Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 67–76/2016
z 1 września 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Zaawansowany rak piersi: Jak wykorzystać czas na życie?

"Służba Zdrowia"

Dzięki odkryciom medycyny możemy coraz skuteczniej walczyć z różnymi typami nowotworu piersi, także w przypadku przerzutów. O rodzajach raka i najnowszych terapiach oraz o tym, jak wykorzystać czas na życie „Służba Zdrowia” rozmawia z dr n. med. Elżbietą Senkus-Konefką, specjalistką onkologii klinicznej
i radioterapii onkologicznej z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.


S.Z.: Nawrót raka piersi zawsze jest dla kobiety i jej najbliższych ogromnym szokiem i nie jest ważne, czy nastąpił po kilku czy kilkunastu latach od pierwszej diagnozy. Czy nawrót w ogóle musi nadejść?

E.S.-K.: Nie musi. Większość chorych, obecnie leczonych poddawanych terapii, jest wyleczona z raka piersi, żyje bez nawrotu i umiera z innych przyczyn. W zależności od wyjściowego stopnia zaawansowania, przy wczesnym raku piersi ok. 30–40 proc. pacjentek będzie miało nawrót, w raku miejscowo zaawansowanym – większość.

S.Z.: Czy można przewidzieć, która kobieta jest na niego bardziej narażona, a która mniej? Czy zależy to od typu nowotworu?

E.S.-K.: Istnieje wiele czynników rokowniczych nawrotu. Po pierwsze zależy to od stopnia zaawansowania nowotworu, czyli wielkości guza, zajęcia węzłów chłonnych, czy też wielkości przerzutów węzłowych. Wiele zależy też od biologii nowotworu. Postęp w medycynie powoduje, że wiemy na ten temat już coraz więcej, ale wciąż nie wiemy wszystkiego. Podstawową informacją, którą dysponujemy jest z jednej strony stopień złośliwości nowotworu określany w badaniu patomorfologicznym, z drugiej tzw. fenotyp nowotworu. Rak piersi to nie jest jedna choroba, a co najmniej kilka chorób, które łączy to, że pochodzą z gruczołu piersiowego, ale z których każda przebiega inaczej i inaczej odpowiada na leczenie. Nowotwory piersi można podzielić na tzw. luminalne, czyli te z dodatnimi receptorami estrogenowymi (hormonozależne), HER2-dodatnie i potrójnie ujemne. Najlepsze rokowanie jest w rakach luminalnych, a najgorsze w potrójnie ujemnych.

W tej chwili istnieje możliwość wykonania badań molekularnych, które w przypadku raków luminalnych umożliwiają nam przewidzenie ryzyka nawrotu na podstawie badania ekspresji genu. Niestety, są w Polsce rzadko stosowane z powodu bardzo kosztownej procedury, która w dodatku nie jest refundowana.

S.Z.: Czym różni się rak piersi zaawansowany od rozsianego?

E.S.-K.: Przede wszystkim pojęcie zaawansowanego raka piersi jest mało precyzyjne. Generalnie raki dzielimy na wczesne, miejscowo zaawansowane i rozsiane. Jeśli chodzi o raki zaawansowane to najczęściej obejmują one nowotwory miejscowo zaawansowane, czyli takie, które nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego, gdzie nie ma przerzutów rozległych oraz na nowotwór rozsiany, w którym są już przerzuty.

S.Z.: W jakim wieku u kobiet najczęściej zdarzają się nawroty?

E.S.-K.: Tu wiek nie ma tak dużego znaczenia. Rak piersi jest nowotworem związanym przede wszystkim z wiekiem bardziej podeszłym, 3/4 raków piersi występuje po 50. roku życia. Natomiast, jeśli statystycznie patrzymy na ryzyko nawrotu, to jest ono nieco wyższe u pacjentek bardzo młodych. To dotyczy różnicy w typach nowotworów. U pacjentek młodych rzadziej występują raki luminalne, a częściej raki HER2-dodatnie i potrójnie ujemne, które rokują gorzej. Młode kobiety mają też bardziej zaawansowane nowotwory, bo nie należą one do populacji objętej badaniami przesiewowymi. Tam w zasadzie wszystkie nowotwory wykrywane są jako objawowe, podczas gdy u kobiet starszych, w wieku 50–69 lat, wykrywane są w dużym stopniu raki bezobjawowe, które są generalnie mniejsze. Dlatego młode kobiety mają częściej zaawansowane nowotwory w bardziej agresywnej postaci. U młodych pacjentek występują też gorsze rokowania. Mechanizm tego zjawiska nie jest jeszcze do końca poznany, ale tak wskazują potwierdzone dane.

S.Z.: Kiedy wiemy, że nastąpił nawrót, a kiedy mamy do czynienia z pierwotnym nowotworem?

E.S.-K.: W zależności od lokalizacji. Jeżeli przerzut dotyczy innego narządu niż druga pierś, to opieramy się przede wszystkim na badaniach histopatologicznych. Jeśli są to bardzo mnogie przerzuty to prawdopodobieństwo, że to coś innego niż rak jest bardzo niskie. Podsumowując: jeśli mamy do czynienia z mnogimi przerzutami i nie ma podejrzeń innego nowotworu, to raczej są to przerzuty odległe z raka piersi. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z pojedynczą zmianą w innym narządzie niż piersi, to może być on zarówno przerzutem, jak i drugą zmianą pierwotną. Sytuacja taka wymaga wykonania biopsji w celu potwierdzenia. W przypadku, gdy biopsja wykaże zmianę w drugiej piersi i wyjdzie inny typ raka, to jest to najczęściej drugi pierwotny nowotwór, natomiast jeśli wyjdzie ten sam typ raka to tak naprawdę nigdy do końca odpowiedzi nie znamy. W ocenie nowotworu kierujemy się cechami klinicznymi i jeśli to pojedynczy guzek, traktujemy go jako drugą zmianę pierwotną, która rokuje lepiej i leczymy z założeniem, że jest to drugi, niezależny rak.

S.Z.: Jakie narządy są najczęściej atakowane przy przerzutach?

E.S.-K.: W raku piersi najczęściej są to kości, węzły chłonne, płuca, wątroba i mózg.

S.Z.: Czy pojawienie się nawrotu może zależeć np. od stylu życia, jakichś chorób współistniejących? Czy można się przed nim jakoś uchronić?

E.S.-K.: Coraz więcej mówi się o znaczeniu wysiłku fizycznego. Ma on znaczenie zarówno dla obniżenia ryzyka rozwoju samego nowotworu, jak i jego nawrotu. Podobne znaczenie ma utrzymywanie prawidłowej wagi ciała, ewentualnie jej korekta, gdy waga jest nadmierna. Oczywiście mamy tu na myśli powolną utratę wagi, a nie drastyczną. Na pewno konsultacja dietetyczna i uporządkowanie sposobu odżywiania odgrywa znaczącą rolę.

S.Z.: Jak najlepiej wykorzystać czas na życie?

E.S.-K.: To bardzo trudne pytanie. Zależy od wielu czynników: światopoglądu, przekonań, stopnia wsparcia ze strony najbliższych. Trzeba znaleźć równowagę w relacjach z rodziną, uporządkować sytuację finansową. Warto podjąć leczenie, nawet wtedy gdy ma ono skutki uboczne. Oczywiście leczenie nie może być za wszelką cenę i nie może być gorsze od choroby. Z drugiej strony, należy w miarę możliwości cieszyć się życiem, aby mieć z niego jak najwięcej, nie odkładać rzeczy, które chce się zrobić. Moja filozofia jest taka: jeśli mam pacjentkę z zaawansowanym nowotworem, której nie jestem w stanie wyleczyć, a ona chce pojechać na wycieczkę, o której zawsze marzyła – to niech pojedzie, jeśli chce odwiedzić wnuki – to niech je odwiedzi, nawet jeśli ten wyjazd spowoduje skrócenie jej życia o kilka tygodni. Utrzymanie odpowiedniej jakości życia jest tego warte.

S.Z.: Istnieje duża świadomość raka piersi HER2+ (dzięki kampaniom edukacyjnym), na którego choruje jedynie 18 proc. chorych. Jednak o najbardziej „popularnym” typie HER2- mówi się niewiele, a przecież jego rokowania na wyzdrowienie są lepsze? Z czego to wynika?

E.S.-K.: Zainteresowanie rakiem HER2 dodatnim wynika z tego, że w ostatnich latach w leczeniu tego typu nowotworu był największy postęp. Zostały wynalezione leki, które w dużym stopniu zmieniły biologię nowotworu i było się czym pochwalić. Istniało też duże zainteresowanie w stosunku do nowych, kosztownych terapii. W przypadku pozostałych typów, szczególnie nowotworu potrójnie ujemnego, który jest taką „sierotą”, nikt o nim nie chce mówić, bo niewiele jest tu dobrego do powiedzenia. Nie jest to temat ciekawy dla dziennikarzy, firmy farmaceutyczne też nie prowadzą w tym zakresie kampanii. Ostatnio budzi się trochę temat raka luminalnego z uwagi na postęp, który dotyczy kilku grup leków, które mogą poprawić wyniki terapii tego typu nowotworu.

S.Z.: Jakie są rokowania dla pacjentek z różnymi typami nowotworów?

E.S.-K.: W tej chwili mediana przeżycia chorej z rozsianym luminalnym rakiem piersi sięga 5 lat. Podobnie jest z rakiem HER2-dodatnim, chociaż on wymaga bardziej agresywnego leczenia. Nadal najgorsze wyniki są w raku potrójnie ujemnym, gdzie średnie przeżycie wynosi około 2 lat.

S.Z.: Zaawansowany rak piersi w świadomości pacjentek nadal pozostaje wyrokiem, choć jego wykonanie może do pewnego stopnia ulec odroczeniu. Onkologia to dziedzina medycyny, która rozwija się bardzo szybko, a jednocześnie w tej właśnie dziedzinie medycyny pokładane są największe nadzieje, bo chodzi o życie. Jakie są nowe nadzieje dla chorych na zaawansowanego raka piersi?

E.S.-K.: Mam taką osobistą filozofię, że każdy nowotwór ma swoje „5 minut”. Miał je np. rak HER2+, ale teraz w tym obszarze specjalnie nic się nie dzieje. Obecnie swoje „5 minut” ma rak luminalny i dotyczy to zarówno leków celowanych, jak i jednego leku, który jest dostępny na rynku od kilku lat i który, jak się obecnie okazało, jest lepszy od całej reszty. Myślę o jednym z preparatów hormonalnych. Są jeszcze nie opublikowane wyniki badania klinicznego, które potwierdziły jego wyższość nad innymi lekami, co na pewno zmieni filozofię leczenia. Przy czym jest to leczenie może nie najtańsze, ale i niespecjalnie drogie.

Cały czas czekamy na „5 minut” raków potrójnie ujemnych, ale poszukiwanie leku na ten rodzaj raka jest najtrudniejsze, ponieważ to nie jest jeden typ raka. Jeśli weźmiemy 100 proc. nowotworów piersi, to 60–65 proc. będą stanowiły raki luminalne, 20 proc. raki HER2+ i to są dość jednorodne populacje. Zostanie nam ok. 15 proc. różnego typu nowotworów. Mamy tu do czynienia z różnymi biologiami nowotworów, łącznie określanymi jako „potrójnie ujemne”. Prowadzenie badań klinicznych w tak niejednorodnych populacjach jest szczególnie trudne, także dlatego że takich chorych jest mało. To wymaga współpracy międzynarodowej i zaangażowania dużych środków. Obecnie są dwie subpopulacje raka potrójnie ujemnego, w których coś się dzieje. Pierwsza to nosicielki mutacji genu BRCA1 i BRCA2. Chemioterapia oparta na związkach platyny, która jest niezbyt skuteczna u innych pacjentek, akurat skuteczna jest u nosicielek mutacji, co wynika z mechanizmu działania tych białek. Z drugiej strony została stworzona grupa leków, które się nazywają inhibitory PARP, która też w specyficzny sposób wykorzystuje mechanizm związany z brakiem czynnego białka BRCA1 lub BRCA2. Wybiórczo uszkadza te komórki, które tego białka nie mają, czyli komórki nowotworowe nosicielek mutacji.

S.Z.: Co jest ważne przy leczeniu pacjentek z rakiem piersi?

E.S.-K.: Najważniejsza jest kompleksowość. Oczywiście leczenie przeciwnowotworowe opiera się głównie na niszczeniu samego nowotworu, ale trzeba też pamiętać o niwelowaniu dolegliwości i zmniejszaniu ich nasilenia. W zależności od typu dolegliwości i lokalizacji przerzutów istnieją różne problemy. Najczęstszą lokalizacją przerzutów przy raku piersi są kości i są one źródłem bardzo dużych dolegliwości, trzeba w tym przypadku podawać preparaty, które modyfikują metabolizm kostny i opóźniają powstawanie powikłań kostnych. W przypadku takich powikłań mówimy o bólach i złamaniach, co wiąże się np. z koniecznością stosowania radioterapii. Potrzebna jest bardzo dobra opieka objawowa, aby umiejętnie radzić sobie z wszelkimi dolegliwościami występującymi u chorych. Bardzo ważny jest też dobry kontakt z lekarzem. Chociaż lekarze poświęcają pacjentkom niewiele czasu w trakcie wizyt, powinni uważnie wsłuchiwać się w ich potrzeby, bo to co nam się może wydawać dolegliwością mało uciążliwą, z punktu widzenia pacjentki może wyglądać zupełnie inaczej.


Material powstal w ramach kampanii dla kobiet chorych na raka piersi „Wykorzystaj czas na życie”.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

VIII Kongres Patient Empowerment

Zdrowie jest najważniejsze, ale patrząc zarówno na indywidualne decyzje, jakie podejmują Polacy, jak i te zapadające na szczeblu rządowym, praktyka rozmija się z ideą – mówili uczestnicy kongresu Patient Empowerment (14–15 maja, Warszawa).

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Pacjent geriatryczny to lekoman czy ofiara?

Coraz częściej, w różnych mediach, możemy przeczytać, że seniorzy, czyli pacjenci geriatryczni, nadużywają leków. Podobno rekordzista przyjmował dziennie 40 różnych preparatów, zarówno tych zaordynowanych przez lekarzy, jak i dostępnych bez recepty. Cóż? Przecież seniorzy zazwyczaj cierpią na kilka schorzeń przewlekłych i dlatego zażywają wiele leków. Dość powszechna jest też opinia, że starsi ludzie są bardzo podatni na przekaz reklamowy i chętnie do swojego „lekospisu” wprowadzają suplementy i leki dostępne bez recepty. Ale czy za wielolekowością seniorów stoi tylko podporządkowywanie się kolejnym zaleceniom lekarskim i osobista chęć jak najdłuższego utrzymania się w dobrej formie?

Wypalenie zawodowe – młodsze rodzeństwo stresu

Wypalenie zawodowe to stan, który może dotknąć każdego z nas. Doświadczają go osoby wykonujące różne zawody, w tym pracownicy służby zdrowia – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Czy przyczyną wypalenia zawodowego jest przeciążenie obowiązkami zawodowymi, bliski kontakt z cierpieniem i bólem? A może do wypalenia prowadzą nas cechy osobowości lub nieumiejętność radzenia sobie ze stresem? Odpowiedzi na te pytania udzieli Leszek Guga, psycholog specjalizujący się w tematyce zdrowia, opiece długoterminowej i długofalowych skutkach stresu.

Szczyt Zdrowie 2024

Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło istotne wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Problemy płacowe praktycznie nie istnieją, ale nie udało się zwiększyć dostępności do świadczeń zdrowotnych. To główne wyzwanie, przed jakim stoi obecnie Ministerstwo Zdrowia – zgodzili się eksperci, biorący udział w konferencji Szczyt Zdrowie 2024, podczas którego próbowano znaleźć odpowiedź, czy Polskę stać na szeroki dostęp do nowoczesnej diagnostyki i leczenia na europejskim poziomie.

Poza matriksem systemu

Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie w dobrym zdrowiu. Aby każdy człowiek mógł cieszyć się dobrym zdrowiem, trzeba rzucić wyzwanie ortodoksjom i przekonaniom, którymi się obecnie kierujemy i spojrzeć na zdrowie znacznie szerzej.

Kształcenie na cenzurowanym

Czym zakończy się audyt Polskiej Komisji Akredytacyjnej w szkołach wyższych, które otworzyły w ostatnim roku kierunki lekarskie, nie mając pozytywnej oceny PKA, choć pod koniec maja powiało optymizmem, że zwycięży rozsądek i dobro pacjenta. Ministerstwo Nauki chce, by lekarzy mogły kształcić tylko uczelnie akademickie.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot