SZ nr 100–102/2000
z 21 grudnia 2000 r.
III Ogólnopolska Konferencja Młodych Lekarzy
Start w zawodzie
Sławomir Józefowicz
Pierwszy Klub Młodego Lekarza powstał przy Kujawsko- -Pomorskiej Okręgowej Izbie Lekarskiej w Toruniu w 1993 r. Impulsem do tworzenia podobnych klubów i komisji w całej Polsce była wizja nie przygotowanego LEP oraz bałagan prawno-organizacyjny związany z wprowadzeniem nowego stażu podyplomowego lekarza i lekarza stomatologa. Czynnikiem sprzyjającym był fakt ukończenia studiów przez grono studenckich samorządowców, działających przez długi czas w Komisji ds. Wyższego Szkolnictwa Medycznego Parlamentu Studentów RP, chcących kontynuować swoją działalność w środowisku lekarskim. Dzięki przychylności izb lekarskich, grono to zyskało możliwość reprezentowania przed organami państwa dość nielicznej i mało wpływowej grupy, jaką są młodzi lekarze startujący w zawodzie.
Udział w pracach samorządu lekarskiego osób bezpośrednio zainteresowanych poprawą kształcenia podyplomowego przyczynił się do lepszego przepływu informacji na temat aktualnych i ciągle zmieniających się realiów w życiu zawodowym lekarzy rozpoczynających praktykę. Na współpracy tej zyskują samorządy lekarskie, ponieważ zwiększa się liczba osób gotowych do pracy społecznej na rzecz środowiska, z kolei młodzi lekarze mogą walczyć o rzetelne i uczciwe rozwiązania dotyczące startu zawodowego.
Wspaniałym narzędziem do walki o sprawy młodych lekarzy okazał się Internet. Dzięki koordynacji działań za pośrednictwem listy dyskusyjnej "Młodylekarz" oraz strony www. mlodylekarz. prv. pl udało się to, co wydawało się niemożliwe, czyli doprowadzenie do nowelizacji zapisów ustawy o zawodzie lekarza, dotyczących LEP.
Dzięki tej liście trwa obecnie żywa dyskusja z udziałem lekarzy z całej Polski na tematy dotyczące stażu podyplomowego, specjalizacji oraz innych istotnych spraw środowiska.
Podczas III Ogólnopolskiej Konferencji Młodych Lekarzy, która odbyła się w Poznaniu, wyraziliśmy opinię na temat projektów rozporządzeń o stażu podyplomowym i specjalizacjach.
W trakcie spotkania, w którym uczestniczyli m.in. posłanka Elżbieta Radziszewska, przewodnicząca podkomisji ds. stażu podyplomowego i specjalizacji w Komisji Zdrowia Sejmu RP, wiceminister Zdrowia Andrzej Ryś, prezes NRL dr n. med. Krzysztof Madej, prof. dr hab. Piotr Zaborowski oraz przewodniczący WIL dr n. med. Piotr Stryczyński – największe emocje wzbudziła dyskusja o stażu podyplomowym (ze względu na sposób, w jaki wprowadzono w życie nowe rozporządzenie.). Zostało ono podpisane 29 września br., podczas gdy staż rozpoczął się w październiku br. Spowodowało to duże zamieszanie, ponieważ wszystkie dokumenty przygotowywane były według starych zasad, a w wielu szpitalach podpisano już umowy o pracę, do innych natomiast wiadomości o zmianie przepisów dotarły z dużym opóźnieniem.
W stanowisku w sprawie stażu podyplomowego postulowaliśmy:
- Przywrócenie wynagrodzenia dla opiekunów.
- Dotrzymywanie terminów przekazywania pieniędzy przeznaczonych na pensje dla stażystów (opóźnienia były przyczyną rezygnacji ze szkolenia stażystów przez ośrodki do tej pory prowadzące staż oraz przez nzozy).
- Lepszy przepływ informacji między Ministerstwem Zdrowia i szpitalami, a także między dyrekcją a koordynatorami i ordynatorami oddziałów, gdzie odbywają się staże. (Stażysta nie powinien chyba wyjaśniać, jak według obecnych przepisów ma wyglądać staż podyplomowy.)
- Wypłacanie pieniędzy za dojazdy w przypadku odbywania stażu cząstkowego poza miejscem zatrudnienia. (Zapis ten często nie był przestrzegany i stażyści musieli przez kilka tygodni, np. na psychiatrii, pokrywać koszty przejazdów do pracy, do miejscowości oddalonej od miejsca zatrudnienia nawet o kilkadziesiąt kilometrów.)
- Powrót do wynagradzania stażysty w wysokości 70% przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
- Możliwość kształcenia stażystów przez szpitale posiadające dowolne 3 oddziały z 6 dyscyplin stażowych i zawieranie umów na oddelegowanie stażysty na pozostałe staże cząstkowe. (Zwiększyłoby to liczbę jednostek prowadzących staż i umożliwiłoby ich prowadzenie szpitalom znajdującym się w mniejszych miastach.)
- Zmniejszenie liczby dyżurów do 1 tygodniowo, płatnego w wysokości 100% stawki godzinowej pensji zasadniczej. (Dwa 16,5-godzinne dyżury – za 50% stawki zgodnie z nowym rozporządzeniem – stanowią zbyt duże obciążenie czasowe. Czy stażyści mają stanowić tanią siłę roboczą? Przecież wpłynie to negatywnie na jakość kształcenia. No i pozostaje pytanie: kto będzie uczyć stażystę na dyżurze o godzinie np. 3.00 w nocy?)
- Skrócenie programu staży cząstkowych o 2 tygodnie. (Ich wydłużenie sprawia, że brakuje 2 tygodni na szkolenia z orzecznictwa, prawa medycznego i bioetyki lub na 2 tygodnie przysługującego urlopu wypoczynkowego.)
- Przywrócenie uprawnień stażysty do wystawiania recept po konsultacji z opiekunem. (Utrudnia to pracę lekarza stażysty oraz jego opiekuna.)
- Rozwiązanie problemu przeszkolenia wojskowego. (Sytuacja stażystów powołanych do wojska jest jeszcze gorsza niż rok temu. Obecny, nowy rocznik stażystów, po przeszkoleniu będzie miał problem, by zdążyć z ukończeniem stażu przed najbliższym postępowaniem konkursowym na specjalizację – 15 grudnia 2001; w przyszłości będzie to także dotyczyć LEP-u, który ma być egzaminem przyznającym prawo wykonywania zawodu lekarza oraz kwalifikującym na specjalizację.)
- Możliwość zamiany dyżurów przez kobiety w ciąży i wychowujące małe dzieci na dodatkowe, 8-godzinne dni pracy. (Nowy zapis dotyczący tej kwestii, mówiący o konieczności wydłużenia czasu trwania stażu o okres niezbędny do odbycia dyżurów, spowoduje znaczne wydłużenie czasu trwania stażu.)
- Możliwość wyboru opiekuna na oddziale. (Prawo wyboru opiekuna spośród lekarzy szkolących stażystów oraz opłacanie opiekunów powinno doprowadzić do pozytywnej selekcji osób mających predyspozycje do przekazywania swej wiedzy i umiejętności młodszym kolegom.)
- Możliwość odbywania stażu z chorób wewnętrznych również w oddziałach specjalistycznych, np. kardiologii, nefrologii itp. (W niektórych jednostkach prowadzących staż z chorób wewnętrznych nie pozwalano stażystom szkolić się w oddziałach specjalistycznych, argumentując to zapisem rozporządzenia.)
- Możliwość odbywania stażu przez lekarzy – cudzoziemców nie tylko w szpitalach klinicznych. (Zapis obowiązujący obcokrajowców do odbywania stażu wyłącznie w klinikach powoduje znaczne przeciążenie tych jednostek.)
- Modyfikację nierealnych elementów programu stażu. (Np.: w pediatrii – odbarczenie odmy u dziecka; psychiatrii – psychoterapia podtrzymująca czy interwencja kryzysowa itp.)
- Egzekwowanie obowiązujących przepisów, tj.: przydzielanie opiekuna dla nie więcej niż 1 stażysty oraz prowadzenie 3 (nie więcej niż 5) pacjentów.
W lipcu br. Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt rozporządzenia o specjalizacjach lekarza i lekarza stomatologa. Do dzisiaj nie zostało jeszcze podpisane, dlatego w Poznaniu stworzyliśmy własne stanowisko w tej sprawie:
- Domagamy się przestrzegania terminów dotyczących zawiadamiania chętnych o:
- miejscach, w których można się specjalizować,
- liczbie miejsc w danych specjalnościach z uwzględnieniem lekarzy z I i II stopniem specjalizacji oraz lekarzy bez specjalizacji,
- terminie składania podań,
- terminach egzaminów.
(Dotąd panuje w tej dziedzinie duży bałagan. Np. często dopiero po postępowaniu kwalifikacyjnym można się dowiedzieć, że w obecnym naborze otworzenie danej specjalizacji jest niemożliwe. Ponadto czas pomiędzy rozpoczęciem postępowania kwalifikacyjnego a rozpoczęciem specjalizacji jest zbyt długi: od maja do września.).
- Podczas postępowania kwalifikacyjnego test powinien być identyczny dla wszystkich ubiegających się o możliwość specjalizowania się w trybie rezydenckim oraz w pozostałych trybach przewidzianych w rozporządzeniu. Wyniki testu powinny stanowić nie mniej niż 75% całkowitej oceny.
- Rezydentury powinny stanowić 30% ogólnej liczby miejsc specjalizacyjnych w każdym naborze.
- Wyniki postępowania powinny być jawne.
- Powinny zostać ustalone ścisłe zasady wynagradzania rezydentów (nie mniej niż 100% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, ogłaszanego przez GUS w MP).
- Powinno być możliwe ubieganie się o 2 kierunki specjalizacji w jednym postępowaniu, a o wyborze kierunku powinien decydować zdający – po zakończeniu postępowania konkursowego, w zależności od uzyskanego wyniku i liczby wolnych miejsc.
- Należy urealnić programy specjalizacji, zwłaszcza w dziedzinach zabiegowych, ze względu na rzadkie wykonywanie pewnych procedur zapisanych w ich programie.
- Należy umożliwić odbywanie kursów przewidzianych w programach specjalizacji w ośrodkach o niższym stopniu referencyjności niż klinika. Obecnie czas trwania tych kursów jest tak długi, a koszty dojazdów lub zamieszkania w czasie odbywania kursów poza miejscem zamieszkania są tak wysokie, że często przewyższają zarobki specjalizujących się lekarzy.
- Decyzja o liczbie przyznanych w danym postępowaniu miejsc specjalizacyjnych powinna być podejmowana przez ministra właściwego ds. zdrowia w porozumieniu (a nie tylko po zasięgnięciu opinii) z konsultantami krajowymi i regionalnymi oraz izbami lekarskimi. Do tej pory liczba miejsc jest przyznawana według niejasnych kryteriów.
- Cudzoziemcy ubiegający się o otrzymanie miejsca specjalizacyjnego powinni odbyć takie samo postępowanie kwalifikacyjne jak obywatele polscy. (Obecnie wystarczy zgoda ministra właściwego ds. zdrowia.)
- Wprowadzenie proponowanej w projekcie nowego rozporządzenia listy specjalności podstawowych i szczegółowych spowoduje zamieszanie i sprawi, że osoby rozpoczynające daną specjalizację jako szczegółową skończą ją jako specjalizację podstawową.
W wypadku lekarzy stomatologów postulowaliśmy m.in. skrócenie czasu trwania specjalizacji ze stomatologii ogólnej z czterech do dwóch lat.
Dodatkowym efektem konferencji w Poznaniu są jeszcze dwa dokumenty. Pierwszy z nich dotyczy konieczności przeprowadzenia analizy demograficznej środowiska lekarskiego w Polsce. Taka analiza powinna być pomocna w dalszej polityce państwa dotyczącej kształcenia lekarzy. Może się bowiem okazać, że w rzeczywistości w naszym kraju nie ma za dużo lekarzy i wkrótce grozi nam ich deficyt. Instytucją najlepiej przygotowaną do tego typu zadania jest Naczelna Izba Lekarska, posiadająca dostęp do danych o wszystkich lekarzach mających prawo wykonywania zawodu lekarza.
Drugi dokument porusza zagadnienie egzaminów na specjalizację. Obecnie brakuje jasnych kryteriów, według których odbywa się test na specjalizacje.
Dlatego będziemy się domagać od Krajowej Rady Egzaminów Lekarskich właściwego przygotowania tego egzaminu. W szczególności chodzi tu o regulamin egzaminu, bank pytań, listę podręczników.
Najpopularniejsze artykuły
10 000 kroków dziennie? To mit!
Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?