Mężczyźni, którzy zostali ojcami zanim skończyli 22 lata są o 26 proc. bardziej zagrożeni śmiercią w średnim wieku w porównaniu do swoich rówieśników, którym pierwsze dziecko urodziło się, gdy mieli 25–26 lat – obliczyli naukowcy po przeanalizowaniu danych ponad 30 tys. Finów urodzonych w latach 1940 – 1950.
Ryzyka przedwczesnego zgonu nie zaobserwowano w grupie badanych, którzy zostali ojcami w wieku 27–29 lat. Z kolei spłodzenie pierwszego potomka w wieku 30–44 lat wiązało się z niższym o 25 proc. ryzykiem zgonu w średnim wieku.
Co ciekawe, podobne wyniki uzyskano ograniczając analizę do mężczyzn, którzy mieli w badanej grupie brata. Autorzy badania sugerują, że związek między ojcostwem w młodym wieku a wyższym ryzykiem przedwczesnego zgonu może mieć charakter przyczynowo-skutkowy. Łączenie ról męża/partnera i ojca jest dla młodszych mężczyzn źródłem ogromnego stresu natury zarówno psychologicznej jak i ekonomicznej, co nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie.
Źródło: Journal of Epidemiology & Community Health