Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 51–66/2016
z 7 lipca 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Dyskopatia szyjna

Grażyna Dziekan

Wielu pacjentów z dyskopatią szyjną przekazywanych jest chirurgowi kręgosłupa zbyt późno, by leczenie zabiegowe mogło przynieść satysfakcjonujący efekt i zapobiec utrwaleniu się objawów neurologicznych. Nadal też wielu pacjentów omija szansa zabiegu mało inwazyjnego, możliwego do wykonania w części przypadków tego schorzenia.

Choroby kręgosłupa są coraz częstsze. Jest to związane z coraz powszechniejszym brakiem ruchu. Dla kręgosłupa szyjnego niekorzystne jest zwłaszcza długotrwałe przebywanie w pozycji siedzącej, co wymusza m.in. praca przy komputerze. Bezruch sprzyja rozwojowi zmian zwyrodnieniowych, zarówno w jądrze miażdżystym, jak i stawach kręgosłupa, pojawianiu się tzw. dziobów, osteofitów i guzków Schmorla.

Tylko 1 proc. osób, które zgłaszają dolegliwości ze strony kręgosłupa szyjnego wymaga operacji. Ich wyłonienie powinno być jednak wczesne, dlatego nie należy zwlekać z przeprowadzeniem diagnostyki obrazowej i, przy obecności wskazań, z konsultacją specjalistyczną – u neurochirurga lub ortopedy specjalizującego się w operacjach kręgosłupa. Nieodwracalne zmiany w uciśniętych nerwach dokonują się już w ciągu 6 tygodni.


Czas na nowoczesne
podejście


Najcenniejszym i, paradoksalnie, najtańszym badaniem przesiewowym jest tu rezonans magnetyczny (MRI). Raz wykonany, uwidacznia on w rejonie kręgosłupa więcej, niż mogą uwidocznić łącznie badania rentgenowskie i tomografia komputerowa. Jego wynik jest pomocny także w postępowaniu zachowawczym – umożliwia skoncentrowanie go na właściwym dla danego przypadku narzędziu: rehabilitacji ruchowej, fizykoterapii (z wykorzystaniem lasera czy pola magnetycznego) lub farmakoterapii (z zastosowaniem leków przeciwbólowych, rozluźniających mięśnie i uspokajających).

Zwlekanie z wykonaniem rezonansu magnetycznego może negatywnie zaważyć na losie pacjenta. Fakt, że badanie to nadal pozostaje poza gestią lekarza pierwszego kontaktu, jest co najmniej niepokojący. Nie jest właściwe również to, że – zgodnie z aktualną procedurą – podstawą skierowania pacjenta z dysfunkcją kręgosłupa do specjalisty jest dopiero brak poprawy po półrocznym leczeniu zachowawczym, prowadzonym jedynie na podstawie badania fizykalnego i rentgenowskiego (czyli niemal „w ciemno”), lub też wystąpienie niepokojących objawów neurologicznych (co w przypadku dyskopatii szyjnej oznacza: osłabienia siły rąk, niedowładu, zaburzeń czucia), świadczących już, niestety, o znacznym zaawansowaniu procesu chorobowego.


Aktualna oferta
zabiegowa


Zabieg proponowany jest pacjentom, u których w badaniu przedmiotowym stwierdzane są typowe dla dyskopatii szyjnej objawy neurologiczne, a wykonane w tym samym czasie badanie MRI potwierdza ucisk na korzeń nerwowy, rdzeń kręgowy lub tętnice kręgowe. W ponad 90 proc. przypadków jest to zabieg z dojścia przedniego (pomiędzy przełykiem a tętnicą szyjną wewnętrzną, po nacięciu powłok z przodu szyi, na ogół poziomym, na długości ok. 7 cm), polegający na kompletnym usunięciu zdegenerowanego dysku, który uwypuklił się lub uległ fragmentacji, i zastąpieniu go nowoczesnym implantem: u osób młodych często ruchomym, u osób starszych, z zaawansowanymi zmianami zwyrodnieniowymi, sztywnym (np. z włókna węglowego). Podnosząc przestrzeń międzykręgową, implant ten niweluje ucisk, a tym samym ból.

W nielicznych natomiast przypadkach, w których przemieszczony dysk uciska na nerw, a nie uciska na rdzeń kręgowy, alternatywą tego zabiegu, korzystniejszą dla pacjenta, może być zabieg metodą foraminotomii – z dojścia tylnego (po pionowym nacięciu powłok z tyłu szyi, na długości ok. 6 cm), wprowadzony do polskiej neurochirurgii kilkanaście lat temu przez prof. Wojciecha Kloca. Celem foramonitomii jest odblokowanie uciśniętego korzenia przy jednocześnie maksymalnym oszczędzeniu tkanek. Jest to realizowane przez usunięcie jedynie małego odcinka więzadła żółtego (łączącego dwa sąsiadujące ze sobą kręgi) oraz tego fragmentu dysku, położonego pomiędzy tętnicą kręgową a rdzeniem, który powoduje ucisk. Inne struktury, w tym struktury kostne, nie są naruszane. Metoda ta obarczona jest minimalnym ryzykiem niepowodzeń i efektów niepożądanych, umożliwia też bardzo szybki powrót pacjenta do pełnej aktywności życiowej, zawodowej, a nawet sportowej.


Wystarczy skierowanie
od lekarza rodzinnego


W Polsce zabiegi metodą foraminotomii dostępne są w ofercie nielicznych ośrodków. Ich stosowanie wymaga zaawansowanej diagnostyki (odpowiedniego sprzętu i doświadczenia badającego), wyposażenia oddziału w specjalne narzędzia operacyjne (m.in. mikrorozwieracze pozwalające docierać do zmian chorobowych bez uszkadzania więzadeł i mięśni) oraz bardzo dużych umiejętności operatora.

Najwięcej zabiegów tą metodą przeprowadzanych jest w Szpitalu im. M. Kopernika w Gdańsku, który od kilku już lat dysponuje pełnym zapleczem diagnostycznym i najnowocześniejszymi blokami operacyjnymi (z rezonansem śródoperacyjnym, tomografią komputerową śródoperacyjną, możliwością nawigacji i monitorowania stanu neurologicznego pacjenta – od jego wjazdu na salę operacyjną aż do założenia mu szwów na skórze).

– Przyjmujemy pacjentów z całej Polski, wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. W naszej poradni przyszpitalnej jest dziennie średnio 10 pacjentów z dyskopatią szyjną. Każdy natomiast, u którego stwierdzimy wskazania do zabiegu metodą foraminotomii, może być u nas zoperowany w ramach ubezpieczenia – mówi prof. Wojciech Kloc.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot