Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 9–12/2003
z 6 lutego 2003 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Dlaczego w Niemczech strajkują lekarze?

Zbyszek Kostecki

Co się tam u was dzieje, dlaczego strajkują lekarze w Niemczech? – zapytali starzy przyjaciele z SZ.

Po co o tym pisać, pomyślałem w pierwszej chwili, wszyscy mamy swoje kłopoty, nie warto "dołować" polskich kolegów naszymi problemami. Wieczorem jednak, po konsultacjach z Danusią (żoną), też lekarką, postanowiłem odpowiedzieć na maila z redakcji.

Z kontenera na makulaturę wygrzebałem ostatnie numery "Rheinische Post" ("Poczty Reńskiej"), dziennika wydawanego w Düsseldorfie w nakładzie 550 tys. egzemplarzy, który codziennie od 30 lat, bo tyle już mieszkamy w Niemczech, od 6 rano leży przed wejściem do naszego domu. A jakże. Temat nieustannie na czołówce!

Reforma służby zdrowia, podobnie jak w III RP, trwa. Przebiega jednak trochę inaczej. Na służbę zdrowia w Niemczech potrąca się ponad 14% wynagrodzeń, co przy 8 proc. w Polsce stanowi odsetek prawie podwójny. Przy porównaniu zarobków – średnio 7-krotnie wyższych – mówimy jednak o zupełnie innych pieniądzach! Tak, o pieniądzach, bo o nie w reformie i w Polsce, i w Niemczech chodzi przede wszystkim!

Pracuję z żoną 30 lat nad Renem. Obserwuję regularnie, na czym polega problem ze służbą zdrowia! Kanclerz Schröder używał ostatnio w kampanii wyborczej sloganu "Soziale Gerechtigkeit" – sprawiedliwość socjalna. Działa to na mnie jak płachta na byka, gdyż przed laty wyjechałem z kraju właśnie z tego powodu! Nie chciałem równości społecznej, "czy się stoi, czy się leży – tyle samo się należy", chciałem żyć w państwie prawa, gdzie ludziom płaci się za pracę – godnie, sprawiedliwie, aby mogli spokojnie żyć! I teraz czytam w niemieckiej gazecie te same hasła co w latach 70. w "Trybunie Robotniczej" (wcześniej mieszkałem na Śląsku).

Nowoczesna medycyna, nowe technologie, maszyny, niesamowite możliwości operacyjne – wszystko to dokonało rewolucji w naszym zawodzie. Ale spowodowało też, że każde pieniądze, które są do dyspozycji służb zatrudnionych w ochronie zdrowia, są za małe. Jestem pewny, że gdyby Polska jutro mogła uruchomić na zdrowie sumy, jakimi dysponują na ten cel Niemcy, to szczęście trwałoby rok, a może dwa. Potem też by było za mało. I to jest odpowiedź na wasze pytanie: dlaczego strajkują lekarze w Niemczech?.

Nowoczesna medycyna stosująca najnowsze technologie w ratowaniu zdrowia i życia, jest – dla całej populacji – nie do zapłacenia!!! Obserwuję to już od lat. Wydatki wzrastają z roku na rok, a równocześnie kasy żądają coraz większych ograniczeń, bo mają coraz większy deficyt. I tak trwamy w błędnym kole. Podejmując co rano z wycieraczki gazetę, widzę, że pierwsze, co z niej bije w oczy, to tragedia w służbie zdrowia. Recesja w Niemczech jest ostatnio tak duża, że wszystkie tematy, które odciągają zwykłego obywatela od problemów najistotniejszych, tzn. decyzji politycznych, są mile widziane. Jak wiadomo, zwycięstwo Schröderowi dało tylko kilkadziesiąt tysięcy głosów, gdyż frustracja już przed ostatnimi wyborami była olbrzymia.

O czym zatem czyta ostatnio Niemiec nad Renem na pierwszych stronach "Rheinische Post"?

8 stycznia br. – Lekarze uprzykrzają życie pacjentom (przez tzw. strajk włoski)
10 stycznia – Rekordowa liczba bezrobotnych – czy nowe strajki?
13 stycznia – Chorzy będą płacić 500 euro – pomysł udziału własnego w leczeniu przez kasy chorych
14 stycznia – Niedługo rodziny bez ubezpieczeń społecznych? Pomysł wykluczenia członków rodzin z ubezpieczenia chorobowego!
15 stycznia – Czy dzieci zmieszczą się w składkach na ubezpieczenie zdrowotne?
16 stycznia – Niemcy na drugim miejscu na świecie pod względem wysokości podatków
17 stycznia – Składki zdrowotne na kasę muszą być podniesione
a także drugi temat: Oszustwa lekarzy – wystawianie rachunków za zmarłych pacjentów!
22 stycznia – Pacjenci muszą odczuć strajki lekarzy
23 stycznia – Wezwanie do strajku lekarzy – lekarze ignorują swoje związki
24 stycznia – Badania genetyczne na embrionach będą chyba dozwolone
27 stycznia – Kliniki Uniwersyteckie w Düsseldorfie muszą zamykać oddziały?

Wszystkich gazet z ub. miesiąca nie znalazłem, ale same tytuły dają już obraz tego, co musimy codziennie czytać przed pracą lub w pracy! Nagonka na lekarzy przypomina najlepsze czasy PRL-u. Państwo, które nie daje sobie rady z ciężarami socjalnymi, ma poważne problemy, ale można w nim skierować opinię publiczną przeciw służbie zdrowia i przeciw lekarzom! Tak było w PRL, tak jest w dzisiejszej wolnej Polsce, i tak jest u bogatego sąsiada za Odrą!

Propozycja pani minister zdrowia, aby lekarzom i całej niemieckiej służbie zdrowia zafundować "Nullrunde", tj. rok zerowy, czyli nie podwyższać pensji (chociaż wszystkie sektory takie podwyżki średnio o 3% na br. już wywalczyły) to jeden z pomysłów, aby ratować obecną koalicję od upadku, na który się zanosi. To także sposób, aby oderwać obywateli od problemów zasadniczych: rządzenia państwem i skierować ich uwagę na tematy bardzo popularne, bo dotyczące wszystkich. Na szczęście, dochodzi jeszcze jeden wspaniały temat: ewentualna wojna w Iraku oraz wynurzenia kanclerza i ministra spraw zagranicznych, że Niemcy mają dość wojen i z Ameryką nie pójdą!

Niedawno w głównym wydaniu dziennika TV omówiono dokładnie stosunki polsko-amerykańskie, krytykując Polskę za lojalność wobec USA. Niemcy nie mogą brać udziału w żadnej wojnie, bo... są w kryzysie! Nie muszę nawet czytać "Poczty Reńskiej", by wiedzieć o kryzysie: w moim gabinecie codziennie zgłasza się kilka osób zwalnianych z pracy, zdeterminowanych, w depresji – z prośbą o zwolnienie lekarskie, bo nie mogą psychicznie znieść tej sytuacji!

O przyczynie obecnych strajków i problemów w służbie zdrowia można pisać tomy. Reforma służby zdrowia trwa już bez przerwy około 10 lat i nie przynosi żadnych pozytywnych skutków. Jakość usług systematycznie spada, frustracja personelu jest coraz większa, a społeczeństwo – coraz bardziej rozczarowane. Władze bez przerwy grożą lekarzom, liczba nowych rozporządzeń i dyrektyw przekracza zdrowy rozsądek! Do tego – społeczeństwo się starzeje, średnio 1,5 dzieci na małżeństwo nie gwarantuje pokrycia naszych emerytur w niedalekiej przyszłości, mimo obecnego ponad 4-milionowego bezrobocia!

Wspomnieć też trzeba, że "upust krwi" dla nowych landów (byłej NRD) po zjednoczeniu oznaczał wydatek tak potężnych pieniędzy, że nawet wszechmocne Niemcy nie były w stanie wygospodarować ich bez zaburzeń dla całej gospodarki. Równocześnie – zaczyna już brakować lekarzy, bo nikt za obecne pieniądze nie chce pracować po 12 godzin dziennie. Nabór lekarzy z krajów Europy Wschodniej to tylko kwestia czasu.

Nasze stosunkowo niskie zarobki to przecież i tak eldorado w stosunku do zarobków kolegów w Polsce.

Zbyszek Kostecki, Düsseldorf




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot