W sieci tak jak w życiu, pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Warto więc sumiennie się przygotować do wejścia na arenę cyberprzestrzeni, aby pokazać się od jak najlepszej strony. Tak jak chcielibyśmy być postrzegani przez naszych pacjentów oraz konkurencję.
W dzisiejszych czasach obecność w Sieci czy mediach społecznościowych zdaje się być absolutnym minimum. Pacjenci, będący użytkownikami Internetu, większość informacji czerpią właśnie ze stron firmowych placówek oraz opinii innych internautów, które znajdują się w Sieci na różnego rodzaju forach czy blogach tematycznych. 90 proc. pokolenia Polaków urodzonych po 1990 r. sprawdza opinie i informacje on-line, by następnie podjąć wiążącą decyzję off-line – którego lekarza obdarzają zaufaniem i tym samym wybierają go na dłuższy czas. Czynnikiem kluczowym jest bowiem przywiązanie pacjenta, który zadowolony z jakości obsługi pozostanie w placówce na dłużej. Dlatego też placówki kreując swój wizerunek w Sieci, muszą rozważyć wiele możliwości, sumiennie odpowiedzieć na pytania: dokąd zmierzają, jakie mają środki na osiągnięcie celu oraz przede wszystkim, jaki jest ich cel komunikacyjny?
Zaczynając pracę nad projektem strony internetowej, placówka powinna wyjść bezpośrednio od swojej identyfikacji wizualnej. W branży medycznej placówkom odgórnie narzucana jest kolorystyka, jaką rzadko która placówka decyduje się odrzucić i przejść do palety barw mniej medycznych. Najczęściej tak samo dzieje się podczas projektowania strony www. Kolorystyka od lat uznawana jako typowa dla medycyny jest przenoszona na wymiar elektronicznych pikseli. Stąd też wiele przychodni, centrów czy placówek medycznych bazuje właśnie na stonowanej i sterylnej bieli, odcieniach niebieskiego czy energicznych i zarazem dodających optymizmu zieleni. Jeżeli placówka – czy jakikolwiek inny podmiot – decyduje się na przyjęcie konkretnej identyfikacji wizualnej, powinna trzymać się jej wytycznych bardzo rygorystycznie, ponieważ to właśnie tak zwana księga znaku definiuje ostateczny kształt i wygląd wszystkich dalszych projektów, od strony www zaczynając, a na folderach reklamujących usługi czy brandowanych gadżetach dla pacjentów kończąc.
Będąc po etapie kreowania identyfikacji wizualnej, można płynnie przejść do projektowania strony www. Na wstępie należy wziąć pod uwagę najistotniejsze aspekty, które będą determinowały zarówno czas, jak i koszty realizacji projektu. Punktem wyjścia dla każdego podmiotu planującego wdrożenie strony internetowej powinna być jej funkcjonalność. Jeżeli placówka korzysta z usług profesjonalnej agencji, to z pewnością nad tym etapem prac będzie czuwać UX Designer, czyli osoba doskonale znająca potrzeby i oczekiwania użytkowników Sieci, a także specyfikę branży. Jeżeli jednak budżet jest ograniczony czy z innych powodów placówka postanawia samodzielnie podjąć trud stworzenia makiety i planu funkcjonalnego strony www, warto zastanowić się, jak my sami, jako użytkownicy, poruszamy się po witrynach internetowych i skonsultować swoje pomysły i spostrzeżenia z gronem współpracowników. Bez analizy i zebrania opinii szerszej publiczności absolutnie nie powinniśmy wdrażać naszych pomysłów, ponieważ istnieje ryzyko, iż właśnie zaproponowaliśmy najmniej intuicyjne i pożądane przez użytkownika rozwiązania. Na początek należałoby więc przeanalizować:
• kto jest naszym odbiorcą, czy znamy jego zachowania i potrzeby?,
• jaki charakter ma mieć nasza strona?,
• jakie funkcje komunikacyjne ma ona spełniać?,
• czy ma być ona źródłem dodatkowych informacji, czy chcemy dzielić się swoją wiedzą ekspercką?,
• czy chcemy przerzucić część pracy personelu na techniczne możliwości strony, zastosować rejestrację on-line, dostęp do wyników badań itp.?,
• i w końcu jak dużą jesteśmy placówką i czy nasze chęci nie przeważają nad możliwościami?
Wychodząc z założenia, iż projektujemy stronę dla średniej wielkości sieci placówek, należy wziąć pod uwagę to, czy placówki będą świadczyć te same usługi, czy może ich zakres będzie się znacznie różnił – jedna placówka będzie posiadać wyłącznie oddział POZ, a kolejna już oddziały specjalistyczne. Ważnym logistycznie elementem jest też grafik lekarzy. Wszystkie te informacje muszą być przedstawione bardzo czytelnie, tak aby nie wprowadzić użytkownika w błąd i nie narażać infolinii na przeciążenia ze strony zdezorientowanych pacjentów.
Biorąc pod uwagę informatyzację życia codziennego, z pewnością warto jest umieścić na stronie wszelkie druki, jakich pacjenci mogą potrzebować. Na pierwszym miejscu na stronie głównej warto umieścić link do pobrania deklaracji wyboru lekarza prowadzącego, pielęgniarki POZ czy położnej. Pozostałe druki mogą być już dostępne w niższych poziomach strony, w poszczególnych zakładkach czy podkategoriach.
Wdrażając stronę internetową, należy też zadbać o sam etap przedwdrożeniowy. Jeżeli informujemy naszych pacjentów o adresie www naszej strony zanim jeszcze ona powstanie, przykładowo w folderze czy ulotce informacyjnej, zadbajmy o to, aby pod wskazanym adresem wisiała tymczasowa strona informująca o tym, iż docelowa strona jest w budowie, a kontakt do placówki jest taki a taki. Nie ma bowiem nic gorszego niż zrezygnowany pacjent szukający kontaktu z placówką. Również sam moment przełączania strony www z wersji beta na live powinien odbywać się wtedy, kiedy jesteśmy narażeni na jak najmniejszy ruch w Sieci – im mniej osób natknie się na, nieuniknione podczas projektowania, błędy – tym lepiej. Mogą być one niewielkie, ale niestety zazwyczaj się zdarzają.