Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2020
z 23 stycznia 2020 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


W Polsce 8 mln osób sięga codziennie po papierosa

Rzucenie palenia jest trudnym, wieloetapowym procesem, często kończącym się niepowodzeniem. W takich sytuacjach pacjentom można pomóc przez minimalizowanie negatywnych skutków tego nałogu. Jednym ze sposobów są systemy podgrzewania specjalnie spreparowanego tytoniu, w których wyeliminowano jego spalanie, czyli tzw. produkty heat-not-burn – podkreślali uczestnicy V Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego we Wrocławiu.




Podczas panelu pt. „Zdrowie publiczne a wolna wola” prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych przyznał, że nie dysponujemy metodami behawioralnymi, socjologicznymi, ekonomicznymi czy farmakologicznymi, które umożliwiają całkowite zerwanie wszystkich palaczy z nałogiem nikotynowym. – Zawsze będzie istniała grupa nie zainteresowana rzucaniem palenia lub niedająca rady pozbyć się tego uzależnienia. Dla nich rozsądną alternatywą są metody wywodzące się z koncepcji harm reduction, np. przebadane systemy podgrzewania, a nie palenia tytoniu – powiedział.


Epidemiologia nałogu



Na świecie już ponad miliard osób sięga codziennie po papierosa, w Polsce około 8 mln osób. W 2017 r. do nałogowego palenia przyznawała się niemal jedna czwarta Polaków. – Palenie papierosów jest jednym z najbardziej, o ile nie najbardziej rozpowszechnionym, a jednocześnie najłatwiej modyfikowalnym z technicznego punktu widzenia czynnikiem ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Tymczasem są one niezmiennie wiodącą przyczyną zgonów na świecie – ubolewał prof. Dariusz A. Kosior, kierownik Kliniki Kardiologii i Nadciśnienia Tętniczego z Pracownią Elektrofizjologii Klinicznej Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.

Palenie papierosów jest też jednoznacznie udokumentowanym czynnikiem ryzyka nowotworów układu moczowo-płciowego, a w szczególności raka pęcherza moczowego. – Ten negatywny wpływ to nie tylko większe ryzyko zachorowania, ale także bardziej agresywny nowotwór oraz gorsze wyniki leczenia – dodał dr hab. n. med. Roman Sosnowski, specjalista urolog.


Udaje się nielicznym



Zespół uzależnienia od nikotyny to choroba, którą opisano w klasyfikacji ICD-10. Podobnie jak inne uzależnienia ma charakter przewlekły i nawracający. – Niestety, w Polsce skutecznie rzucić palenie udaje się 4 osobom na 100 i w tym zakresie nie różnimy się od krajów Europy Zachodniej i populacji amerykańskiej – wyliczał prof. Kosior. W dodatku palenie papierosów cechuje się nawrotowością.

– Wydawałoby się, że osoby z chorobami układu krążenia i serca powinny mieć dodatkową motywację, aby zerwać z nałogiem. A tak nie jest. Wyniki dużego europejskiego rejestru opublikowanego w tym roku EUROASPIRE V pokazały, że w okresie 18 miesięcy po ostrym epizodzie wieńcowym lub po przezskórnej lub kardiochirurgicznej rewaskularyzacji naczyń wieńcowych z grona ponad

8 tys. pacjentów zaledwie 23% chorych podjęło próbę rzucenia palenia z ostatecznym efektem na poziomie kilku procent. A 45% badanych zadeklarowało brak takich chęci – poinformował.


Poziom bezpieczeństwa alternatyw



Coraz więcej osób podejmujących próby zerwania z nałogiem sięga po nowe technologie, jak elektroniczne systemy dostarczania nikotyny, czyli e-papierosy lub podgrzewacze tytoniu.

E-papierosy emitują aerozol zawierający nikotynę i toksyczne gazy, które nie są obojętne dla organizmu. Udowodniono, że regularne stosowanie tych produktów może zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i układu oddechowego. Stwierdzano też większe ryzyko zaburzeń rytmu serca i nadciśnienia tętniczego, wzrost stresu oksydacyjnego i stymulacji współczulnej. Aktualne zalecenia Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego z 2019 r. jednoznacznie uznały szkodliwy wpływ stosowania e-papierosów.

– W przypadku najnowszej generacji produktów tytoniowych opartych na podgrzewaniu tytoniu dysponujemy wynikami niedużych badań, o krótkim czasie obserwacji, które wskazują na mniejszą zawartość nikotyny oraz innych potencjalnie szkodliwych substancji. Badania mogą potwierdzać koncepcje o mniejszej szkodliwości tej formy produktów tytoniowych, co wydaje się przydatne w leczeniu uzależnienia od tytoniu jako terapia pomostowa pomiędzy klasycznym papierosem a uzyskaniem pełnej abstynencji lub jako docelowa forma przyjmowania nikotyny u osób deklarujących brak chęci rzucenia nałogu, lub u tych, u których wszystkie możliwe formy walki z nałogiem zawiodły – mówił prof. Kosior.


Program redukcji szkód



Prof. Bartosz Łoza, kierownik Kliniki Psychiatrii WUM podkreślił, że nowe wyroby tytoniowe poprzez wyeliminowanie procesu spalania, charakteryzują się obniżonym średnio o 90–95% poziomem toksycznych składników w porównaniu ze składem dymu papierosowego. – O ile obniżenie poziomu karcynogenów jest z oczywistych względów korzystne, nie ustalono jeszcze długoterminowych skutków stosowania tych nowych wyrobów. Stajemy przed wyborem, który w medycynie nazywa się: „program redukcji szkód”. Godzimy się na kompromis, rozumiejąc, że nie jest to doskonały wybór, ale dający wymierne korzyści – wyjaśnił. Dodał, że takie koncepcje wspierają regulatorzy w krajach wysokorozwiniętych, tworząc ścieżki specjalnych rejestracji. FDA w 2019 r. wyraziło pozytywną opinię na temat wykorzystania przez palaczy urządzeń podgrzewających tytoń, co w konsekwencji może przynieść korzyści w zakresie zdrowia publicznego. To pozwala w sposób pragmatyczny zastępować wyroby tytoniowe, w których dochodzi do palenia tytoniu – innymi, mniej szkodliwymi.

Dr Sosnowski podkreślił, że jeśli nie udaje się nakłonić pacjenta do rzucenia palenia, jedną z opcji właściwej pomocy może być dążenie do minimalizowania jego negatywnych skutków. – Takim innowacyjnym sposobem dostarczania nikotyny są systemy podgrzewania, a nie spalania tytoniu tzw. produkty heat-not-burn – powiedział. Dodał, że wysiłki środowiska medycznego powinny koncentrować się na propagowaniu zdrowego stylu życia, m.in. na nierozpoczynaniu palenia papierosów, a w sytuacji aktywnego nałogu na dążeniu do jego zaprzestania lub minimalizowaniu szkód zdrowotnych.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot