Samoistne pęknięcie przełyku, po raz pierwszy opisane w 1724 r. przez Boerhaave’a, jest stanem związanym z bezpośrednim zagrożeniem życia. Charakteryzuje się perforacją zdrowej ściany przełyku, spowodowaną nadmiernym ciśnieniem w jamie brzusznej. Ciśnienie takie powstaje zazwyczaj w następstwie gwałtownych wymiotów, kaszlu oraz podczas porodu. Perforacji przełyku towarzyszy często zakażenie śródpiersia i opłucnej, spowodowane przemieszczeniem się treści żołądkowej.
Francuscy naukowcy przeprowadzili badanie, w którym wzięło udział 51 osób, u których stwierdzono samoistne pęknięcie przełyku (z badania wyłączono osoby z perforacją jatrogenną). Diagnoza została postawiona na podstawie badania fibroskopowego lub badania radiologicznego z zastosowaniem środka cieniującego. Po akcji reanimacyjnej, u pacjentów stabilnych hemodynamicznie powtórzono badanie radiologiczne w celu sprecyzowania miejsca pęknięcia. Pacjenci w cięższym stanie kierowani byli na oddział intensywnej opieki medycznej.
Pacjenci z rozległym zapaleniem śródpiersia zostali poddani torakotomii z usunięciem martwiczych tkanek oraz chirurgicznemu odtworzeniu przełyku. Wykonano także drenaż (dren pozostawiony na co najmniej 21 dni) oraz jejunostomię odżywczą. U pozostałych pacjentów rozpoczęto terapię farmakologiczną (dożylne antybiotyki, a także głodówka, drenaż opłucnej i śródpiersia, żywienie enteralne przez sondę lub przez jejunostomię, reanimacja). Dzięki drenażom wykonywanym pod kontrolą USG zakażenie ogólnoustrojowe często ustępowało samoistnie. Niekiedy jednak pacjenci byli poddawani kolejnej operacji.
U większości chorych główną przyczyną samoistnego pęknięcia przełyku były intensywne wymioty. U 82% chorych samoistne pęknięcie przełyku objawiało się przede wszystkim bólami w klatce piersiowej, rozedmą, SIRS (zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej z tachykardią, przyspieszonym oddechem, temperaturą ciała poniżej lub powyżej normy, leukocytozą). Dość późne rozpoznanie (po 24 h) nie zwiększało ryzyka śmiertelności. U wszystkich chorych wykonano badanie fibroskopowe, które ułatwiło wprowadzanie do żołądka sondy nosowo-żołądkowej.
Odnotowano 3 zgony, 17 pacjentów nie zostało poddanych operacji. Wszyscy nieoperowani pacjenci przeżyli, choć niektórzy z nich wymagali wielokrotnego drenażu opłucnej. Niekiedy u pacjentów nieoperowanych wytworzyła się przetoka przełyku ze skórą szyi (średnia długość hospitalizacji wynosiła 14 dni). Na 31 pacjentów, u których wykonano torakotomię (2 szwy przełykowe), 11 zmarło, głównie z powodu SIRS lub przetoki oskrzelowo-opłucnowej (średnio w 23. dobie).
Średnia długość hospitalizacji pacjentów operowanych wynosiła 57 dni.