Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 38–39/2000
z 11 maja 2000 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Sylwetki wybitnych pielęgniarek

Tomasz Kobosz

Obchodzony 12 maja – w rocznicę urodzin Florence Nightingale – Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki jest okazją do spojrzenia na historię pielęgniarstwa. Poniżej przedstawiamy sylwetki F. Nightingale oraz kilku najbardziej zasłużonych pielęgniarek polskich.

Florence Nightingale – (12 V 1820 – 13 VIII 1910)



Florence Nightingale Urodziła się we Florencji, w zamożnej, arystokratycznej rodzinie angielskiej. Otrzymała wszechstronne wykształcenie: studiowała starożytność, biegle władała czterema językami. W wieku 25 lat wprawiła rodziców w przerażenie, prosząc o zgodę na naukę pielęgniarstwa w szpitalu w Salisbury. Nieprzychylność rodziców była zrozumiała: w tamtych czasach pielęgniarstwem trudniły się (nie licząc zakonnic) głównie kobiety z marginesu społecznego; warunki pracy były zaś tak ciężkie, że angielskie sądy chętnie zamieniały karę więzienia na pracę w szpitalu. Pierwszy punkt ówczesnego regulaminu szpitalnego dla pielęgniarek pouczał: "Zabrania się wyrzucania przez okna kości i łachmanów (...)". Rodzice Florence, załamani decyzją córki, starali się wszelkimi sposobami wpłynąć na zmianę jej planów. Wysłali ją w długą, zagraniczną podróż. Wykorzystuje ją zatem, aby poznać szpitale i pracę pielęgniarek w różnych krajach.

W 1850 r. z trudem zdobywa zgodę matki na odbycie w Kaisewerth nad Renem 4-miesięcznego kursu pielęgniarskiego dla diakonis protestanckich, w szpitalu pastora Teodora Fliednera. Potem doskonali umiejętności, praktykując w kilku szpitalach w Paryżu. W 1852 r., po siedmiu latach wytrwałego przełamywania oporu rodziców, uzyskuje w końcu ich zgodę na samodzielne decydowanie o swoim życiu. Rezygnuje z małżeństwa z ukochanym mężczyzną (ostatni list od niego nosiła przy sobie do końca życia) i zostaje przełożoną zakładu dla chorych dam z towarzystwa.

Florence Nightingale W 1854 r., gdy wybuchła wojna krymska, w której brali udział Anglicy, a z frontu napływały wieści o skrajnie złych warunkach panujących w angielskich szpitalach polowych, F. Nightingale za własne pieniądze zakupuje potrzebne leki i środki opatrunkowe, zbiera 38 ochotniczek i wsparta oficjalną nominacją ministra wojny, udaje się na front. W przepełnionym szpitalu w Skutari zastaje chaos organizacyjny, brud, epidemie tyfusu i dyzenterii oraz szkorbut. Ranni żołnierze, odziani w brudne i zakrwawione mundury, leżą tuż obok zakaźnie chorych. Śmiertelność sięga 42%. W ciągu 2 miesięcy Florence poprawiła warunki sanitarne, zorganizowała kuchnię i pralnię szpitalną, co noc osobiście obchodziła każdą salę. Efektem tych starań było zmniejszenie śmiertelności do 2%.

W 1856 r. powróciła do Anglii jako bohaterka narodowa. Wdzięczni żołnierze i ich rodziny, przy hojnym wsparciu reszty społeczeństwa, zebrali fundusze, dzięki którym w 1860 r. F. Nightingale mogła założyć pierwszą świecką szkołę pielęgniarek, przy Szpitalu św. Tomasza w Londynie. Nie kierowała nią osobiście, ale czuwała, by kształcenie odbywało się ściśle wg jej zaleceń i programu. Dwie najważniejsze zasady funkcjonowania szkoły brzmiały:

1. Pielęgniarki powinny być technicznie wyszkolone w specjalnie do tego celu zorganizowanych szpitalach.

2. Pielęgniarki powinny mieszkać w internatach, aby można było czuwać nad ich moralnością i karnością.

Florence Nightingale Przez wiele lat szkoła nie wydawała absolwentkom żadnych świadectw, a jedynie zapisywano ich nazwiska w specjalnym wykazie. Zdaniem F. Nightingale, miało to – "w razie złego prowadzenia się" – zapobiegać nadużywaniu dyplomu.

Stale nadzorując pracę szkoły, F. Nightingale opracowuje kilka projektów reformy wojskowej służby zdrowia, uczestniczy w działalności Królewskiej Komisji, pracującej m.in. nad rozwiązywaniem problemów sanitarnych Indii. Jako kobieta nie mogła oficjalnie być członkiem tej komisji, ale jej rad zawsze pilnie wysłuchiwano. W 1904 r. nadano jej tytuł "Lady of Grace" orderu św. Jana Jerozolimskiego, a w 1907 r. najwyższe odznaczenie – Order Zasługi "of Merit". Umiera w wieku 90 lat, otoczona powszechnym szacunkiem i uznaniem.

W 1912 r. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża ustanowił Medal im. Florence Nightingale. To najwyższe i najbardziej zaszczytne odznaczenie pielęgniarskie jest przyznawane co 2 lata za wybitną działalność zawodową i humanitarną, bohaterską postawę w czasie działań wojennych i klęsk żywiołowych, a także za szczególne zasługi organizacyjne.


Zofia Szlenkierówna – (7 IX 1882 – 2 X 1939)



Zofia Szlenkierówna Córka zamożnego przemysłowca i filantropa Karola Szlenkiera, z domu rodzinnego wyniosła głębokie poczucie odpowiedzialności i chęć pomocy ludziom. W 1905 r. rozpoczyna studia na wydziale lekarskim w Genewie, ale po dwóch latach przerywa je z powodu choroby matki. W latach 1908-1910 uczy się w Szkole Pielęgniarstwa Florence Nightingale przy Szpitalu św. Tomasza w Londynie, ale i tym razem pogorszenie stanu zdrowia matki przerywa jej edukację.

Po śmierci rodziców odziedziczony majątek przeznacza na budowę szpitala pediatrycznego im. Karola i Marii na warszawskiej Woli. Był to wówczas jeden z najnowocześniejszych szpitali w Europie, a pracujące tam pielęgniarki stały się pierwszymi w Polsce nauczycielkami pielęgniarstwa pediatrycznego. Szlenkierówna wymagała od pielęgniarek całkowitego poświęcenia się służbie chorym dzieciom – szpital zatrudniał wyłącznie pielęgniarki świeckie, niezamężne i bezdzietne, a założenie rodziny oznaczało utratę posady.

Z. Szlenkierówna była jednym z członków-założycieli Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa, jednak – kierowana poczuciem uczciwości zawodowej – stanowisko dyrektorki obejmuje dopiero w 1928 r., po ukończeniu (jako zwykła uczennica) pełnego kursu w szkole im. Florence Nightingale w Bordeaux. Przez 8 lat kierowała warszawską szkołą, stanowiąc dla swych wychowanek wzór nie tylko pielęgniarki, ale i człowieka.

Po ustąpieniu ze stanowiska powraca do pracy w szpitalu. Przez wiele lat była członkiem Polskiego Towarzystwa Szpitalnictwa oraz Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Zawodowych. W 1935 r. otrzymała Międzynarodowy Medal Florence Nightingale, a wcześniej – papieski order "Pro Ecclesia et Pontifice".

Wybuch wojny zastał "polską Florence Nightingale" ciężko chorą w jednym z warszawskich sanatoriów. Umiera w płonącej stolicy, wśród odgłosów bombardowania, w szpitalu pozbawionym prądu i wody, bez należytej opieki, którą przez całe życie zawodowe starała się zapewnić innym.


Elżbieta Rabowska – (6 VIII 1884 – VII 1969)



Elżbieta Rabowska W ostatnich latach zaborów współpracuje z Towarzystwem Tajnego Nauczania, prowadząc lekcje w domach na warszawskim Starym Mieście. W 1904 r. wyjeżdża do Szwajcarii; kończy Szkołę Pielęgniarstwa w Zurychu. Obdarzona nieprzeciętnymi zdolnościami organizacyjnymi, jeszcze podczas nauki obejmuje stanowisko oddziałowej w jednym z oddziałów chirurgicznych. W 1919 r. wraca do Polski. Pracuje kolejno: w Dziecięcym Sanatorium Przeciwgruźliczym w Zakopanem, szpitalu wojskowym, Klinice Dziecięcej prof. Michałowicza, gdzie organizuje pracę pielęgniarek i szkoli je niemal od podstaw. W 1921 r. wraca na dwa lata do Zurychu, żeby kierować szkołą pielęgniarstwa. Jako stypendystka Rockefellera odbywa szkolenia w Paryżu, Lyonie, Strasburgu i Londynie.

W 1925 r. zostaje dyrektorem Szkoły Pielęgniarstwa PCK w Poznaniu, organizuje w poznańskich szpitalach pierwsze placówki szkolenia praktycznego. Aktywnie działa w Polskim Związku Przeciwgruźliczym i Polskim Stowarzyszeniu Pielęgniarek Zawodowych. Od 1933 r. była członkiem sądu honorowego pielęgniarek. W 1939 r., w czasie oblężenia, pracuje w warszawskim Sanitariacie, a przez całą okupację – w Komitecie Pomocy dla Uchodźców i Przesiedleńców RGO. Po upadku powstania, z poświęceniem pomaga ewakuowanym w obozie w Pruszkowie – doprowadzając do uwolnienia wielu osób, poprzez wpisanie ich na listy chorych i przeniesienie do szpitali.

Po wojnie wyjeżdża do Szwajcarii, gdzie w Odelboden opiekuje się grupą polskich dzieci, w prowadzonym przez Szwajcarski Czerwony Krzyż domu wypoczynkowym dla dzieci z państw, które najbardziej ucierpiały podczas wojny. W Szwajcarii pozostaje już do końca życia.


Helena Nagórska – (25 VII 1886 – 1974)

Ukończyła seminarium nauczycielskie sióstr urszulanek w Tarnowie, gdzie w latach 1904-1914 pracowała jako nauczycielka. Podczas I wojny światowej wstępuje w szeregi sióstr Czerwonego Krzyża. Po ukończeniu kursów sanitarnych pracuje jako pielęgniarka we Lwowie, a następnie w austriackim szpitalu polowym na froncie galicyjskim, za co zostaje odznaczona medalem austriackiego Czerwonego Krzyża.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pracuje w szpitalach wojskowych w Warszawie, Grodnie i Wilnie, pielęgnując z poświęceniem żołnierzy chorych na tyfus. Mimo bogatych doświadczeń zawodowych zdobytych podczas wojny, wstępuje do Warszawskiej Szkoły Pielęgniarskiej, którą kończy w 1924 r. Rok później otrzymuje stypendium Rockefellera, dzięki któremu przez rok pogłębia wiedzę na studiach w Stanach Zjednoczonych. Po powrocie pełni funkcję wicedyrektora WSP, a od 1929 r. dyrektora nowej szkoły pielęgniarskiej, utworzonej przez Polski Czerwony Krzyż. Dzięki jej wiedzy i inicjatywie szkoła ta w krótkim czasie osiągnęła najwyższy poziom, dając absolwentkom nie tylko fachową wiedzę, ale także kształtując ich charaktery. Za wzorowe prowadzenie szkoły, a także pełną poświęcenia pracę podczas I wojny światowej otrzymała (jako pierwsza Polka) medal Florence Nightingale.

Od 1937 roku aż do wybuchu Powstania Warszawskiego H. Nagórska pracuje w Polskim Towarzystwie Przeciwgruźliczym, a w czasie powstania w szpitalu PCK przy ulicy Smolnej; ciężko ranna wraca do zdrowia przez wiele miesięcy, na stałe pozostał jej niedowład ręki.

Po wojnie pełniła funkcję dyrektorki szkoły pielęgniarstwa w Zabrzu, a następnie we Wrocławiu. Po przejściu na emeryturę przeniosła się do Krakowa, gdzie nadal pracowała w zawodzie, w przychodni dzielnicowej, będąc dla młodszych pielęgniarek wzorem pracowitości, uczciwości i koleżeństwa.


Jadwiga Suffczyńska – (1890 – 26 IV 1954)

Po zdaniu matury ukończyła kurs pedagogiczny i przez 5 lat pracowała jako guwernantka w prywatnych domach na Podolu. W 1919 r. odbyła w Warszawie kurs sanitarny i zatrudniła się jako pielęgniarka w Szpitalu Ujazdowskim, a następnie w Szpitalu Zakaźnym dla repatriantów w Drohiczynie Podlaskim. W 1920 r. niosła ofiarną pomoc walczącym w II Powstaniu Śląskim, za co otrzymała Order Gwiazdy Śląskiej. W 1924 r. uzyskała dyplom Warszawskiej Szkoły Pielęgniarskiej i rozpoczęła pracę pielęgniarki chirurgicznej, a następnie przełożonej w Szpitalu PCK w Warszawie. Trzy lata później otrzymała stypendium Ligi Czerwonego Krzyża na roczny kurs dyplomowanych pielęgniarek na Uniwersytecie Bedford College w Londynie.

Po powrocie do Polski zostaje szefem Referatu Pielęgniarskiego przy Zarządzie Głównym PCK. Do jej obowiązków należą m.in.: inspekcje szkół pielęgniarskich i szpitali wojskowych, organizowanie kursów pogotowia PCK, rejestracja sióstr PCK. Była jedną z organizatorek, a następnie prezesem Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Zawodowych. W 1933 r. otrzymała Medal Florence Nightingale.

Po wybuchu II wojny światowej nie chce być ewakuowana z władzami PCK; pozostaje w oblężonej Warszawie, kierując sekcją pielęgniarek i organizując dostawy leków do szpitali. Podczas pożaru budynku Zarządu PCK ratuje dokumenty archiwalne, przenosząc je do skarbca bankowego. W latach okupacji pozostaje w Warszawie, mimo propozycji wyjazdu do Turcji z ramienia Czerwonego Krzyża. Działa w podziemiu – tworzy konspiracyjną ewidencję sióstr PCK, opiekuje się pielęgniarkami z rozbitych jednostek sanitarnych, przygotowuje tajne drużyny pomocy medycznej do udziału w Powstaniu. Gdy wybuchło, pełniła (pod pseudonimem "Julia") funkcję kierownika punktu sanitarnego przy ul. Jasnej 10.

Po wojnie odtworzyła Sekcję Pielęgniarską przy PCK. Od 1948 r. aż do śmierci pracowała w redakcji "Pielęgniarki Polskiej".


Maria Babicka-Zachertowa – (7 XII 1892 – 7 VIII 1944)

Po ukończeniu gimnazjum odbyła dwuletni kurs pedagogiczny i pracowała jako nauczycielka w Warszawie. Podczas I wojny światowej została sanitariuszką w punkcie opatrunkowym na dworcu warszawsko-wiedeńskim, a następnie – w pociągu sanitarnym. W 1919 r. rozpoczyna pracę w Wydziale Sanitarnym Sztabu Generalnego, skąd przenosi się do Szpitala Ujazdowskiego. Zapisuje się na Wydział Przyrodniczy UW, ale w 1921 r. przerywa studia, by wstąpić do nowo otwartej Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa. Otrzymawszy dyplom, objejmuje funkcję przełożonej pielęgniarek w poradni przeciwgruźliczej im. Lucjana Kobylewskiego. Dwa lata później, dzięki zagranicznemu stypendium, uczestniczy w kursie pielęgniarstwa społecznego na uniwersytecie w Toronto i odbywa praktyki pielęgniarsko-położnicze w Filadelfii i Nowym Jorku.

Po powrocie do Polski w 1926 r. rozpoczyna pracę w Departamencie Służby Zdrowia przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych – w nowo utworzonym referacie pielęgniarstwa. Zakres jej obowiązków obejmuje: szkolnictwo, rozmieszczenie kadr, organizację pracy, specjalizacje i dokształcanie zawodowe. Wśród jej największych osiągnięć w tym okresie należy wymienić: doprowadzenie do powstania kilku szkół pielęgniarstwa, zorganizowanie funduszy na stypendia dla niezamożnych i najzdolniejszych uczennic, ale przede wszystkim – jej zasługą było przeforsowanie w 1935 r. Ustawy o pielęgniarstwie.

Podczas okupacji hitlerowskiej pracowała jako pielęgniarka społeczna w Szpitalu Dzieciątka Jezus, jednak przede wszystkim poświęcała się działalności podziemnej w AK. Szkoliła sanitariuszki, pomagała w ukrywaniu Żydów, udzielała pomocy rannym. Jej mieszkanie przy Al. Wyzwolenia było miejscem tajnych spotkań działaczy podziemia. Zginęła rozstrzelana w siódmym dniu powstania. W 1947 r. została pośmiertnie odznaczona Międzynarodowym Medalem Florence Nightingale.


Teresa Kulczyńska – (27 IX 1894 – 1992)

Urodziła się w Krakowie, gdzie ukończyła seminarium nauczycielskie oraz kurs Akademii Handlowej. Podczas I wojny światowej służyła w polskich formacjach pielęgniarskich armii austro--węgierskiej na froncie wschodnim. Po wojnie ukończyła Szkołę Pielęgniarek Zawodowych w Krakowie, a następnie (dzięki stypendiom Czerwonego Krzyża i Rockefellera) wzbogacała swoją wiedzę w Szkole Pielęgniarstwa w Bostonie i na uniwersytetach w Nowym Jorku i Toronto. Odbyła też podróż szkoleniową po południowych stanach USA i Kanadzie, podczas której poznawała praktyczne aspekty pielęgniarstwa społecznego.

W latach 1926-1939 pracuje w Uniwersyteckiej Szkole Pielęgniarek i Higienistek w Krakowie, najpierw jako instruktorka, a potem jako zastępca dyrektora. W 1934 r. wyjeżdża na kolejne stypendium zagraniczne – tym razem, żeby się zapoznać z metodami kształcenia w szkołach pielęgniarskich w Wiedniu, Budapeszcie, Paryżu, Brukseli, Oslo i Helsinkach.

Pierwsze 2 lata hitlerowskiej okupacji spędza w Krakowie, gdzie prowadzi internat dla pielęgniarek, pracuje jako przełożona "Domu dla Słabych" oraz jako naczelna pielęgniarka w Ubezpieczalni Społecznej. Od 1941 r. kieruje Szkołą Położnych w Warszawie, w której przeprowadza reorganizację systemu nauczania. Po likwidacji tej placówki obejmuje stanowisko dyrektorki w prowadzonej potajemnie Szkole Pielęgniarsko-Położniczej.

Po wojnie bierze udział w reaktywowaniu krakowskiej Uniwersyteckiej Szkoły Pielęgniarstwa. Od 1950 r. do przejścia na emeryturę pracuje w krakowskim oddziale Instytutu Gruźlicy, nie tracąc kontaktu ze szkołami pielęgniarskimi, gdzie szkoli zarówno uczennice, jak i kadry, kładąc zawsze nacisk na konieczność dostosowania teoretycznych zasad do realnych możliwości szpitali.

Aktywnie działała w Polskim Stowarzyszeniu Pielęgniarek Zawodowych i w Polskim Towarzystwie Pielęgniarskim. Jest współautorką pierwszego w Polsce podręcznika "Zabiegi pielęgniarskie" oraz autorką "Podręcznika pielęgniarstwa ogólnego".


Hanna Chrzanowska – (7 X 1902 – 29 IV 1973)



Hanna Chrzanowska Ukończyła gimnazjum sióstr urszulanek w Krakowie, odbyła też kurs dla pielęgniarek prowadzony przez Misję Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Pracę zawodową rozpoczęła w Klinice Chirurgicznej UJ. Podczas wojny 1920 r. angażowała się w pomoc rannym żołnierzom.

Po ukończeniu Szkoły Pielęgniarstwa w Warszawie – w 1924 r. – otrzymuje stypendium Rockefellera i wyjeżdża do Francji, gdzie studiuje pielęgniarstwo społeczne. Po powrocie do Polski pracowała jako instruktorka w Uniwersyteckiej Szkole Pielęgniarek i Higienistek w Krakowie. W latach 1929-1939 redagowała miesięcznik "Pielęgniarka Polska". Była wiceprzewodniczącą Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Zawodowych, brała udział w przygotowaniu Ustawy o pielęgniarstwie. Współorganizowała katolicki Związek Pielęgniarek Polskich.

Wybuch II wojny światowej przyniósł jej dwie osobiste tragedie. Ojciec, profesor UJ, aresztowany przez Niemców, ginie w obozie, brat – z rąk NKWD w Kozielsku. W czasie okupacji działała w Obywatelskim Komitecie Pomocy ks. arcybiskupa Adama Sapiehy oraz w Sekcji Pomocy Wysiedlonym Polskiego Komitetu Opiekuńczego – pomagając uchodźcom, organizując kwatery, posiłki, szukając miejsc pracy. Opiekowała się sierotami wojennymi, szczególną troską otaczając dzieci żydowskie.

Po wojnie pracuje jako kierownik działu pielęgniarstwa społecznego Uniwersyteckiej Szkoły Pielęgniarsko-Położniczej w Krakowie, kładąc szczególny nacisk na przygotowanie uczennic do opieki nad chorymi w warunkach domowych. Prowadzi kursy dla dyrektorów, kierowniczek szkolenia i instruktorek szkół pielęgniarskich. Od 1957 r. przez rok pełni funkcję dyrektora Szkoły Pielęgniarstwa Psychiatrycznego w Kobierzynie.

Po przejściu na emeryturę działa społecznie, organizując opartą na strukturach parafialnych domową opiekę nad obłożnie chorymi. Troską otaczała nie tylko chorych – potrafiła także wspierać duchowo ich rodziny. Do pomocy werbowała lekarzy, księży, studentów, pielęgniarki i siostry zakonne. Jako pierwsza w Polsce zorganizowała rekolekcje dla chorych w Trzebini, na których nauki wygłaszał m.in. ks. kardynał Karol Wojtyła.

W 1971 r. K. Wojtyła zatwierdził opracowany przez Hannę Chrzanowską "Regulamin parafialnej opiekunki chorych", a ówczesny papież – Paweł VI – przyznał jej order "Pro Ecclesia et Pontifice". Zmarła w kwietniu 1973 r., po trwających siedem lat zmaganiach z chorobą nowotworową.

Na cmentarzu Rakowickim w Krakowie żegnały ją tłumy podopiecznych, w tym wielu chorych na wózkach inwalidzkich. W mowie pożegnalnej Karol Wojtyła powiedział:
"...Dziękujemy Bogu za to życie, które miało taką wymowę, które pozostawiło nam takie świadectwo...".

3 listopada 1998 r. otwarto proces beatyfikacyjny Służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej.


Wanda Żurawska – (27 I 1903 – 2 I 1996)



Wanda Żurawska Ukończyła Warszawską Szkołę Pielęgniarstwa w 1924 r., a wykształcenie uzupełniała jako stypendystka Rockefellera na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku oraz w Kanadzie. W 1932 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego á Paulo w Warszawie, gdzie obok ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa złożyła czwarty – służby ubogim chorym. Od 1935 r. prowadziła kursy przygotowujące siostry zakonne do państwowego egzaminu pielęgniarskiego.

W 1939 r. założyła szkołę pielęgniarstwa dla zakonnic, która działała przez całą okupację, dając schronienie i ratując przed wywiezieniem do obozów ok. 200 świeckich (polskich i żydowskich) dziewcząt. W czasie bombardowań z narażeniem życia przenosi chorych i rannych ze szpitala Przemienienia Pańskiego do szkoły na Grochowie. Podczas wojny pomaga zakładnikom uwięzionym w kościele św. Floriana, ukrywa członków AK.

Po wojnie jest dyrektorem szkoły pielęgniarstwa, ale w 1949 r. zostaje zwolniona (szkołę upaństwowiono). W 1957 r. tworzy nową szkołę pielęgniarstwa dla sióstr zakonnych, a po zamknięciu jej przez władze komunistyczne (1962) organizuje i prowadzi trzymiesięczne kursy pielęgniarskie dla zakonnic.

W 1981 r. władze zezwalają jej na otwarcie Międzyzakonnego Zawodowego Studium Medycznego w Warszawie, którym kierowała aż do przejścia na emeryturę, w wieku 89 lat.

Podczas 44 lat pracy dydaktycznej przekazywała podopiecznym nie tylko fachową wiedzę i umiejętności – uczyła też delikatności, wrażliwości na cierpienie, trudnej sztuki wczuwania się w sytuację chorego człowieka. Swoją postawą potrafiła wyzwolić w uczennicach niezwykłe zaangażowanie w pełnienie obowiązków zawodowych. W 1985 r. otrzymała najwyższe odznaczenie pielęgniarskie – Międzynarodowy Medal Florence Nightingale.


Jadwiga Iżycka – (29 IX 1908 – 29 VI 1988)



Jadwiga Iżycka Absolwentka Uniwersyteckiej Szkoły Pielęgniarstwa w Krakowie, w latach 1930-1931 pracowała jako instruktorka w Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa. W 1934 r. otrzymała stypendium Rockefellera i przez półtora roku kształciła się na Wydziale Pielęgniarstwa w Toronto. Po powrocie do Polski objęła funkcję wicedyrektora Szkoły Pielęgniarskiej w Krakowie.

W czasie kampanii wrześniowej pielęgnowała jeńców w szpitalu polowym, podczas okupacji była inspektorem pielęgniarek w Wydziale Szpitalnictwa Zarządu Miejskiego w Warszawie. Działając w podziemiu AK, szkoliła patrole sanitarne, organizowała punkty ratownicze, a także sporządzała fałszywe dokumenty dla ukrywających się. Podczas powstania ofiarnie niesie pomoc walczącym, transportuje rannych. Aresztowana przez hitlerowców, trafia do obozu w Płaszowie, gdzie przebywa do końca wojny.

W 1946 r. wraca do Warszawy i zostaje naczelnikiem wydziału i wicedyrektorem Departamentu Średnich Szkół Medycznych w Ministerstwie Zdrowia. Uczestniczy w opracowywaniu programów egzaminów państwowych oraz inicjuje utworzenie wyższej uczelni pielęgniarskiej w Lublinie.

W latach 50. jest aktywnym członkiem nieformalnej grupy pielęgniarek, której działalność uwieńczyło utworzenie w 1957 r. Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego. Przez wiele lat pełniła w PTP funkcję przewodniczącej komisji historycznej, była członkiem Zarządu Głównego, prowadziła Komisję Szkoleniową. W 1967 r. z jej inicjatywy zorganizowano pierwszą olimpiadę dla uczennic szkół pielęgniarskich.

Działała również w organizacjach o zasięgu międzynarodowym – Międzynarodowej Radzie Pielęgniarskiej i Departamencie Pielęgniarstwa Światowej Organizacji Zdrowia. Otrzymała honorowe członkostwo Brytyjskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego. Była współautorką Encyklopedii Pielęgniarstwa. Śmierć przerwała jej pracę nad "Historią pielęgniarstwa".


Helena Rabowska-Witkiewicz – (9 IV 1918 – 2 VII 1994)



Helena Rabowska-Witkiewicz Warszawską Szkołę Pielęgniarstwa ukończyła tuż przed wybuchem II wojny światowej. Podczas okupacji działała w Polskim Komitecie Opiekuńczym, pracowała m.in. w Szpitalu Ujazdowskim, poradni dziecięcej na Ochocie, poradni okulistycznej przy ulicy Karowej. W 1942 r. wstąpiła w szeregi AK. Prowadziła szkolenia sanitarne, organizowała kolportaż prasy podziemnej. Podczas powstania zajmowała się rannymi w Szpitalu Ujazdowskim, organizowała też szpital polowy na Mokotowie.

Po wojnie tworzy ośrodek zdrowia na Ziemiach Odzyskanych (w Ostaszewie na Żuławach), w którym pracuje jako pielęgniarka. W 1949 r. wraca do Warszawy.

Kolejne 22 lata poświęciła pielęgniarstwu pediatrycznemu: pracowała w kilku poradniach dziecięcych, była instruktorką pediatryczną w Wydziale Zdrowia Warszawa-Śródmieście, w Centralnej Przychodni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka oraz w Ośrodku Matki i Dziecka. Dwukrotnie otrzymała stypendium Światowej Organizacji Zdrowia (1963 i 1971), dzięki któremu uczestniczyła w prowadzonych w Paryżu kursach pediatrii społecznej.

Od powstania Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego czynnie angażowała się w jego działalność: brała udział w pracach komisji ds. nowelizacji ustawy o zawodzie pielęgniarskim, ds. etyki zawodowej, ds. ustalania norm zatrudnienia. Przez dwie kadencje pełniła funkcję przewodniczącej Głównego Sądu Koleżeńskiego. Była członkiem Komisji Kontroli Zawodowej ministerstwa zdrowia, Rady Pielęgniarskiej przy Samodzielnym Wydziale Pielęgniarstwa, komisji ds. płacowych. Była też współautorką monografii o Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa – "Pochylone nad człowiekiem". W 1987 r. otrzymała Międzynarodowy Medal Florence Nightingale.


Artykuł powstał na podstawie następujących źródeł:
"Encyklopedia Pielęgniarstwa" pod red. J. Bogusza (PZWL, 1976), "Encyklopedia dla pielęgniarek" pod red. J. Bogusza – Wydanie III (PZWL, 1990), "Przewodnik encyklopedyczny dla pielęgniarek" pod red. Teresy Widomskiej-Czekajskiej i Jolanty Górajek-Jóźwik (PZWL), "Trzy pielęgniarki" – Władysław Szenajch (PZWL 1974), "Pochylone nad człowiekiem" pod red. Marii Barbary Jezierskiej (Stowarzyszenie Redaktorów, 1993-94), Materiały archiwalne Medycznego Studium Zawodowego Nr 1 w Warszawie.

Redakcja dziękuje kadrze Medycznego Studium Zawodowego im. prof. M. Michałowicza w Warszawie oraz Medycznego Studium Zawodowego Nr 1 im. Pielęgniarek Warszawy przy ul. Parkowej 23 za udostępnienie zdjęć i materiałów archiwalnych.




Najpopularniejsze artykuły

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

2024 rok: od A do Z

Czym ochrona zdrowia będzie żyć do końca roku? Kto i co wywrze na system ochrony zdrowia największy – pozytywny i negatywny – wpływ? Do pełnej prognozy potrzeba byłoby zapewne stu, jeśli nie więcej, haseł. Przedstawiamy więc wersję, z konieczności – i dla dobra Czytelnika – skróconą.

Demencja i choroba Alzheimera – jak się przygotować do opieki?

Demencja i choroba Alzheimera to schorzenia, które dotykają coraz większą liczbę seniorów, a opieka nad osobą cierpiącą na te choroby wymaga nie tylko ogromnej empatii, ale także odpowiednich przygotowań i wiedzy. Choroby te powodują zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co przekłada się na stopniową utratę pamięci, umiejętności komunikacji, a także zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Dla rodziny i bliskich opiekunów staje się to wielkim wyzwaniem, gdyż codzienność wymaga przystosowania się do zmieniających się potrzeb osoby z demencją. Jak skutecznie przygotować się do opieki nad seniorem i jakie działania podjąć, by zapewnić mu maksymalne wsparcie oraz godność?

Wygrać z sepsą

W Polsce wciąż nie ma powszechnej świadomości, co to jest sepsa. Brakuje jednolitych standardów jej diagnostyki i leczenia. Wiele do życzenia pozostawia dostęp do badań mikrobiologicznych, umożliwiających szybkie rozpoznnanie sespy i wdrożenie celowanej terapii. – Polska potrzebuje pilnie krajowego programu walki z sepsą. Jednym z jej kluczowych elementów powinien być elektroniczny rejestr, bo bez tego nie wiemy nawet, ile tak naprawdę osób w naszym kraju choruje i umiera na sepsę – alarmują specjaliści.

Jak cyfrowe bliźniaki wywrócą medycynę do góry nogami

Podobnie jak model pogody, który powstaje za pomocą komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, można generować prognozy zdrowotne dotyczące tego, jak organizm za-reaguje na chorobę lub leczenie, niezależnie od tego, czy jest to lek, implant, czy operacja. Ilość danych potrzebnych do stworzenia modelu zależy od tego, czy modelujemy funkcjonowanie całego ciała, wybranego organu czy podsystemu molekularnego. Jednym słowem – na jakie pytanie szukamy odpowiedzi.

Budowanie marki pracodawcy w ochronie zdrowia

Z Anną Macnar – dyrektorem generalnym HRM Institute, ekspertką w obszarze employer brandingu, kształtowania i optymalizacji środowiska pracy, budowania strategii i komunikacji marki oraz zarządzania talentami HR – rozmawia Katarzyna Cichosz.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Kongres Zdrowia Seniorów 2024

Zdrowy, sprawny – jak najdłużej – senior, to kwestia interesu społecznego, narodowego – mówili eksperci podczas I Kongresu Zdrowia Seniorów, który odbył się 1 lutego w Warszawie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot