Korzystny wpływ skryningu na zmniejszenie umieralności z powodu raka piersi został już niezbicie udowodniony. Badania wskazują, że całkowity koszt wykrycia i leczenia chorych ujawnionych w badaniu przesiewowym jest siedmiokrotnie niższy niż koszt leczenia pacjentów i skutków ich choroby, gdy rak ujawnił się klinicznie.
Najbardziej czułym i specyficznym badaniem w zwalczaniu raka piersi jest mammografia. Mammografia może wykryć ognisko raka mniejsze niż 5 mm, ale również pozwala stwierdzić zmiany, które nie są jeszcze guzkiem, a jedynie zmianą struktury tkanek (tzw. struktury promieniste) lub jedynie charakterystyczny kształt, wielkość i ułożenie mikrozwapnień w tkance piersi. Najbardziej efektywne jest zastosowanie mammografii w systemie badań przesiewowych (skryningowych), tj. badanie kobiet bezobjawowych – grupy określonej jedynie np. miejscem zamieszkania i wiekiem.
Podstawowe problemy, które muszą być rozwiązane przed wprowadzeniem skryningu, to: biologiczna charakterystyka nowotworu. testy przesiewowe, odsetek kobiet objętych programem, ocena programu. Biologiczna charakterystyka nowotworu wymaga znajomości naturalnego przebiegu choroby nowotworowej. Obowiązujący obecnie uproszczony model powstawania choroby nowotworowej i przebieg procesu nowotworowego, opisany przez Izaaka Berenbluma, to: inicjacja – zmiany w genotypie komórki, promocja – zmiany w fenotypie komórki, progresja – uzyskanie przez komórkę własności niekontrolowanego autonomicznego rozwoju i jej odróżnicowanie się.
Z punktu widzenia biologii procesu nowotworowego wyróżniamy trzy okresy: przedkliniczny niewykrywalny, przedkliniczny wykrywalny, kliniczny (objawów klinicznych). Podstawowym warunkiem wyleczenia nowotworu jest wykrycie go w możliwie najwcześniejszym okresie przedklinicznym. W okresie klinicznym bardzo często stwierdza się już przerzuty, co znacznie zmniejsza szansę wyleczenia nowotworu złośliwego.
W raku piersi, przy obecnych technikach przesiewowych (mammografia), możemy wykryć w okresie przedklinicznym wczesne zmiany nowotworowe. Natomiast w innych nowotworach dostępne testy przesiewowe pozwalają na wykrycie zmian przednowotworowych (rak szyjki macicy) i przez ich wyleczenie zapobiec powstaniu nowotworu. Z kolei w raku płuca okres przedkliniczny jest tak krótki, że wykrycie w tym okresie jest praktycznie niemożliwe. W miarę rozwoju badań nad biologią procesu nowotworowego z jednej strony i doskonalenia technik przesiewowych z drugiej – będziemy mogli wykrywać nowotwory w coraz wcześniejszej fazie ich powstawania. Ideałem jest niedopuszczenie do jakichkolwiek zmian w genotypie komórki dzięki znajomości środków kancerogennych. W wypadku raka piersi jest to jednak na obecnym etapie rozwoju nauki i organizacji walki z rakiem niemożliwe. Co najmniej z dwóch przyczyn:
1) nie znamy dokładnego mechanizmu powstawania nowotworów,
2) nie znamy wszystkich substancji egzo- i endogennych powodujących powstanie nowotworu.
Podstawowym testem przesiewowym wykrywającym stadium przedkliniczne raka piersi jest badanie mammograficzne. Zarówno czułość (zdolność wykrycia nowotworu), jak i specyficzność (zdolność wyleczenia nowotworu) tego badania są na obecnym etapie wiedzy najbardziej optymalne. Czułość i specyficzność mammografii wzrasta z wiekiem badanej pacjentki. Koreluje to dobrze ze wzrostem ryzyka zachorowania na raka piersi wraz z wiekiem. Czułość mammograficznego badania ocenia się na 80%, a swoistość dochodzi do 95%. Zbyt mała czułość i zbyt duża swoistość powoduje rozpoznanie przypadków fałszywie ujemnych. Odwrotnie: zbyt duża czułość i zbyt mała swoistość testu mammograficznego powodują wzrost rozpoznań przypadków fałszywie dodatnich. Efekt działań skryningowych zależy od udziału grupy badanej w badaniach przesiewowych. Wyraźny korzystny wpływ w postaci obniżenia umieralności stwierdza się, gdy w badaniach bierze udział ponad 70% populacji badanej. Na podstawie badań CBOS i GUS można oszacować, że częstość wykonywania mammografii profilaktycznej nie przekracza 5% kobiet rocznie. Podstawowym sposobem oceny skuteczności badań przesiewowych jest ocena wskaźników epidemiologicznych. Przy prawidłowo prowadzonym skryningu obserwujemy następujące w nich zmiany:
1) wzrost odsetka rozpoznań nowotworów w przedinwazyjnym i miejscowym stopniu zaawansowania,
2) wzrost wskaźników przeżyć,
3) spadek współczynników umieralności.
Wskaźnikiem, który zadecydował o uznaniu badania mammograficznego za najlepszy test przesiewowy w raku piersi, był współczynnik umieralności. W badaniu przeprowadzanym w ramach Programu Ubezpieczeń Zdrowotnych w Nowym Jorku w latach 1963-1977 stwierdzono 30% spadek umieralności w grupie kobiet poddanych okresowym badaniom mammograficznym w porównaniu do grupy kobiet nie badanych. Późniejsze badania potwierdziły możliwość zmniejszenia umieralności do 40% w grupie wieku 50-59 lat.
W Polsce tylko w kilku ośrodkach prowadzi się badanie skryningowe. Doświadczenia międzynarodowe i własne (skryning raka szyjki w województwie białostockim) wskazują, że optymalnym postępowaniem jest objęcie skryningiem możliwie dużej populacji i prowadzenie skryningu ciągle. W Polsce przewiduje się utworzenie 16 ośrodków mammograficznych, których teren działania pokrywałby się z administracyjnym, jak i w dużej mierze onkologicznym podziałem kraju na regiony. Na podstawie polskich danych epidemiologicznych można oszacować niektóre wskaźniki dotyczące wczesnego wykrywania raka sutka w grupie kobiet pomiędzy 50. a 60. rokiem życia. Jeżeli zgodnie z tym założeniem obejmiemy tę grupę kobiet skryningiem w skali kraju, wówczas kalkulacja kosztów musi uwzględnić koszt jednego badania i wykrywalność. W Polsce cena mammografii wynosi obecnie od 70-100 PLN (w dwóch projekcjach), a wykrywalność 0,5% (5 raków piersi na 1000). Wykrycie jednego raka kosztuje 1000/5 x 70 (100) PLN = 14 000 (20 000) PLN.
W kalkulacji USD wykrycie jednego raka piersi kosztowałoby od 3888 do 5555 (średnio 4000 USD). Jeżeli założymy, że wczesne przypadki raka piersi stanowią u nas 20% rozpoznań, czyli 2 przypadki na 1000, wykrycie raka we wczesnym stadium kosztowałoby 2,5 razy drożej, czyli od 9720 do 13 887,5 USD (średnio 10 000 USD). Jeżeli przyjmiemy, że u kobiety 55-letniej wykryto wczesnego raka piersi i została wyleczona, wtedy zakładając, że osiągnie ona średnią dożywalność kobiety w Polsce, tj. 77 lat, to znaczy, że przedłużymy jej życie o 22 lata. Przedłużenie 1 roku życia będzie kosztowało 454,5 USD. Jeżeli jednak do tych cen dodamy biopsję cienkoigłową wykonaną pod USG, koszt wykrycia każdego raka wzrośnie o 100%, tym samym koszt przedłużenia życia kobiety z powyższego przykładu wzrośnie do 1000 USD. Nie jest to dużo, jeżeli porównamy koszt przedłużenia życia w innych chorobach przewlekłych, np.: marskość wątroby – 324 tys. USD, rak wątroby – 120 tys. USD, przeszczepienie serca – 120 tys. USD, skryning mammograficzny (Wielka Brytania) – 6 tys. USD Z zestawienia powyższego wynika, że koszt przedłużenia życia o rok chorym z rakiem piersi w Polsce jest sześciokrotnie niższy niż w Wielkiej Brytanii. Jeżeli wykonano operację zachowawczą sutka i pacjentka nie będzie miała istotnych problemów związanych z leczeniem, to koszt przedłużenia życia będzie się pokrywał z wskaźnikiem uwzględniającym jego jakość (QALY). Z badań innych ośrodków wynika, że skryning zmniejszyłby do 40% umieralność na raka piersi w Polsce. Porównanie zachorowalności i umieralności na raka piersi w Polsce i Holandii potwierdza te teoretyczne oszacowania.
W Polsce i Holandii roczna liczba zachorowań na raka piersi jest zbliżona – 10 000, natomiast liczba zgonów w Polsce jest niemal o 2000 większa. W Holandii objęto skryningiem mammograficznym całą populację kobiet w "wieku skryningowym", w Polsce odsetek kobiet w "wieku skryningowym" można oszacować na ok. 5%. Tabele obrazują, co nastąpiło w USA w latach 1972-1988 w wyniku wprowadzenia skryningu mammograficznego na szeroką skalę. Obecna sytuacja w Polsce jest nadal znacznie gorsza niż w USA w 1988 roku.