SZ nr 1–8/2020
z 23 stycznia 2020 r.
Szpitalna ocena innowacyjnych technologii medycznych: jak ułatwić podejmowanie decyzji inwestycyjnych?
Maciej Furman, Aneta Mela, Krzysztof Łach, Iwona Kowalska-Bobko, Małgorzata Gałązka-Sobotka, Iga Lipska
Często to narodowe agencje HTA są inicjatorami powstawania jednostek HTA w szpitalach. Wynika to z faktu potrzeby wykorzystania wiedzy z zakresu HTA z poziomu krajowego na szpitalny
Ocena technologii medycznych (ang.
Health Technology Assessment, HTA) ułatwia podejmowanie decyzji refundacyjnych na podstawie wiarygodnych badań naukowych i wyników analiz ekonomicznych w warunkach konkretnego systemu ochrony zdrowia. Według Europejskiej Sieci Organizacji ds. Oceny Technologii Medycznej EUNetHTA HTA to multidyscyplinarny proces, który podsumowuje informacje na temat kwestii medycznych, społecznych, ekonomicznych i etycznych związanych z korzystaniem z danej technologii medycznej w sposób systematyczny, przejrzysty i bezstronny.
Obecnie HTA jest powszechnie stosowana do informowania o decyzjach refundacyjnych w wielu krajach na świecie. W Unii Europejskiej ocena technologii medycznych ma charakter stricte narodowy – państwa członkowskie niezależnie i samodzielnie tworzą własne ramy analityczne i decyzyjne HTA, wg których funkcjonują narodowe agencje HTA. Głównym celem tych agencji jest przygotowanie analiz weryfikacyjnych w sprawie oceny leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego albo wyrobu medycznego.
Wzorem innych krajów Europy Zachodniej, Polska w 2005 roku wprowadziła proces HTA do wspierania podejmowania decyzji refundacyjnych, głównie dla leków, poprzez powołanie organu opinio-doradczego dla ministra zdrowia – Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, do której zadań należy w szczególności opracowywanie rekomendacji dotyczących finansowania technologii medycznych (głównie lekowych). Do zadań AOTMiT można także zaliczyć opracowywanie raportów w sprawie świadczeń opieki zdrowotnej oraz wydawanie opinii w sprawie projektów programów zdrowotnych ministrów i jednostek samorządu terytorialnego.
Ocena technologii medycznej nie musi jednak odnosić się tylko do technologii lekowych i do funkcjonowania krajowych agencji HTA. Stąd też zrodziła się potrzeba HTA na poziomie szpitala. Powstała ona, ponieważ menedżerowie szpitali potrzebują nieco innej wiedzy niż decydenci na poziomie narodowym (np. wpływ na budżet szpitala zamiast analizy koszt–efektywność, aspekty organizacyjne z punktu widzenia pojedynczej jednostki zamiast uśrednionej analizy na poziomie narodowym), oraz dlatego, że ocena pewnych innowacyjnych technologii medycznych przez narodową agencję HTA zazwyczaj następuje z opóźnieniem, a także z tego powodu, iż ocena HB-HTA jest bardziej zwięzła i przynosi szybsze rezultaty (analiza HB-HTA trwa średnio 3 miesiące, w porównaniu do co najmniej 6 miesięcy na poziomie narodowym). Te specyficzne argumenty stały się podwaliną dla koncepcji szpitalnej oceny technologii medycznej (ang.
Hospital-Based Health Technology Assessement, HB-HTA). Głównym założeniem dla wdrożenia oceny technologii medycznej na poziomie szpitalnym jest fakt, iż to właśnie szpitale wprowadzają nowoczesne technologie i aby wykonywać to efektywnie potrzebują odpowiedniej oceny danej procedury i uzasadnienia co do jej wdrożenia. HTA na poziomie szpitalnym ułatwia koordynację procesu wdrożenia procedur, ponieważ uwzględnia dokładniej zasoby placówek ochrony zdrowia i wpływ wprowadzenia danej inwestycji na sytuację ekonomiczno-finansową szpitali. Reasumując, szpitalne HTA różni się od „klasycznego” podejścia tym, że jest skoncentrowane na potrzebach jednego szpitala (lub zespołu szpitali) i pacjentów w nim leczonych, a nie całego systemu ochrony zdrowia oraz częściej odnosi się do technologii nielekowych. Jednakże obydwie koncepcje dążą do tego samego celu, jakim jest ułatwienie podejmowania racjonalnych i opartych na dowodach decyzji zarządczych. Stosują te same metody analityczne, jedynie inna jest skala ich działania. Nie należy zatem uznawać HB-HTA za substytut dla narodowego HTA, ale jako jego uzupełnienie w skali mikro, które może dodatkowo ułatwiać współpracę pomiędzy poszczególnymi agendami publicznymi ochrony zdrowia.
Jednostki HTA w szpitalu funkcjonują na całym świecie: w Europie (m.in Hiszpania, Włochy, Dania, Holandia, Estonia), Ameryce Północnej (USA i Kanada), Ameryce Południowej (Brazylia, Argentyna), Afryce (RPA) oraz Australii i Nowej Zelandii. Zespoły HB-HTA znajdują się głównie w specjalistycznych szpitalach klinicznych. Do powstania jednostek HB-HTA przyczyniła się współpraca wielu podmiotów, zarówno na poziomie krajowym (ministerstwa zdrowia, narodowych agencji HTA, izb lekarskich oraz stowarzyszeń pacjentów), regionalnym (samorządy lokalne, regionalne agencje HTA) oraz same szpitale, będące najczęściej jednocześnie ośrodkami naukowymi.
Warto zauważyć, że często to narodowe agencje HTA są inicjatorami powstawania jednostek HTA w szpitalach. Wynika to z faktu potrzeby wykorzystania wiedzy z zakresu HTA z poziomu krajowego na poziom szpitalny. Agencje państwowe tworzą wytyczne do tworzenia raportów HTA (np. fińska agencja ds. oceny technologii medycznej, FinoHTA), a później są one implementowane na poziom szpitalny przez profesjonalistów medycznych (głównie lekarzy klinicystów) oraz pracowników administracyjnych (ekonomistów zdrowia, menedżerów ochrony zdrowia) pracujących w specjalnych zespołach. Koncepcja HB-HTA zatem ma na celu koordynację procesów HTA na poziomie szpitalnym między różnymi grupami zawodowymi zatrudnionymi w placówkach szpitalnych. Taki rodzaj współpracy jest obecny w Finlandii w ramach działania jednostki
HB-HTA w szpitalu klinicznym w Helsinkach.
Wiedza jednostek HTA w szpitalu została skonsolidowana w projekcie naukowym AdHopHTA (ang.
Adopting Hospital-based Health Technology Assessment; projekt badawczy finansowany ze środków UE Siódmego Programu Ramowego). W projekcie uczestniczyły jednostki HB-HTA, oraz narodowe agencje HTA z dziewięciu krajów Europy (Hiszpanii, Włoch, Turcji, Szwajcarii, Austrii, Estonii, Danii, Finlandii oraz Norwegii), a jego efektem końcowym były wypracowane zasady przewodnie i zestaw narzędzi dla tych wszystkich, którzy są zainteresowani wdrażaniem HTA w szpitalach.
W Europie Środkowo-Wschodniej pewne działania w zakresie HB-HTA obecne są w Estonii i Czechach. Trzecim krajem naszego regionu będzie Polska. Od 1 stycznia tego roku powołane zostało konsorcjum badawczo-wdrożeniowe o akronimie HB-HTA-PL („Wdrożenie systemu Hospital-Based HTA [HB-HTA] –Szpitalnej Oceny Innowacyjnych Technologii Medycznych”) do którego należą Narodowy Fundusz Zdrowia (lider projektu), Instytut Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego (główny inicjator projektu) oraz Uczelnia Łazarskiego. Projekt finansowany jest przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) w ramach Programu GOSPOSTRATEG – strategicznego programu badań naukowych i prac rozwojowych „Społeczny i gospodarczy rozwój Polski w warunkach globalizujących się rynków” (okres realizacji projektu: 01.01.2019 – 31.12.2021 r.). Głównym celem projektu jest wypracowanie modelu szpitalnego HTA w Polsce, które ma służyć zwiększaniu możliwości zarządzania systemem ochrony zdrowia i zwiększeniu siły nabywczej środków w szpitalnictwie poprzez podejmowanie racjonalnych decyzji inwestowania w innowacyjne technologie medyczne. Finalnym etapem projektu jest pilotaż jednostki HB-HTA w Instytucie Kardiologii, który przeprowadzi kilka analiz HB-HTA dla wybranych szpitali w Polsce.
Najpopularniejsze artykuły
10 000 kroków dziennie? To mit!
Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?