gabinecie lekarza rodzinnego, bo sami musieli dopłacić z własnej kieszeni 38 euro. A przecież drugie tyle za wizytę płaci lekarzowi ubezpieczyciel.

Federacja zamierza powołać zespoły, które zajmą się przygotowaniem rozwiązań najpilniejszych problemów. Zaprasza swoich członków do zgłaszania się do pracy w zespołach.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

VIII Kongres Patient Empowerment

Zdrowie jest najważniejsze, ale patrząc zarówno na indywidualne decyzje, jakie podejmują Polacy, jak i te zapadające na szczeblu rządowym, praktyka rozmija się z ideą – mówili uczestnicy kongresu Patient Empowerment (14–15 maja, Warszawa).

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Pacjent geriatryczny to lekoman czy ofiara?

Coraz częściej, w różnych mediach, możemy przeczytać, że seniorzy, czyli pacjenci geriatryczni, nadużywają leków. Podobno rekordzista przyjmował dziennie 40 różnych preparatów, zarówno tych zaordynowanych przez lekarzy, jak i dostępnych bez recepty. Cóż? Przecież seniorzy zazwyczaj cierpią na kilka schorzeń przewlekłych i dlatego zażywają wiele leków. Dość powszechna jest też opinia, że starsi ludzie są bardzo podatni na przekaz reklamowy i chętnie do swojego „lekospisu” wprowadzają suplementy i leki dostępne bez recepty. Ale czy za wielolekowością seniorów stoi tylko podporządkowywanie się kolejnym zaleceniom lekarskim i osobista chęć jak najdłuższego utrzymania się w dobrej formie?

Wypalenie zawodowe – młodsze rodzeństwo stresu

Wypalenie zawodowe to stan, który może dotknąć każdego z nas. Doświadczają go osoby wykonujące różne zawody, w tym pracownicy służby zdrowia – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Czy przyczyną wypalenia zawodowego jest przeciążenie obowiązkami zawodowymi, bliski kontakt z cierpieniem i bólem? A może do wypalenia prowadzą nas cechy osobowości lub nieumiejętność radzenia sobie ze stresem? Odpowiedzi na te pytania udzieli Leszek Guga, psycholog specjalizujący się w tematyce zdrowia, opiece długoterminowej i długofalowych skutkach stresu.

Szczyt Zdrowie 2024

Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło istotne wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Problemy płacowe praktycznie nie istnieją, ale nie udało się zwiększyć dostępności do świadczeń zdrowotnych. To główne wyzwanie, przed jakim stoi obecnie Ministerstwo Zdrowia – zgodzili się eksperci, biorący udział w konferencji Szczyt Zdrowie 2024, podczas którego próbowano znaleźć odpowiedź, czy Polskę stać na szeroki dostęp do nowoczesnej diagnostyki i leczenia na europejskim poziomie.

Poza matriksem systemu

Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie w dobrym zdrowiu. Aby każdy człowiek mógł cieszyć się dobrym zdrowiem, trzeba rzucić wyzwanie ortodoksjom i przekonaniom, którymi się obecnie kierujemy i spojrzeć na zdrowie znacznie szerzej.

Kształcenie na cenzurowanym

Czym zakończy się audyt Polskiej Komisji Akredytacyjnej w szkołach wyższych, które otworzyły w ostatnim roku kierunki lekarskie, nie mając pozytywnej oceny PKA, choć pod koniec maja powiało optymizmem, że zwycięży rozsądek i dobro pacjenta. Ministerstwo Nauki chce, by lekarzy mogły kształcić tylko uczelnie akademickie.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot