Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–20/2004
z 4 marca 2004 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Medycyna i konflikt interesów

Jolanta Lenartowicz

O konfliktach interesów w medycynie zaczęto głośno mówić już 20 lat temu. Dyskusję wszczęły amerykańskie prestiżowe czasopisma naukowe. Otóż zalecały one, aby każdy publikujący na ich łamach autor ujawnił swoje finansowe powiązania z przemysłem farmaceutycznym, biotechnologicznym, producentami aparatury medycznej.

Skala tych związków okazała się olbrzymia, daleko przekraczała wszelkie oczekiwania. Wykaz takich powiązań np. wśród autorów zajmujących się lekami antydepresyjnymi przekroczył standardową objętość numeru czasopisma na ten temat.

Stało się jasne, że obszar "faktów naukowych" w medycynie jest obszarem manipulacji – mówiła dr n. hum. Anita Magowska z Zakładu Medycyny Społecznej Akademii Medycznej w Poznaniu podczas konferencji poświęconej temu problemowi. Swój interesujący, acz dyskusyjny wykład Magowska wygłosiła podczas konferencji zorganizowanej przez Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, Wydział Teologiczny UAM oraz poznańską AM.

W ciągu pięciu lat, w czasie których sympozja te są organizowane, poruszano na tym forum problemy trudne i niejednoznaczne, zwłaszcza etycznie. Rozważano takie kwestie, jak "Lekarz w obliczu kończącego się życia", "Pacjent i lekarz, jak się odnaleźć w okresie reform", "Wyzwania medycyny przełomu wieków", "Zdobycze medycyny w służbie choremu". W bieżącym roku – "Konflikt interesów w medycynie".

Najwięcej emocji i wątpliwości budzą wzajemne relacje między medycyną a przemysłem farmaceutycznym, etyką lekarską a komercją. Dr hab. Anita Magowska wskazała na najbardziej niepokojące trendy – zacierania obiektywizmu uczonych pozostających w związkach z koncernami farmaceutycznymi. Z innej perspektywy spojrzał na ten problem dr n. med. Włodzimierz Kubiak. Jako reprezentant zagranicznych firm farmaceutycznych wskazał na znaczenie badań nad lekami innowacyjnymi, zarówno dla medycyny, jak i dla nauki, wreszcie – gospodarki. Perspektywami farmakogenomiki i problemami dehumanizacji medycyny zajął się ks. prof. Paweł Bortkiewcz, dziekan Wydziału Teologicznego UAM.

Konflikt interesów na gruncie medycyny rozpatrywano też w kontekście prawa regulującego zawód lekarza oraz zarządzania placówkami leczniczymi.

Konflikt zachodzi wtedy, gdy ktoś zobligowany powinnością zawodową do obrony interesów jakiejś grupy – dla korzyści materialnych lub równoważnych występuje wbrew tym interesom – przypomniała A. Magowska.

Najbardziej prestiżowe uczelnie na świecie zajmujące się badaniami z zakresu farmakologii, biotechnologii czy prowadzonymi dla potrzeb przemysłu farmaceutycznego zaczęły więc wprowadzać rygorystyczne ramy wzajemnych kontaktów. Pracownikom naukowym kazano wybierać: uczelnia albo przemysł. Wielu uczonych zdecydowało się na formalne przejście do przemysłu. Przede wszystkim ze względu na zarobki.

Aby zapobiec związanemu z tym drenażowi mózgów, uczelnie zaczęły zawierać oficjalne kontrakty na badania dla przemysłu. Motywowano to m.in. tym, że zwiększają one możliwości i szanse podejmowania innowacyjnych a równocześnie możliwych do wdrożenia badań, zwiększa się też obszar naukowych dociekań, a dodatkowo pojawią się środki finansowe dla uczelni. Ponadto – fakt transferowania myśli od nauki do praktyki przyczynia się do postępu w gospodarce.

Przemysł z satysfakcją przyjął możliwość wykorzystania najlepszych specjalistów, włączania ich w najważniejsze własne tematy badawcze, i to prowadzone pod prestiżową marką akademicką.

W końcu lat 90. renomowane amerykańskie pisma medyczne zaczęły podejmować kampanie ostrzegające przed ubocznym działaniem leków, chorobowością polekową, o nie do końca przewidzianych skutkach leków. Na przykład – szczepionek, leków kardiologicznych, onkologicznych...

Na coraz większą skalę zaczęto też ujawniać fakt, że naukowcy związani z przemysłem farmaceutycznym znacznie rzadziej w swoich opiniach zwracają uwagę na te niepożądane działania leków niż ich koledzy finansowo od firm niezależni. Z badań wynikało, że zdecydowana większość artykułów publikowanych przez autorów "związanych z firmą" faworyzowała np. leki tego wytwórcy. Np. w przypadku leków onkologicznych tylko 5 procent autorów "zależnych" podkreślało działania uboczne leków, podczas gdy w grupie "niezależnych" odsetek ten wynosił 48 procent. O lekach kardiologicznych wypowiadało się pozytywnie 96 procent autorów opłacanych przez firmy i o połowę mniej "nie związanych".

Przez ostatnie lata z różnym nasileniem, przypominała Anita Magowska, toczy się kampania na rzecz uniezależnienia nauki a także praktyki klinicznej od środków firm farmaceutycznych. Ale równocześnie rozwijają się i upowszechniają rozmaite sposoby docierania z lekami i informacjami o nich do lekarzy, szpitali, dysponentów środków publicznych. Nawiązywane są bezpośrednie kontakty, a te relacje nie zawsze służą interesom chorych.

Próby rozjaśnienia tego obrazu podjął się Włodzimierz Kubiak, prezes Stowarzyszenia Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych w Polsce. Przypomniał, jakim kosztem powstają nowe leki, w jaki sposób firmy innowacyjne wpływają na ożywienie gospodarki w krajach, w których działają. Odniósł się także do polskich regulacji określających wzajemne kontakty między producentami leków a ich odbiorcami.

- Chcę podkreślić, mówił, że firmy innowacyjne są po to, by tworzyć nowe leki, zapoczątkowujące przełom w terapii, wprowadzające medycynę na nowe tory.

Koszt stworzenia innowacyjnego leku, przypomniał, na przełomie lat 70. i 80. sięgał 140 mln USD, obecnie zbliża się do miliarda dolarów. Ale w miarę, jak rosną te koszty, maleje liczba odkrywanych leków (w ub.r. opracowano ich w USA tylko 17). Tymczasem, jeżeli nie będzie leków innowacyjnych, nie będzie też generycznych. Na inwestowanie w postęp stać zaś firmy naprawdę wielkie, dysponujące olbrzymimi środkami i potencjałem badawczym.

Pomocą we właściwym wyważeniu różnych racji i zachowywaniu równowagi między etyką a interesem czy może – biznesem, jest zaś ustalenie właściwych, precyzyjnych ram prawnych.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot