Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 34–42/2015
z 7 maja 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Co nam da Narodowy Program Zdrowia?

O propozycjach nowych zapisów w ustawie o zdrowiu publicznym, zdrowotnej edukacji społeczeństwa i o programach profilaktycznych z Beatą Małecką-Liberą, wiceminister zdrowia i pełnomocnik rządu ds. projektu ustawy o zdrowiu publicznym rozmawia Aleksandra Kurowska.


Fot. Thinkstock

A.K.: Konsultacje ustawy o zdrowiu publicznym już się zakończyły. Kiedy zostanie uchwalona?

B.M.-L.: Harmonogram legislacyjny przewiduje pierwsze czytanie projektu ustawy w sejmie jeszcze w tej kadencji.

A.K.: Czego generalnie dotyczą uwagi zgłaszane w konsultacjach?

B.M.-L.: Są to bardziej pytania i komentarze niż szczegółowe uwagi, np. jednostki samorządu terytorialnego często pytają o projekt Narodowego Programu Zdrowia, to najważniejsze narzędzie ustawy. Program będzie zawierał cele strategiczne, operacyjne, będzie pokazywał realizatorów i źródła finansowania.

A.K.: Kiedy więc go poznamy? Kto nad nim pracuje?

B.M.-L.: Projekt NPZ jest przygotowywany przez Departament Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia, przy współpracy z wiodącymi ekspertami zdrowia publicznego w poszczególnych obszarach, jak np. profilaktyka uzależnień czy prawidłowe żywienie.

A.K.: Czy jest szansa na przyjęcie NPZ jeszcze w tej kadencji?

B.M.-L.: Wszystko robimy, aby tak właśnie było.

A.K.: Mówiła pani, że NPZ koncentruje się bardziej na czynnikach ryzyka, a nie chorobach. Ze strony pacjentów, lekarzy są oczekiwania, że każde ze schorzeń znajdzie się w tym dokumencie, obawiają się, że inaczej będzie zmarginalizowane. Jak pogodzić te dwa podejścia do sprawy?

B.M.-L.: Jestem przekonana, że wszystkie choroby cywilizacyjne, trapiące największą część społeczeństwa, związane z czynnikami ryzyka zostaną ujęte w programie. Jasno wskażemy, które czynniki ryzyka są dla Polaków najgroźniejsze, jakie grupy schorzeń generują, jakie kierunki działań będą strategiczne w zakresie profilaktyki, promocji zdrowia i edukacji. Poza tym, w tworzeniu NPZ bierzemy też pod uwagę zobowiązania międzynarodowe przyjmowane w ostatnich latach, dotyczące właśnie redukcji czynników ryzyka.

A.K.: Mówi się o uzupełnieniu kalendarza obowiązkowych szczepień. Jakie szczepienia wchodzą w grę? HPV, grypa, rotawirusy, pneumokoki? Czy zostaną one wymienione w NPZ albo nowelizowanej w sejmie ustawie pilotowanej przez posłankę Lidię Gądek? A może musimy zaczekać na kolejny kalendarz szczepień?

B.M.-L.: Wspieram projekt poselski, a szczepienia są jedną z pierwszych i zarazem najskuteczniejszych broni w walce o zdrowie populacji. Będziemy chcieli zwiększyć ich liczbę w obowiązkowym kalendarzu, ale żadne konkretne szczepienia nie będą wymieniane w NPZ. Najpierw muszą zakończyć się prace nad ustawą przesuwającą finansowanie szczepień z resortu zdrowia do NFZ. Dopiero później będzie możliwość dyskusji o poszerzeniu kalendarza. Konkretne szczepionki będą wymienione w komunikacie GIS dotyczącym Programu Szczepień Ochronnych.

A.K.: A pani zdaniem, które ze szczepień powinny trafić do kalendarza dla wszystkich dzieci?

B.M.-L.: Uważam, że wszystkie dzieci powinny być szczepione przeciwko pneumokokom. To szczepienie jest już w kalendarzu, ale obejmuje tylko część populacji. Trwają też dyskusje o szczepieniu przeciwko HPV. Moim zdaniem jest ono ważne nie tylko ze względu na raka szyjki macicy, ale także dlatego, że obserwujemy znaczący wzrost zachorowań na nowotwory występujące w okolicach szyi i głowy spowodowane zakażeniem wirusem HPV. Rak głowy i szyi dotyczy takich typów nowotworów jak: rak jamy ustnej, rak warg, rak ślinianek, rak gardła czy krtani. Do tej pory sądzono, że to alkohol i tytoń wpływa na rozwój tych typów nowotworów, ale dziś już wiemy, że znaczącą rolę odgrywa w tym przypadku także zakażenie wirusem HPV.

A.K.: Trudno mówić o efekcie populacyjnym, gdy szczepi się tylko w wybranych powiatach czy gminach.

B.M.-L.: To prawda. Na dodatek proszę zwrócić uwagę, że samorządy szczepią zwykle jeden czy dwa roczniki dzieci, a to nie są długotrwałe i konsekwentne działania. Aby populacyjne działania profilaktyczne miały sens i przynosiły rzeczywiste korzyści, muszą być systematycznie i konsekwentnie realizowane przez lata. Takie doświadczenia pochodzą z państw skandynawskich, gdzie działania z zakresu zdrowia publicznego realizowane są już od lat 70. ze znakomitymi efektami, właśnie dlatego, że są wynikiem długofalowych strategii działań profilaktycznych.

A.K.: Czy poza pneumokokami i HPV jakieś inne szczepienia mają, pani zdaniem, szansę szybko trafić do PSO? Z drogich szczepień wybieranych przez rodziców są m.in. szczepienia przeciwko rotawirusom.

B.M.-L.: Moim zdaniem należy rozważyć wprowadzenie szczepionek poliwalentnych, dzięki którym liczba wkłuć podczas wizyty zmniejsza się np. z trzech do jednego.

A.K.: Czy w NPZ będą zapisy dotyczące napojów i żywności? Jakich rozwiązań jest pani zwolenniczką? Edukacja, zakazy czy rozwiązania finansowe, np. wyższe podatki?

B.M.-L.: Jestem zdecydowanie za edukacją, profilaktyką, zmianą świadomości i za przemodelowaniem naszego podejścia do dbania o zdrowie. Największym naszym wyzwaniem jest problem otyłości. Wywołuje ona cukrzycę, nadciśnienie, sprzyja rozwojowi nowotworów, udarom, zawałom. Program walki z otyłością i zastopowanie jej wzrostu do 2020 r. będzie jednym z najważniejszych naszych priorytetów w NPZ. To będzie duży program przeciwko nadwadze i otyłości, skierowany do dzieci, obejmujący i żywienie, i aktywność fizyczną.

A.K.: Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholo-wych zaproponowała wprowadzenie urzędowej ceny 2 zł za 10 g czystego alkoholu, czyli minimum ok. 32 zł za pół litra wódki. MZ podejmie ten temat? Prywatnie nie sądzę, żeby jeszcze wyższe ceny zmieniły alkoholików w abstynentów lub uratowały kogoś przed wpadnięciem w nałóg.

B.M.-L.: MZ nie prowadzi żadnych prac nad tą propozycją. Jeżeli w tej sprawie zostanie przyjęta unijna dyrektywa, to wtedy będziemy ją implementować i zastanowimy się nad konkretnymi rozwiązaniami, jednak z tego, co wiem Komisja Europejska też nie prowadzi obecnie żadnych prac w tym zakresie. Natomiast na temat alkoholu i uzależnień będziemy również mówić w Narodowym Programie Zdrowia.

A.K.: Finansowanie realizacji ustawy o zdrowiu publicznym na poziomie centralnym częściowo z akcyzy na alkohol, budzi obawy. Czy to nie osłabi możliwości samorządów i działania Gminnych Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych?

B.M.-L.: Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie zabierzemy żadnych pieniędzy, które mają samorządy na programy profilaktyczne. Chcemy natomiast, by samorządy wykorzystywały te pieniądze świadomie, jak najbardziej skutecznie, zgodnie z celami określonymi w NPZ i żeby te działania przynosiły jak największe korzyści, a wtedy do samorządów trafi jeszcze więcej środków finansowych.

A.K.: W tym roku zniknąć mają niezdrowe produkty ze szkolnych sklepików i automatów. Ale procedowane są też propozycje ograniczenia reklam niezdrowej żywności przed, w trakcie i po programach dla dzieci i młodzieży do 12 lat. Padła też propozycja, by ten zakaz rozszerzyć do 16 roku życia. Co pani o tym sądzi?

B.M.-L.: Nawyki żywieniowe kształtują się głównie w dzieciństwie, dlatego uważam, że reklamy dla dzieci w wieku do lat 12. absolutnie powinny zniknąć, zarówno reklamy przed, po, jak i tzw. lokowanie produktu w trakcie programu. Producenci żywności i napojów wiedząc, że planowane są zmiany przepisów, od roku dyskutują o samoregulacji. Moim zdaniem to byłoby najlepsze rozwiązanie.

A.K.: Samoregulacje mają to do siebie, że trudno liczyć na 100-proc. udział wszystkich firm.Producenci żywności nie mają odpowiednika np. Polskiej Izby Ubezpieczeń, gdzie byliby wszyscy. Jedni się dostosują, inni nie muszą. Podobnie z nadawcami telewizyjnymi.

B.M.-L.: Tak jak powiedziałam, moim zdaniem warunkiem jest właśnie spójne i jednomyślne podejście wszystkich w branży, wspólna deklaracja. Jeśli tej jednomyślności nie będzie, trzeba uregulować kwestie ustawowo.

A.K.: A papierosy? To nadal duży problem zarówno jeśli chodzi o młodzież, jak i dorosłych, nawet chorych na POChP czy po zawale.

B.M.-L.: Tu także nastąpią zmiany. Na razie trwają prace nad implementacją unijnej dyrektywy dotyczącej palenia, projekt jest już przygotowany i myślę, że w najbliższym czasie trafi do konsultacji. Ponadto duże zmiany planujemy w zakresie e-papierosów. Jest w naszym projekcie m.in. zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, zakaz reklamy e-papierosów, całkowity zakaz sprzedaży internetowej.

A.K.: Eksperci zastanawiają się czy 10 etatów w MZ wystarczy do realizacji celów z zakresu zdrowia publicznego. Kto będzie przetwarzał np. dane zbierane z gmin?

B.M.-L.: 10 osób to nie będzie jedyna kadra, która będzie zajmować się zdrowiem publicznym. Obecnie te zadania spoczywają już częściowo na kilku departamentach, w realizacji zadań uczestniczy również Główny Inspektorat Sanitarny, współpracujemy merytorycznie z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładem Higieny, Komitetem Zdrowia Publicznego Polskiej Akademii Nauk, Instytutem Żywności i Żywienia i wieloma innymi podmiotami. Dane o programach zdrowotnych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego gromadzone są już obecnie przez Ministerstwo Zdrowia i szczegółowo analizowane. Ustawa pozwoli na ujednolicenie i ułatwienie wywiązywania się z obowiązków sprawozdawczych przez samorządy.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot