Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 34–42/2015
z 7 maja 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Czas pracy lekarzy a dyżur medyczny

Paulina Kutrzebka

Jednoznaczna interpretacja przepisów regulujących rozliczanie czasu pracy lekarzy, w tym wynagradzanie za dyżury medyczne, nie jest zadaniem prostym.


Fot. Thinkstock

Wskazuje na to praktyka w wielu podmiotach leczniczych, w których godziny dyżurowe w miesięcznym rozliczeniu były traktowane jako godziny nadliczbowe, za które wypłacane były dodatki w wysokości 50 lub 100 proc. wynagrodzenia. Wynikało to z tego, iż godziny dyżurowe były wliczane do normalnego czasu pracy, co zazwyczaj powodowało przekroczenie tygodniowej normy czasu pracy, ponad 37 godz. 55 minut, a to mogło skutkować zwiększeniem liczby godzin nadliczbowych. W konsekwencji w niektórych podmiotach dochodziło do wypłaty podwójnych wynagrodzeń za przepracowanie tych samych godzin, za godziny dyżurowe i z tytułu godzin nadliczbowych.

Warto więc przybliżyć zasady, które w sposób praktyczny ułatwią rozliczanie czasu pracy lekarzy. W tym zakresie pomocna jest – wydana 6 listopada 2014 r. – Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego, rozstrzygająca de facto spór co do odpłatności za dyżury medyczne (sygn. akt I PZP 2/14).

Zgodnie z podstawą prawną, wyrażoną w art. 93 ust. 1 Ustawy o działalności leczniczej, czas pracy lekarzy zatrudnionych w podmiocie leczniczym, w przyjętym okresie rozliczeniowym, nie może przekraczać 7 godzin 35 minut na dobę i średnio 37 godzin 55 minut na tydzień w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. Są to normalne godziny pracy przypadające do przepracowania w danej dobie, zazwyczaj od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 15.35.

Ponadto lekarze, na podst. art. 95 ust. 1 ww. ustawy, zatrudnieni w podmiocie leczniczym wykonującym działalność leczniczą (stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne) mogą być zobowiązani do pełnienia dyżuru medycznego, przy czym do wynagrodzenia za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące wynagradzania za pracę w godzinach nadliczbowych.

Stosownie do tego przepisu, za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1. 100 proc. wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,
b) w niedziele i święta nie będące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;

2. 50 proc. wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Wspomniany wyżej dyżur medyczny może być pełniony tylko przez lekarza, który pozostaje ze szpitalem w stosunku pracy. Jeżeli zatem lekarz świadczy jedynie usługi na rzecz podmiotu leczniczego w ramach umowy cywilnoprawnej (np. jako praktyka zawodowa), wówczas nie pełni dyżuru medycznego w rozumieniu komentowanego przepisu, lecz jest to dyżur w znaczeniu potocznym.

Wobec błędnych interpretacji, jednoznacznie należy wskazać, że dyżur medyczny, chociaż wlicza się do czasu pracy, nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych, gdyż ustawodawca wyraźnie wykluczył tę możliwość traktowania go jako godzin nadliczbowych w rozumieniu kodeksu pracy. Za taką argumentacją przemawia również fakt, iż praca w ramach pełnienia dyżuru medycznego może być planowana również w zakresie, w jakim przekraczać będzie 37 godzin 55 minut na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym. Pracy zaś w godzinach nadliczbowych nie można planować i z góry uwzględniać jej w rozkładzie czasu pracy danego pracownika (Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2008 r., I PZP 10/07, OSNP 2008, nr 23–24, poz. 342, LEX nr 379845).

Takie rozwiązanie ustawowe jest zgodne z orzecznictwem zarówno Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, jak i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (obecnie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej). Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że ustawodawca polski jako ustawodawca krajowy nie ma wyłączonej możliwości uregulowania dyżuru medycznego jako pracy ponadwymiarowej, która nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych (wyrok z dnia 16.10.2006 r., K 25/05, OTK–A 2006, nr 9, poz. 122,).

Ponadto wskazał również, że dyżur medyczny stanowi swoiste połączenie „normalnego” wykonywania pracy, gotowości do wykonywania pracy oraz wypoczynku (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 października 2000 r., K 12/00, OTK 2000, nr 7, poz. 255). Dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej – w tym przypadku 48-godzinnej, normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy, za którą pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości 100 lub 50 proc.

Powyższy dodatek oblicza się, biorąc za podstawę wynagrodzenie, które obejmuje wynagrodzenie zasadnicze pracownika bez dodatków (wynikające z jego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną), a jeżeli taki składnik nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 proc. wynagrodzenia. Odnosząc się do kwestii wynagradzania lekarzy za pracę w ramach dyżuru medycznego, warto wspomnieć uzasadnienie Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2014 r. Co do zasady – wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych obejmuje dwa elementy: zasadnicze wynagrodzenie oraz dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych (art. 151§ 1 Kodeksu pracy).

Jak wskazał Sąd Najwyższy, pracownikowi za każdą godzinę pracy nadliczbowej należy wypłacić normalną stawkę godzinową, która stanowi dopłatę z tytułu świadczenia pracy w wymiarze wyższym niż był pierwotnie ustalony. Takie normalne wynagrodzenie wraz z dodatkiem przysługuje lekarzowi za każdą godzinę dyżuru medycznego przekraczającego obowiązującą go przeciętną normę czasu pracy. Nie ma podstaw, aby pominąć założenie, że pracodawca powinien w sposób identyczny obliczać wynagrodzenie za pracę w ramach dyżuru medycznego dopełniającego czas pracy do obowiązującej pracownika przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy.

Samo pojęcie norm czasu pracy winno być interpretowane jako normy nakładu pracy pracownika, któremu będzie odpowiadać umówione wynagrodzenie za pracę. W praktyce lekarz za tę część dyżuru medycznego, która będzie uzupełniała obowiązującą go przeciętną tygodniową normę czasu pracy, otrzyma wynagrodzenie w normalnej stawce określonej w umowie. Wobec tak przyjętego sposobu wyliczenia, rozwiązują się niejasności, które powstawały w praktyce w przypadku ewentualnego podwajania stawek wynagradzania. Za godziny dyżuru medycznego, które przekroczą przeciętną tygodniową normę czasu pracy lekarzowi powinien zostać wypłacony wyłącznie dodatek w wysokości jak za nadgodziny. Nie występuje więc tu problem nabycia prawa do wynagrodzenia „za czas nieprzepracowany w nominalnym czasie pracy.”

Przykład
Przeanalizujmy przykładowe rozliczenie miesięczne czasu pracy lekarza, który zatrudniony jest w szpitalu oraz świadczy pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 15.35, tym samym obowiązuje go norma czasu pracy 7 godzin 35 min. na dobę. W danym miesiącu, w środę lekarz odbył dyżur medyczny od 15.35 do godz. 8.00 następnego dnia (trwał on łącznie 16 godzin i 25 minut). Po zakończeniu dyżuru lekarz nie kontynuował pracy, gdyż skorzystał z prawa do odpoczynku.

Opierając się na argumentacji Sądu Najwyższego, rozliczenie powinno wyglądać następująco: lekarz powinien otrzymać pełną miesięczną pensję zasadniczą, która nie ulega zmniejszeniu. Następnie za pierwsze 7 godz. 35 minut pełnionego przez lekarza dyżuru w środę, czyli od godz. 15.35 do godz. 23.10, pracodawca powinien wypłacić jedynie wartość dodatku za nadgodziny, a nie normalną stawkę godzinową za godziny pełnienia dyżuru. Za następne zaś godziny dyżuru (od 23.10 do 8.00 w czwartek), czyli za czas przekraczający 7 godz. 35 minut lekarzowi przysługuje normalna stawka godzinowa wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatek za nadgodziny. Za pierwsze 7 godzin 35 minut dyżuru lekarz nie otrzyma wynagrodzenia jak za pozostałe, ponieważ stanowią one dopełnienie normalnego czasu pracy, jaki wypracowałby w czwartek, gdyby nie skorzystał z prawa do odpoczynku. Zatem za ten czas nie należy się normalne wynagrodzenie będące składnikiem wynagrodzenia za nadgodziny, a jedynie dodatek za godziny nadliczbowe.

Podsumowanie
Czas dyżuru medycznego stanowi odrębną kategorię pracy ponadnormatywnej, stąd też winien być osobno ewidencjonowany oraz nie powinien pokrywać się z normalnymi godzinami pracy. Zatem czas pracy lekarza powinien być zaplanowany w taki sposób, aby jasno wynikało, które godziny są „normalnymi godzinami pracy”, a które godzinami dyżurowymi, tak aby można było w sposób równie jasny określić wartość przysługującego wynagrodzenia.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot