Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 26–33/2016
z 14 kwietnia 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Aborcja i polityka

Małgorzata Solecka

Po niemal ćwierćwieczu wraca dyskusja o całkowitym zakazie aborcji. Tuż przed Świętami Wielkanocnymi media informują, że ruchy pro-life złożyły u Marszałka Sejmu RP obywatelski projekt ustawy zaostrzający przepisy antyaborcyjne. Projekt, a raczej zawiadomienie o obywatelskiej inicjatywie, pod którą, jeśli marszałek zawiadomienie przyjmie, będą zbierane podpisy.

Prawo i Sprawiedliwość w aborcyjnej pułapce – donoszą media, chętnie powielając informację o spotkaniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego z abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Prezes PiS miał podczas tego spotkania prosić, by Kościół wpłynął na organizacje pro-life i namówił je do wycofania wniosku z sejmu. Bo publiczna debata na temat dalszego ograniczania dopuszczalności przerywania ciąży miałaby grozić kryzysem politycznym.

PiS znalazło się w pułapce? Nie ma mowy o żadnej pułapce. Wręcz przeciwnie – obywatelski projekt ustawy antyaborcyjnej jest dla Prawa i Sprawiedliwość politycznie wręcz korzystny. To szansa na zmianę pola konfliktu. Ten wokół Trybunału Konstytucyjnego i mediów jest dla partii Jarosława Kaczyńskiego ciągiem porażek – w sferze przekonań, nie faktów. Sondaże, wskazujące, że zdecydowana większość Polaków źle postrzega działania partii rządzącej w sprawie Trybunału, niekorzystne sygnały z zagranicy – choćby z Komisji Weneckiej… To jest prawdziwa pułapka, w którą wpadła partia Jarosława Kaczyńskiego. W dodatku PiS ma naprzeciw siebie, na tym polu, opozycję niemal zjednoczoną. Partia Razem jest co prawda osobno, ale jej działacze też krzyczą: „Beata, drukuj ten wyrok!”.


A zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych? Prawo i Sprawiedliwość do roku 2010 nigdy nie opowiadało się za całkowitym zakazem przerywania ciąży, uznając, że formuła przyjęta na początku lat dziewięćdziesiątych, najlepiej odpowiada polskim realiom, łącząc ochronę życia nienarodzonego z przynajmniej teoretycznymi możliwościami legalnego przerwania ciąży w sytuacjach skrajnych: ciąża będąca wynikiem przestępstwa, ciężka wada płodu, ciąża zagrażająca zdrowiu i życiu kobiety. PiS stało po stronie kompromisu, bo jego zwolennikiem był prezydent Lech Kaczyński, który jednoznacznie twierdził, że kompromis w sprawie aborcji jest słuszny i dobry, i nie wolno go zmieniać (marzec 2007 roku). Teraz Lecha Kaczyńskiego nie ma, dlaczego więc nie przedefiniować stosunku PiS do spraw bioetycznych, jeśli może to przynieść polityczne korzyści? Co prawda jeszcze w czasie kampanii wyborczej Jacek Sasin, prominentny polityk PiS mówił w jednym z radiowych wywiadów, że „dzisiaj nie ma warunków do tego, żeby rozmawiać o całkowitym zakazie aborcji”, ale warunki takie się pojawiły.


Obywatelski projekt zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych jest dla PiS korzystny, bo jest skrajny. Przewiduje kary dla lekarzy, osób nakłaniających do aborcji, ale także kobiet się jej poddających. Co prawda stwarza możliwości złagodzenia kary lub nawet odstąpienia od niej – ale przepis o karaniu kobiet został wpisany. Nietrudno znaleźć w PiS polityków, którzy, zanim jeszcze marszałek Marek Kuchciński podjął decyzję o przyjęciu zawiadomienia i nadał inicjatywie obywatelskiej formalny bieg, jasno twierdzili, że zgody na karanie kobiet w PiS nie ma i nie będzie. To, najprawdopodobniej, będzie na nowo zdefiniowany kompromis w sprawie aborcji: całkowity (poza sytuacją zagrożenia życia matki) zakaz przerywania ciąży, bez karania kobiet. Być może zresztą pojawią się też inne propozycje kompromisu, np. by dopuszczalne było przerwanie ciąży będącej następstwem kazirodztwa lub gwałtu na nieletniej. PiS będzie więc występowało w roli łagodzącego ostrze ustawy, którą ostatecznie poprze – choć bez klubowej dyscypliny.


Sama debata również będzie dla PiS korzystna, jakkolwiek ciężkie argumenty przeciw dalszemu zaostrzaniu prawa antyaborcyjnego by miały paść. PiS skorzysta na tym, że stracą partie, uporczywie trzymające się centrum i chcące – zapewne – bronić kompromisu aborcyjnego w kształcie z 1993 roku. Problem będzie mieć zwłaszcza Platforma Obywatelska, która nigdy nie parła do liberalizacji przepisów antyaborcyjnych. Ale i Nowoczesna opowiadała się w kampanii za pozostawieniem obecnych przepisów antyaborcyjnych, również definiując się w sferze światopoglądowej na pozycjach konserwatywno-centrowych. Kto zyska kosztem PO i Nowoczesnej na otwarciu nowego pola konfliktu? Oczywiście – ugrupowania lewicowe, od Partii Razem po Zjednoczoną Lewicę, czy też SLD. Część wyborców partii centrowych może dojść do wniosku, że w dziedzinie światopoglądowej ich interesów lepiej broni lewica. Wystarczy przesunięcie o kilka punktów procentowych, od PO i Nowoczesnej w kierunku lewicy łącznie, by scena polityczna zaczęła układać się jeszcze bardziej po myśli Jarosława Kaczyńskiego.

Pojawiają się, również w samym PiS, głosy o możliwym scenariuszu z przyspieszonymi wyborami, jeśli Jarosław Kaczyński stwierdzi, że potrzebuje samodzielnej większości konstytucyjnej. A bez wątpienia hegemoniczna pozycja PiS byłaby jeszcze bardziej wzmocniona, gdyby dwie partie centrowe nie były w stanie przebić się przez pułap 15 proc., a w Sejmie pojawił się klub lewicowy (a nawet dwa, kosztem PSL, które również może czuć się zagrożone przez naruszenie aborcyjnego status quo). Zwłaszcza że w kwestiach ekonomiczno-społecznych lewica byłaby naturalnym sprzymierzeńcem PiS. To, oczywiście, zysk na krótką metę – głośno mówi się, że w dłuższej perspektywie zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych, spodziewane zaostrzenie regulacji dotyczących in vitro, ograniczenie w dostępie do antykoncepcji przyniesie skutek odwrotny: gdy PiS straci władzę, nastąpi drastyczna liberalizacja przepisów dotyczących kwestii prokreacyjnych.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Personalizacja szczepień przeciw grypie i strategie poprawy wyszczepialności

– W Polsce głównym problemem jest brak zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie. Debata na temat rodzaju szczepionek przeciw grypie i ich porównywanie to temat drugo- planowy. Zwłaszcza że intensywne promowanie nowych preparatów może osłabiać zaufanie do tych już dostępnych – uważa Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Prof. Robert Flisiak, powołany przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę na szefa zespołu do spraw monitorowania i oceny zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi, wskazuje, że najważniejsza jest dziś poprawa poziomu wyszczepialności poprzez identyfikację i wdrażanie odpowiednich strategii i kierunków działań.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Klimat stawia nowe wyzwania zdrowotne

Globalna zmiana klimatu stała się jednym z najbardziej widocznych problemów środowiskowych XXI wieku. Od zdjęć niedźwiedzi polarnych przyczepionych do topniejących kier lodowych na Alasce po wyschnięte i popękane pola uprawne rozciągające się aż po horyzont w Afryce – obrazy ekologicznych skutków zmian klimatycznych stały się częścią naszej wspólnej świadomości. Rzadko jednak skutki zmian klimatycznych są wyrażane w kategoriach rzeczywistych i potencjalnych kosztów życia i cierpienia ludzkiego.

Kamica żółciowa – przyczyny, objawy i leczenie

Kamica żółciowa to schorzenie, które dotyka około 20% populacji. Jest to najczęstsza przyczyna hospitalizacji związanych z układem pokarmowym. Charakteryzuje się występowaniem złogów w pęcherzyku żółciowym lub drogach żółciowych. Niektórzy pacjenci nie doświadczają żadnych objawów, inni cierpią z powodu ataku kolki żółciowej i innych powikłań.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – droga wielu medycznych szans i możliwości

Wybierając specjalizacje onkologiczne można pomagać pacjentom w walce z chorobą nowotworową, prowadzić innowacyjne badania naukowe i korzystać z nowoczesnej aparatury medycznej. To pasjonujące, że jedna dziedzina medycyny ma tak wiele do zaoferowania – twierdzi Zuzanna Górska, studentka II roku kierunku lekarskiego i przyszła onkolog.

Preludium i pandemiczna fuga

Rozmowa z prof. dr. hab. n. biol. Krzysztofem Pyrciem, wirusologiem, kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu  Jagiellońskiego (MCB), liderem grupy badawczej Virogenetics, działającej w ramach MCB, należącej do europejskiego konsorcjum DURABLE, które od 2023 r. zrzesza światowej klasy instytuty badań podstawowych i translacyjnych, koordynowane przez Instytut Pasteura w Paryżu. 

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot