Służba Zdrowia - strona główna
Spis treści
SZ nr 47–50/2004
z 24 czerwca 2004 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do archiwun rocznika 2004


AKTUALNOŚCI

Nominowani do nagrody imienia Aliny Pienkowskiej 2004

Ostatnie 15 lat to nieustanne próby reformowania ochrony zdrowia. Ich ocena nie jest jednoznaczna. Do ludzi, którym służba zdrowia ogromnie wiele zawdzięcza, należy śp. Alina Pienkowska: bezkompromisowa, bezinteresowna, odważna, zaangażowana w przemiany po 89 r. mające poprawić sytuację pracowników służby zdrowia i pacjentów. Politycy nie zawsze kierują się dobrem wspólnym. Spróbujmy wyważyć zasługi i błędy tych, którzy wprowadzali zmiany w systemie lub wpływali na ich kształt. Dziennikarze wytypowali listę 10 Nominowanych do nagrody im. Aliny Pienkowskiej. W naszym przekonaniu - osoby te spełniają główne i jedyne kryterium oceny: uczyniły dla systemu ochrony zdrowia więcej dobrego niż złego. Czytelników SZ zapraszamy do podobnej refleksji. Państwa udział w plebiscycie zweryfikuje dokonany przez nas wybór. Wręczenie Nagrody im. Aliny Pienkowskiej odbędzie się podczas jubileuszu 55-lecia naszej gazety, w lipcu br.


PANOPTICUM

Paragraf 168

Marek Wójtowicz

Od 1 stycznia 2005 r. zgromadzenie siusiających obok siebie w przerwie negocjacji z płatnikiem w enefzetowym kibelku dwóch lub więcej świadczeniodawców, rozmawiających o tym jak im leci lub jakie ceny sprzedaży właśnie negocjują...będzie przestępstwem ściganym z mocy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. W każdej chwili tacy świadczeniodawcy-kryminaliści, udający bezwstydnie niewinną mikcję, mogą zostać nakryci przez Ministra Zdrowia, który zgodnie z dalszymi zapisami "Paragrafu 168" wezwie ich "do zaprzestania działań skutkujących ustalaniem bezpośrednio lub pośrednio cen i innych warunków udzielania świadczeń zdrowotnych". I nie będzie tu chodziło o zaprzestanie mikcji, ale o zaprzestanie dogadywania nad pisuarami cen i ustalania wspólnej taktyki dalszych negocjacji. (...)


W pierwszym czytaniu Sejm przyjął ustawę o świadczeniach zdrowotnych

Ustawa - wyjście awaryjne

Dorota Pilonis

Słowotok legislacyjny na 472 stronach - tak określił projekt nowej ustawy zdrowotnej poseł PiS Bolesław Piecha podczas jej pierwszego czytania w Sejmie (18 czerwca). Posłowie opozycji zarzucili projektowi fundamentalne wady i uchybienia, niemniej - świadomi konieczności uchwalenia nowego prawa - skierowali projekt do prac w Komisji Zdrowia. Zasypany przez parlamentarzystów gradem pytań minister zdrowia Marian Czekański nie potrafił odpowiedzieć na żadne z nich. (...)


Najnowszy Minister

Marian Czekański, lat 58, w latach 2000-2004 r. prezes ING Banku Śląskiego, wcześniej przez 6 lat wiceprezes banku Pekao S.A., b. prezes PTE Nationale-Nederlanden S.A., zasiadał w radach nadzorczych kilku spółek (z uczestnictwa w RN PKN Orlen S.A. zrezygnował w związku z nominacją na stanowisko ministra zdrowia). Studiował ekonomię, m.in. w USA pod kierunkiem Paula Samuelsona, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Doktorat z ekonomii (1975 r.) obronił w Instytucie Nauk Ekonomiczno-Społecznych Politechniki Warszawskiej, z planowania perspektywicznego.


Proteza ćwiczebna

- To, że jestem ekonomistą i bankowcem, powinno pomóc służbie zdrowia. W bankach procedury zapobiegają wyciekaniu pieniędzy. W służbie zdrowia powinno być podobnie - przedstawił się opinii publicznej nowy minister zdrowia, podczas posiedzenia Sejmu tydzień po objęciu stanowiska. Niestety, na razie 5. szef resortu w rządzie SLD-UP, mimo wiary we własne siły, jest mało przekonujący. Tymczasem lada dzień czeka go "pranie mózgu" przez posłów Komisji Zdrowia, rozpoczynających prace nad ustawą o finansowaniu świadczeń ze środków publicznych. Projekt jest ostro krytykowany, bo nie gwarantuje rzeczywistej naprawy systemu, nie usuwa wszystkich wad wytkniętych ustawie o NFZ przez TK, wprowadza zaś m.in. kuriozalny i niekonstytucyjny zakaz zrzeszania się części obywateli III RP. Opozycja - PO i PiS - nie rokuje więc nowej ustawie dłuższego żywota niż rok. Trudno. Niechby choć powstała ustawa proteza, nawet na krótko. Inaczej - demokratycznie wybrane władze w państwie (prezydent, sejm, rząd, a nadto i Trybunał Konstytucyjny) społeczeństwo obwini za kataklizm w systemie.


IV Kongres Medycyny Rodzinnej

Quo Vadis, Medicina Familiaris?

Ewa Krupczyńska

W IV Kongresie Medycyny Rodzinnej we Wrocławiu (19-20 czerwca) uczestniczyło ok. 700 lekarzy rodzinnych z całego kraju. Gośćmi byli m.in. dr Michael Boland, prezydent Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych (WONCA), senatorowie Marek Balicki i Mirosław Lubiński, wiceminister zdrowia Wiktor Masłowski. Na wstępie najnowsze dzieje medycyny rodzinnej przypomniał dr n. med. Adam Windak, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. - Był to trudny rok. Ciągłe zmiany przepisów powodują, że nasza praca jest coraz trudniejsza, a sytuacja praktyk - niepewna. Oczekiwania środowisk lekarzy rodzinnych wobec znowelizowanej ustawy o zakładach opieki zdrowotnej zawarliśmy w opracowanym przez KLRwP dokumencie "O nowy, racjonalny system opieki zdrowotnej". (...)


Po IV Kongresie Medycyny Rodzinnej

Kontrakt do ugaszenia pożaru

Jacek Krajewski

Kontraktowanie świadczeń w br. przebiegło w atmosferze wielkiego oburzenia, a następnie protestu środowiska lekarskiego, szczególnie poz. Niewykorzystanie wcześniejszych doświadczeń, dyktat monopolisty-płatnika, nieuwzględnianie zdania świadczeniodawców w procesie przygotowywania konkursu ofert oraz duży bałagan organizacyjny w samym NFZ doprowadziły do tego, że obecny kontrakt na świadczenia poz jest kompromisem osiągniętym w szczególnych warunkach. Niestety, brak jasnej i czytelnej strategii postępowania decydentów politycznych odbija się w zasadniczy sposób na funkcjonowaniu opieki zdrowotnej w Polsce i na świadczeniodawcach. (...)


Liczę na uśmiech i zadumę

Taki tytuł nosi wyróżniony I nagrodą w konkursie ogłoszonym w ub. roku przez "Gazetę Lekarską", pamiętnik lekarza. Wszystkie prace - to zapisy autentycznych zdarzeń, przeżyć i nierzadko przemyśleń. Zdaniem jurorów, ich lektura wywołuje śmiech, czasami wzruszenie, nierzadko poczucie dumy, że lekarz to nie tylko zawód, ale także powołanie, sztuka oraz nieustanna służba drugiemu człowiekowi. (...)


Anestezjolodzy w obronie standardów

Zarząd Główny Związku Zawodowego Anestezjologów 9 czerwca w Łodzi opracował harmonogram działań zmierzających do wycofania kwietniowego projektu nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia dotyczącego wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej. Projekt przewiduje likwidację tzw. standardów anestezjologicznych. (...)


LUDZIE I MEDYCYNA

Z pamiętnika lekarza poz

Janina Banachowska

Przyszła do mnie kobieta z sąsiedniego osiedla, cała roztrzęsiona, z wypisanym obrzydzeniem na twarzy. Pani doktor, nie wiemy, co mamy robić. W potoczku, którym dopływa woda do naszego zbiornika, znalazłam dziś zdechłego capa, w zupełnym rozkładzie. On tam musiał leżeć z miesiąc, a myśmy pili tę wodę, brrrrrr, obrzydlistwo. Aż mnie na wymioty ciągnie. (...)


FARMAKOEKONOMIKA

Gołe liczby

Zbigniew Kotula

Łącznie do wszystkich leków działających na układ sercowo-naczyniowy współpłatność pacjentów wyniosła w 2003 r. 1,95 mld zł, tj. 72,3%, a więc była wyższa od średniej dla całego rynku aptecznego (64%). W tak istotnych schorzeniach, powodujących największą śmiertelność w Polsce, współpłatność za leki jest bardzo wysoka. Na tym tle warto więc zastanowić się nad propozycjami współpłatności za usługi lekarskie, ostatnio tak szeroko dyskutowanymi, niestety - bez przedstawienia konkretnych skutków finansowych tych koncepcji. (...)


OPINIE

Jak rząd fachowców Marka Belki naprawia służbę zdrowia?

Chybione koncepcje

Krzysztof Kłos

Przyjmując za GUS, że w kraju dysponujemy ok. 210 tysiącami łóżek szpitalnych (w szpitalach ogólnych i psychiatrycznych) a przeciętny koszt utrzymania łóżka wynosi nie mniej niż 90 tys. zł rocznie - otrzymujemy kwotę ok. 19 mld zł jako niezbędną do utrzymania tej wielkości zasobów. Oznacza to, iż publiczny płatnik powinien zapewnić na sfinansowanie świadczeń w zakresie lecznictwa szpitalnego w skali roku kwotę nie mniejszą niż 18 mld zł (ok. 5% przychodów szpitali to tzw. przychody pozostałe). W tegorocznym planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na lecznictwo szpitalne przewidziano ok. 12 mld zł. (...)


Jednorazowy bandyta

Ryszard Kijak

Gdyby nie pomysłowość lekarzy, zakłady opieki zdrowotnej byłyby w jeszcze większym kryzysie niż są, a kolejki pacjentów znacznie przekroczyłyby stan obecny. Konieczność oszczędzania, czyli ta "potrzeba, która jest matką wynalazków", spowodowała, że wiele zabiegów i operacji wykonuje się dziś znacznie tańszym kosztem, niż wynikałoby to z teoretycznych wyliczeń. Sposobem na istotne zmniejszenie "wsadu" finansowego w wykonywane procedury stało się... wielokrotne korzystanie ze sprzętu, który został przeznaczony do użytku jednorazowego. Dzięki temu w poszczególnych placówkach udaje się wykonać kilkadziesiąt a nawet i kilkaset świadczeń określonego rodzaju rocznie, zamiast zaledwie kilku lub kilkunastu. (...)


KONTRAKT

Dlaczego PZ grozi protestami ?

Dorota Pilonis

Mija termin rozwiązania najbardziej dokuczliwych problemów nękających świadczeniodawców w czterech województwach. PZ grozi protestami, jeśli NFZ będzie zachowywał się w tej sprawie opieszale. Porozumienie Zielonogórskie uzgodniło z NFZ 8 czerwca br. terminy rozwiązania najpilniejszych problemów, których nie można załatwić na szczeblu oddziałów. Po kilkugodzinnej dyskusji przedstawiciele Federacji złożyli na ręce wiceprezesa ds. medycznych NFZ Michała Kamińskiego pismo z harmonogramem ich rozwiązywania. Zaznaczyli, że brak działań ze strony Funduszu spowoduje wszczęcie działań z ogólnopolską akcją protestacyjną włącznie. (...)


Pieniądze są, czyli ich nie ma

Dorota Pilonis

30 placówek na Dolnym Śląsku od początku roku nie otrzymuje pieniędzy za wykonane usługi specjalistyczne. Wszystkie należą do Porozumienia Zielonogórskiego. Lekarze winią za to centralę NFZ i brak zatwierdzonej korekty planu finansowego, umożliwiającej wypłatę ich należności. (...)


Uchwała kontra uchwała

Dorota Pilonis

W województwie podkarpackim i warmińsko-mazurskim oddziały NFZ nie chcą płacić świadczeniodawcom, którzy rozliczają się na podstawie uproszczonej sprawozdawczości. Zdaniem Prezydium PZ, Fundusz łamie prawo, dlatego Federacja będzie przeciw temu protestować. (...)


Pieluchomajtki do zwrotu

Dorota Pilonis

Bezsensowne przepisy powodują, że pacjenci mają olbrzymie problemy z zaopatrzeniem w środki pomocnicze - oburzają się lekarze z PZ. W Wielkopolsce kontrolerzy NFZ karzą świadczeniodawców za błędy w dokumentacji związanej z wystawianiem wniosków na te środki. Błędy są najczęściej skutkiem niedopracowanych przepisów. Federacja zastanawia się, czy NFZ chce w ten sposób zmniejszyć dostęp ubezpieczonych do środków pomocniczych, by zaoszczędzić na tych wydatkach? (...)


Wielkopolska widziana z boku

Robert Sapa

Szkoda, że Andrzej Grzybowski nie chce wykorzystać swoich zalet lidera w działalności na rzecz wszystkich świadczeniodawców. Jego kreatywność i ogromna wiedza mogłyby wspomóc działania Federacji. Ale naszym wspólnym celem nie jest budowanie jego image. Być może, ogromna ambicja i indywidualizm nie pozwalają mu na pracę w dużym zespole. (...)


Tratwa z Belki

Robert Sapa

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem argument polityków lewicy, że wybory do sejmu nie mogą się odbyć w sierpniu, ponieważ najpierw trzeba uchwalić ustawę zdrowotną - jako lekarz żywotnie zainteresowany jak najszybszym przyjęciem nowego prawa pomyślałem: tak, to rozsądne rozwiązanie. Ale zaraz zrobiłem sobie powtórkę z historii najnowszej. I myślę już, że to jednak absurd. Ludzie, którzy od grudnia 2002r. (Sejm uchwalił wtedy ustawę o powszechnym ubezpieczeniu w NFZ) nic dobrego dla systemu opieki zdrowotnej nie zrobili, szkodzili mu zaś bardzo skutecznie - teraz, w ciągu dwóch miesięcy, uchwalą dobrą ustawę zdrowotną? (...)


Jaki Dokument Programowy PZ?

Bogusław Zięta

POZ jest główną i fundamentalną częścią systemu ochrony zdrowia. Do priorytetowych zadań strategicznych zaliczyliśmy m.in.: współpracę na wszystkich szczeblach organizacyjnych z Izbą Lekarską, KLRwP, innymi organizacjami i stowarzyszeniami działającymi na rzecz ochrony zdrowia, a także samorządami terytorialnymi i lokalnymi. Nie pominiemy także kontaktów z parlamentarzystami krajowymi i unijnymi oraz oczywiście instytucją płatnika lub w przyszłości płatników. Kontakty z rządem powinny się układać dwustronnie i równoprawnie oraz na forum Komisji Trójstronnej, zgodnie z jej aktualnymi kompetencjami. (...)


SZPITAL POLSKI

Niejawne związki

Anita Magowska

Brak standardów etycznych chroniących przed konfliktem interesów niekorzystnie wpływa na relacje lekarz-pacjent i aptekarz-pacjent, obniża prestiż zawodów medycznych, podważa medycynę dowodów naukowych, przyczynia się do zwiększenia chorobowości i śmiertelności odlekowej, prowadzi do marnotrawienia zasobów finansowych przeznaczonych na opiekę zdrowotną. Z doświadczeń krajów zachodnich wynika, że konfliktu interesów nie można uniknąć. Ale - można go zneutralizować stosując zasadę jawności. (...)


Półwiecze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego

Wrośnięty w Nową Hutę

Anita Magowska

Gdy na początku lat pięćdziesiątych ub. wieku zapadła decyzja o budowie lecznicy w pobliżu opactwa cysterskiego w Mogile, zalążki nowego, robotniczego miasta dopiero były tworzone. 7 maja 1954 r. uroczyście otwarto pierwszy pawilon szpitala w Nowej Hucie. Szpital wyrastał wraz z najmłodszą przemysłową dzielnicą Krakowa, zaprojektowany przez jej architekta, inż. Tadeusza Ptaszyckiego. Nieopodal stały już pierwsze bloki, w dali majaczył plac wielkiej budowy - kombinat. Tak rozpoczął się mariaż jednego z największych zakładów produkcyjnych z jednym z największych szpitali w Polsce, systematycznie znaczony pomocą finansową huty. W ostatnich latach tym cenniejszą, że pochodzącą z dobrowolnych składek hutników. Dzisiaj szpital to 5 tys. metrów powierzchni w pawilonach i łącznie 18 ha zieleni. Podczas rocznicowej mszy w Bazylice O.O. Cystersów ks. kardynał Franciszek Macharski ze znajomością rzeczy nawiązał do pionierskich lat szpitala. (...)






bot