Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2016
z 2 czerwca 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Biznes to także społeczna odpowiedzialność

Tomasz Kobosz

O wyzwaniach, jakie wiążą się z kierowaniem polskim oddziałem międzynarodowego koncernu farmaceutycznego, rozmawiamy z Samanthą Kingdom, dyrektorem generalnym Amgen Polska.

Tomasz Kobosz: Od czterech miesięcy jest Pani dyrektorem generalnym Amgen Polska. Co skłoniło Panią do objęcia tego stanowiska? Co uważa Pani za największe wyzwanie w swojej pracy w Polsce?

Samantha Kingdom: Przyjęłam propozycję pracy w Polsce między innymi właśnie dlatego że stanowi to nie lada wyzwanie. Amgen jest firmą biofarmaceutyczną, która dostarcza na rynek leki innowacyjne, nierzadko są to terapie przełomowe. Z kolei Polska jest krajem, w którym wprowadzanie takich leków na rynek łatwe – bez wątpienia – nie jest. Najważniejsze wyzwanie, przed jakim stoję, polega więc na tym, aby polscy pacjenci mogli być – w coraz szerszym zakresie – leczeni tak samo jak chorzy w innych krajach Europy.

T.K.: Z wykształcenia jest Pani psychologiem. Jak to się stało, że związała się Pani zawodowo z koncernami farmaceutycznymi – wcześniej MSD i Eli Lilly, a teraz Amgen?

S.K.: W moim odczuciu psychologię i farmację łączy wspólny mianownik – jest nim praca na rzecz ludzi, która wymaga rozumienia ich potrzeb i odpowiadanie na nie. Farmacja jest w tym aspekcie bardzo szczególną gałęzią biznesu – odpowiada bowiem krytycznie na ważną ludzką potrzebę, jaką jest zachowanie czy ratowanie zdrowia, dostarcza środków, które na to pozwalają. Podam przykład: 20 lat temu uczestniczyłam we wprowadzaniu na rynek pierwszych statyn. Był to prawdziwy przełom w leczeniu chorób układu sercowo-naczyniowego. Poczucie, że robimy coś ważnego dla ogromnej rzeszy pacjentów było bardzo wyraźne. Obecnie znów mam to szczęście, znów mogę uczestniczyć w ważnym przełomie. Amgen wprowadza bowiem na rynek ewolokumab, czyli pierwsze ludzkie przeciwciało monoklonalne przeznaczone do leczenia hipercholesterolemii. Lek ten stanowi długo wyczekiwaną odpowiedź na potrzeby tych pacjentów z hipercholesterolemią, którzy nie tolerują statyn, lub u których nie dają one wystarczającego efektu terapeutycznego. Pamiętajmy, że choroby układu krążenia nadal stanowią główną przyczynę zgonów na świecie, a w Polsce z ich powodu umiera jedna osoba co dwie minuty.
Wykształcenie psychologiczne bez wątpienia pomaga mi także w kierowaniu firmą. Zarządzanie dużym zespołem ludzi nigdy nie jest sprawą prostą. Psychologia ułatwia dostrzeganie potrzeb pracowników. Potrzeb, bez których zaspokojenia nie można liczyć na pełne zaangażowanie zespołu.

T.K.: Pracowała Pani w USA, Australii, Szwajcarii. Jakimi współpracownikami są Polacy?

S.K.: Polaków wyróżnia ciężka praca, ponadprzeciętne zaangażowanie w nią, a przy tym duża elastyczność, otwartość na zmiany, które zaproponowałam. Z drugiej strony, w porównaniu do pracowników z krajów anglojęzycznych, Polacy wydają się bardziej powściągliwi czy może bardziej ostrożni w wyrażaniu swoich opinii.

T.K.: Amgen to jedna z największych na świecie firm farmaceutycznych produkujących innowacyjne leki biotechnologiczne. Ładnie to brzmi, ale na czym konkretnie polega ta innowacyjność?

S.K.: Dobrym przykładem innowacyjności naszych leków mogą być dwie bardzo różne nowatorskie bioterapie – blinatumomab, czyli przeciwciało monoklonalne stosowane w leczeniu nawrotowej opornej ostrej białaczki limfoblastycznej (ALL) oraz talimogen laherparepwec (T-VEC), czyli wirus onkolityczny, zmodyfikowany tak, aby niszczyć komórki czerniaka złośliwego w fazie przerzutowej. Innowacje dotyczące onkologii, takie jak te, mają krytyczne znaczenie, ponieważ ich wprowadzenie na rynek w najbardziej namacalny, wymierny sposób stwarza nowe możliwości ratowania życia chorym.

T.K.: Niestety, do polskich pacjentów innowacyjne terapie docierają zwykle ze sporym opóźnieniem. Czy, Pani zdaniem, są szanse, aby leki takie jak wspomniany blinatumomab czy też – stosowany w leczeniu szpiczaka mnogiego – karfilzomib, stały się dostępne, czyli refundowane w Polsce?

S.K.: Jestem przekonana, że tak się stanie. Mówię to, biorąc pod uwagę zaangażowanie polskiego rządu w realizację „Narodowego Planu dla Chorób Rzadkich”. Podejście do tej grupy schorzeń w Polsce zmienia się na korzyść. Szczególnie w przypadku blinatumomabu jestem optymistką. Ale wierzę też, że dostępny w Polsce może stać się karfilzomib – szpiczak mnogi nie jest może ultrarzadkim nowotworem, jednak spełnia kryteria choroby rzadkiej.

T.K.: Obecny rząd RP deklaruje, że stawia na innowacyjność. Wspieranie innowacyjnych projektów wielokrotnie obiecywał minister rozwoju i wicepremier – Mateusz Morawiecki. Jak Amgen wpisuje się w ten trend?

S.K.: Amgen nie od dziś inwestuje w innowacje w Polsce. Warto tu podkreślić, że pod względem liczby badań klinicznych z udziałem naszych leków, Polska zajmuje drugie po Stanach Zjednoczonych miejsce. Tylko w 2015 r. w badania kliniczne w Polsce zainwestowaliśmy ponad 100 mln zł. Obecnie w tych próbach klinicznych bierze udział ok. 5000 polskich pacjentów, z czego połowa uczestniczy w badaniach nad ewolokumabem. Staramy się też wspierać innowacyjność w Polsce na innym poziomie – prowadzimy działania adresowane do uczniów i nauczycieli, takie jak program Amgen Teach. Jest to program rozwoju zawodowego dla nauczycieli, którego celem jest podnoszenie poziomu nauczania przedmiotów przyrodniczych, co w długiej perspektywie ma przyczynić się do zainteresowania większej liczby uczniów przyszłą karierą naukową. Mamy też program przeznaczony dla studentów (Amgen Schol-
ars), w ramach którego mogą oni w czasie wakacji brać udział w pracach badawczych prowadzonych na najlepszych uczelniach świata.

T.K.: Amgen ufundował nagrodę specjalną podczas festiwalu nauki promującego młode talenty. Altruizm czy inwestowanie w młodych ludzi na potrzeby firmy?

S.K.: Jedno i drugie. Amgen bardzo poważnie traktuje społeczną odpowiedzialność biznesu. Bardzo też interesują nas innowacje naukowe. Pomoc młodym talentom to świetny sposób na połączenie tych dwóch spraw. Z jednej strony, możemy już teraz zrobić coś dobrego dla lokalnej społeczności, z drugiej zaś – kto wie – być może osoba, która otrzymała nagrodę, za 10 lat będzie pracować w jednym z naszych laboratoriów nad lekiem na dotąd nieuleczalną chorobę…

T.K.: Inwestycje w młodych zawsze się opłacają. Ale pomówmy o seniorach. Polskie społeczeństwo się starzeje. Zmienia się także polityka senioralna, czego dowodem choćby tzw. ustawa 75+, zakładająca darmowy dla seniorów dostęp do niektórych leków. Czy Amgen bierze pod uwagę wspieranie polityki lekowej państwa w tym zakresie?

S.K.: Starzenie się populacji to coraz poważniejszy problem w wielu krajach. Rodzi to wiele wyzwań w różnych dziedzinach życia, gospodarki, nauki. Do najtrudniejszych spośród tych wyzwań bez wątpienia należy zapewnienie rosnącej rzeszy seniorów dostępu do opieki medycznej. Na pytanie, jak to zrobić i skąd wziąć na to środki – nie ma prostej odpowiedzi. Chcę tu jednak mocno podkreślić, że Amgen jest firmą otwartą na dialog z rządem w tych, i nie tylko w tych, trudnych kwestiach.

T.K.: Jak chciałaby Pani rozwinąć polski oddział Amgen?

S.K.: Będziemy kontynuować nasze działania zmierzające do zapewnienia polskim pacjentom dostępu do innowacyjnych terapii. Jak już wspomniałam, w Polsce prowadzone są ważne i duże badania kliniczne. Biorący w nich udział chorzy mają dostęp do innowacyjnych leków w czasie trwania badań. Zależy nam, aby mieli ten dostęp także po ich zakończeniu. Chcemy więc tu, we współpracy ze stroną rządową, znaleźć sposób na finansowanie tych terapii dla chorych, którzy rzeczywiście odnoszą z nich zdrowotne korzyści.

T.K.: Czy będąc dyrektorem generalnym tak dużej firmy, znajduje Pani czas na życie rodzinne? Ma Pani pięcioro dzieci…

S.K.: Zarówno kierowanie firmą, jak i życie rodzinne wymagają bardzo dużo energii. Na szczęście, nie brak mi jej. Moje dzieci mają od 3 do 12 lat, nietrudno się domyślić, że wychowywanie ich to bardzo absorbujące zadanie. Mogę tu jednak polegać na moim mężu, jest to więc prawdziwie „zespołowy” wysiłek.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot