Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2017
z 16 marca 2017 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Zbiórki bez granic

Marek Nowicki

Sprawy nabrały tempa, kiedy do naszych kieszeni, obok portfeli, trafiły telefony komórkowe. Pojawiła się wtedy możliwość łatwego, czasami podejmowanego pod wpływem emocji, choćby na ulicy, pomagania tym, którzy o tę pomoc proszą. Jedną z pierwszych pacjentek, która z telefonicznej zbiórki skorzystała była chora na białaczkę Joanna Chochel. Jej wizerunek pozbawionej włosów głowy pojawił się w spotach telewizyjnych i na 70 bilbordach w całej Warszawie pod koniec 1999 roku. To był dla ludzi szok – nie byliśmy przyzwyczajeni do tak mocnych przekazów. Kobieta potrzebowała 250 tys. złotych na przeszczep szpiku, który miał być wykonany za granicą. Jej mąż uruchomił zbiórkę, angażując firmy zbierające pieniądze za pomocą usługi telefonicznej. Bardzo dużo się od tego czasu w Polsce zmieniło. Na przeszczep szpiku nie trzeba już zbierać pieniędzy, coraz rzadziej też dajemy pieniądze, obciążając rachunek telefoniczny. Również fundacje nie są już takie biedne jak wówczas. Wtedy, pod koniec lat 90. chorzy potrzebujący pomocy musieli mieć dużo szczęścia, żeby otrzymać fundacyjną pomoc. Po prostu między potrzebami a możliwościami istniała gigantyczna przepaść.
Kolejny przełom przyniosła ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie z 2003 roku. Jeden procent i subkonta poszczególnych pacjentów umożliwiły prowadzenie zbiórek na indywidualne potrzeby. Chorzy przestali walczyć o łaskę fundacji – zaczęli zabiegać bezpośrednio o pomoc darczyńców. Do wołających o pomoc popłynął szeroki strumień pieniędzy. Kilka lat później strumień zamienił się w rzekę, kiedy upowszechniły się portale społecznościowe – przede wszystkim Facebook. Przed zbierającymi otworzyły się niemal nieskończone możliwości pozyskiwania środków. O pieniądze zaczęli zabiegać nie tylko pacjenci, ale też w imieniu pacjentów – ich rodziny, a także pogorzelcy, samotne matki, eksmitowani na bruk, ofiary kataklizmów, poszkodowani, bezbronni, wzbudzający litość i chęć pomocy oraz tysiące innych. W takich okolicznościach zrodził się crowdfunding. Ja swój służbowy profil na Facebooku uruchomiłem jesienią 2012 roku. Pamiętam, że natychmiast, w dniu kiedy to zrobiłem, pojawił się na profilu Piotr Radoń cierpiący na amelię totalną, czyli wadę genetyczną polegającą na braku rąk i nóg. Napisał do mnie, stukając w klawisze szpatułką włożoną do ust. Od dawna zbierał pieniądze na życie, prosząc o wsparcie dobrych ludzi – teraz do tego spróbował wykorzystać telewizję. No i udało mu się mnie przekonać. Pojechałem, powstał materiał – nie tylko o nim, ale o całej rodzinie. Sieć zamazała granice. Od lat gramy już nie tylko w Owsiakowej orkiestrze, ale też wspierając szczytne cele śpiewamy, wspinamy się, jeździmy i biegamy, obdarzając zaufaniem głosy dochodzące z daleka. Zbiórki przybrały ogólnoświatowe rozmiary, bo nie tylko możliwości, ale i cele stały się globalne. Na przykład w znanym także w Polsce Wings for Life World Run każdego roku zbierane są fundusze na badania nad połączeniem rdzenia kręgowego. Dwa lata temu przygotowałem materiał o czteroletnim Andriuszu Semilecie z Ukrainy, cierpiącym na białaczkę limfoblastyczną, który zaczął składać bałwanki na leczenie na Białorusi. Spontanicznie włączyli się Ukraińcy, Białorusini i Polacy – bardzo szybko udało się zebrać całą potrzebną kwotę: 35 tysięcy dolarów.

Pomagamy, kiedy mamy możliwości. Dajemy, bo lubimy dawać, żeby sobie czasem udowodnić, że jesteśmy dobrzy i że los był dla nas może nieco łaskawszy. Jeżeli nie dajemy, to lubimy przynajmniej popatrzeć jak inni dają. Zbiórki to kawał komercji.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot