Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–51/2015
z 11 czerwca 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Więcej medycyny w pracy

Aleksandra Kurowska

Medycyna pracy mogłaby pełnić o wiele ważniejszą rolę w systemie ochrony zdrowia. Ale prace nad przedefiniowaniem jej zadań, toczące się przy resorcie pracy, nie przynoszą na razie efektu.


Thinkstock

W Polsce mamy 2,5 tys. lekarzy medycyny pracy. Dla części osób to jedyni lekarze, z którymi mają regularny kontakt. Mogliby zadbać o profilaktykę i prewencję ich zdrowia, np. zlecając kontrolne badania krwi, wypisywać recepty np. osobom chorym przewlekle, kierować do specjalistów czy szpitala, zamiast odsyłać do POZ – ponieważ pracownicy to osoby ubezpieczone. Ale tak się nie dzieje.

Dyskusję na temat zmian w zakresie ich zadań rozpoczęli Pracodawcy RP podczas debaty „Zdrowie w miejscu pracy – diagnoza i oczekiwane zmiany”. Wzięli w niej udział przedstawiciele resortów zdrowia, polityki społecznej, świadczeniodawców, pracodawców, lekarzy.

– Współczesna opieka nad pracownikami powinna zajmować się całkowitym zdrowiem pracownika, od problemów związanych z bezpośrednio wykonywaną pracą po sprawy niezwiązane z zagrożeniem zawodowym, ale mające ogromny wpływ na możliwość wykonywania pracy, jak obciążenie psychiczne, czynniki psychospołeczne, wszystko to, co wiąże się ze stresem – mówiła prof. Jolanta Walusiak--Skorupa z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi. Jej zdaniem, lekarz medycyny pracy jest tym, który jako pierwszy może wskazać czynniki ryzyka, skierować na dodatkowe badania. – Nie powinno się to odbywać wyłącznie na koszt pracodawcy, ponieważ pracownicy mają ubezpieczenie w NFZ – dodaje profesor. Zdaniem ordynatora Oddziału Kardiologii Centrum Medycznego Ostrobramska, prof. Jerzego Adamusa, lekarz medycyny pracy powinien spełniać taką rolę jak rodzinny: zbadać, zdiagnozować, ocenić, wysłać dalej do specjalisty, jeśli jest to potrzebne. – Powinniśmy w zakładach pracy, zwłaszcza dużych, mieć szeroką reprezentację lekarzy rodzinnych, wdrażać szeroką profilaktykę – dodaje. Także Danuta Koradecka, dyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, podkreślała, że profilaktyka jest ważniejsza niż leczenie. I muszą zdawać sobie z tego sprawę i pracodawcy, i pracownicy. Zdaniem ekspertów poza kwestiami prawnymi, ważne jest też podejście pracodawców. Jedni inwestują i chcą mieć lekarza na miejscu. Inni jak najtaniej chcą „odhaczyć” wymogi kodeksu pracy. – Z badań wynika, że blisko dwie trzecie kieruje się głównie ceną, a 35 proc. jakością usług medycyny pracy – podkreśla J. Walusiak-Skorupa. Ponadto medycyna pracy utrzymywana jest wyłącznie z pieniędzy firm, a to może wpływać na niezależność lekarskich decyzji.

Neumann: potrzebne PPP
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann uważa, że profilaktyka w publicznej służbie zdrowia będzie przegrywała zawsze z medycyną naprawczą i trzeba szukać innych rozwiązań systemowych. Ustawa o zdrowiu publicznym i programy profilaktyczne, które mają być pod nią „podpięte” mają to ułatwić.

– Ani państwo, ani pracodawcy nie zapewnią samodzielnie zdrowia pracownikom. Potrzeba partnerstwa, takiego jakie działa w wielu krajach. Wszystkim nam się opłaca mieć zdrowych pracowników, którzy wytwarzają PKB, a zmiany demograficzne przyśpieszą dyskusję na ten temat – uważa wiceminister. Dodał, że trzeba pokazywać, że nakłady na zdrowie przynoszą oszczędności wynikające z mniejszej absencji w pracy, niższych wydatków na leczenie, rehabilitację oraz zyski w postaci wyższej produkcji.

Z badań Bupy (właściciela LUX MED-u) wynika, że 2/3 pracowników twierdzi, iż pracowałoby wydajniej, gdyby byli zdrowsi. Blisko połowa (45 proc.) oczekuje od firmy świadczeń z zakresu profilaktyki zdrowia psychicznego – to znacznie więcej niż w trzech innych badanych państwach. Zdrowie psychiczne uplasowało się wyżej niż np. choroby serca czy dieta.

Z kolei z raportu „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2009 – 2013” przygotowanego przez Medicover, wynika, że pracownicy z prywatnymi pakietami „dostają” o jedną trzecią krótsze zwolnienia lekarskie. Medicover chwali się, że u osób będących pod jego opieką, w przypadku nadciśnienia tętniczego koszt absencji i prezenteizmu na jednego pracownika w ciągu roku jest 5 razy niższy niż średnio w Polsce (odpowiednio 16 zł i 80 zł). W przypadku bólów kręgosłupa o 3,2 razy niższy (171 zł wobec 551 zł).

Krótsze kolejki dla wszystkich
Trudno nie zauważyć, że wzmocnienie medycyny pracy to „wyciągnięcie” z systemu kolejnych osób i skrócenie innym kolejek. Gdyby wszyscy posiadacze abonamentów i polis zdrowotnych wrócili teraz do systemu, byłaby katastrofa. Polisy i abonamenty ma kilka milionów Polaków.

Tocząca się dyskusja to świetny argument do powrotu prac nad systemem zachęt dla pracodawców. W badaniu Bupy mamy informację, że jedną z głównych barier objęcia pracowników opieką medyczną jest cena. I oczekują ulg podatkowych lub innych zachęt, które odciążą ich budżety.

W czasie prac nad ustawą o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych zastanawiano się nad ulgami w PIT lub finansowaniem polis z funduszu świadczeń pracowniczych. Ale prace nad ustawą zamrożono. Nie jest tajemnicą, że resort zdrowia chce wrócić do tych prac, ale musi mieć zielone światło „z góry”. Gdyby, powołując się na ideę polityki ponadresortowej, wykazał, że MF dając ulgę zaoszczędzi (m.in. wzrośnie PKB, spadną wydatki funduszu chorobowego ZUS, liczba hospitalizacji np. z powodu zbyt późnej diagnozy) to szansa na jakieś ustępstwo by była. Jeśli jesienne wybory parlamentarne nie wywrócą sceny politycznej do góry nogami.

Bez poprawy systemu opieki nad pracownikami legnie w gruzach cały system ubezpieczeń społecznych. W 2035 r. prawie co trzeci Polak będzie miał powyżej 65 lat, a w 2050 r. już co trzeci. Kluczową kwestią jest zatrzymanie ich na rynku pracy. Jednak, jak wskazują dane NATPOL 2011, blisko co czwarty Polak traci zdolność do pracy przed 65. rokiem życia.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Personalizacja szczepień przeciw grypie i strategie poprawy wyszczepialności

– W Polsce głównym problemem jest brak zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie. Debata na temat rodzaju szczepionek przeciw grypie i ich porównywanie to temat drugo- planowy. Zwłaszcza że intensywne promowanie nowych preparatów może osłabiać zaufanie do tych już dostępnych – uważa Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Prof. Robert Flisiak, powołany przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę na szefa zespołu do spraw monitorowania i oceny zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi, wskazuje, że najważniejsza jest dziś poprawa poziomu wyszczepialności poprzez identyfikację i wdrażanie odpowiednich strategii i kierunków działań.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Klimat stawia nowe wyzwania zdrowotne

Globalna zmiana klimatu stała się jednym z najbardziej widocznych problemów środowiskowych XXI wieku. Od zdjęć niedźwiedzi polarnych przyczepionych do topniejących kier lodowych na Alasce po wyschnięte i popękane pola uprawne rozciągające się aż po horyzont w Afryce – obrazy ekologicznych skutków zmian klimatycznych stały się częścią naszej wspólnej świadomości. Rzadko jednak skutki zmian klimatycznych są wyrażane w kategoriach rzeczywistych i potencjalnych kosztów życia i cierpienia ludzkiego.

Kamica żółciowa – przyczyny, objawy i leczenie

Kamica żółciowa to schorzenie, które dotyka około 20% populacji. Jest to najczęstsza przyczyna hospitalizacji związanych z układem pokarmowym. Charakteryzuje się występowaniem złogów w pęcherzyku żółciowym lub drogach żółciowych. Niektórzy pacjenci nie doświadczają żadnych objawów, inni cierpią z powodu ataku kolki żółciowej i innych powikłań.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – droga wielu medycznych szans i możliwości

Wybierając specjalizacje onkologiczne można pomagać pacjentom w walce z chorobą nowotworową, prowadzić innowacyjne badania naukowe i korzystać z nowoczesnej aparatury medycznej. To pasjonujące, że jedna dziedzina medycyny ma tak wiele do zaoferowania – twierdzi Zuzanna Górska, studentka II roku kierunku lekarskiego i przyszła onkolog.

Preludium i pandemiczna fuga

Rozmowa z prof. dr. hab. n. biol. Krzysztofem Pyrciem, wirusologiem, kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu  Jagiellońskiego (MCB), liderem grupy badawczej Virogenetics, działającej w ramach MCB, należącej do europejskiego konsorcjum DURABLE, które od 2023 r. zrzesza światowej klasy instytuty badań podstawowych i translacyjnych, koordynowane przez Instytut Pasteura w Paryżu. 

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot