Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 51–66/2016
z 7 lipca 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Kontrowersyjne leki 75+

Krzysztof Boczek

Ustawa nt. darmowych leków dla seniorów 75+ jest tylko PR-owym zagraniem rządu. Lista jej wad jest długa. I mocno przerasta zalety.

Według zapowiedzi z kampanii wyborczej, bezpłatne farmaceutyki miały być jedną z „gotowych” ustaw, które Beata Szydło pokazywała w zamkniętej, niebieskiej teczce. Jej wnętrza nie zobaczyli ani wyborcy, ani dziennikarze. Z listopadowego exposé, już pani premier, wynikało, że ustawa – jedna z 6 głównych obietnic – ma być zrealizowana w ciągu pierwszych 100 dni. Gdy termin nadszedł, politycy PiS-u przebąkiwali o kolejnych 2–3 miesiącach. Ale kiedy okazało się, że na projekt jest tylko 125 mln zł na ten rok, to ministerstwo zdecydowało się skrócić czas jej działania. Ustawa weszła w życie 13 czerwca, ale większość jej zapisów będzie martwa do września. Bo dopiero wtedy minister ma ogłosić listę „S” – darmowych farmaceutyków.

Największy minus ustawy?


BARDZO NISKI BUDŻET

125 mln zł to symboliczna kwota. Bo uprawnienia do darmowych leków ma ok. 3 mln osób (GUS, koniec 2014 r.), co przy 4 miesiącach działania programu w br. daje... 10,5 zł miesięcznie na seniora. W całym 2016 r. zawrotne 42 zł. Nie starczy nawet na 1 opakowanie „drogiego” specyfiku. Bo takie – wg zapowiedzi – mają się znaleźć w puli darmowych. Z opublikowanej w kwietniu nowej listy leków refundowanych wynika, iż średnia ich cena wynosi prawie 72 zł. Z ponad 3,8 tys. pozycji, prawie 1,1 tys. droższych kosztowało więcej niż 42 zł.

„Rzeczpospolita” w ub.r. wyliczyła roczny koszt tego programu na 4–5 miliardów zł.

Według IMS Health w ub.r. seniorzy 75+ zakupili specyfiki Rx za 4,3 mld zł. Przeciętny emeryt wydawał więc średnio 119 zł miesięcznie. Tegoroczne 10,5 zł to ledwo 9 proc. tej kwoty.

W przyszłym roku budżet programu ma być większy: 564 mln zł. Nadal niewiele – nieco ponad 13 proc. wydatków seniorów na produkty Rx. „Aż” 15 zł miesięcznie na uprawnionego. – Emeryci odczują co najwyżej niewielką ulgę – komentowała Małgorzata Januchowska na portalu pfm.pl. – Ta ustawa to kolejna niespełniona obietnica i wielkie oszustwo wyborcze – mówiła w sejmie Ewa Kopacz, była minister zdrowia. Rząd PO-PSL planował uruchomić podobny program, ale zrezygnował z niego. Bo uznano, że 500 mln zł to za mało, by realnie pomóc seniorom w dostępie do drogich leków.

Co na to rząd PiS-u? Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, w odpowiedzi na interpelację poselską: „Ustawa zapewni realną ulgę w zakresie dostępności do leków refundowanych dla osób starszych”. Twierdzi, że 564 mln zł oznacza wzrost o 60 proc. refundacji dla seniorów.

To nieprawda. W ub. r. państwo dołożyło im do leków 1,7 mld zł. 564 mln to 33 proc. tej kwoty, nie 60. Dodatkowo, na liście „S” mają się znaleźć leki Rx już objęte 30- lub 50-proc. refundacją. Przy założeniu, że przeciętny lek ma 40 proc. dopłaty, to bez projektu 75+ państwo i tak dołożyłoby w 2017 r. do tych farmaceutyków ok. 225 mln zł. Faktyczny budżet projektu darmowych leków wyniesie więc ok. 338 mln zł. Przeciętny senior dostanie 14 razy mniej pieniędzy na bezpłatne farmaceutyki (188 zł) niż inwalida wojenny (2,6 tys. w ub.r.). W bieżącym roku skarb państwa realnie dołoży do programu ok. 75 mln zł.

W kolejnych latach budżet programu 75+ ma zwiększać się o 15 proc. rocznie – grupa uprawnionych będzie rosła.


TYLKO LEKARZE
I PIELĘGNIARKI POZ...


..z deklaracji wyboru, mogą wypisywać darmowe leki seniorom. Specjaliści już nie. Tymczasem seniorzy właśnie najczęściej leczą się u tych drugich. Dlatego ten zapis jest ostro krytykowany. – To wydłuży kolejki w POZ i tak naprawdę paraliżuje projekt tej ustawy – przekonywał Bartosz Arłukowicz podczas prac komisji zdrowia. Biuro Analiz Sejmowych: „ten zapis utrudnia dostęp do darmowych leków”. Posłowie opozycji uważali, że od specjalistów seniorzy będą dreptali do rodzinnych, by ci wypisali im lek z listy „S”. Zwiększenia kolejek obawiają się także: organizatorzy akcji „Seniorzy tworzą listę darmowych leków 75+” oraz Naczelna Izba Lekarska. Ta ostatnia chce, aby także specjaliści ordynowali seniorom leki z listy „S”.

W uzasadnieniu do projektu ustawy, PiS nie wskazał czemu tylko w POZ-ach mają wypisywać darmowe farmaceutyki. Według ministra Łandy program 75+... skróci kolejki do specjalistów. Bo pacjenci mają rzadziej do nich chodzić. Jeśli zaś chorzy będą wędrować z gabinetu ortopedy czy diabetologa do lekarza rodzinnego po lek „S”, to „tylko dobrze dla tego pacjenta, ponieważ wreszcie to leczenie będzie mieć skoordynowane” – mówił na komisji minister Łanda. Zwiększenie obciążenia lekarzy pierwszego kontaktu wg Łandy nie ma skutkować „negatywnym wpływem na przyjmowanie pacjentów”. Jak to możliwe? – Pielęgniarki też mogą już wypisywać recepty – mówił minister. Tymczasem tych z uprawnieniami do wystawiania druczków są promile – z 685 osób, które ukończyły kursy do połowy czerwca br., tylko 190 pielęgniarek pracuje w POZ-ach. Wypada jedna na.... 150 lekarzy pierwszego kontaktu.

Mimo iż w wielu placówkach do lekarzy rodzinnych już teraz trzeba się zapisywać z kilkudniowym wyprzedzeniem, to wg ministra Łandy „wzrost obciążeń wśród lekarzy POZ jest zmianą jak najbardziej oczekiwaną”. Z kolei Konstanty Radziwiłł tłumaczył, że rodzinni lepiej niż specjaliści znają stan zdrowia swoich pacjentów i wiedzą, jakie specyfiki ci mogą przyjmować. Poza tym, z powodu wizyt u wielu specjalistów, seniorzy doświadczają polipragmazji.
Krytyków szczególnie oburzał fakt wykluczenia geriatrów z wypisywania darmowych medykamentów. Bo przecież to oni kompleksowo zajmują się zdrowiem seniorów. Minister Radziwiłł tłumaczył, że tych specjalistów jest w Polsce za mało i gdyby ich dodać do listy ordynujących, to byliby jeszcze bardziej przeciążeni pracą.


PELETON ZARZUTÓW...

... podąża za dwoma ww. liderami. Biuro Analiz Sejmowych podkreśla brak merytorycznych podstaw do tego, by darmowe leki przypadały osobom w wieku 75 lat i więcej. Czemu nie młodszym? Takie zapisy wg BAS naruszają też konstytucyjną zasadę równego dostępu obywateli do świadczeń zdrowotnych. Łanda przekonuje, że projekt zapewnia pełniejszą realizację art. 68 ust. 3 Konstytucji RP, który nakłada na władze obowiązek zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej osobom w wieku podeszłym.

Platforma Farmaceutyczna Pracodawców RP zauważyła, że ludzie w wieku 75 lat zaczynają otrzymywać 200 zł świadczenia pielęgnacyjnego. – Najuboższą grupą emerytów są więc osoby (...) w wieku 65–75 lat. A mimo to nie będą one uprawnione do otrzymywania bezpłatnych leków – mówiła na komisji przewodnicząca PFP RP, Ewa Grenda. OPZZ żądało, by zamiast wieku, zastosować kryterium dochodów – to obiecywał PiS w kampanii. Bo inaczej państwo dotuje leki zarówno seniorom, którzy dostają 800 zł emerytury, jak i tym, co mają ją 10-krotnie wyższą. Radziwiłł tłumaczył, że zastosowanie kryterium dochodów, wymusiłoby zatrudnienie dużej rzeszy urzędników. Czyli dodatkowe koszty.

Ciekawsze dane kryją się zasobach GUS i badań Diagnozy Społecznej. Polityka Insight, na ich podstawie, stwierdziła, że największy problem z wykupem medykamentów mają nie seniorzy 75+, a... rodziny wielodzietne, renciści i osoby na zasiłkach. Tym grupom społecznym minister jednak nie pomaga. Radziwiłł przekonuje, że wśród 17 proc. pacjentów, którzy rezygnują z wykupu leków, najwięcej ma być właśnie seniorów. Krytycy ustawy podnosili także wątek zbyt ogólnikowych określeń w przepisach, jakie medykamenty minister może wprowadzić na listę „S” – ma w tym dużą dowolność.

Pomimo tej litanii zarzutów, rządzący nie uwzględnili właściwie żadnych poprawek w projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, w części poświęconej bezpłatnym lekom.

„Mimo iż ustawę należałoby z perspektywy seniorów ocenić pozytywnie, sam system realizacji uprawnień w niej zawartych może spowodować, że w praktyce tylko nieliczni skorzystają z darmowych leków” – konkludują organizatorzy akcji „Seniorzy tworzą listę darmowych leków 75+”.

Ministrowie Radziwiłł i Łanda w trakcie prac nad ustawą chwalili się, że 94 proc. Polaków popierało omawiany wówczas projekt ustawy o darmowych lekach. Tymczasem to... nieprawda. CBOS pytał ludzi o poparcie, ale samej idei darmowych medykamentów dla seniorów, a nie projektu ustawy. I tej idei sprzyjało 87 proc. pytanych. Ale gdy uświadomiono respondentom, że program ma być finansowany z ich podatków, to poparcie zmalało do 27 procent. A aż 42 proc. Polaków było przeciwnych darmowym lekom dla seniorów.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot