Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 93–100/2012
z 17 grudnia 2012 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Jednolity patent zaszkodzi polskim firmom

Halina Pilonis

Chociaż wykonana na zlecenie ministerstwa gospodarki analiza dowiodła, że przystąpienie naszego kraju do systemu jednolitej ochrony patentowej jest niekorzystne, polski rząd opowiedział się za jego przyjęciem. Wszystkie organizacje gospodarcze ostrzegają, że dla polskiej gospodarki jest to groźniejsze niż ACTA.

System pozwalający na jednoczesną rejestrację patentu we wszystkich krajach UE pozornie wydaje się korzystny. Niesie jednak ze sobą wiele zagrożeń.

Komu służy jednolity patent

Wdrożenie jednolitego patentu było priorytetem polskiej prezydencji w UE. Rząd przekonywał, że jego przyjęcie przyczyni się do zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki, ponieważ obniży koszty uzyskania patentu na terenie całej UE. Tymczasem ekspertyza międzynarodowej firmy Delloitte wykonana na zlecenie resortu gospodarki wykazała, że wdrożenie w Polsce systemu oznacza dla nas wyższe o 53 mld zł koszty spraw sądowych, zakupu licencji i sprawdzania tzw. czystości patentowej w okresie 20 lat. Przez kolejną dekadę koszty te wzrosłyby do 79,4 mld zł.

Zgodnie z nowym systemem, patenty europejskie będą publikowane w jednym z 3 języków: angielskim, francuskim bądź niemieckim. Faworyzuje to firmy działające na tych obszarach językowych kosztem państw, których językiem urzędowym jest inny niż te właśnie. Dlatego do systemu nie weszły Hiszpania i Włochy.

Wszelkie spory między właścicielami patentów będzie rozwiązywać Jednolity Sąd Patentowy w Niemczech, co dla polskich przedsiębiorców oznacza zwielokrotnione koszty związane z prowadzeniem postępowań za granicą, w obcym języku, przy udziale zagranicznych pełnomocników.

Zagrożeniem dla przedsiębiorców są też przepisy dotyczące zabezpieczenia roszczeń, wiążące się np. z zajęciem mienia czy blokadą rachunków bankowych. Nowe regulacje nie zawierają bowiem rozwiązań należycie chroniących przed nadużywaniem patentów i wykorzystywaniem ich do walki z konkurencją. Z tego powodu przeciwko przystąpieniu do systemu opowiedziały się PKPP Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Pracodawcy RP, Business Centre Club, najwybitniejsi profesorowie prawa (w liście otwartym do rządu) oraz prof. Michał Kleiber, prezes PAN. Przygotowana przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową analiza wykazała, że wdrożenie systemu oznaczać będzie tylko dla NFZ w ciągu 4 lat straty w wysokości od 1 do 2 mld zł z tytułu opóźnienia wejścia na rynek krajowych generyków wskutek przystąpienia Polski do jednolitej ochrony patentowej.

Utajniona analiza

Na zaplanowane 5 grudnia br. posiedzenie sejmowej Komisji Innowacyjności wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska przybyła bez analizy Delloitte. Trafiła ona jednak do rąk posłów nieoficjalnie. Komisja odbyła się dzień później. Henclewska odczytała notatkę, w której starała się wykazać, że stosunek strat do korzyści jest w analizie niejednoznaczny. Jednak Delloitte stawia sprawę jasno: „nawet w sytuacji, gdy Polska nie wdroży patentu jednolitego i nie ratyfikuje Umowy o Jednolitym Sądzie Patentowym, polscy przedsiębiorcy będą mogli korzystać z patentu europejskiego o jednolitym skutku”, dlatego „bardziej korzystną opcją jest Opcja 0 (brak wdrożenia w Polsce patentu jednolitego oraz brak przystąpienia do umowy o Jednolitym Sądzie Patentowym), niezależnie od perspektywy czasowej ani od scenariusza rozwoju innowacyjności polskich przedsiębiorstw.”

– Z analizy tej wynika jasno, że regulacje są korzystne dla Niemiec, Anglii i Francji, a niekorzystne dla Polski. Te stracone miliardy będą kulą u nogi polskiej gospodarki, a nie impulsem innowacyjności. Tymczasem nieprzystąpienie dziś do tego systemu nie zamyka nam drogi w przyszłości – mówił poseł PiS Marek Suski. Wiceprzewodniczący Komisji, Grzegorz Napieralski z SLD, podkreślił, że analiza nie ma politycznych podtekstów. – Skoro wszystkie środowiska biznesowo-gospodarcze, bez względu na sympatie polityczne, opowiedziały się przeciwko przystąpieniu Polski do tego systemu, a zamówiona za duże publiczne pieniądze analiza rekomenduje odstąpienie, Komisja też powinna jasno zarekomendować premierowi jednoznaczne stanowisko – przekonywał. Prezes PZPPF, Cezary Śledziewski przypomniał, że raport IBnGR wskazuje, iż koszty przystąpienia do systemu dla polskiego przemysłu farmaceutycznego wyniosą od 188 mln zł do 376 mln zł w ciągu 5 lat. Komisja wystosowała do premiera dezyderat apelujący o „wycofanie się przez Polskę ze wzmocnionej współpracy w dziedzinie ochrony patentowej i Jednolitego Sądu Patentowego”.

Wbrew argumentom

Tymczasem wiceminister gospodarki Andrzej Dycha 10 grudnia br. w Brukseli opowiedział się, zgodnie z instrukcją rządu, za przystąpieniem Polski do systemu jednolitej ochrony patentowej. Zlekceważył tym samym krytyczne oceny wszystkich środowisk ostrzegających, że system daje profity jedynie zagranicznym gigantom, a polską gospodarkę zrujnuje.

11 grudnia Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów, który umożliwi wdrożenie jednolitego patentu w 25 państwach UE, w tym w Polsce. Przeciwko patentowi wypowiadali się polscy europosłowie z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz frakcji Europa Wolności i Demokracji. Poseł PiS Konrad Szymański przekonywał, że większość obywateli i firm będzie zmuszona do hurtowego przyjmowania patentów wytworzonych poza ich własną jurysdykcją w językach, które nie są językami urzędowymi na ich terytorium.

Jednolitego patentu broni europoseł z Europejskiej Partii Ludowej, Tadeusz Zwiefka (PO). „Łatwo dostępny, jednolity patent sprawi, że polskie małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły otrzymać ochronę w prawie całej UE, ponosząc o wiele niższy koszt” – przekonywał w oświadczeniu.

Porozumienie, ustanawiające sąd patentowy, wejdzie w życie 1 stycznia 2014 r. po tym, jak ratyfikuje je co najmniej 13 państw stron porozumienia. Wiceminister gospodarki przekonuje, że polski parlament będzie mógł je odrzucić. Część prawników uważa jednak, że nie ma takiej możliwości, ponieważ wszystkie regulacje dotyczące systemu są pakietem i przyjęcie jednego oznacza konieczność przyjęcia całości. Dwa pozostałe projekty będą obowiązywać od 1 stycznia 2014 r., z chwilą wejścia w życie porozumienia międzynarodowego. Do systemu nie przystąpiły Hiszpania i Włochy, choć będą mogły to zrobić w dowolnym momencie.




Najpopularniejsze artykuły

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

2024 rok: od A do Z

Czym ochrona zdrowia będzie żyć do końca roku? Kto i co wywrze na system ochrony zdrowia największy – pozytywny i negatywny – wpływ? Do pełnej prognozy potrzeba byłoby zapewne stu, jeśli nie więcej, haseł. Przedstawiamy więc wersję, z konieczności – i dla dobra Czytelnika – skróconą.

Demencja i choroba Alzheimera – jak się przygotować do opieki?

Demencja i choroba Alzheimera to schorzenia, które dotykają coraz większą liczbę seniorów, a opieka nad osobą cierpiącą na te choroby wymaga nie tylko ogromnej empatii, ale także odpowiednich przygotowań i wiedzy. Choroby te powodują zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co przekłada się na stopniową utratę pamięci, umiejętności komunikacji, a także zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Dla rodziny i bliskich opiekunów staje się to wielkim wyzwaniem, gdyż codzienność wymaga przystosowania się do zmieniających się potrzeb osoby z demencją. Jak skutecznie przygotować się do opieki nad seniorem i jakie działania podjąć, by zapewnić mu maksymalne wsparcie oraz godność?

Wygrać z sepsą

W Polsce wciąż nie ma powszechnej świadomości, co to jest sepsa. Brakuje jednolitych standardów jej diagnostyki i leczenia. Wiele do życzenia pozostawia dostęp do badań mikrobiologicznych, umożliwiających szybkie rozpoznnanie sespy i wdrożenie celowanej terapii. – Polska potrzebuje pilnie krajowego programu walki z sepsą. Jednym z jej kluczowych elementów powinien być elektroniczny rejestr, bo bez tego nie wiemy nawet, ile tak naprawdę osób w naszym kraju choruje i umiera na sepsę – alarmują specjaliści.

Jak cyfrowe bliźniaki wywrócą medycynę do góry nogami

Podobnie jak model pogody, który powstaje za pomocą komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, można generować prognozy zdrowotne dotyczące tego, jak organizm za-reaguje na chorobę lub leczenie, niezależnie od tego, czy jest to lek, implant, czy operacja. Ilość danych potrzebnych do stworzenia modelu zależy od tego, czy modelujemy funkcjonowanie całego ciała, wybranego organu czy podsystemu molekularnego. Jednym słowem – na jakie pytanie szukamy odpowiedzi.

Budowanie marki pracodawcy w ochronie zdrowia

Z Anną Macnar – dyrektorem generalnym HRM Institute, ekspertką w obszarze employer brandingu, kształtowania i optymalizacji środowiska pracy, budowania strategii i komunikacji marki oraz zarządzania talentami HR – rozmawia Katarzyna Cichosz.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Kongres Zdrowia Seniorów 2024

Zdrowy, sprawny – jak najdłużej – senior, to kwestia interesu społecznego, narodowego – mówili eksperci podczas I Kongresu Zdrowia Seniorów, który odbył się 1 lutego w Warszawie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot