Kryzys w Radomiu - Kryzys w systemie
Precedensowa likwidacja 2 oddziałów - onkologii i chirurgii w szpitalu w Radomiu - wywołała burzę w środowisku lekarskim. Prezydium NRL stanowczo zaprotestowało przeciw przerzucaniu odpowiedzialności za kryzys w Radomiu i poza nim na lekarzy, domagających się przestrzegania prawa pracy. W odpowiedzi - MZ wydało niebywałe oświadczenie w sprawie tego stanowiska NRL. Zapytaliśmy Czytelników, czy w obecnych warunkach - rosnących napięć między środowiskiem lekarskim a kierownictwem MZ - możliwa jest "zasadnicza i całościowa reforma polskiego systemu opieki zdrowotnej", o jakiej mówi rzeczniczka Ministra Zdrowia. (...)
Sorry, SOR-y
Tomasz Sienkiewicz
Wobec braku chętnych do dyżurowania, m.in. wskutek niekonkurencyjnych płac dla personelu medycznego tych oddziałów, krótkotrwałości porozumień dyżurowych zawartych z lekarzami, niepewnej przyszłości szpitali, coraz częściej dyrektorzy dochodzą do wniosku, że najbardziej opłacalne jest zamknięcie SOR-u, gdyż to oddział najbardziej deficytowy dla szpitala. Niedobór środków na utrzymanie SOR-ów rozwiewa iluzje, że w sytuacji nagłego zagrożenia życia każdy obywatel otrzyma w Polsce natychmiastową, kwalifikowaną pomoc. Brakuje zarówno fachowego personelu, jak i nowoczesnego sprzętu. (...)
Pomorze
Tragedie z SOR-em w tle
Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Dwie tragedie związane ze szpitalnymi oddziałami ratunkowymi wstrząsnęły niedawno mieszkańcami Pomorza. 4 marca na oddziale ratunkowym szpitala w Kartuzach odmówiono pomocy matce z 6-miesięcznym dzieckiem. Pielęgniarka oddziałowa SOR-u odesłała kobietę, bo ta zgłosiła się bez skierowania (!). Nikt z personelu oddziału nie przyjrzał się choremu dziecku, nie mówiąc o jego zbadaniu. Zdesperowana matka, której na SOR radził jechać pediatra z przychodni w Kartuzach (nie wystawił skierowania), wsiadła w samochód i pognała do odległych o ponad 20 km Sierakowic, gdzie miała znajomą lekarkę. Ta, widząc, w jakim stanie jest dziecko, podjęła reanimację. Ktoś wezwał karetkę z... Kartuz. Przyjechali ratownicy, którzy godzinę wcześniej przyglądali się na SOR-ze, jak pielęgniarka rozmawia z matką Dawida. Na pomoc było za późno, dziecka nie udało się uratować. Sprawą zajął się prokurator. (...)
Małopolska
SOR-y do likwidacji?
Halina Kleszcz
Aż 90% szturmujących SOR zgłasza się z błahymi sprawami. Zespoły SOR-ów w całym kraju nie doczekały się w tej kwestii wsparcia ze strony MZ, płatnika, specjalistów regionalnych, dyrekcji szpitali. W londyńskim SOR-ze o zszywaniu opuszki palca nie ma mowy: delikwent czeka kilka godzin i dostaje plaster. My zaś uginamy się - straszeni prokuratorem, policją, mediami. Zamiast ograniczać interwencje do stanów zagrożenia życia, zamieniamy się w całodobowe ambulatoria specjalistyczne. Do neurologa czy ortopedy trzeba czekać kilka miesięcy, czemu zatem nie skorzystać z SOR-u? - Dla lekko poszkodowanych jesteśmy ostatnią deską ratunku. Miałby ktoś ze zwichniętą nogą czekać na ortopedę tygodniami? - pyta lek. med. Sylweriusz Kosiński, szef SOR-u w Szpitalu im. T. Chałubińskiego w Zakopanem, który prowadzi osobistą wojnę z plagą stałych bywalców - pijaków. Powołując się na ustawy o zozach i finansowaniu świadczeń ze środków publicznych - wystawia im rachunki. (...)
Wielkopolska
Nocna pomoc lekarska - przy SOR-ach
Jolanta Sielska
Duże obciążenie SOR-ów stanowią pacjenci z błahymi schorzeniami. Lekarze pracujący na tych oddziałach nie mają prawa odesłać pacjenta do lekarza poz, jeśli nie postawią diagnozy, czyli m.in. nie wykonają badań diagnostycznych. Nie mogą oczywiście wystawiać rachunków za te badania, bo to jest dozwolone tylko wobec nieubezpieczonych. - Najlepiej byłoby po prostu usankcjonować obecną sytuację. Skoro SOR wykonuje zadania z zakresu nocnej i świątecznej pomocy w podstawowej opiece zdrowotnej - niech za to otrzymuje pieniądze. Świadczymy taką pomoc na mocy umów dla kilku lekarzy rodzinnych. Ich pacjenci trafiają nie na SOR, ale do gabinetu, w którym dyżuruje dla nich lekarz. Ale jest też grupa lekarzy rodzinnych, którzy zawarli umowy na nocną i świąteczną pomoc poz z innymi podmiotami, jednak ich podopieczni wysyłani są do naszego szpitala, bo tu mają blisko - mówi dyrektor Lenartowicz. (...)
Dolny Śląsk
Płacić za procedury
Ewa Krupczyńska
Na Dolnym Śląsku działa 10 SOR-ów. Docelowo ma ich być 18 - planuje Wydział Polityki Społecznej Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Prof. Juliusz Jakubaszko, kierownik Katedry Medycyny Ratunkowej AM we Wrocławiu i konsultant wojewódzki ds. medycyny ratunkowej twierdzi, że SOR-y odpowiadające wymogom ustawy o PRM działają tylko w 6 dolnośląskich szpitalach: w powiatowym w Zgorzelcu, Szpitalu im. A. Sokołowskiego w Wałbrzychu, Szpitalu im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, Specjalistycznym Centrum Medycznym w Polanicy, Dolnośląskim Specjalistycznym Szpitalu im. Marciniaka, a także IV Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Pozostałe muszą jeszcze być przebudowane albo uzupełnić braki w obsadzie. W tym roku mają powstać dwa nowe SOR-y: w Akademickim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu oraz w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy. Kilka dolnośląskich szpitali, mimo że przygotowują się do utworzenia SOR-ów, nie ustaliło jeszcze terminu ich uruchomienia. (...)
Mazowsze
Lekarze są przemęczeni
Halina Pilonis
Ordynatorzy mazowieckich SOR-ów podkreślają, że powinni otrzymywać stawkę ryczałtową za gotowość oraz należność za wykonane, konkretne procedury. - Gdyby NFZ płacił tylko za procedury, mogłoby dojść do sytuacji, że wszystkim pacjentom wykonywany byłby rezonans magnetyczny, nawet gdyby taką potrzebę trudno było uzasadnić - mówi dyrektor Michalak. - Jednak finansowanie wyłącznie ryczałtem za gotowość powoduje, że im mniej pacjentów załatwimy w SOR, tym mniejszy będzie dług szpitala. A z powodu drastycznego ograniczania kosztów dochodzi do takich tragedii, jak niedawno w Kartuzach. 80% pacjentów nie powinno w ogóle trafiać do naszego SOR-u - uważa dyrektor ds. medycznych Szpitala Bielańskiego. Tamtejszy SOR przyjmuje na dobę 160 pacjentów, a kiedy pełni dyżur urazowy dla całej stolicy - nawet 300. Czasami ponad 20 osób w ciągu godziny. (...)
Świętokrzyskie
Niech się martwią inni
Beata Alukiewicz
Dyrektorzy szpitali przyznają, że ryczałtowe rozliczanie SOR-ów sprzyja naginaniu przepisów. Jeżeli lekarz widzi, że choremu przywiezionemu na SOR trzeba wykonać drogą diagnostykę, nie robi jej w ramach SOR, bo wie, że nie zmieści się w ryczałcie. Daje skierowanie na zwykły oddział i pacjent - czy musi, czy nie - jest przez kilka dni hospitalizowany, by w ten sposób NFZ zrefundował koszt badań. Nierzadko Fundusz płaci drożej niż powinien, a przy okazji niepotrzebnie zajmowane jest łóżko szpitalne. - Tutaj jest noclegownia dla bezdomnych i izba wytrzeźwień dla pijaczków - żali się Wiesław Wojarski, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala powiatowego w Ostrowcu. - A pikanterii naszej sytuacji dodaje fakt, że w Ostrowcu za nocną pomoc odpowiada i otrzymuje pieniądze pogotowie ratunkowe, w którym nie ma nawet lekarza dyżurnego. Wszystkich odsyłają więc do nas. (...)
Lubelskie
SOR jak przychodnia
Marek Naumiuk
- SOR to właściwie mały szpital w szpitalu. Potrzebuje przez całą dobę obecności anestezjologów i zabiegowców. I m.in. dlatego jego utrzymanie jest wyjątkowo kosztowne. Jestem szczęśliwy, że w strukturze mojego SP ZOZ-u nie ma takiego oddziału - mówi Karol Stpiczyński, dyrektor szpitala w Opolu Lubelskim. - Uważam, że mały szpital powiatowy powinien się skupić na leczeniu prostych przypadków planowych; pacjenci w stanach nagłych czy wymagający trudnych zabiegów powinni być kierowani na wyższy poziom referencyjny. Rola takiego szpitala jak nasz powinna się sprowadzać, jeśli chodzi o stany zagrożenia życia albo ofiary wypadków, do udzielenia pierwszej pomocy i jak najszybszego dostarczenia pacjenta do najbliższego SOR-u. (...)
Klincz
Aleksandra Gielewska
Kierownictwo MZ oraz posłowie rządzącej koalicji płoną niezmordowanie rewolucyjnym zapałem uszczelniania systemu. Zapamiętale bronią fundamentalnego przekonania: że całym i największym złem dotychczasowego systemu jest "nieszczelność", zadłużenie, fatalna gospodarka finansowa oraz wszelkie płynące z tego patologie natury ekonomicznej. Zapominają zarazem, że to pieniądz rządzi światem, także w ochronie zdrowia, a prawo znacznie słabiej - i to pod warunkiem, że jest mądre, a ponadto przestrzegane oraz egzekwowane. (...)
Debata o reformie
W Sejmie o "pakiecie startowym" PO
Hubert Swolkień
Jeśli reforma ochrony zdrowia miałaby wyglądać tak, jak ostatnia debata nad propozycjami ustaw zdrowotnych, to należy się pozbyć złudzeń, że można liczyć na poprawę sytuacji. Parlamentarzyści prawie 15 godzin dyskutowali nad 11 projektami. Wyniki potwierdziły przekonanie sceptyków, że różnice polityczne nie pozwolą na kompromis nawet w kwestiach stricte merytorycznych. (...)
W poszukiwaniu formuły zozu
Halina Pilonis
To, co do tej pory było wyłącznie hasłem, czyli uszczelnianie systemu, dzisiaj jest w zasięgu ręki - tak minister zdrowia Ewa Kopacz rekomendowała Sejmowi projekt nowej ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Zdaniem minister, uszczelnienie będzie efektem przekształcenia szpitali w spółki prawa handlowego. Formuła organizacyjno-prawna samodzielnego publicznego zozu w warunkach gospodarki rynkowej wyczerpała się - taki pogląd dominował już wśród uczestników "białego szczytu". Zdaniem PO, konieczne jest zatem umożliwienie przekształceń szpitali w spółki prawa handlowego z dominującym udziałem podmiotu publicznego (minimum 51%). (...)
Kretynem nie jestem, czyli nie tylko o składce
Aleksandra Kurowska
W finale debaty, który przypadł na godziny nocne, Sejm rozpatrzył projekty ustaw dotyczące wysokości składki zdrowotnej, dodatkowych ubezpieczeń, a także wzrostu wynagrodzeń w szpitalach psychiatrycznych, których pracowników nie objęły wcześniejsze podwyżki. Zanim premier zapowiedział na "białym szczycie" podniesienie składki zdrowotnej do 10% od 2010 r. (na koszt ubezpieczonych), projekty ustaw w sprawie jej zwiększenia złożyli posłowie LiD i PiS. Opozycja poszła jednak dalej niż Donald Tusk. PiS chce 13-procentowej składki, a LiD - 12-procentowej, obie partie zakładają jednak, że zmiana nie dotknie kieszeni podatników, bo podwyżka składki byłaby odliczana od PIT. Stanowisko rządu od dawna jest znane: nie ma zgody na uszczuplenie przychodów budżetu, więc porażka opozycji była z góry przesądzona. - Jesteśmy krajem, który najmniej w Europie wydaje na zdrowie ze środków publicznych. Nie stać nas na nowoczesne technologie, ani na leczenie na światowym poziomie - w imieniu PiS konieczność wzrostu nakładów uzasadniał Zbigniew Religa. (...)
Niewypał
Andrzej Sośnierz
Dodatkowe ubezpieczenie powinno być związane z wprowadzeniem koszyka świadczeń gwarantowanych, umożliwiając ubezpieczenie się na wypadek potrzeby skorzystania z tego, czego ubezpieczenie powszechne nie gwarantuje. W tym kontekście inicjatywa ustawy o dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych, nad którą ostatnio debatował Sejm, budzi zadowolenie, ponieważ zmaterializowała się w formie projektu ustawy. Niestety, zarówno treść propozycji, jak i jej strona formalna głęboko rozczarowują (...)
PANOPTICUM
"Chirurgiczne" zarządzanie
Marek Wójtowicz
W dawnych, "przedlaparoskopowych", "przedultrasonograficznych" i "przedrezonansowych" czasach, gdy realizowałem się zawodowo jako specjalista chirurg, używało się wielu celnych powiedzonek, obrazujących różnice pomiędzy starszymi, doświadczonymi zawodowcami i młodymi, początkującymi adeptami sztuki chirurgicznej. Nadal korzystam z ich głębokiej mądrości, ale już tylko dla zobrazowania różnic... pomiędzy starszymi, doświadczonymi menedżerami a młodymi adeptami sztuki zarządzania. (...)
TYLKO FAKTY
Roboty, geny, tele-wizje
Marek Nowicki
Kiedy dr Zbigniew Nawrat zaczynał prace nad robotem kardiochirurgicznym, rządził AWS. I w tej informacji najważniejsze jest to, że nie ma ona żadnego znaczenia. Tak jak nie ma znaczenia, kto jest obecnie ministrem zdrowia, ani to, że skończył się kolejny okrągły stół, i że ciągle nie ma pieniędzy na leczenie, i że czeka nas jakaś kolejna reforma. Zbigniew Nawrat ze swoimi kolegami z Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii robi swoje. Pomagają mu w tym inżynierowie z Politechniki Łódzkiej, którzy uwierzyli w sens tej pracy. Wiedzę i wysiłek musiała poprzedzać wiara, bo początki były trudne. (...)
Z PAMIĘTNIKA WIEJSKIEJ LEKARKI
Zabrakło ciasteczka
Janina Banachowska
Raz jednak zabrakło ciasteczek. Przechodząca z jamnikami Magda nie miała co dać piszczącej za płotem suce, wsunęła więc rękę przez siatkę, by przynajmniej ją pogłaskać. Nie czując ciasteczek - labradorka warknęła i ostro kłapnęła. Magda wyrwała rękę psu z pyska, ale z palców obficie tryskała już krew. Z owiniętą czystym ręcznikiem ręką pojechała na ostry dyżur chirurgiczny. Palce były poszarpane, trzeba je było pozszywać. Nie wszystko udało się dopasować, największy, trójkątny kawałek skóry lekarz musiał obciąć. (...)
Z DROGI...
Wo ist der Hund begraben?
Andrzej Musiałowicz
Sprzątanie stajni Augiasza poszło Herkulesowi stosunkowo łatwo. W naszej rodzimej stajni, w ochronie zdrowia, tak radykalne acz proste i skuteczne metody nie są możliwe. Czasem aż szkoda. A do sprzątania zebrało się ogromnie dużo. Za dużo i na jedną kadencję parlamentu, i na jeden gabinet ministerialny. O potrzebie ciągłości i cnocie cierpliwości pisałem już jednak na tych łamach, nie będę się więc powtarzał. Dziś kilka słów o niedocenianej przez jednych, a pilnie obserwowanej przez drugich instytucji porządkującej dostęp do polskiego rynku medycznego nowych technologii medycznych, w tym programów lekowych. (...)
OKIEM DYREKTORA
Policz, zanim zaczniesz zarządzać!
Janusz Atłachowicz
Pod ustaleniami "białego szczytu" podpisało się 75% uczestniczących w nim organizacji. Ten parametr minister Kopacz wykorzystuje jako dowód poparcia dla rządowej ofensywy legislacyjnej w Sejmie. Chętnie poznałbym inny parametr: jaki procent posłów, od woli których przecież będzie zależeć to, co zostanie uchwalone, uczestniczyło w debacie o tej kolejnej reformie systemu? Według mojego wizualnego pomiaru poprzez okienko TV, ten parametr nie przekroczył 2-3%. (...)
Zarządzanie oczekiwaniami
Marcin Kautsch
Spotkałem się ze stwierdzeniem, że w dzisiejszych czasach rolą menedżera jest zarządzanie oczekiwaniami. Nie do końca to rozumiałem. Ostatnie wydarzenia w ochronie zdrowia przekonały mnie jednak, że tak właśnie zdefiniowana rola menedżera jest określeniem niezwykle trafnym. Rozmowy z bracią menedżerską bardzo szybko dziś, zdecydowanie szybciej niż dawniej - schodzą na jeden temat: narzekań na rzeczywistość, z którą muszą się brać za bary. Dawniej też narzekali, ale teraz czynią to głośniej i częściej. Używają też innego słownictwa, nie zawsze do zacytowania. (...)
O konsekwencjach prawnych przekształceń publicznych zozów w spółki
Bożena Ciosek, Aleksandra Kunkiel-Kryńska
W toczącej się dyskusji dominuje pogląd, iż obecna forma publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie przystaje do realiów rynkowych. Uwadze jej uczestników wydaje się jednak umykać fakt, iż zmiana formy prawnej, która wymaga decyzji politycznych, przede wszystkim pociąga za sobą rozległe konsekwencje prawne. Przedstawiamy kilka uwag o niektórych zagadnieniach prawnych związanych z formą i funkcjonowaniem spółek kapitałowych, tj. spółką z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółką akcyjną. Rekomendacje "białego szczytu" opowiadają się za umożliwieniem - na zasadach dobrowolności - przekształcania publicznych zakładów w spółki z o.o. lub akcyjne. Zasadniczo - spółki kapitałowe mogą zostać utworzone w każdym prawnie dopuszczalnym celu. (...)
Pozorna bezkarność
Krzysztof Maśliński
Bodaj największe społeczne kontrowersje, gdy idzie o procesy karne dotyczące personelu medycznego, budzą przypadki, gdy - mimo ewidentnych zaniedbań lekarza czy pielęgniarki - zapada wyrok uniewinniający. Jak to się dzieje, że np. w niesławnej sprawie pielęgniarek robiących sobie zdjęcia z wcześniakami, wymiar sprawiedliwości nie zastosował wobec nich sankcji karnych? Aby to wyjaśnić, należy przypomnieć, że zazwyczaj w takich przypadkach mamy do czynienia z sytuacją, w której działanie sprawców, mimo swej naganności, nie prowadzi do znaczących, negatywnych następstw dla zdrowia pacjentów. Nie oznacza to oczywiście, że brak tego typu skutków działania (czy też zaniechania) automatycznie przesądza, iż winni zaniedbań znajdują się poza sferą zainteresowania prawa karnego. Odpowiedzialnością karną objęte są także przypadki, w których - choć nie dochodzi do pogorszenia zdrowia pacjenta - występuje jednak narażenie go na niebezpieczeństwo powstania tego typu następstw. I właśnie przyjęte przez prawo karne granice owego narażenia decydują o tym, czy w sprawie doszło do przestępstwa. (...)
Z prof. Bolesławem Samolińskim, kierownikiem Zakładu Alergologii i Immunologii Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, rozmawia Marcin Wełnicki
Astma racjonalna
W astmie, podobnie jak w przypadku innych chorób, najważniejszą kwestią jest jakość życia pacjenta. Nie musi to oznaczać całkowitego ustąpienia objawów, co jest zresztą swego rodzaju rewolucją metodologiczną. Według standardów GINA 2006, astmę dzielimy na dobrze i źle kontrolowaną. Dobrze kontrolowana astma to taka, gdy chory nie odczuwa dolegliwości, a jakość jego życia uległa poprawie. Leki skutecznie bowiem zmniejszają częstość występowania i nasilenie objawów chorobowych. Ich odstawienie może powodować nawrót dolegliwości. Jeśli dolegliwości występują częściej niż raz w tygodniu, mówimy o złej kontroli astmy. (...)
Alergiczny nieżyt nosa i spojówek
Ewa Bogacka
Najczęstszą formą alergii na świecie jest pyłkowica. W jej obrazie klinicznym zajęcie spojówek i śluzówki nosa występuje w 95% przypadków jako rhinoconjunctivitis. W Polsce problem dotyczy od 8 do 15% dzieci. Chociaż jest to typowa alergia wieku szkolnego, coraz częściej zdarzają się zachorowania w wieku dojrzałym. Objawy pyłkowicy są tak charakterystyczne, że zwykle sami chorzy potrafią ją u siebie rozpoznać: swędzenie oczu i nosa, kichanie, wodnisty katar, łzawienie. Objawy pojawiają się okresowo, kiedy pyli uczulająca roślina. (...)
Siarczan glukozaminy nie działa
Marcin Wełnicki
Choroba zwyrodnieniowa stawów jest częstą dolegliwością osób w średnim wieku i ludzi starych. Wielu klinicystów wiązało duże nadzieje z siarczanem glukozaminy jako substancją poprawiającą jakość życia pacjentów z tą chorobą. Holenderscy naukowcy wykazali jednak, że skuteczność siarczanu glukozaminy w leczeniu zwyrodnienia stawu biodrowego jest porównywalna do placebo. Lek nie hamuje progresji choroby, nie zmniejsza w wyraźny sposób dolegliwości bólowych, nie zwiększa codziennej sprawności chorego. (...)
Eteksylan dabigatranu - przełom w antykoagulacji?
Paweł Traczewski
Bezpośredni odwracalny inhibitor trombiny - eteksylan dabigatranu - wg dostępnych danych klinicznych jest pozbawiony wad heparyn i antagonistów witaminy K i nie wymaga monitorowania leczenia. Stosuje się go doustnie, raz dziennie, w dawce 220 mg bez względu na płeć, wagę i pochodzenie etniczne (w ciągu 1-4 h od zabiegu podawane jest 110 mg, w kolejne dni pełna dawka); w przypadku osób powyżej 75 r. ż. lub z niewydolnością nerek rekomendowane jest 150 mg. W badaniach na zdrowych ochotnikach eteksylan dabigatranu osiągał stężenie terapeutyczne w czasie 2 godzin (lub 6 godzin u pacjentów w pierwszych 2 dobach po zabiegach chirurgicznych). Nie jest on metabolizowany przez cytochrom P450, co minimalizuje ryzyko interakcji z innymi lekami. Lek może być podawany niezależnie od rodzaju diety i czasu posiłków. (...)
Wysoki poziom estradiolu a ryzyko nawrotu raka piersi
Marek Derkacz
Wysoki poziom estradiolu u kobiet uprzednio leczonych z powodu wczesnego raka piersi może zwiększać ryzyko nawrotu choroby - donoszą naukowcy z University of California w San Diego na łamach "Cancer Epidemiology Biomarkers and Prevention". W badanej grupie pacjentek, leczonych w przeszłości z powodu nowotworu gruczołu piersiowego, u których obserwowano nawrót choroby, stwierdzono dwukrotnie wyższy poziom hormonu w porównaniu do kobiet, u których nie zaobserwowano wznowy. Badacze nie stwierdzili natomiast związku pomiędzy nawrotem raka piersi a poziomem testosteronu we krwi czy białka wiążącego hormony płciowe (SHBG). Jak sugerują uczeni, sama terapia antyestrogenowa, np. przy użyciu stosowanego w terapii raka sutka tamoksifenu, może się okazać niewystarczająco skuteczna w przypadku pacjentek z wysokim poziomem estrogenu. (...)
PET+MRI w jednym
PAP, tk
Naukowcy z University of California w Davis skonstruowali urządzenie łączące możliwości pozytronowej tomografii emisyjnej (PET) oraz magnetycznego rezonansu jądrowego (MRI), co pozwala poznać zarówno strukturę, jak i metabolizm tkanek - na przykład guzów nowotworowych - poinformowało czasopismo "Proceedings of the Nationnal Academy of Sciences". MRI wykorzystując różną reakcję tkanek na sygnały radiowe w potężnym polu magnetycznym, znakomicie obrazuje ich strukturę, jednak nie odzwierciedla procesów związanych z funkcjonowaniem organizmu. Natomiast PET wykrywa charakterystyczne promieniowanie krótko żyjącego radioizotopu i znakomicie uwidacznia procesy metaboliczne w narządach wewnętrznych, na przykład mózgu i sercu. (...)
Wczesna terapia immunosupresyjna w chorobie Leśniowskiego-Crohna
Paweł Traczewski
W leczeniu choroby Leśniowskiego-Crohna jako leki pierwszego rzutu standardowo stosuje się glikokortykosteroidy. W drugiej kolejności wykorzystywane są immunosupresanty (analogi puryn, metotreksat) i leki biologiczne (infliksimab, adalimumab). Na zmianę przyjętych standardów leczenia mogą jednak wpłynąć opublikowane na łamach "The Lancet" wyniki trwającego 2 lata wieloośrodkowego randomizowanego badania przeprowadzonego przez dr. Gerda D'Haensa i wsp. Naukowcy podzielili 131 pacjentów na 2 grupy. W pierwszej od początku stosowano leczenie immunosupresyjne (3 wlewy infliksimabu 5mg/kg m.c. w tygodniu 0, 2, 6 i azatiopryna; w razie potrzeby dodatkowe wlewy infliksimabu i kortykosteroidy), w drugiej zaś konwencjonalną terapię (kortykosteroidy, a następnie infliksimab i azatiopryna). Za punkt końcowy badania wyznaczono uzyskanie remisji w 26. i 52. tygodniu, bez wykonywania resekcji jelita. (...)
Żaba-dziwaczka w leczeniu cukrzycy
PAP, tk
Pseudyna-2 - substancja wydzielana przez południowoamerykańską żabę-dziwaczkę (Pseudis paradoxa) może znaleźć zastosowanie w leczeniu cukrzycy typu II. Jak wykazał zespół dr. Yassera Abdela, w którego skład weszli naukowcy z University of Ulster oraz Uniwersytetu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, pseudyna-2 obniża poziom cukru w krwi dzięki pobudzaniu wydzielania insuliny przez trzustkę. (...)
Kardio-hacker może zabić
PAP, tk
Kardiowertery-defibrylatory (ICE) od kilku lat są wszczepiane pacjentom zagrożonym wystąpieniem poważnej arytmii serca. ICE monitoruje pracę serca i w przypadku arytmii koryguje ją wysyłając odpowiedni impuls elektryczny. Grupa amerykańskich naukowców zademonstrowała, jak można zdalnie przejąć kontrolę nad urządzeniem, przejrzeć zapisane w jego pamięci informacje o pacjencie, modyfikować pracę ICE, a nawet - zmusić urządzenie do wysłania silnego impulsu elektrycznego, zdolnego doprowadzić do śmierci pacjenta. Do przeprowadzenia takiej operacji potrzebny jest jedynie oscyloskop, komputer i radionadajnik z silną anteną. (...)
Szybkie i pewne wykrywanie gruźlicy
PAP, tk
Wielka Brytania jest jedynym krajem Europy Zachodniej, w którym liczba chorych na gruźlicę wciąż rośnie. Londyn, na który przypada niemal połowa zachorowań, to europejska stolica tej choroby. Rozpoznanie gruźlicy jest trudne, ponieważ jej objawy - na przykład zmęczenie i gorączka - są mało charakterystyczne. Najpewniejsza dotychczas metoda diagnostyczna polegała na hodowaniu prątków gruźlicy ze śliny, co wymagało trzydniowego pobytu w szpitalu i długiego czekania na wyniki. Dzięki nowemu testowi - ELISpot-plus - opracowanemu przez specjalistów z Imperial College w Londynie, lekarze nie będą musieli zwlekać tygodniami z rozpoczęciem leczenia. Test pozwala na 99% wykluczyć gruźlicę w ciągu dwóch dni. (...)
MEDUKACJA
Bądź LEPszy w testach
Paweł Własienko
Pytania testowe, których zakres pokrywa się z LEP. Prawidłowe odpowiedzi wraz z komentarzami. (...)
Międzynarodowy Salon Medyczny zyskał na atrakcyjności
SALMED - reaktywacja
Jolanta Sielska
Większe o jedną czwartą niż przed dwoma laty targi sprzętu medycznego najtrudniejsze chwile zdają się mieć za sobą. W tym roku z ofertą 260 wystawców przyjechało zapoznać się 5000 osób związanych z ochroną zdrowia. Na sukces tegorocznej edycji Salmedu złożyło się wiele czynników. Bogata oferta instrumentów, aparatury medycznej, wyposażenia szpitali, gabinetów medycznych, a także laboratoriów, zaprezentowana została w najnowocześniejszym kompleksie Międzynarodowych Targów Poznańskich. (...)
XXVI Zjazd OIL w Warszawie
Paszkwil czy zgorszenie?
Aleksandra Gielewska
W dziejach izb lekarskich po 1989 r. nie zdarzyło się jeszcze, aby wiceminister zdrowia współdecydował o tym, jakie stanowisko zajmie zjazd delegatów OIL w żywotnej sprawie lekarzy. A chodzi o zasadniczy konflikt racji ministerstwa oraz samorządu lekarskiego w kwestii oceny przyczyn i przebiegu bulwersującego wydarzenia, zwanego incydentem radomskim. E fektem aktywności wiceministra Andrzeja Włodarczyka było niezajęcie przez zjazd stanowiska w tej sprawie, choć prezes NRL złożył taki wniosek do zjazdowej komisji uchwał i wniosków. Stanowiska czy uchwały delegatów izb miewały różny poziom, nie zmieniały też rzeczywistości, ale cechował je przynajmniej jeden stały aspekt: samostanowienia lekarzy o tym, co chcą lub nie chcą powiedzieć władzom w państwie, kolegom, opinii publicznej. Po prostu - wynikały z ich wolnej woli. Tym razem w sporze, kto miał rację w konflikcie w Radomiu - wygrał potrójnie: wiceminister zdrowia - kolega Andrzej Włodarczyk - przewodniczący warszawskiej izby na urlopie do czerwca. (...)
XXV Zjazd Dolnośląskiej Izby Lekarskiej
E.K.
XXV Zjazd Delegatów DIL, wyznaczony na 8 marca, miał charakter sprawozdawczo-finansowy. W programie przewidziano też dyskusję o aktualnym stanie ochrony zdrowia na Dolnym Śląsku i w kraju. Dopisali goście: senatorowie i posłowie województwa dolnośląskiego, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych oraz Akademii Medycznej. Po informacji o realizacji uchwał poprzedniego zjazdu w części oficjalnej głos zabrali goście. Zostały też wręczone dr. Teresie Olipra i dr. Krystynie Gniadkowskiej-Gładysz odznaczenia Ministra Zdrowia za zasługi dla ochrony zdrowia. Po przerwie okazało się, że zjazd DIL nie może odbyć się, gdyż z 218 delegatów na sali było tylko 99 (do kworum zabrakło 8 delegatów). (...)
XXIV Sprawozdawczo-Wyborczy Zjazd Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie
W martwym punkcie
Przy marnej frekwencji (143 delegatów spośród blisko 300 obdarzonych mandatem), ledwie zapewniającej kworum, obradował samorząd lekarski Małopolski (29 marca). Frustracja i rozczarowanie, poczucie niemocy to dominujące uczucia, które dochodziły do głosu podczas zjazdu izby, której 900 członków pracuje już za granicą. Wśród zaproszonych gości zabrakło Tadeusza Wadasa, przewodniczącego MOIPiP oraz liderów innych zawodów medycznych. - Jedno politykom i decydentom oraz mediom wychodzi doskonale: skłócanie partnerów systemu ochrony zdrowia. Lekarzy z pielęgniarkami, specjalistów z lekarzami rodzinnymi, POZ ze szpitalami - mówił dr med. Jerzy Friediger, przewodniczący ORL. - Z wyjątkiem Andrzeja Kosiniaka-Kamysza kolejni byli ministrowie zdrowia mają na sumieniu wiele zaniechań i nieprzemyślanych decyzji, ewidentnych błędów, a z zadziwiającą czelnością wciąż od nowa zabierają się do udzielania "cennych" rad kolejnym nowym szefom MZ. Powinno się tego zakazać (oklaski). (...)
Zimowe Sympozjum Medycyny Ratunkowej i Intensywnej Terapii, Karpacz 28 lutego-4 marca
Ratownictwo bliżej Europy
Ewa Krupczyńska
Tegoroczne, 17. już spotkanie liderów medycyny ratunkowej w Karpaczu zaczęło się widowiskowo: rajdem ambulansów ratunkowych Rescue Trophy Extreme z Wrocławia do Karpacza po trudnym, w większości górskim terenie. Celem było sprawdzenie przygotowania zespołów ratunkowych do działań w warunkach szczególnie trudnych. Nie wszystkie ambulanse poradziły sobie z tym zadaniem. Podczas sympozjum, w którym wzięło udział ponad 700 osób, omawiano stan aktualnej wiedzy z zakresu medycyny ratunkowej i dyskutowano o perspektywach jej rozwoju w kraju, Europie i na świecie. Wykłady prowadzili nie tylko polscy, ale również zagraniczni specjaliści z USA, Irlandii, Szwecji, Australii, Grecji. Sporo doniesień prezentowało dorobek polskich oddziałów ratunkowych i ich codzienną praktykę. Przedstawione zostały także osiągnięcia naukowe ośrodków akademickich. (...)
Nowe możliwości terapii nadciśnienia tętniczego w 2008 r., Kraków, 15 marca
Dostępne będą in hibitory reniny
Mariusz Kielar
Zwiastunem zupełnie nowej klasy leków hipotensyjnych - inhibitorów reniny, które za 2-3 miesiące powinny pojawić się w polskich aptekach - okazał się wykład prof. Andrzeja Januszewicza z Kliniki Nadciśnienia Tętniczego Instytutu Kardiologii w Warszawie. Prof. Januszewicz zaznaczył, że badania nad tymi związkami zaczęły się już w latach 80. i 90. ub. wieku - wtedy jednak ze względu na małą biodostępność, krótki okres działania oraz słaby efekt hipotensyjny (porównywalny z placebo) nie znalazły szerszego zastosowania w praktyce klinicznej. Przedstawicielem tej grupy leków jest aliskiren (RasilezŽ), pierwszy inhibitor reniny skuteczny w leczeniu NT, który w marcu 2007 r. został zarejestrowany przez FDA, w lipcu ubiegłego roku w Szwajcarii, zaś miesiąc później - na terenie całej Unii Europejskiej, w tym również w Polsce. Mechanizm działania aliskirenu opiera się na potrójnej blokadzie układu renina - angiotensyna - aldosteron: hamuje on aktywność reninową osocza, angiotensynogen II oraz aldosteron, nie wykazując przy tym działania wobec bradykininy. (...)
Konferencja szkoleniowo-naukowa, Kraków, 14-15 marca
Drżenie: spektrum kliniczne i możliwości terapeutyczne
Mariusz Kielar
Krakowską konferencję "Drżenie - spektrum kliniczne i możliwości terapeutyczne" zorganizowały Klinika Neurologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, Sekcja Chorób Pozapiramidowych Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Krakowska Akademia Neurologii. Dwudniowy program obejmował prezentację współczesnych poglądów na mechanizmy, klasyfikację oraz możliwości terapeutyczne drżenia jako częstego objawu różnych schorzeń układu nerwowego. Każdą z czterech sesji naukowych wzbogacały specjalistyczne minisympozja dedykowane szczególnie interesującym aspektom tej dolegliwości, np. ocenie terapeutycznej skuteczności toksyny botulinowej i głębokiej stymulacji mózgu. Omawiane zagadnienia szeroko ilustrowano multimedialnymi pokazami klinicznych przykładów poszczególnych rodzajów drżenia. (...)
Program mMedica działa już na blisko 8 tysiącach stanowisk
Przychodnie i gabinety wybierają system mMedica
Tylko do końca kwietnia NFZ będzie udostępniał darmowe aplikacje do rozliczania się z Funduszem. Jednostki lecznictwa otwartego masowo zaopatrują się w nowe systemy. mMedica oferowany przez ABG działa już na blisko 8 tysiącach stanowisk w Polsce. Program został zbudowany w oparciu o doświadczenia zebrane przy produkcji Pakietu Świadczeniodawcy, dzięki czemu przejście na użytkowanie mMedici jest intuicyjne.
W obecnej chwili wciąż jeszcze wielu świadczeniodawców korzysta z darmowych aplikacji. - Najwidoczniej Pakiet jest na tyle dobrym narzędziem, że jego użytkownicy nie chcą go zmieniać - mówi Wojciech Kulbiński, ekspert rynku opieki zdrowotnej ABG. - mMedica odziedziczyła zalety Pakietu, jednocześnie oferując wiele nowych elementów przyśpieszających i usprawniających pracę. (...)