Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 9–16/2016
z 11 lutego 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Awantura o ratowników

Aleksandra Kurowska

Na przełomie marca i kwietnia ma zostać opublikowane nowe rozporządzenie w sprawie kompetencji ratowników medycznych. Do tego czasu są narażeni m.in. na większe ryzyko pozwów przez pacjentów.

Prowizorki legislacyjne to w ochronie zdrowia zjawisko dość częste. Tak było i tym razem. W wakacje rząd skierował do konsultacji projekt obszernych zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Gdy było wiadomo, że nie zdąży być przyjęty w tym kształcie, na ostatnią chwilę, pod koniec kadencji, projekt został przyjęty w okrojonej wersji jako poselski. I nieoczekiwanie kilka miesięcy później powstał chaos. Z ustawy wynika, że wykonywanie zawodu ratownika medycznego polega m.in. na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w tym medycznych czynności ratunkowych oraz zabezpieczeniu osób znajdujących się w miejscu zdarzenia i podejmowaniu działań zapobiegających zwiększeniu liczby osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Ale rozporządzenie uszczegółowiające zadania tej grupy zawodowej z powodu nowelizacji ustawy, wygasło wraz z końcem 2015 r. Eksperci wiedzieli, że jego brak to problem. Ale nawet w pierwszej połowie stycznia starali się nie podnosić tej kwestii publicznie, w imię dobra pacjentów i ratowników – by ich nie straszyć.

Aż do czasu gdy „mleko się wylało” i jedna z ratowniczych organizacji skierowała do ministra zdrowia apel o wyjaśnienie sprawy. Ponieważ w przynajmniej połowie karetek nie ma lekarzy, nie powinno się w nich nawet podawać leków. Okazało się, że MZ co prawda zaczęło pracować nad nowymi przepisami wykonawczymi jeszcze w zeszłym roku, ale prekonsultacje szły opornie. Zacięta dyskusja dotyczyła m.in. różnic w kompetencjach ratowników i lekarzy, także w zakresie przepisywanych leków. Gdy sprawa braku rozporządzenia wyszła na jaw, w mediach pojawiły się nawet doniesienia o planach usunięcia lekarzy z zespołów ratownictwa medycznego. Ale takich planów – jak deklaruje MZ – nie ma.

Ministerstwo poinformowało, że w okresie przejściowym zespoły ratownictwa medycznego – z uwagi na ich rolę w zabezpieczeniu zdrowia i życia obywateli RP – realizują swoje zadania tak jak dotychczas. Natomiast zakres zadań ratowników medycznych zatrudnionych w innych podmiotach leczniczych niż jednostki systemu, określają kierownicy jednostek, którzy ich zatrudnią. To niewiele zmieniło.

– Brak przepisów wykonawczych uniemożliwia wskazanie dokładnego zakresu obowiązków ratowników medycznych. Może to ułatwić kwestionowanie wykonanych przez nich świadczeń, zarówno przez pacjentów, jak i Oddział Wojewódzki NFZ, który może odmówić pokrycia kosztów udzielenia danego świadczenia – zwraca uwagę Marcin Pieklak z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. – Należy przy tym zauważyć, iż ratownicy medyczni udzielają pomocy w stanie nagłego zagrożenia życia, zatem dla dobra pacjentów nie powinno być wątpliwości co do zakresu ich uprawnień. W tym kontekście brakuje przede wszystkim przyjęcia przepisów przejściowych, które utrzymywałyby w mocy przepisy uchylonego rozporządzenia do czasu przyjęcia nowych przepisów wykonawczych – dodaje.

– Taka niepewność może skutkować, z jednej strony, poważnymi utrudnieniami w organizacji pracy świadczeniodawców zatrudniających ratowników medycznych, z drugiej zaś – roszczeniami pacjentów opartymi o zarzut wadliwego przeprowadzenia interwencji, co do której może zachodzić wątpliwość, czy mieściła się w kompetencjach ratownika – mówi Karolina Kolary z kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy.

Na początku lutego projekt trafił do skróconych, 21-dniowych konsultacji. Znacznie poszerzono w nim kompetencje ratowników, m.in. umożliwiając im pracę w szpitalach, nie tylko na oddziałach ratunkowych. Czy ten zakres pozostanie w ostatecznej wersji, nie jest pewne, ponieważ protestują przeciwko temu m.in. pielęgniarki. Problemu by nie było, gdyby projekt ustawy poszedł wcześniej, trybem rządowym, z konsultacjami. I gdyby – co niestety zdarza się rzadko – zgodnie z zasadami dobrej legislacji, od razu towarzyszyły mu projekty aktów wykonawczych. Czy MZ wyciągnie z tej trudnej sytuacji wnioski – przekonamy się.





W Polsce działa ok. 1460 zespołów ratownictwa medycznego (w tym sezonowe):
Zespoły specjalistyczne, w skład których wchodzą co najmniej trzy osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym lekarz systemu oraz pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny;

Zespoły podstawowe, w skład których wchodzą co najmniej dwie osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny;

Zespoły lotnicze, w skład których wchodzą co najmniej trzy osoby, w tym co najmniej jeden pilot zawodowy, lekarz systemu oraz ratownik medyczny lub pielęgniarka systemu.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot